Pamela. Mój wujek i jego liczna rodzina mieszkają w Świdnicy i jego okolicach

[pamela]

o prosze, a ty bylas tam kiedys?

o prosze, a ty bylas tam kiedys?

Jasne! Kilkakrotnie

[ricardo]

Ania dzięki. W sumie to już trochę popatrzyłam i jutro będę dzwonić i coś rezerwować.

Pamela dzięki. Chyba narazie stanie na karpaczu. Jutro mam nadzieję że uda się wszystko porezerwować.

Natalka zrobiła się molem książkowym - co chwilę przynosi książki i trzeba je czytać Niektóre czytam kilka razy pod rząd... A te książeczki są taaaakie ciekawe

[żonka]

To napisz na co się w końcu zdecydujesz. Może mi też się kiedyś przyda namiar na jakieś fajne miejsce. 

A co do książeczek, to się ciesz, oby jej ta miłość do książek pozostała również wtedy gdy trzeba będzie czytać lektury w szkole. 

[ricardo]

Narazie zapisanych mam dużo miejscówek, ale gdzie będzie miejsce wolne w takim terminie jak chcę to nie wiem jutro się okaże

A bierzecie pod uwagę ten "mój" pensjonat?

[ricardo]

Mam go zapisanego ale on nie ma placu zabaw. Pamiętasz może czy jest tam gdzieś blisko plac zabaw akbo czy na dworze jest miejsce na zabawy piłką czy coś?

Placu raczej nie ma, ale trochę powyżej tego domu jest fajna polanka z choinkami i tam jest dużo miejsca na zabawy.

[suprynka]

A ja polecam "Arnikę" w Karpaczu. Byliśmy tam z Małą jak miała 6 miesiecy-rewelacja

[ricardo]

No to Patryn odpada.

Arnika obejrzana ale nie zachwycila. Zapisałam w razie co ale mało mają balkonów więc pewnie będą z tego nici.

Dzisiaj byliśmy na kontroli u okulisty. Wszystko ok Natalka ma sokoli wzrok

[Ewiszka]

jeśli morze to polecam Arke w Kołobrzegu http://www.arka-mega.pl/

byliśmy tam jak Amelcia miała 4 mce....na wyposażeniu jest wsio dla dziecka od wanienki...poprzez nawilżacz, podgrzewacz, czy łóżeczko turystyczne

drogo, ale warto

[suprynka]

Arnika ma przepyszne jedzenie i super klimat,ale to trzeba pojechać,żeby sie przekonać. My mieliśmy balkon i widok na góry. Jak na wypad,gdzie planuje sie być prawie cały czas na wycieczkach to warunki oki.
A Arka jest super,jesteśmy tam regularnie , to takie nasze miejsce. Ostatnio bylismy na sylwestra

u nas z ksiazeczkami tak samo jest... i wierz mi juz kilka miesiecy to trwa i nie mija wrecz przeciwnie

[ricardo]

Kurcze ta Arka strasznie droga... Za droga

Karolina jak mówisz, że mieliście balkon to ok, jeszcze nie skreślam. Zależy mi bardzo na balkoniec co by móc sobie spokojnie posiedzieć jak Natalka zaśnie.

Ale znalazłam jeden taki fajny gdzie mają wszystko dla dziecka: nianie, sprzęty kończąc na nosidełku do 18 kg jak się chce wyjść w góry Pewnie jest bardzo oblegany ale nie zaszkodzi spróbować

Co do książeczek to Natalka ma 1 ulubioną - Mała myszka i najchętniej tylko tę by chciała słuchać

Patrycja a na gruponach czy innych tego typu stronkach sprawdzałaś?
ostanio było sporo ciekawych ofert  nad morzem

[ricardo]

Był czas że sprawdzałam, ale jak kupon jest ważny np 3 miesiące a oni mają kupę tego sprzedanego, przy czym pokoje przeznaczone na te kupony są wydzielone to wątpie abym miała miejsce w tym czasie co chcę

[anusiaaa]

Ktos mi kiedys polecal to:

http://apartamentywisla.com/apartamenty_bukowa/?page_id=27

ale nie bylam wiec nie dam reki uciąć. To Wisla.

Natomiast ja polecam to: jest bajecznie i wszystko dla dzieciakow o czym marza:

http://www.willaesyfloresy.pl/ - to w Rabce.

[ricardo]

Ile ja się wydzwoniłam... W końcu na jeden pobyt - z siostrą i mamą mamy zarezerwowany domek w Pogorzelicy. Uffff... Jedno można sobie odchaczyć.

A własnie mi się przypomniało, że ja znam świetne miejsce w Pogorzelicy właśnie - http://www.czahary.pl/.

Piękne miejsce tyle,że daleko od morza, ale za to nad samym jeziorkiem

[ricardo]

Czy któraś z Was miałą tę niewątpliwą przyjemność być na dworzu podczas tego deszczu szczecińskiego?

