Chyba jutro sobie daruje, a w dzień, który będziemy same na spokojnie będziemy się zajmować chodzeniem bez pieluchy i nocnikiem.
Znajomi są ok, mają córeczkę 3 lata i ona odpieluchowana ale myślę że jutrzejszy dzień jako że cały dzień coś i aby Natalka mogła się spokojnie bawić to jeszcze odpuszczę.
A czy Natalka wyjawia jakieś chęci do nocnika? hmm... ciężko powiedzieć. Jak np ja idę siku a ona idzie za mnie to koło mnie kuca - wygląda to tak jakby też robiła siku (choć nie wiem czy robi), w ciągu dnia też tak kuca sobie, pokazuje na pieluchę jak już zrobi kupę (choć czasami puści bąka i też pokazuje), więc myślę że to już może być znak w tym kierunku.
No, ale zaczniemy na spokojnie po weekendzie. Bo jutro przy tym wszystkim może być po prostu zmieszana że tu pielucha a zaraz nie, a ma na nocnik... Więc zaczniemy na spokojnie jak nie będzie nic w ciągu dnia.
A czy jest za wcześnie to się okaże. Spróbować nie zaszkodzi. W domu mamy ciepło, a jak chłodniej to zagrzeję. Tu chyba nie będzie problemu, chociaż też wolałabym w lato ale nie zaszkodzi spróbować. Zwłaszcza że latem będzie maluszek i nie wiem jak Natalka będzie wtedy reagować i jakie będzie mieć chęci na odpieluchowywanie.