[suprynka]

Natalka super . Ale już duża dziewczynka.

Ojejku płacić za takie malutkie dziecko? My sporo jeździmy i jeszcze się nie spotkałam z takim zjawiskiem . No chyba, ze to dwulatek i płaci się np. za połówkę wyżywienia.

[toscansun]

Śliczna Natalka, bardzo "wydoroślała" odkąd ją widziałam

Bardzo przytulnie wygląda ta Willa Iga, ale faktycznie dziwne, że jest opłata za dziecko. Rozumiem, że wówczas łóżeczko i inne bajery zapewniają?

[nikola/23]

Przewaznie do 3 roku zycia sie nie oplaca, przynajmniej jak przeglądalam oferty to z tym sie nie spotkalam 

A uciekanie jest najlepsze, mojemu czasem jeszcze sie przypomnie, ale przeranialam ten temat jakis czas temu 

[Ewiszka]

Dziewczyny mam pytanie odnosnie posiłków Natalki. Aktualnie mamy taki schemat:

8-9 - kaszka
11-12 - słoiczek owoców
14-15 - obiadek
ok 17 - jogurcik
19-20 mleko na dobranoc

my mamy prawie identyczny schemat teraz:

8-9 kaszka Sinlac 200 ml
11-12 słoiczek owoców lub owoc świeży
14-15 obiadek 220-250 g
17-18 kaszka Zdrowy brzuszek 180ml
po kąpieli cycek...w nocy też

i też się zastanawiam czy to dobry schemat...w końcu po roczku przydałoby się co nieco zmodyfikować...



aaa i mamy takie same sandałki w sensie Amelka i Natalka mają

[Ewiszka]

...rąbnęłam się z obiadkiem...zazwyczaj słoiczek 190 lub 220 g

[pamela]

kiedy ona tak wyrosla

Natalka bardzo sie zmienila Ladnie wyrosla ) jest sliczniutka )

[ricardo]

Ja sama nie wiem kiedy ona tak wyrosła! Normalnie czuję taki niedosyt... Za szybko to wszystko minęło i czasami czuję że po prostu "coś" straciłam z jej czasu niemowlęctwa... Ale tak już jest.


Ewiszka ja jak tak sobie teraz myślę, to może czasem ten jogurcik zastapię kisielem? Tylko muszę poszukać jak go zrobić. I znając moją Natalkę to pewnie nie będzie chciała go tknąć Ona tylko mleko, kasza, owocki i obiadki - oczywiście odpowiednio "mokre"
Te sandałki tak mi się strasznie podobały, ale nagle urosła Natalce stópka i niedługo będziemy musieli kupić już większe ale co zapamietam na przyszłość to to, aby nie kupować białych ani żadnych jasnych. Natalka już po kilku dniach te sandałki miała prawie czarne...  Ale znając życie to nic mi się nie będzie podobać i pewnie i tak stanie na jakiś jasnych bo takie są najładniejsze


Ta miejscówka jest super, bardzo mi się podoba ale właśnie nigdzie z opłatą się nie spotkałam. I nie - nie oferują łóżeczka - zresztą i tak byśmy nie chcieli bo bedziemy mieć swoje - potem jedziemy na wesele więc i tak musimy mieć. Mamy zarezerwowany pokój na parterze z tarasem co mi się baaaaardzo podoba. No zobaczymy. Do piątku mamy wpłacić zaliczkę więc może coś jeszcze znajdziemy

ja bym zadzwoniła i spytala co oferują dla takiego malucha w pokoju że płaci się za niego. Zazwyczaj do 3 rż pobyt jest darmowy

[.caril.]

racja - może to jakieś udogodnienia, z których można zrezygnować?

