aadaa, anusiaaa dzięki 
Ja co prawda myślałam też, że jak napiszę o tym zasłabnięciu to już będzie można się domyślać, ale ciąża to jedno a akurat naprawdę wtedy też jakoś nie dużo zjadłam i to się zebrało do kupy
Ada tak, dalej chodzę do Iry, ale mam zamiar też chyba chodzić państwowo co by badania mieć chociaż za darmo co by nie zbankrutować bo przecież ja nie pracuję.
Ania wcale nie taka opóźniona

Przecież dopiero wczoraj po południu napisałam
Ilonko no to to mnie cieszy

hehehe
Żonka oj dawno to było
Japcio, jakbyś zobaczyła jaki u nas metraż i rozkład mieszkania to byś się za głowę złapała

ja nie wiem jak to będzie, bo szczerze to u nas w sypialni nie wiem gdzie się zmieści łóżeczko... Ale na początku będzie kołyska to chociaż trochę mniej miejsca zajmuje. Aczkolwiek mieszkanie mamy dwupoziomowe z kiepskim rozkładem i na serio, jeszcze nie wiem jak to będzie. Ale co tam, mój R. ma znajomego który na jednym pokoju mieści się z żoną, i 3 dzieci i jakoś żyją. Więc wszyscy sobie jakoś radzą to czemu my mielibyśmy sobie nie poradzić?
A wiecie, co jest w ogóle najlepsze? Że na usg są 2 plamki

Jedna była z serduszkiem. Ja się na początku przeraziłam, że bliźniaki ale dr uspokoił że to ciałko żółte. Podejrzane, bo z Natalką tego nie miałam, no ale poczekamy - zobaczymy...