Wizyta jest na 15:40 a ja szukam dziury w całym... A to że jakoś bardzo dobrze się czuję (nie ważne że rano to jest u mnie normalne

), a to śluz nie był biały a lekko łososiowy... No masakra normalnie... Mówię Wam, a moje cycki to już w ogóle chyba się zbuntują niedługo bo tylko sprawdzam czy naprawdę bolą czy mi się to nie przewidziało...
Normanie nic, tylko popukać się w głowę

Ale denerwuję się bardzo... Kurcze... W sumie to już niedługo, już dziś, za kilka godzin ale no denerwuję się. Oby było wszystko ok. Trzymajcie kciuki!
Ada nie, nie woła siusiu. Choć zauważyłam u niej odruch że tak kuca jakby robiła siku więc od soboty się weźniemy za nocnik. Tylko nie wiem, czy po prostu ją wysadzać co chwilę ale pieluchę niech nosi, czy jednak założyć jej gacie i spodnie i niech tak lata?
Ania no droga na Kolumba jest fatalna. Też tamtędy jeździłam jak R. miał tam jeszcze firmę i wiem o którym zwężeniu piszesz. Nie cierpię jak ktoś na chama się wpycha... Zazwyczaj trąbię

Ja zawsze sobie czekam, aż ktoś mi zrobi miejsce, nie lubię się wpychać bo przecież nie wiem, czy ta osoba mnie puści (a przecież to tylko jej grzeczność a nie obowiązek) a jak mnie nie wpuści a ja się wepchnę to niestety będzie moja wina.