[ricardo]

Anjuszka dzięki! Na dzień dzisiejszy nie mam takiego zamiaru ale nigdy nie wiadomo co mi strzedli do głowy za jakiś czas

W ogóle Natalka zaczyna pokazywać swoje humorki... Jak czegoś nie dostanie to jest płacz straszny, zachowuje się tak jakby się obrażała, odchodzi i np stoi przy ścianie i płacze i nie chce przyjść... Co chwilę chce na ręce, a jak nie to znowu płacz, łzy i krzyk... Co się dzieje? Czy to jest ten tzn bunt dwulatka?? Jak się zachowywać? Dodam, że jak ona chce na ręce to nawet nie dam rady kroku zrobić bo tak się zaprze i ciągnie mnie. Ignorować tego się nie da. Staram się wtedy kucać aby być na jej poziomie, i mówię do niej spokojnie, tłumaczę co się dzieje a ona wtedy wtula się i wpycha się żeby ją trzymać. Jak się zachowywać? I czy może być jeszcze gorzej?

[Zaneta_81]

bardzo dobrze reagujesz...schylaj sie do jej poziomu i tłumacz...wiem, że od razu na nie wiele sie to zdaje, no cudów nie ma...ale w końcu po setnym albo tysięcznym razie zrozumie 
jak wchodzi ci na kolana to oczywiście przytulaj ale nie bierz na ręce...
może być gorzej, ale nie musi...jak zwykle nie ma reguły...
może dojśc jeszcze samosizm, ale taki w mega wydaniu  to jest hardcore 

OOO aniołeczkowi wychodzą różki hehe a myślałam żer Natalka będzie ciągle aniołkiem

[pamela]

oo juz sie zaczelo? nie poczekala do 2 latek?
a ile taki bunt trwa?

[Zaneta_81]

pamela to już na stałe 

[gagatka]

W ogóle Natalka zaczyna pokazywać swoje humorki... Jak czegoś nie dostanie to jest płacz straszny, zachowuje się tak jakby się obrażała, odchodzi i np stoi przy ścianie i płacze i nie chce przyjść... Co chwilę chce na ręce, a jak nie to znowu płacz, łzy i krzyk... Co się dzieje? Czy to jest ten tzn bunt dwulatka?? Jak się zachowywać? Dodam, że jak ona chce na ręce to nawet nie dam rady kroku zrobić bo tak się zaprze i ciągnie mnie. Ignorować tego się nie da. Staram się wtedy kucać aby być na jej poziomie, i mówię do niej spokojnie, tłumaczę co się dzieje a ona wtedy wtula się i wpycha się żeby ją trzymać. Jak się zachowywać? I czy może być jeszcze gorzej?

U nas to samo - wymuszanie na maxa. Jak wracamy od Niani to Łucja potrafi usiąść na chodniku i ryczeć, bo nie chcę Jej wziąć na ręce. I potrafi tak siedzieć i siedzieć. Kucam przy Niej, a ta ładuje mi się na kolana i jęczy, że chce się "cytulić", a potem mówi "mama stań". Mała kombinatorka. Jak to już trwa zdecydowanie za długo, a mały uparciuch nie zamierza wstać to biorę Ją pod pachę i tak niosę do domu. Oczywiście jak tak siedzi na chodniku to dodatkowo wpieniają mnie komentarze "życzliwych" starych bab straszących Łucję, że Ją zabiorą. Zawsze wtedy coś im odpowiem i ciśnienie mi się przy tym podnosi.

[ricardo]

OOO aniołeczkowi wychodzą różki hehe a myślałam żer Natalka będzie ciągle aniołkiem

Ja miałam nadzieję, że tak będzie ale gdzieś mi krążyły jakieś myśli że to się może skończyć

Są dni kiedy nie dzieje się nic takiego, a kiedy indziej od rana do wieczora...

A jak Natalka siada na chodniku to ja mówię "to cześć" i idę dalej oczywiście cały czas mając na nią oko. Zaraz się podnosi i przybiega ale teraz zauważyłam że się wycwaniła i coraz częściej podnosi się i biegnie w drugą stronę i się chichra!

A jak puszcza histerię to czasami uda mi się odwrócić jej uwagę pokazując kwiatka, ptaszki, pieski, robaczki...

Ciężko jest być czasami rodzicem. Dzieci sprawiają mnóstwo radości ale przy takich histeriach odechciewa się kolejnego dziecka

[Anjuschka]

Oj, ja coś na ten temat wiem (buntu dwulatka). Wczoraj Paula nie chciała wyjść z Placu zabaw, to wyjechaliśmy z Tomkiem, zamknęliśmy bramkę i schowaliśmy się za rogiem. Paula została zupełnie sama na Placu. Od razu było: MAMAAAAAAA... i bez problemu poszła ze mną do domu.

