Autor Wątek: Zmiana nazwiska  (Przeczytany 153299 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline met

  • Młoda Żonka
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4643
  • Płeć: Kobieta
  • Amor Vincit Omnia
  • data ślubu: [size=
Zmiana nazwiska
« Odpowiedź #360 dnia: 14 Grudnia 2006, 21:07 »
Laczy nas wiecej niz data slubu.. :-)))

Ja sie tez wlasnie boje, ze robi to tylko dla mnie, a jest Mu tak naprawde bardzo przykro..

Offline Myping

  • nowicjusz
  • *
  • Wiadomości: 49
Zmiana nazwiska
« Odpowiedź #361 dnia: 14 Grudnia 2006, 22:49 »
Moim zdaniem niepotrzebnie się obwiniacie. Jak zapewne doskonale wiecie prawo, traktując równo kobietę i mężczyznę pozwala na dowolne kombinacje nazwisk po ślubie. Ostatecznie mamy XXI wiek i każdy ma prawo do podejmowania decyzji zgodnie z własną wolą, nawet wbrew tradycji, która w tej kwestii faworyzuje przecież mężczyzn. Myślę, że decyzja co do wyboru nazwiska powinna satysfakcjonować obie strony, a nie opierać się na kompromisie jednej z nich, a decydującym głosem w dyskusji na pewno nie powinna być tradycyjna "wyższość" nazwiska męża. Najsprawiedliwszym rozwiązaniem, w przypadku braku akceptacji stanowiska narzeczonej czy narzeczonego, zdaje mi się być przyjęcie podwójnego nazwiska przez obu małżonków.
Każdemu jednak życzę doprowadzenia do najbardziej satysfakcjonujących Was rozwiązań.


Offline MMarta
  • użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 82
Zmiana nazwiska
« Odpowiedź #362 dnia: 15 Grudnia 2006, 11:43 »
Cytat: "Myping"
Najsprawiedliwszym rozwiązaniem, w przypadku braku akceptacji stanowiska narzeczonej czy narzeczonego, zdaje mi się być przyjęcie podwójnego nazwiska przez obu małżonków.
Każdemu jednak życzę doprowadzenia do najbardziej satysfakcjonujących Was rozwiązań.


najsprawiedliwszym moze i tak ale jednoczesnie w zasadzie awykonalnym...90% facetow nie przezyłoby gdyby musieli zmieniac nazwisko lub dodawac nasze do swojego, trąci to troche feminizmem, naszym naciskiem a tego nasi narzeczeni/męzowie nie mogliby zniesc w stosunku do swoich kolegów (gdzie pewnie na 10 -8 kobiet przyjmuje ich nazwisko a oni nawet nie mysla o zmianie swojego)


moim zdaniem "przywiązanie" choć pozostaje przez pewien czas to jednak szybko przemija, tak samo szybko przyzwyczajają się znajomi, koleżanki w  pracy (które sam poprawiają gdy przedstawiam się "po panieńsku" :P , sąsiedzi i inni)większość rodziców też to na pewno zrozumie-zresztą nie znam przypadku żeby rodzice ingerowali w wybór,  jeśli tylko nazwisko męża nie jest dużo brzydsze ( w najgorszym przypadku) od naszego moim zdaniem nie ma co się zastanawiać

Offline *Ewelina*

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7521
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 29.12.2007
Zmiana nazwiska
« Odpowiedź #363 dnia: 15 Grudnia 2006, 11:48 »
Co do nazwiska to Moj S chcial zebym zostala przy swoim a ja jestem tradycjonalistka i chcę mieć jego nazwisko i  tak bedzie :)



Offline KamilaT
  • nowicjusz
  • *
  • Wiadomości: 5
Zmiana nazwiska
« Odpowiedź #364 dnia: 15 Grudnia 2006, 11:53 »
Ja też noszę dwa nazwiska :) Po pierwsze zawsze było to moim marzeniem a po drugie mój tata nie ma syna więc nazwisko gdzieś musi zostać  :P