Ja sama nie wiem kiedy ona tak wyrosła! Normalnie czuję taki niedosyt... Za szybko to wszystko minęło i czasami czuję że po prostu "coś" straciłam z jej czasu niemowlęctwa... Ale tak już jest.

mam to samo... wczoraj na pl. zabaw widziałam mamę z 1,5 córką i ślicznym okrągłym brzuszkiem ciążowym. szybko odgoniłam szalone myśli

[ricardo]

No chyba zadzwonię. Ale podejrzewam że nic nie ma bo byłoby na stronie napisane, a fajnie by było jakby mieli krzesełko do karmienia chociaż.

Karolina weź Ty mi nic nie pisz... Ja mam szwagierkę, która jest w ciąży i ma termin na początek lipca. Spotykam się z nią co tydzień więc mam dostęp do jej brzucholka ale to tak fajnie mieć sój brzucholek rosnący  no, to sobie pomarzyłysmy a teraz wracamy do naszej rzeczywistości

[Anjuschka]

ja tam mam swój brzuszek i nikomu go nie oddam   byle do lipca

[iza22]

ale ta Wasza córcia jest już duża - naprawdę nie wiadomo kiedy ten czas zleciał

buziaki dla Was

[ricardo]

Zarejestrowałam Natalkę na poniedziałek do naszej lekarki - na plecach i brzuszku ma takie czerwone placki i w okolicy jednej pachy. W dotyku są one szorstkie. Ma je od jakiegoś czasu, wieczorem widać je najbardziej. Nie mam pojęcia od czego to może być - już ją kąpiemy w emolientach, smarujemy... Dodatkowo te placki smaruję Alantanem czy Sudocremem. Wszystko wypróbowane a to nie znika.

No zobaczymy co to będzie.

[ricardo]

Dzisiaj byliśmy w Smętowicach na "Kiełbaskowie w Kołbaskowie" - Natalka się wyszalała, zwłaszcza że wzieliśmy jeszcze teściową. Fajnie było - co prawda na kiełbaskę się nie załapaliśmy, za to na karkówkę w strefie VIP-ów i ciacho tak

[żonka]

No właśnie przejeżdżałam tamtędy dziś i się zastanawiałam co tam tyle ludzi i z jakiej okazji ta impreza. Szkoda tylko, że pogoda dziś taka średnia była.

[Adiana]

Ha ha   My też i na grochówkę i na dzika w sosie i na kiełbaskę i soki - zakochałam się w rabarbarowym...się gmina postarała 

[ricardo]

Fajnie było Nie powiem nie. W ogóle fajnie jest w tych Smetowicach - bardzo mi się podobało.

Trochę zdjęć mam zrobionych ale to już kiedy indziej.

Agnieszka chyba właśnie Twój Bartek gdzieś mi przeleciał przed oczami ale nie byłam pewna czy to on a Was też nie widziałam.

[ricardo]

W dodatku zatrułam się wczoraj czymś - myślę że załatką z pomidorków koktajlowych i sera mozzarelli... Całą noc zdychałam i do teraz jeszcze cierpię... Normalnie czuję się gorzej niż bym miała kaca po potężnym chlaniu...

I rano mieliśmy niemiłą pobudkę... O godzine 5:45 dzwoni domofon... Jak się pytam "słucham" nikt nie odpowiada - a dzwonił 3 razy. W końcu R. wstał i okazało się że to jakiś gościu wszedł na górę, R. mu otworzył a ten się pyta "jest Sebastian?" Normalnie zamordowałabym. Zwłaszcza że Natalka się obudziła i przez godzinę kręciła się i ona chętnie już by wstała ale ja udawałam że śpię to i ona w końcu zasnęła i wstałyśmy przed 9 ale co z tego jak już cały plan dnia przesunięty.

[ricardo]

Nasza lekarka stwierdziła u Natalki AZS - super... Natalka dostała probiotyk Latopic i maść Pimafucort. Zobaczymy. Jak narazie po dwóch użyciach ciężko stwierdzić czy jest poprawa, ale może, może? Zobaczę, jak nie przejdzie to za tydzień czy dwa to wtedy zarejestruję Natalkę do dermatologa.

