Ok

Będziemy czekać z niecierpliwością

Sernik już w piekarniku. Miał być z kruszonką a jest bez bo oczywiście brakuje mi w domu kilku rzeczy a do sklepu iść mi się nie chce

Za to jest na biszkoptach i z owocami - nie mogłam się zdecydować czy maliny czy jagody więc jest po połowie. Owoce oczywiście są ze słoików

Zobaczymy co z tego wyjdzie... Jest dodatek budyniu wanioliowego oraz cukry wanilinowego więc nie powinno być złe. Oby było zjadliwe

Wczoraj Natalka dostała od moich rodziców na dzień dziecka wózeczek

Ale się cieszyla i jaka dumna chodziła

Wsadziła lalę na siedzonko i ją woziła

Dobrze że sama nie chciała pupką tam siadać, choć pewnie jeszcze jej to przyjdzie do główki

Foto z wózkiem mam, ale na komórce więc muszę się pomęczyć jak tu przysłać blutaczem na kompa.
A tymczasem zdjęcie Natki z ostatniego weekendu:

