[.caril.]

nie wiem, czy to te dwa kitki, czy przedszkolne otoczenie, ale Natalka wygląda poważniej już taka duża dziewczyna!

super, że u lokatora wszystko ok

[ricardo]

Pamela ach tak to było U mnie było podobnie jak teraz, czyli jakoś 33-34 tydzień wszystko prane i przygotowywane a łóżeczko  to dosyć późno bo jakoś ok 38 tygodnia

Karolina poważniej bo się nie uśmiecha tam pewnie robią jej zdjęcia z zaskoczenia wczoraj była impreza urodzinowa dzieciaczków więc czekam kiedy się nowe zdjęcia pojawią

A na piątek muszę przygotować Natalce strój z gazety bo mają "dzień gazeciarza" czy jakoś tak.

Może któraś z Was wie, jak zrobić jakąś czapkę z gazety? Najlepiej poproszę instrukcję Spódnicę jej zrobię i kamizelkę.

I może któraż z Was wie, jak zrobić kwiatka z gazety

Młody w brzuchu przed chwilą tak szalał, a jak chciałam nagrać falujący brzuch to oczywiście spokój. Coś tam się nagrało - na jednym widać czkawkę - Dominisia oczywiście a na drugim coś tam brzuch podskakuje ale spokojnie.

[aadaa]

Te dzieci w brzuchu niespokojne bo moja to jakby tam na karuzeli jeździła ... jejku .... jutro wizyta ... mam małego stresa.... jak zawsze. U mnie dopiero 30 tydzień nie mam jeszcze nic zrobionego ... nawet łóżeczka kupionego baaa nawet wybranego ... jakoś tak inaczej to wszystko mi idzie.

Czapkę z gazety chyba bym coś wykombinowała ale ze spódnicą i kamizelka chyba bym sobie nie poradziła.
Natalka to juz taka pannica ze szok!

My nawet jeszcze łóżeczka nie kupiliśmy Dumamy też ciągle nad materacem... 

Pati jak zrobisz spódnicę i kamizelkę? Na jakimś podkładzie, aby się nie podarły czy jak? Podobnie jak Ada - czapkę bym prędzej zrobiła Poza tym jedyny pomysł na czapkę jaki mi przychodzi to na taką jak zakładają panowie od malowania mieszkań

PS Nagadałyście o bolących cyckach i przeszło na mnie... Poza tym pojawia się u mnie siara po ściśnięciu brodawki - wiem, że nie powinno się ściskać, ale ciekawość wygrała Więcej tego nie robię

[marzenieeee]

A dlaczego nie wolno ściskać ...
Ewcia my łóżeczka też jeszcze nie mamy

[ricardo]

Ada Dominik to non stop skacze i się rusza... O, teraz siedzi cicho pewnie zbiera siły

Ewa co do materacy to Natalce kupiłam gryka pianka kokos, a teraz z racji tego że mamy 2 materace piankowe które były kupione dla Natalki - jeden u mojej mamy (używany bardzo sporadycznie) a drugie z łóżeczka turystycznego to będzie miał piankowy, a który będzie miał to jak się trafi

Co do spódnicy to myślałam o tym aby papier złożyć na pół i włożyć sznurek - żeby było jak zawiązać w pasie i albo prosta będzie albo może trochę plisowana?? A kamizelka no to posklejam klejem i jakoś będzie no a w klapę chciałam włożyć kwiatka zrobionego z kolorowej gazety.

Czapki malarskiej nie umiem robić muszę poszukać jakiejś instrukcji i tu też myślałam o tym aby przyczepić kwiatka zrobionego z kolorowej gazety - bo cała reszta ubrania byłaby normalnie z szarej.