[kurczaczek83]

Przecudna jest ta Wasza córcia!
A Ciebie niepoznałam 

Pati pieknie wygladasz  a mała dorośleje z kazdym zdjeciem 


ps. jak zobaczylam psiaka na zdjeciu to zwariowalam wyglada jak moja fanta 

[ricardo]

Odebrałam dziś tę torbę, co wam w zeszłym tygodniu wklejałam linka - i nosmalnie jest zajeb***! Bardzo mi się podoba! Kształt i w og,óle model jest ekstra! Ciut kolor nie taki jaki bym chciała ale i tak jestem bardzo zadowolona z zakupu

a wczoraj i tak sobie zamówiłam jeszcze jedną torebkę, tym razem białą taką typowo letnią. Tanizna, więc na sezon czy dwa, ale tym sposobem mogę sobie częściej coś kupić i nie szkoda mi zniszczonego wyrzucić

[Di]

Super, że jesteś zadowolona z zakupu! Teraz są takie przeceny w marketach, że tylko mieć worek pieniędzy i polowac na okazje

[Anjuschka]

Albo dwa worki pieniędzy Oj, poszalałabym sobie na zakupach

[ricardo]

No właśnie. Nic tylko kasę mieć. A my akurat zaczynamy oszczędzać

[japcio]

a ile taki bunt trwa?

U mnie już 29 lat

[kitki82]

na zdjęcia się nie załapałam niestety, a zachowanie Natalki coś mi moją młodą przypomina, nie wiem co mam robić jak wykłada mi się cała długa na chodniku i się drze bo coś chce, mam nadzieję, że to minie

Patrycja? Masz forumowe wypalenie? 

[ricardo]

Nie ma poprostu o czym pisać ciekawym. Jakoś już nie mam weny do pisania ani u siebie ani w innych wątkach. Chyba mój czas już minął.

Patrycja! Nie osłabiaj mnie! Bez Ciebie i mnie nie ma na tym forum, a ja chcę tu jeszcze posiedzieć

[Anjuschka]

Chyba mój czas już minął.

Groźnie zabrzmiało

Pati i tak dlugo wytrwalas )

[hany81]

Pati i tak dlugo wytrwalas )

Miałam to samo napisać )

[ricardo]

ej, ale co wy ;P przecież ja nie odchodzę po prostu już nie mam takiej chęci na pisanie w wątku co kiedyś. Napewno będę pisać od czasu do czasu (to jest moja wersja na dzień dzisiejszy), ale po prostu nie chce mi się pisać w przestrzeń. Może i ktoś to czyta ale nie jest na tyle ciekawe aby kogoś zainteresować i zostawić jakiś komentarz czy coś.

Także na forum napewno będę, tyle że nie będę pisać o wszystkim co się dzieje i nie codziennie. Może nie co drugi dzień ale od czasu do czasu coś napiszę

 

eee noo!!!!!!!!

Wakacje są i wszyscy powyjeżdżali bo wogóle ruch kiepski na forum... nie świruj 

[Zaneta_81]

no właśnie nie świruj Pati! 

Pati? Co u Was? Miałaś się odzywać... czasem...

Smutno mi tu bez Ciebie 

[ricardo]

Chwilowo nie miałam dostępu do neta, a z komórki nie chciało mi się pisać.

Wczoraj wróciliśmy z wczasów z Rewala. Super było! Oprócz soboty pogoda nam dopisała i nawet trochę się opaliliśmy a R. to nieźle się spiekł na plecach i brzuchu.

Natalka nawet się pluskała w wodzie Ja weszłam max do kolan a ona w pontoniku wypływała na szerokie wody

Nasza miejscówka była super! Jesteśmy bardzo zadowoleni i za rok tam wrócimy! Dużo miejsca dla dzieci do biegania, plac zabaw, piaskownica, duże pokoje, czysto i zadbanie.

Natalka tak urosła, że jestem w szoku jaka się z niej już zrobiła dorosła dziewczynka! wszystko rozumie ale nie gada, ma teraz etap na "nie" ale w sumie nie mówi tego "nie" tylko zakłada sobie ręce tak a`la mc hamer (taki raper) i się z tego śmiejemy. W ogóle jest bardzo śmieszna i kochana, przytula się, daje buziaki fajna jest.

Zaraz pewnie napiszecie coś o zdjęciach. wkleję, ale jak się oagrnę bo dopiero co jem śniadanie a czeka jeszcze na mnie sprzątanie, pranie, itp...

[żonka]

Super, że wyjazd udany.
A możesz dać namiary na wszą miejscówkę? Może się kiedyś przyda... 

[ricardo]

http://www.cieplyzakatek.rewal.pl/

Polecam pokoje na parterze bo z dzieckiem to wygoda - wychodzi z pokoju sobie normalnie i idzie na plac czy trawę... Wieczorem można posiedzieć przed pokojem - są wystawione stoliki i krzesła.