Do tego dziś odbieram w aptece Oillan do kąpieli i balsam po kąpieli, a jako mydło wziełam akurat coś innego... Nazwa na "A" ale nie pamiętam teraz dokładnie.

A we wtorek sama nie wiem co to było, czy oznaka alergii czy co, bo rano Natalka miała oczy czerwone, co chwilę łezki leciały (ale nie płakała tylko tak samoczynnie) i cały dzień woda z nosa. W środę już ok, więc nie wiem czy to akurat jakieś pyłki specjalne koło nas latały czy coś innego.

R. jest alergikiem ale miałam nadzieję, że Natalka nie będzie...



Zmieniając lekko temat, chyba dojrzała we mnie zmiana fryzury... I chyba mnie coś kopnęło bo mam zamiar przemienić się na blond...

Tak, tak... Wiem że jak przeszłam z blondu na ciemny to zarzekałam się że na blond już nie przejdę ale to chyba to nadchodzące lato tak na mnie działa i jednak może znów ten blond...

Sama nie wiem...

I chcę i nie chcę...

I co tu zrobić? Do tego może jakieś inne ścięcie? Boję się troche, ale przecież włosy odrosną...

[Anjuschka]

Ciekawe, czy to rzeczywiście AZS?
Z tymi łzawiącymi oczkami - to Paulinka też tak czasem ma, jedziemy gdzieś wózkiem i łezki jej lecą, jak wiaterek mocniej wieje. Bo przy słabym wietrze raczej to się nie zdarza. 

A co do włosów - idzie lato, to myślimy o jasnych kolorach, w każdym razie ja tak mam. Co prawda mnie w blondzie nie jest ładnie. Ale chyba ciężko będzie Ci przejść na blond? Może po prostu zetnij włosy na króciutko, będzie letnia fryzurka

[ricardo]

O takich łezkach jak Ty piszesz to owszem, ale ona miała całe zaerwienione oczy. A skojarzyłam to z alergią bo wiem jak mój R. wyglądał w najgorszych momentach alergii.

Czy cieżko będzie to zobaczymy. Dekoloryzację trzeba będzie zrobić. Po ciąży jak miałam takie ciemne to szybko udało się je rozjaśnić, więc mam nadzieję że tym razem będzie tak samo A ścinać tak całkiem krótko to nie chcę. Myślałam o takiej długości do ramion, ale nie wiem sama - taka długość jest już dla mnie strasznie krótka a jeszcze krótszych to absolutnie nie chcę.

[ricardo]

Myślałam o mniej więcej czymś takim:

[Anjuschka]

Fajna fryzurka, mnie się podoba.

[.caril.]

mi też
tnij!

oby leki pomogły Natalce!

[ricardo]

Mi też się podoba

Jeszcze nie pokazywałam jej R. - ciekawe jak to przyjmie W sumie już kiedyś miałam takiej długości włosy tyle, że ciemne.

Kurcze, no bardzo mi się podoba to scięcie I ten kolor również

Ale jak tak patrzę na to zdjęcie z tyłu to widzę że chyba panna Nicole miała doczepiane włosy

[pamela]

biedna Natalka, znam ten bol moj tez ma AZS i to w strasznie koszmarnym stanie byl.
fryzurka swietna

Patrycja. Włosy nie zęby

Ja od środy mam na głowie piękną asymetrię, a długość całości - niemal wojskową Na lato jest git

Pati fryzurka super! Ja mam bardzo podobny kolor. zawsze robiłam pasemka ale od jakichś 2-3mcy farbuję całość na jasny i jestem strasznie zadowolona. Włosy się tak nie niszczą jak po rozjaśniaczu

A AZS współczuję ale może to jednak nie to, co?...

loona, brzmi ciekawie i dośc tajemiczo opis twojej fryzurki
daj fotkę..plisss