[Lovisa]

Adiana najwyzszy czas zakupic a ja w zeszłym roku zakupiłam bagaznik na dach, mimo iż ten samochodowy mam duzy

[Adiana]

A no tak, tylko, że Ty o dvd piszesz tak ? Jakoś nie odczuwamy potrzeby - wolę zainwestować w cos innego jak nie ma parcia.
Wolałabym tą lodówkę.


Patrycja, wysłałam wczoraj męża wieczorem ze zwrotami do C&A i mówie mu, że jak trafi na taka jedną kobietkę starsza to może nie wiedzieć jak, bo ona nowa - sama tak mówiła ostatnio...no i wrócił i mówi, że trafił na nia, ale mu powiedziała, że juz wie co i jak bo rano już to robiła - zapytałam go czy nie powiedziała mu przypadkiem na ilu paczkach, bo może na pięciu akurat ?

Ja jechałam do Chorwacji autem (bez klimy i to był jedyny trud) Piękne widoki po drodze Lodówki na zapalniczkę też nie mieliśmy, tylko taką na wkłady - wszystko dojechało świeże

[Adiana]

Mnie martwi powrót, bo gdzie ja te wkłady pomrożę ? A napoje bym wolała mieć nieco chłodne. Nasza lodówka stara ale 20 godzin trzyma chłód.

A na miejscu nie będzie zamrażalnika? my byliśmy na jachcie i zamrażarka była

[miśka28]

to dvd  samochodowe to już zabytek, ma szmat czasu zresztą teraz jako asekuracja to wystarczą bajki na tablecie, albo i nawet nagrane filmiki na smartfonie, na początku to jest zafascynowanie właśnie podróżą, tylko to ratunek w razie znudzenia, poza tym można po trasie postój z jakaś atrakcją zaplanować, to już wtedy w ogóle rewelacja dla dzieci ogólnie chodzi mi o to, że naprawdę wielogodzinna trasa w samochodzie z dziećmi to nie kara i można ją fajnie przeżyć  

[ricardo]

Wszystko to pewnie kwestia organizacji. Trzeba zaplanować czy jechać w dzień czy w nocy. Jak w nocy no to fajnie bo dzieci będą spać (najprawdopodobniej) za to jak w dzień to trzeba przystanki, atrakcje i ruch dzieciom zapewnić.

My nie mamy ani dvd, ani lodówki turystycznej... Bagażnik dachowy mamy na spółę z kolegą, ale jechalibyśmy razem z nimi więc pewnie przydałby się drugi... Same wielkie wydatki, więc narazie czarno to widzę


Adiana to widać jeszcze ktoś inny odsyłał bo ja byłam u takiej babki co tu już baaaaardzo długo pracuje. Aczkolwiek minę miała niezadowoloną że musi tyle rzeczy zrobić

[Adiana]

No biedactwo jedne, co jej robi czy pięc od jednej osoby czy od pięciu po jednej ? Za pierdzenie w stołek jej nie płacą

Marta - nie będzie, bo my pod namioty jeździć będziemy, drugi rok dopiero

[ricardo]

Kilka fotek cz.1

widok z naszego pokoju:







Lanzarote:
















Nie lubię tego aparatu, więc zdjęcia są jakie są. Reszta później

[Adiana]

Dalej, chcę jeszcze 

[madzia_n]

bosko...

[miśka28]

a tam aparat - ważne, że pamiątka jest i to jaka, tylko pozazdrościć (pozytywnie oczywiście)

[Mysikróliczek]

Zdjęcia wcale nie są takie złe, nie przesadzaj Lustro to to nie jest, ale wystarczy żeby się pozachwycać! Widać, że się fantastycznie bawiliście! Dawaj więcej

Jak znajdziesz jakieś fotki hotelu, pokoi, basenów, wrzuć proszę też Chociażby mi na PW, proooszę

[ricardo]

Mysia ok, mam zdjecie pokoju, wiec wrzucę ale czy jakieś baseny się zalapaly to nie wiem. To 3 zdjęcie gdzie stoimy pod palmą jest w drodze do głównej restauracji.

A w tym hotelu jest o tyle fajnie, że oprócz głównej restauracji codziennie działa jeszcze jedna inna, tematyczna. Tylko trzeba się zapisać ale w tej glownej jest tyle żarcia przeroznego że wcale nie trzeba się zapisywać. I azjatyckiei owoce morza i włoskie... Od wyboru do koloru. I o ile w głównej nakladasz spbie na talerz ile chcesz to w tematycznej wybierasz z karty i przynoszą Ci pod nos - drugie danie. A jak byliśmy w tematycznej to R. dostal porcje a na środku zabraklo porcji mięsa

Ogólnie zdjecia są fajne, chociaż ja jeatem na prawie wszystkich bez makijażu więc wyglądam niezbyt dobrze. W stroju kąpielowym też Wam nie pokażę żebyście nie widziały wałków tłuszczu, ale różnicę w jakości zdjec widzę między tym aparatem a lustrzanką.

Miska zauważyłam że po jakiejś uwadze w wątku c&a zawsze w nawiasie piszesz że to nie złośliwie albo cp autor ma na myśli - spoko, ja się domyśle i przyjmuję wszystko na klatę a takiej wycieczki też bym zazdroscila zwłaszcza że była za darmochę

[Mysikróliczek]

Ja uważam, że bardzo ładnie wyglądasz bez makijażu, bardzo mi się podobasz na 4 zdjęciu, widać dokładnie, że masz śliczne rysy twarzy i żadnego makeupu tam nie trzeba. Nie bądź taka krytyczna wobec siebie! 