Offline MMarta
  • użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 82
Zmiana nazwiska
« Odpowiedź #365 dnia: 15 Grudnia 2006, 11:55 »
Cytat: "KamilaT"
Ja też noszę dwa nazwiska :) Po pierwsze zawsze było to moim marzeniem a po drugie mój tata nie ma syna więc nazwisko gdzieś musi zostać  :P


nazwisko przetrwa tylko wtedy gdy swoim dzieciom przekażesz 2 nazwiska...nie wiem czy to takie fajne  :shock:

Offline Myping

  • nowicjusz
  • *
  • Wiadomości: 49
Zmiana nazwiska
« Odpowiedź #366 dnia: 15 Grudnia 2006, 13:54 »
Jeżeli chęć kobiety zostania przy swoim nazwisku nazwiemy feminizmem to narzucanie swojej woli przez mężczyznę musimy nazwać męskim szowinizmem. Oczywiście należy szanować zgodne z tradycją decyzje, pod warunkiem jednak, że podejmowane są za obopólną akceptacją. Najgorszym rozwiązaniem jest chyba wtrącanie się osob trzecich w tą sprawę.
Generalizując: faceci, zapatrzeni w swoje nazwisko, nierzadko bojący się reakcji swoich rodziców - bezapelacyjne narzucanie swojej woli wyraźnie mylą z tradycjonalizmem.


Offline met

  • Młoda Żonka
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4643
  • Płeć: Kobieta
  • Amor Vincit Omnia
  • data ślubu: [size=
Zmiana nazwiska
« Odpowiedź #367 dnia: 15 Grudnia 2006, 14:34 »
Cytat: "MMarta"
a tego nasi narzeczeni/męzowie nie mogliby zniesc w stosunku do swoich kolegów (gdzie pewnie na 10 -8 kobiet przyjmuje ich nazwisko a oni nawet nie mysla o zmianie swojego)


Wybacz Marto, ale chyba Twoj maz/narzeczony robi w spodnie na sama mysl o tym, "co powiedza koeldzy".
Z kolegow sie wyrasta, tak samo jak i wyrasta sie z piaskownicy.
Bywaja przyjaciele, ale koledzy, z pewnoscia od piwa glownie, sa oznaka zlej decyzji co do wyboru wspolamlzonka.


Cytat: "Myping"
Jeżeli chęć kobiety zostania przy swoim nazwisku nazwiemy feminizmem to narzucanie swojej woli przez mężczyznę musimy nazwać męskim szowinizmem.


Musimy, zgadzam sie ;-)


Cytat: "Myping"
Generalizując: faceci, zapatrzeni w swoje nazwisko, nierzadko bojący się reakcji swoich rodziców - bezapelacyjne narzucanie swojej woli wyraźnie mylą z tradycjonalizmem



Masz oczywiscie racje, ale dla mnie niepojetym jest, jak mozna bac sie reakcji rodzicow.
Cholera. Za tesciow nie wychodze. Nawet ich kochac ne musze. Tworze rodzine z moim mezem, nie z nimi.
Wspolne nazwisko to ckliwy banal..

Wybaczcie, to moje, iscie subiektywne zdanie.

Offline MMarta
  • użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 82
Zmiana nazwiska
« Odpowiedź #368 dnia: 15 Grudnia 2006, 14:51 »
Cytat: "met"
Cytat: "MMarta"
a tego nasi narzeczeni/męzowie nie mogliby zniesc w stosunku do swoich kolegów (gdzie pewnie na 10 -8 kobiet przyjmuje ich nazwisko a oni nawet nie mysla o zmianie swojego)


Wybacz Marto, ale chyba Twoj maz/narzeczony robi w spodnie na sama mysl o tym, "co powiedza koeldzy".
Z kolegow sie wyrasta, tak samo jak i wyrasta sie z piaskownicy.
Bywaja przyjaciele, ale koledzy, z pewnoscia od piwa glownie, sa oznaka zlej decyzji co do wyboru wspolamlzonka.


Cytat: "Myping"
Jeżeli chęć kobiety zostania przy swoim nazwisku nazwiemy feminizmem to narzucanie swojej woli przez mężczyznę musimy nazwać męskim szowinizmem.


