[asiek]

a książeczki rzeczywiscie spore  napewno spodobają się Milkowi a jak już zaczai że Misie mają takie imionka to już w ogóle

mam nadzieję,hehe

[Pyrdulka]

Cieszę się, że miałam w tym mały udział  

[ela]

Super ksiazeczka ...chyba coś pprzegapiłam    
A gdzie mozna takową nabyc ?

[martulka]

asiek, piękne ząbki ma twój synuś  

[morgaina]

O raju ale zębolki teraz to już uśmiech "pełną gębą"

[asiek]

Pyrdulka, właśie miałam Ci gorąco podziękować!!!!!!
ela, w księgarni internetowej ją znaazła.Pyrduka mi podpowiedziała - w goglach wpisałam tytuł i wyskoczyła mi stronka księgarn internetowej
martulka, morgaina, dzięki za komplementa!!! Ale niestety chyba zaczynamy miec kłopoty z nastęnymi zębolami....ech...

[Pyrdulka]

Pyrdulka, właśie miałam Ci gorąco podziękować!!!!!!

Cała przyjemność po mojej stronie

[Martaxyz11]

ooo ile zebulków  

Ja się na Miłoszka nie mogę napatrzeć...

ooo ile zebulków

Jeszcze chwilka i będzie cały komplecik

Asiaaaa, a ja pamiętam jak Artur mówił, że na dniach rodzisz...... Jejuś, jak ten czas leci.... Chwila moment i ja będę miała swoją  Oby suniusia i oby zdorwego i oby tak słodkiego i ślicznego jak Miłek

[merkunek]

Asieńko zabki Milka superowe są, zwłaszcza te dolne jedyneczki!!!!

A książeczki piękne, na pewno synio jest zachwycony

[asiek]

merkunek, dzięki.Na razie to on zachwycony że może sobie kartki przekładać   Muszę pilnować,żeby nie rozdarł.
Ola,umów się z Arturem jakoś i wpadaj (wpadajcie) do nas   -ja mam czas codziennie,gorzej z nim  
Marta,jakies kilka miesięcy i Ty będziesz oglądała zębolki u Ninki!!

A u nas.......katar!!!!          
A MIAŁAM JECHAC JUTRO DO PSIASIÓŁKI DO CHOSZCZNA I nie pojedziemy,bo Miłek marudny i nie chcemy zarazić Konrada (synia przyjaciółki).Tak to ju z tymi dziećmi....
Zaczęło się wczoraj od małego katarku i ... dzisiaj jest większy.A miałam dzisiaj iść z nim do lekarza ale do dzieci zdrowych....No  i nie pójdę wcale   Po niedzieli.No chyba,że sie pogorszy sprawa.Bo przy katarze to nie będe siedliska chorób odwiedzać.Leki mam,bedziemy mu podawać....Ech
A poza tym wszystko bez zzmian.Zębów nie widać.Możliwe,że to katar szedł....

[merkunek]

Asiu, współczuję katarku, u nas od kataru własnie choróbsko się zaczęło...mam nadzieję, że Miłkowi szybko przejdzie!!!!!

[asiek]

merkunek, dzięi,ja też.Nie będę z nim wychodzić,to może nic się nie przypałęta gorszego  

[Tajusia]

a sio katarze sio  

[Martaxyz11]

asiek,   i on biedy ma katarek......
wszystcy dookoła zasmarkani    czy tylko mi sie wydaje ??

Niech nam zdrowieje szybciutko  

[asiek]

wszystcy dookoła zasmarkani

no jakos wiele maluszków    
Tajusia, Martaxyz11, dzięki za życzenia zdrówka

Ola,umów się z Arturem jakoś i wpadaj (wpadajcie) do nas -ja mam czas codziennie,gorzej z nim

Wiem, pisał.... To fajnie, że nie masz nic przeciwko. Sprawdze grafik i umówimy się na przyszły tydzień - oczywiście jak Tobie (Wam) będzie pasowało No i jak się Miłek będzie czuł.

[asiek]

No i jak się Miłek będzie czuł.

mam nadzieję,że będzie ok,katarek w ciągu dnia nie jest taki uciążliwy jak w nocy.