Nie wiem czemu nie powinno się ściskać brodawek chyba dlatego że ten jakiś tam hormon się wydziela? Ale ja też byłam ciekawa czy coś leci i też ścisnęłam hahahah

Oksytocyna- to ten hormon. Wydziela się podczas produkcji mleka w piersi i podczas porodu. Jego produkcja przez przysadkę mózgową zaczyna się podczas porodu i jest skorelowana ze skurczami macicy. Stąd nie powinno się naciskać brodawek, by nie powodować przedwczesnych skurczów, ale pamiętajcie, że ten hormon jest tez produkowany podczas seksu

U nas też nie ma jeszcze łóżeczka. Marika i tak na początku spała w gondoli, bo duża przestrzeń w łóżeczku Ją przerażała. Na dniach przywieziemy je od moich rodziców, ale ciśnienia nie ma.

[ricardo]

No i odpada mi problem robienie stroju na "dzień gazeciarza"... Musiałam wcześniej odebrać Natalkę bo dostałam smsa że mam przyjechać bo Natalka ma rozwolnienie.

No fakt, nawet w samochodzie zrobiła kupkę rzadką. Pani powiedziała, że kilka osób miało teraz jakiegoś wirusa więc może to być to a może to być też od tej szczepionki na odporność, którą jej podaję od kilku dni.

Trzeba będzie obserwować, jutro w każdym bądź razie zostaje w domu.

A teraz po powrocie dałam jej herbatkę miętową i poszła spać.

[Anjuschka]

Czapka z gazety

http://www.spryciarze.pl/zobacz/jak-wykonac-czapke-malarska

[ricardo]

Prościzna.

Szkoda tylko że nam się to nie przyda teraz

[ricardo]

Natalka śpi już 2,5h - kurcze jakoś mi nudno.

Zrobiłam ostatnie prasowanie (czyli dla Dominisia już jest wszystko gotowe oprócz jeszcze zakupów kosmetycznych), zdążyłam powiesić 2 prania i już nic mi się nie chce

Ciekawe kiedy się obudzi...

[ricardo]

Natalka w sumie spała 3.5h... A po drzemce dwa siknięcia pupą, ale kurcze no naprawdę coś jest nie tak. Apetyt ma średni, dużo pije, ale te kupy... Oby nocka była dobra.

Pati może idź jutro z Natalką do lekarza. Może to faktycznie jakiś wirus.

Dobrze że dużo pije

[ika3w]

Pati może zrób jej marchwianke z ryżem.
I nie dawaj owoców i mleka.

[ricardo]

Do lekarza nie mam po co iść bo nic lekarka nie zdziała więcej niż ja sama. Jak będzie jakieś pogorszenie to owszem, ale nic poza rzadką kupą i mniejszym apetytem jej nie dolega.

Mleka ona nie pije w ogóle. Tzn mleka modyfikowanego, a zwykłe czasami ale teraz to wiem, żeby jej nie dawać. A owoce to dałam jej tylko jagody ze słoiczka wczoraj akurat. Dzisiaj nie.

nie znam się na rozwolnieniach więc myślałam że to coś poważniejszego 

[ricardo]

Pewnie nie jest to nic przyjemnego, ale przeżyć trzeba.

Ja pamiętam jak Natalka miała ok 9 miesięcy i właśnie miała taką kupkę a do tego wymiotowała, ja już miałam przed oczami rotawirusy i szpital a w szpitalu mnie uświadomili, że jeśli nie przelewa się przez ręce tio mamy nie przyjeżdżać. Chyba że lekarka rodzinna da skierowanie do szpitala a tak to leczyć samodzielnie.

Najważniejsze, że pije. Jeść nie musi jakby nie chciała pić to wtedy faktycznie by była kiszka.

[żonka]

Biedna Natalka. Oby to jednak nie był wirus, bo jeszcze na ciebie przejdzie.  

[ricardo]

A właśnie  żłopiemy z Natalką wodę z jednej butli, z jednego gwinta  No to tylko czekać na rozwój sytuacji 

[Anjuschka]

Patrycja, ja w tamtym roku parę razy z Paulą przechodziłam jelitówkę, czyli biegunkę. Bardzo popularne to w żłobkach i przedszkolach (chociaż w tym roku szkolnym Paula nie miała ani razu).
Lekarz nic nie zdziała, jedynie możesz podać priobiotyk, ewentualnie do nawodnienia, ale skoro Natalka pije, to raczej nie ma potrzeby. Pewnie lada moment jej to przejdzie.

[madziq]

bidulka ... najlepsza jest gotowana marchewka z ryżem, do tego kupowałam chrupki ryżowe. najważniejsze że pije, więc nie jest tak źle

wypranych ciuszków zazdroszczę, chciałabym mieć to za sobą ale najwcześniej za 3 tyg będę mogła... a oprócz ubranek nie mam nic, dosłownie nic  (oprócz łóżeczka gdzieś na strychu)  nawet wózka nie wybrałam   

[ricardo]

No właśnie wiem, że lekarz nic nie zdziała a najważniejsze że Natalka pije.

Probiotyk akurat nam się wczoraj skończył i dziś zakupiony nowy więc osłona dla brzuszka jakaś jest.

Im późniejsza godzina tym było lepiej. Po drzemce najgorsze i największe 2 pierwsze kupy a potem każda następna coraz mniejsza. Zobaczymy jaka będzie nocka i jutrzejszy dzień.

Myślałam, że jak w dzień pospała 3,5h to szybko wieczorem nie pójdzie spać ale jednak poszła


Madzia masz jeszcze dużo czasu A wózek to na jakiś model chociaż się zdecydowałaś czy jeszcze nic? A czemu dopiero za 3 tygodnie będziesz mogła?

[madziq]

taaa dużo czasu ale z tygodnia na tydzień mój kręgosłup z kością ogonową dają coraz bardziej popalić więc wolałabym mieć to za sobą a dopiero za 3 tyg bo zaczynamy remont  więc póki co jest jeden wielki bajzel 

[ricardo]

Aha to takie buty Ja się cieszę że już mam wszystko porobione 

Jeszcze tylko trzeba spakować torby - ale to dopiero po 30.04 jak będę miała za sobą wizytę w szpitalu i generalnie mogę rodzić

Takie bólu nie zazdroszczę, ale poruszasz się normalnie czy masz leżeć czy co?

[marzenieeee]

U mnie sukces torba spakowana No ale łóżeczka dalej nie ma ... muszę jeszcze kupić stanik do karmienia czy on do szpitala jest taki potrzebny ?
Mam Nadzieję że z Natalką dziś już lepiej

[ika3w]

Jak tam Natalka?

marzenieee jak zacznie Ci się laktacja to stanik+wkładki laktacyjne to konieczność, inaczej będziesz cała zalana mlekiem.

[ASIA39]

ale śliczny przedszkolaczek z Natalki, cudna jest  zdrówka życzę 
fajny masz brzusio, spory  cieszę się, że wszysko w porządku. Jak mi się ostatnio zaczęło podobać imię Dominik 

[ricardo]

Gosia stanik do szpitala napewno weź. I wkładki laktacyjne też - dokładnie tak jak Ilonka pisze. Moż nie być od razu nawału ale coś już może lecieć.

Asia dziekujemy!

U Natalki bez zmian. Dalej kupy rzadkie są już nawet nie wiem ile dziś zrobiła...

A ja... Nie wiem czy podłapałam coś od Natalki czy to może zwiastować co innego ale też już kilka razy posiedziałam w łazience, jest mi strasznie niedobrze, brzuch i plecy bolą mnie przeokrutnie... I w ogóle słabo i źle się czuję...

[pamela]

Mi nie byly potrzebne ani biustonosz ani wkladki w szpitalu, mleko przyszlo dopiero w domu po 3 dniach, ale to nigdy nie wiadomo i warto miec.
Ja sobie ostatnio o smoczku przypomnialam, ze przydaloby sie kupic jeden chociaz w razie co i miec.

[Netula]

co kobieta to inaczej. Mi w szpitalu i biustonosz i wkladki sie przydaly...Co do cherbatki na laktacje to trzeba uwazac bo mozna przedobrzyc w druga strone. Ja o malo co nie nabawilam sie zapalenia piersi bo po wypiciu tej cherbatki dostalam takiego nawalu pokarmu..