Musimy, zgadzam sie ;-)


Cytat: "Myping"
Generalizując: faceci, zapatrzeni w swoje nazwisko, nierzadko bojący się reakcji swoich rodziców - bezapelacyjne narzucanie swojej woli wyraźnie mylą z tradycjonalizmem



Masz oczywiscie racje, ale dla mnie niepojetym jest, jak mozna bac sie reakcji rodzicow.
Cholera. Za tesciow nie wychodze. Nawet ich kochac ne musze. Tworze rodzine z moim mezem, nie z nimi.
Wspolne nazwisko to ckliwy banal..

Wybaczcie, to moje, iscie subiektywne zdanie.



niby to wszystko racja co piszecie, mnie przekonywac nie musicie -ja wybrałam i nie żałuje, ale ja nigdy w życiu nie spotkałam faceta z 2 nazwiskami :shock: dla mnie met gdybym takiego poznała juz z miejsca z politowaniem spojrzałbym na niego i powaznie sie zastanowiła "czy nosi spodnie"...

argumentacja "ze tata nie ma syna i byloby mu miło" tez mnie nie przekonuje, bo nazwisko i tak wyginie no chyba ze tylko  zostane przy panienskim (a nie jakies 2) i naciskam na męża aby dzieci miały moje nazwisko (no ciekawe ilu by sie zgodziło? :lol:  :shock: ) i nie chodzi tu met o kolegów...

jeszcze dodam ze na swoim weselu dostalismy juz podpisane koperty z nazwiskiem męża a niektorzy goscie nawet nie wiedzieli jaka była nasza decyzja, jak zazartowałam na weselu większość zrobiła  :shock:  :shock:  :shock: a pozniej był smiech

kazdy robi jak chce-2 nazwiksa dla faceta lub zmiana jego na nazwisko żony jest jednak dla mnie przegięciem  :shock:

Offline Myping

  • nowicjusz
  • *
  • Wiadomości: 49
Zmiana nazwiska
« Odpowiedź #369 dnia: 15 Grudnia 2006, 15:19 »
no to jak każdy robi jak chce? Byleby nazwisko męża było górą?
Wogóle ocenianie człowieka po jego nazwisku to już naprawdę dziecinada. Mój ojciec posiada podwójne nazwisko, jego ojciec  i jego dziadek itd również takie posiadali, i to nie w wyniku jakiś okołoślubnych łączeń nazwisk, tylko od zawsze po prostu. Spotkałam się zresztą nie raz z takimi przypadkami w innych rodzinach.
Zatem nieporównywalnie bardziej obawiałabym się męskiego szowinisty, dla którego organem decyzyjnym są koledzy bądź rodzice, niż faceta, który "ma jaja" i ma odwagę podejmować niekonwencjonalne decyzje (co w moim przekonaniu stanowi dowód siły charakteru).
Naszczęście w dzisiejszych czasach kobieta sama wybiera, który typ faceta jej odpowiada.


Offline MMarta
  • użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 82
Zmiana nazwiska
« Odpowiedź #370 dnia: 15 Grudnia 2006, 15:29 »
Cytat: "Myping"
no to jak każdy robi jak chce? Byleby nazwisko męża było górą?
Wogóle ocenianie człowieka po jego nazwisku to już naprawdę dziecinada. Mój ojciec posiada podwójne nazwisko, jego ojciec  i jego dziadek itd również takie posiadali, i to nie w wyniku jakiś okołoślubnych łączeń nazwisk, tylko od zawsze po prostu. Spotkałam się zresztą nie raz z takimi przypadkami w innych rodzinach.
Zatem nieporównywalnie bardziej obawiałabym się męskiego szowinisty, dla którego organem decyzyjnym są koledzy bądź rodzice, niż faceta, który "ma jaja" i ma odwagę podejmować niekonwencjonalne decyzje (co w moim przekonaniu stanowi dowód siły charakteru).
Naszczęście w dzisiejszych czasach kobieta sama wybiera, który typ faceta jej odpowiada.