Sprawdze grafik i umówimy się na przyszły tydzień - oczywiście jak Tobie (Wam) będzie pasowało

super ,tylko nie środa,bo mam "wychodne"- na imprezę  

[morgaina]

Kurujcie się żeby katar poszedł precz. Biedny Miłek

[asiek]

morgaina, dzięki
No jest tragedia,leci z nosa,nie chce sie do niego dotknąć,a  już odciągnąć wydzielinę-masakra !!!! Biedny co chwila się budzi...Ma zapchany nos,po "cichu" nie opróżnię i co chwila się budzi.....Nocka z głowy.  
Ale żeby jakoś zakończyć mój post optymistycznie to
MIŁOSZEK DZISIAJ ZROBIŁ SAODZIELNE 2 KROKI - OD MAMY DO TATY, potem jeszcze ze dwa razy i wrócil do raczkowania hihi

[martulka]

Katarkowi Miłoszka mówimy stanowcze NIE   w niech idzie PRECZ

Współczujemy nadchodzącej nocki  

I na zakończenie gratulujemy pierwszych samodzielnych kroczków    

[ela]

współczuję katarku

I ja też ...bo mój mały ma

[merkunek]

Asieńko gratuluje kroczków Miłkowych!!!!!!!!!!


No i kurujcie się!!!!!

[asiek]

martulka, ela, merkunek, dzięki!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
nie było koszmarnie,przeżyliśmy  Trochę padnięci,ale jakos się trzymam  

Artur wieczorem wczoraj kupił Fridę i muszę przyznać,że faktycznie jest lepsza od gruszki (a tak się zbraniałam   ) Co prawda też nie zawsze ściągnie całą wydzielinę z noska,ale więcej niz gruszka i nie wpycham jej tak gęboko jak gruchę.No i nawet zdjęłam ten filtr,bo było trudniej wciągać powietrze,a i bez filtra nic się nie przedostaje do mojej buzi.A nawet jeśli tak by było - no cóż,to moje dziecko i nie stałoby się nic złego  
No,krozki się nie powtórzyły dziś,aczkolwiek sam staje coraz częściej niż ostatnio.
To tyle,jakoś będzie.Póki co śpi,je,więc ma apety,będzie dobrze.
Dzięki za otuchę.

[asiek]

wiecie co,zaraz mnie trafi jaśnisty...
Mam dosyć psów sąsiada z naprzeciwka          
Juz nie pierwszy raz obudziły mi Miłka szczekając na zmianę w niebogłosy      
Po prostu mam ich dość.Dra się za każdym razem,jak ktoś obcy idzie,jak ktoś zadzwoni domofonem,jak inny pies idzie klatką i nie daj Boże zaszczeka -DRAMAT
w klatce mamy chyba z 7 psów.Normalnie powinien byc zakaz odgórny od stowarzyszenia na rzecz zwierząt chowania psów w mieszkaniach!!!!     No po prostu damat z tymi psami
Już nie pierwszy raz obudzily mi synia i albo jak spi i np sie rzebudza (normalnie spalby dluzej)albo zasypia i sie wtedy wybudza na nowo
załamka Az się trzęsę tak się zdenerwowałam      

[merkunek]

Współczuję Asiu, ale z tym chyba nic nie da się zrobić

[asiek]

Współczuję Asiu, ale z tym chyba nic nie da się zrobić

no raczej nie.....moge poprosć,żeby trzymała je w innym pokoju,bo teraz sa za ściana naszej i Miłka sypialni......
Ale zobaczymy.Albo po prostu się przeprowadzimy    
Cosik kombinujemy

[Martaxyz11]

asiek, brawo Miłkowi za kroczki - teraz mama szykuj wygodne butki

a co do piesków... to faktycznie jedyne co to mozesz sie przeprowadzic do innego pokoju

[asiek]

Martaxyz11, to jeszcze troche potrwa zanim pójdzie na dobre,dzisiaj nie zrobił żadnego kroczku  
A co do przerowadzki-Miłka chciałabym juz przenieść do jego docelowego pokoiku,ale zanim nie będzie ładniej spał,to to nie nastąpi.
A tak naprawde to miałam na myśli prawdziwą przeprowadzkę ..... z tego mieszkania.....

A tak naprawde to miałam na myśli prawdziwą przeprowadzkę ..... z tego mieszkania.....  
_________________

Asiu a myślisz, że w innym mieszkaniu nie bedzie psów i denerwujących sąsiadów?