Ledwo wyszłam z samochodu tylko do bagażnika po parasol a już byłam cała mokra! Dosłownie.

Oby jutro nie padało bo chciałabym pospacerować po słoneczku z Natalką a mama będzie moja letnie ciuszki zwężać

  U nas nie padało!

[ricardo]

U nas lało porządnie

Właśnie oglądam "Na wspólnej" i nadziwić się nie mogę jakiego ta dziewczyna urodziła dużego bobasa Chyba z 4-5 miesięczniaka jej dali

[japcio]

Ricardo, mój mąż zauważył to już kilka odcinków temu Mówi, że jeszcze rok temu by to łyknął, ale od kiedy jest ojcem, wie jak wyglądają noworodki hihi

[ricardo]

Dziś są R. urodziny - oczywiście świętowaliśmy cały weekend Prezentów w tym roku sobie nie robimy - dużo wydatków mamy za to postawiliśmy na spędzenie czasu rodzinnie zawsze jest rodzinnie ale teraz wybitnie rodzinnie

W sobotę byłam z Natalką na spacerze ponad 4 h... Wiecie jak mnie słońce zjarało?? Normalnie buzię to miałam (i mam dalej) taką czerwoną że szok! Ramiona, ręce... no normalnie jak murzynka (prawie ) Tylko że reszta blada

Za to Natalka, ten mały urwis szaleje na maksa Wszędzie jej pełno. Ale niestety zauważyłam że włączyło jej się uciekanie - ona to traktuje jako zabawę. Ja ją wołam że idziemy a ta specjalnie w drugą stronę i się chichra. Tylko że przyspiesza, plączą jej się nogi i oczywiście leci na ziemie. Przy tym nie podpiera się łapkami tylko leci głową na beton... Muszę jej chyba zakładać te szelki co by nie uciekała.

Kilka fotek urwisa:

Natalka jak zwykle przesłodka 

A Twojemu R. z okazji urodzin życzę aby trochę przytył... Za chudy teraz jest!

A gdzie fotka mamy murzynki ?

[ricardo]

Dziękuję za zyczenia dla R. - przekażę ale nie, przytycia to on napewno nie  chce Za chudy nie jest - jest teraz idealny

Mama murzynka nie pokazała się bo buzię musiała podkurować po sobocie i cała czerwona i w ogóle nie nadająca się na publikację

A Natalka dziękuje 


Dziewczyny mam pytanie odnosnie posiłków Natalki. Aktualnie mamy taki schemat:

8-9 - kaszka
11-12 - słoiczek owoców
14-15 - obiadek
ok 17 - jogurcik
19-20 mleko na dobranoc

Czy takie posiłki są ok? Jak narazie wszystko się sprawdza super, stałe pory posiłków, wiadomo co jest gdzie i kiedy. Tylko tak jakoś zastanawia mnie czy to za mało, dużo? Oczywiście między tymi posiłkami je czy to owoc, czy herbatnika czy coś innego. Ale za nic nie chce kanapek, jajecznicy. Wczoraj trochę zjadła naleśników z jabłkami ale kilka kęsów. Potem już absolutnie nie chce.

Jak patrzę na Natalkę to chyba wolałabym z jednej strony by Nikola jeszcze nie chodziła... jak sobie pomyśle o upadkav i zdartych kolanach aż mnie ciarki przechodzą 

Uśmiech Natalki rozwala mnie na łopatki - choć i tak na żywo jest jeszcze bardziej rozwalający 

A co do posiłków - zupełnie się na tym nie znając a biorąc to na logikę - to Natka je wartościowo, nie jest ani wychudzona aniu utuczona więc wydaje mi się że jest ok  ale ja się nie znam

[.caril.]

mam wrażenie, że Natalka urosła od naszego ostatniego "widzenia" z 10cm
śliczna jak zawsze!

wszystkiego naj dla męża - takie prezenty mogłabym dostawać zawsze
u Marty pytam o spotkanie nasze!

[ricardo]

Natalka JESZCZE zdartych kolan nie miała, ale teraz lato, krótkie spodenki i pewnie bedą zdarte kolana. Narazie przy upadkach to tylko guzy, siniaki i kilka razy pęknięta warga... Na szczęście ząbki są całe.

Karolina a jak teraz ją zobaczysz to się zdziwisz jaka już duża dziewczynka z niej odnośnie spotkania to odpowiedziałam u Marty

Co do posiłków to niby też zdaje mi się, że jest ok ale warto się zawsze zapytać


Udało się zarezerwować noclegi w Karpaczu. Fajne miejsce - a przynajmniej tak wygląda - Willa Iga. Pierwszy raz spotkałam się z tym aby za dziecko płacić ale narazie zarezerwowałam. Może się znajdzie coś innego to w razie co z tego zrezygnujemy.