jaka siła charkteru? to raczej manifestacja inności, odrębności..jesli komus to odpowiada nie mam nic przeciwko do mnie jednak nie trafia przyjmowanie przez faceta nazwiska kobiety lub łączenia nazwisk (inne warianty -pozostanie przy panienskim czy 2 nazwiska dla mnie i nazwiska dzieci po ojcu a nie jakies 2 ) są mi obojętne -nic nie mam przeciwko, zresztą ja tylko wyraziłam swoją opinie i moje obserwacje po miesiącu bycia mężatką,a  zrobicie jak będziecie chciały

Offline Myping

  • nowicjusz
  • *
  • Wiadomości: 49
Zmiana nazwiska
« Odpowiedź #371 dnia: 15 Grudnia 2006, 15:45 »
Oczywiście, że zrobimy, jak będziemy chciały. "Inność" jest faktycznie często piętnowana, ale to właśnie dzięki sile charakteru można traktować takie piętnowanie z obojętnością. Po za tym, ostatnim argumentem przy wyborze nazwiska, w moim przekonaniu, jest manifestacja czegokolwiek.


Offline met

  • Młoda Żonka
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4643
  • Płeć: Kobieta
  • Amor Vincit Omnia
  • data ślubu: [size=
Zmiana nazwiska
« Odpowiedź #372 dnia: 15 Grudnia 2006, 17:12 »
Ja nie manifestuje, ja chce.

Na szczescie teraz kobieta nie nalezy do kogokolwiek. Sama moze decydowac jakie nazwisko nosic bedzie.

I tyle na ten temat.

A obawialam sie tylko, ze mojemu Narzeczonemu bedzie przykro. Ale nie dlatego, ze boi sie co rodzice lub koeldzy powiedza. Po prostu dlatego, ze nasze nazwiska nie beda takie same od poczatku do konca.
Pomysl z tym, zebysmy oboje mieli podwojne, jakos odpada.

Offline Aniutek83
  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 2086
  • Płeć: Kobieta
Zmiana nazwiska
« Odpowiedź #373 dnia: 15 Grudnia 2006, 18:58 »
powiem Wam,że próbowałam rozmawiac i nic to niecdało!On jest taki tradycyjny, nic do niego nie trafia! Ze on sie nie bedzie czuł jak byśmy byli razem!! A moja mama radzi 2 albo przyjecie nazwiska męża!Bo jak zostane przy swoim to co potem z dziećmi! itp itd. I uwaza,ze mi jakieś bzdury do głowy przychodzą! A juz widze mine tesciowej i reszty rodzinki W.
jA raczej obstaje przy podwójnym z racji,ze dyplom bedzie na stare nazwisko itp[.Ale zobaczymy!
A mój W. w zyciu by nie przyjał mojego- na to nie ma szans!

Offline rajdowka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7240
  • Płeć: Kobieta
Zmiana nazwiska
« Odpowiedź #374 dnia: 15 Grudnia 2006, 19:19 »
Na mnie takie "zabranianie" dziala jak plachta na byka.. :D

Offline met

  • Młoda Żonka
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4643
  • Płeć: Kobieta
  • Amor Vincit Omnia
  • data ślubu: [size=
Zmiana nazwiska
« Odpowiedź #375 dnia: 15 Grudnia 2006, 19:29 »
Na mnie tak samo :D
Juz pisalam, ze odkad M. sie zgodzil, to podwojne naziwsko rpzestalo byc zakazanym owocem i rozwazam nawet jedynie nazwisko meza :D

Offline rajdowka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7240
  • Płeć: Kobieta
Zmiana nazwiska
« Odpowiedź #376 dnia: 15 Grudnia 2006, 20:02 »
met, hehe tak to bywa.. ja ze wzgledu na prace chce zostawic tez swoje nazwisko, poza tym po prostu jakos nie wyobrazam sobie ze czesc mnie, mojej przeszlosci mam tak po prostu skreslic calkowicie.

Offline tylunia
  • You are my person brand of heroine
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7299
  • Płeć: Kobieta
  • Ludzie mają pewną wspanialą ceche. Zmieniają się.
Zmiana nazwiska
« Odpowiedź #377 dnia: 16 Grudnia 2006, 00:05 »
Cytuj
ja ze wzgledu na prace chce zostawic tez swoje nazwisko, poza tym po prostu jakos nie wyobrazam sobie ze czesc mnie, mojej przeszlosci mam tak po prostu skreslic calkowicie.

ja chce dokladnie tak samo :mrgreen:


Cytuj
Juz pisalam, ze odkad M. sie zgodzil, to podwojne naziwsko rpzestalo byc zakazanym owocem i rozwazam nawet jedynie nazwisko meza

dokladnie met mnie tez czasami nachodza takie mysli...ale mu nic nie mowi bo mam droge otwarta i to co zrobie bedzie zalezalo tylko ode mnie...czasami mysle ze fajnieby bylo miec tylko jego ale wlasnie moje nazwisko to cale moje dotychczasowe nazwisko to moja rodzina i jakos nie wiem chyab jednak 2 bede 1 w rodzinie w sumie mysle ze bedzie dlugo ale fajnie :mrgreen:
ale dziecie beda po tatusiu :mrgreen:

a ja tez znam chlopaka co ma 2 nazwiska chodzilam z nim do klasy w podstawowce :mrgreen:  po prostu 2 czlonowe  :mrgreen: i nikt sie nie dziwil... :mrgreen:

ale zgadzam sie z wami w 100% ze oni myla tradycje z tym co kiedys ustalil Meski Swiat i teraz mysla ze tak ma byc nie zastanawiaja sie nawet dlaczego tak jest a nie inaczej 8) no coz faceci :lol:
Aniutek83 wspolczuje uporu...wiesz ja tak naprawde nie wiem co to znaczy sprzeciw bo zawsze z moim potrafilam przeforsowac co tylko chccialam i nawet jak zaczynal od stanowczego Nie Nie zgadzam sie Nie mi tez ma sie podobac.... konczylo sie Ok Fajny Pomysl 8)  ale On ma taki fajny charakter :lol:
probuj jeszcze troche czasu moze dasz rade...trzymam kciuki :D
buziaki

[/url]


Offline gagatka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3675
  • Płeć: Kobieta
  • Szczęśliwa Pani G., Mama Łucji, Hubercika i Emilki
  • data ślubu: :Zakochany:18.08.07
Zmiana nazwiska
« Odpowiedź #378 dnia: 16 Grudnia 2006, 20:47 »
Aniutek83 trzymam kciuczki, żeby Ci się udało przełamać opór :evil:  Mój Misiek przez ponad rok gadał jakieś "bzdury" o równouprawnieniu i o tym, że równie dobrze to ja Jemu mogę się oświadczyć (niedoczekanie!!!  :D ). Ale wymyśliłyśmy z moją przyjaciółką Asią, że ten, kto się oświadczy, tego nazwisko przyjmiemy oboje. Dla mojego Grzesia nie był to żaden problem, ale dziwnym trafem to On się oświadczył hihihi, no i zgodnie z umową to ja przyjmę Jego nazwisko. Chociaż ta kwestia pozostaje otwarta, bo Jemu moje też się podoba  :D  Być może ja zdecyduję się na dwuczłonowe, ale z tym jest chyba trochę problemów, bo nie wiadomo którego używać np. rozmawiając przez telefon  :?  Na moich studiach podyplomowych mam koleżankę z takim dwuczłonowym nazwiskiem, w którym jedno ma 14 liter, a drugie 8!!! To już lekkie przegięcie  :roll:
:Serduszka: .::Łucja 15.10.2009::. :Serduszka: .::Hubercik 20.01.2012::. :Serduszka: .::Emilka 20.12.2013::. :Serduszka:

Offline tylunia
  • You are my person brand of heroine
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7299
  • Płeć: Kobieta
  • Ludzie mają pewną wspanialą ceche. Zmieniają się.
Zmiana nazwiska
« Odpowiedź #379 dnia: 17 Grudnia 2006, 00:01 »
no jak ja zostane przy swoim i doloze mojego R to tez bedzie ciekawie moje 6 liter (jedno z najpopularniejszych w Polsce a rodzinke mam nieduza z tym wlasnie nazwiskiem ) a mojego R (13)i mniej popularne :mrgreen: takze bedzie wesola literowka :D  sama juz nie wiem czy nie komplikuje sobie zycia hehe pomyslimy jeszcze 8)

