... nad ranem jeszcze raz zwróciła...
Narazie mleka nie chciała jeść, zobaczymy co będzie dalej.
Uśmiecha się, chce się bawić...
A co najlepsze zadzwoniłam do szpitala się zapytać kiedy w razie co przyjechać to w ogóle babka zdziwiona i mówi, że to najpierw trzeba mieć skierowanie od lekarza! No chyba, że jest stan bardzo poważny...
Zadzwoniłam do przychodni na Kadłubka no i mamy podawać co będzie chciała jeść - coś lekkiego, mleko też można, a jak stan się pogorszy to wtedy przyjechać żeby obejrzał lekarz.
Mam nadzieję, że obejdzie sie bez tego...
Stan do tej pory:
- 3 razy zmieniane ubranko Natalki
- kąpiel Natalki
- 2 razy zmieniana pościel
Dobrze, że to tydzień temu mieliśmy chrzest a nie dzisiaj - tak jak miało być pierotnie.