oooooooooooo, na balkonie? Tego to nie słyszałam

Tak czy siak jutro jedziemy do przychodni więc i tak liźnie świezego powietrza z dworu

No to kilka fotek.
Najpierw mama porobiła fotki jak Smoczyca jeszcze spała:



Potem mama zaczęła ubierać, ale jak miała już włożyć do śpiworka to okazało się, że pieluszka się przesikała i trzeba było wszystko przebrać

Jak już z powrotem się ubrałyśmy to okazało się, że czapeczka zimowa jest już za mała

a następna ciepła którą miałyśmy jest za duża

ale co tam, nałożyłyśmy ta za dużą:


Taka byłam opatulona:

A tu jeszcze Wam pokażę kolor wózka jaki jest