[/url]


Offline Ninka
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 14816
  • Płeć: Kobieta
Zmiana nazwiska
« Odpowiedź #380 dnia: 17 Grudnia 2006, 00:36 »
a ja właśniue wymieniłam sobie dokumenty,,, z nowym nazwiskiem. Jestem taka świeża teraz, nowa :)

Offline epox

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1784
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 18.08.2007 ... podejście x uda sie?...
Zmiana nazwiska
« Odpowiedź #381 dnia: 17 Grudnia 2006, 01:21 »
U mnie sytuacja z nazwiskiem już dawno jest rozwiązana(omówiliśmy to na drugim naszym spotkaniu z samego początku naszego chodzenia)
ja zostaje przy swoim,mój B. albo dołączy moje do swojego,albo poprostu będzie miał moje,a dzieci dostaną nazwisko po mnie  :mrgreen:

Offline froogunia

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1199
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 16 września 2006r.
Zmiana nazwiska
« Odpowiedź #382 dnia: 17 Grudnia 2006, 15:35 »
Cytat: "Ninka"
a ja właśniue wymieniłam sobie dokumenty,,, z nowym nazwiskiem. Jestem taka świeża teraz, nowa Smile

Ja też...tylko czekam jeszcze  na dowód hehehe ale w dalszym ciągu jestem urszula_k :mrgreen:
"wszystkie zwieŻęta są rUwne, ale świnie są rUwniejsze"
Orwell G. "Folwark Zwierzęcy"

Offline tylunia
  • You are my person brand of heroine
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7299
  • Płeć: Kobieta
  • Ludzie mają pewną wspanialą ceche. Zmieniają się.
Zmiana nazwiska
« Odpowiedź #383 dnia: 17 Grudnia 2006, 23:51 »
a ja z sylwi w. bede sylwia c. kurcze co wybrac?? :|
a powiedzcie naprawde jes frajda z wymiany dokumentow?? :mrgreen:
 [/url]


Offline megan

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3559
  • Płeć: Kobieta
  • Miłość jak rewolucja - nie udaje się słabym.
  • data ślubu: 4 sierpnia 2007
Zmiana nazwiska
« Odpowiedź #384 dnia: 18 Grudnia 2006, 00:23 »
Cytuj
ja ze wzgledu na prace chce zostawic tez swoje nazwisko, poza tym po prostu jakos nie wyobrazam sobie ze czesc mnie, mojej przeszlosci mam tak po prostu skreslic calkowicie.


no wlasnie - doskonale cie rozumiem dla mnie to byloby jakies dziwne - dodam Pawla nazwisko tak zeby mu przyjemnosc sprawic - nawet jeszcze o tym nie wie - ale zmienic na jego ... chyba niezbyt

Cytat: "tylunia"
a powiedzcie naprawde jes frajda z wymiany dokumentow??


dla mnie to bedzie raczej koszmar - bo odbior jest osobisty i przylot i urlop bo w dni robocze tlyko - chyba sobie odpuszcze i nie wymienie po prostu do czasu az edzie mi wygodnie to zalatwiac tylko nie wiem jak to sie ma do przepisow ... ech same problemy  :roll:



Offline marf

  • użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 77
  • Płeć: Kobieta
  • jeszcze nadal trochę nie mogę uwierzyć ;)
  • data ślubu: 11 sierpnia 2007
Zmiana nazwiska
« Odpowiedź #385 dnia: 19 Grudnia 2006, 01:43 »
Cześć babeczki :)

No właśnie..jak to z tym dowodem i całą procedurą właściwie jest?? Niezależnie pd tego czy zmienię całkiem nazwisko czy dodam drugi człon...muszę zmienić dowód. Z czym się do tego zabierać? jaki czas po ślubie? Ile to trwa (i kosztuje?)  Na jakie kłopoty można się natknąć? :)
Dziewczęta świeże mężatki...opowiecie coś? :)

buziasy od olsztynianki-warszawiaczki :D

 8)
wspólne dni i noce... cudownie zwyczajne..zwyczajnie cudowne!