Czekamy na foty

Co do restauracji tematycznych - ja kiedyś poszłam do rybnej i zamówiłam halibuta. Dostalam maluuuuuusi kawałek halibuta i na tym wielką krewetkę królewską czy tygrysią czy inne paskudztwo. Z czółkami, oczami,brrrrrrrrr, tak mnie to obrzydziło, że nawet nie potrafiłam tego dotknąć  Kelnerzy na pewno się w czoło pukali, że taki pyszności serwują a ja się krzywię 

[Adiana]

Dobrze, że Ci ta kreweta tego halibutka nie capnęła i nie popędziła z nim gdzieś daleko

[marcella]

Jak przyjdę do Szczecina to będę nadrabiać.. Niesamowite, że Wy już po wycieczce.. Widać, że się świetnie bawiliście.. I muszę przyznać, że przystojnego masz męża

[miśka28]

[quote author=ricardo link=topic=19724.msg1903547#msg1903547 date=1369224579

Miska zauważyłam że po jakiejś uwadze w wątku c&a zawsze w nawiasie piszesz że to nie złośliwie albo cp autor ma na myśli - spoko, ja się domyśle i przyjmuję wszystko na klatę a takiej wycieczki też bym zazdroscila zwłaszcza że była za darmochę


[/quote]

dobrze zauważyłaś, bo z kolei ja widzę, że nie każdy rozumie buźkę przy danej wypowiedzi i wole nie wywoływać niepotrzebnych konfliktów - ale ok, biorę poprawkę na to, że masz poczucie humoru! a jak dzieci, po takim rozstaniu są "przyklejone" do mamy, czy bezproblemowo to zniosły?

[zupcia]

Miska zauważyłam że po jakiejś uwadze w wątku c&a zawsze w nawiasie piszesz że to nie złośliwie albo cp autor ma na myśli - spoko, ja się domyśle i przyjmuję wszystko na klatę a takiej wycieczki też bym zazdroscila zwłaszcza że była za darmochę

Eeee, to pewnie przeze mnie.

Widoki czadowe, no i ta woda...

[miśka28]

zupcia my już sobie wszystko chyba wyjaśniłyśmy, dalej hormony Ci szaleją? to raczej prosta zasada, że jak się zna kogoś tylko wirtulanie i jeszcze niezbyt długo, to nie wiadomo, jak dana żartobliwa wypowiedź może zostać odebrana, więc na początku lepiej byc ostrożnym i tyle.....ok ale to wątek Ricardo, czekamy na więcej fotek, żeby się chociaż przy nich ogrzać podczas obecnej zimnicy

[zupcia]

Eeee no coś Ty, tylko stwierdzam, że to o mnie mowa A hormony szaleją zapewne, jak to w ciąży

[miśka28]

ok przybij piątkę i pogłaskaj ode mnie brzuszek

[zupcia]

Robi się Coś my się dziś od rana po wątkach ganiamy

Pati śpisz? Pobuuudka! Albo może lepiej śpij, w c&a i tak nic nie ma.

[ricardo]

Ja nie śpię dziś od 4:30... Do 5:30 Dominik kotłował się w łóżku to dałam mu mleko a ten pokręcił się i wstał... A miałam z nim iść dzisiaj na badania krwi i moczu. Przykleiłam jeden woreczek - za chwilę zrobił kupę. Przykleiłam drugi woreczek - siuśki wyleciały bokiem... Jak wy pobieracie ten mocz? Zakładacie normalnie pieluchę czy nie?

Mysia dzięki, ale wiesz jak to jest, siebie każdy człowiek postrzega inaczej niż otoczenie
A krewetki taki też tam były - R. się objadał...

Marcelko dziękuję, przekażę mu

Zupcia tak, ale Ty masz wybaczone

Chyba idą Dominikowi 4 czwórki naraz...Ma takie obrzmiałe i zrobił się jęczący strasznie i jak pcha coś do dzioba to na tylne zęby.

[malgosiask]

My robiliśmy tak. Przyklejałam woreczek, zakładałam pieluchę ale bardzo luźno, brałam syna na kolana i podawałam mleko. Zawsze podczas picia robił siku.
Ale powiem Ci, że są różne woreczki. Te z taką niby gąbeczką zawsze się odklejały i mocz leciał bokiem.

[Adiana]

Załóż mu woreczek, nalej ciepłej wody do wanny i postaw go w niej, niech mu sie stópki moczą, nasika elegancko 


Dajesz mu coś na te bolące dziąsełka ?

[miśka28]

o właśnie, super patent z tą woda, ja już trochę starszemu synowi tak łapałam do normalnego pojemnika na mocz, ale woreczek plus poranne karmienie też powinny zadziałać

Super fotki!
Spóźnione najlepsze życzenia dla Dominisia!

[zupcia]

U nas super poszło do woreczka, nie odkleił się i zakładaliśmy na niego pieluszkę. Ale fakt, w wannie jak leci woda Marek zawsze sika możesz wtedy łapać prosto do słoiczka

[ricardo]

Muszę wypróbować. Jutro kolejne podejście.

Smaruje mu dziąsła i daję nurofen. Mam gdzieś jeszcze camilie tylko muszę poszukać.