Offline marf

  • użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 77
  • Płeć: Kobieta
  • jeszcze nadal trochę nie mogę uwierzyć ;)
  • data ślubu: 11 sierpnia 2007
Zmiana nazwiska
« Odpowiedź #386 dnia: 19 Grudnia 2006, 01:48 »
Cześć babeczki :)

No właśnie..jak to z tym dowodem i całą procedurą właściwie jest?? Niezależnie pd tego czy zmienię całkiem nazwisko czy dodam drugi człon...muszę zmienić dowód. Z czym się do tego zabierać? jaki czas po ślubie? Ile to trwa (i kosztuje?)  Na jakie kłopoty można się natknąć? :)
Dziewczęta świeże mężatki...opowiecie coś? :)

buziasy od olsztynianki-warszawiaczki :D
 8)
wspólne dni i noce... cudownie zwyczajne..zwyczajnie cudowne!




Offline Maja

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 34378
  • Płeć: Kobieta
  • bono animo es
  • data ślubu: 28 sierpnia 2004r.
Zmiana nazwiska
« Odpowiedź #387 dnia: 19 Grudnia 2006, 08:43 »
Cytat: "marf"
Niezależnie pd tego czy zmienię całkiem nazwisko czy dodam drugi człon...muszę zmienić dowód


No tak, w końcu to zmiana....ja dodałam drugi człon i dowód musiałam wymienić

Cytat: "marf"
Z czym się do tego zabierać?


ze starym dowodem, z odpisem aktu małżeństwa i 2 zdjęciami + formularz i 30zł  :mrgreen:

Cytat: "marf"
jaki czas po ślubie?


ja nie będę dobrym przykładem bo dowód wymieniłam 13 miesięcy po ślubie  :oops: i tylko dlatego, że rejestrowałam autko i musiałam mieć wymieniony....

Cytat: "marf"
Ile to trwa (i kosztuje?)


trwa około miesiąca, kosztuje 30 zł + koszt zdjęć :wink:

Cytat: "marf"
Na jakie kłopoty można się natknąć?


ja nie natknęłam się na żadne, dlatego wg mnie nie ma z tym kłopotu i nie trzeba leciec zaraz po ślubie. W podróż poślubną pojechałam na starym paszporcie - nie ma przeciwwskazań


Offline agulkaaa
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 8211
  • Płeć: Kobieta
  • MISIO 13.05.2007, MACIUŚ 21.10.2009
Zmiana nazwiska
« Odpowiedź #388 dnia: 19 Grudnia 2006, 09:47 »
Cytat: "Maja"
marf napisał/a:
jaki czas po ślubie?


ja nie będę dobrym przykładem bo dowód wymieniłam 13 miesięcy po ślubie  i tylko dlatego, że rejestrowałam autko i musiałam mieć wymieniony....

heheh ja też nie wymieniłam jeszcze i narazie się nie zapowiada
w ciągu myslę 6 miesięcy zmienimy adres zameldowania więć poczekam do tego momentu żeby nie wymieniać dowodu 2 razy ( bo nazwisko i adres zameldowania)

tylko tak się zastanawiam czy przy porodzie nie będzie problemów

Offline Ninka
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 14816
  • Płeć: Kobieta
Zmiana nazwiska
« Odpowiedź #389 dnia: 19 Grudnia 2006, 14:19 »
Dowód trzeba zmienić bez względu na jakie nazwisko zmieniasz dwu, czy jedno członowe. A zaraz po zmianie nazwiska TRZEBA ZGłOSIć FAKT DO URZęDU SKARBOWEGO, bo inaczej kara do 5000 zł!!!! Podobnie ze zmianą dowodu osobistego! Zmienia się bowiem numer i seria!
Musi się to wydarzyć do końca roku podatkowego!

Jeśli chodzi o koszty zmiany dowodu, to potrzebujesz: stary dowód + odpis aktu ślubu + 30 zł + 7 zł znaczki skarbowe.

Prawo jazdy zaś też stare prawko + akt ślubu +70 zł + 7 zł znaczki skarbowe

A frajda ze zmiany dokumentów jest naprawdę. Czuję się taka nowa. W pełni mężata :)