[.monia.]

Pati gratuluję ślicznej córeczki 

Pati jaka ona jest śliczna ja sie nie dziwie R ze zakochany bedzie córeczka tatusia  i popieram dziewczyny ze nie wyglada jak noworodek  piekności 

[madziq]

ja też na początku wybudzałam, tzn starałam się... ile razy się pobeczałam bo tyle godzin nie jadła a skubanej się wybudzić nie dało  a jak się wybudziła to troszkę tylko pocyckała i spała dalej  eh początki są najgorsze, jak teraz sobie je wspominam to aż skóra się jeży 
Pati mogę Ci tylko życzyć żeby pierwsze 6 miesięcy bardzo szybko wam przeleciało 

[agaga]

Pati śliczną macie córeczkę.
Widzę że masz podobne problemy jak ja z Anią, też mi przysypiała przy cycu i w żaden sposób nie dało się jej wybudzić. Do tego słabiutko przybierała więc tym bardziej się martwiłam.
Położna radziła mi ją smyrać po policzku, karczku no i delikatnie za piętkę, tam gdzie miała pobieraną krew na badania ( bo niby tam może ją troszkę boleć) ale niestety Anka była śpiochem niesamowitym.
No i karmienie co 2-3 godziny w zupełności wystarcza. Co do czasu to powiem Ci że 2x15 minut to bardzo dużo, zwłaszcza że na początek dzieciątku takiemu niewiele potrzeba. Pamiętam jak w szpitalu odciągnęłam i Ania wypiła 10ml, dla mnie to było bardzo mało i się martwiłam, a pielęgniarki stwierdziły że takiemu maluszkowi może wystarczyć. Najważniejsze to nie martwić się. 

Pati ja tez Miske smyralam po policzku jak mi zasypiala i od razu sie przebudzala i ciagla dalej
ciesze sie ze masz mleczko i jak widze coraz lepiej idzie ci karmienie.
Ja podobnie jak Olucha jadlam nabial od poczatku i malej nic nie bylo i nic nie wychodzilo.

[dziubasek]

mojego śpiocha (z żółtaczką, czyli podwójnego) w trakcie jedzenia przewijałam, aby się rozbudził, bo żadne smyranie nie było w stanie go zbudzić... a leciał z wagi, więc jeść musiał! a wiadomo im mniej jadł, tym był słabszy i nie miał energii na kolejne ssanie... eh, początki rzeczywiście nie były łatwe! dopiero jak wracam pamięcią do takich szczegółów to sobie to uświadamiam

Wreszcie doszukałam się foty Śliczna!!!!

[ricardo]

Dziękujemy za wszystkie gratulacje

Mała została wypisana ze szpitala bez żółtaczki ale w książeczce ma wpisane jako "śladowe". Dalej śpi grzecznie i albo my ją wybudzamy na karmienie albo ona sama wcześniej sie budzi daje nam znać swoim wrzaskiem Aczkolwiek narazie jest spokojniutka (tfu, tfu )

Po pierwszym karmieniu dzisiaj nie chciała zasnąć i była troszkę marudna, ale okazało się że chciała walnąć taką kupę że aż wyleciało jej bokiem na body i pajaca

I wcale te kupy nie są takie bezzapachowe hahaha, powoli dają czadu


A mam takie pytanko (kolejne): w książeczce mam zapisane, żeby w 1 miesiącu iść z nią do pediatry i ortopedy, ten pierwszy miesiąc to jak to przyjąć? Jak skończy 4 tygodnie czy jak? I czy szczecinianki moga mi polecić jakąś przychodnię z ortopedą i czy już trzeba się rejestrować?

[anusiaaa]

Do ortopoedy po 1 miesiącu szłam, a do pediatry W 1 miesiącu 

Super, ze Wam sie dobrze układa, a kupy to dopiero się zaczną smierdzące jak Młoda dostanie jedzenie...wtedy to jest czad 

[ricardo]

acha, czyli do pediatry mogę iść powiedzmy albo za tydzień albo i nawet za 2? Byle się zmieścić do końca? A co ona będzie sprawdzać?


Pokażę Wam Kluske na wyjściu ze szpitala jak jednym okiem pilnowała co się dzieje

[LilithGoth]

Do ortopedy i pediatry idzie sie jak dziecko skonczy 4 tyg

Radze juz teraz sie zarejestrować...choć sądze ze i tak najblizszy termin bedziesz miała na czerwiec-lipiec ...ja ostatnio sie chciałam zarejestrowac z malym do ortopedy...to najblizszy termin na lipiec i poszłam prywatnie Śliczna

A kiedy Pati masz wizyte poloznej ona wszystko Ci ładnie powie co i jak:)

[Adiana]

Pati, my byliśmy na Kadłubka, tam też u okulisty. Już musisz się rejestrować, bo są kolejki, no chyba, że idziesz prywatnie. Na

Kadłubka ortopeda robi od razu usg stawów biodrowych, idzie szybko, bo rejestracja na godziny, więc bez wielkich kolejek i ew,

poślizgów godzinowych. Ale najpierw musisz do pediatry po skierowanie. W pierwszym miesiącu życia, czyli w okresie noworodkowym,

ale wiadomo, że często to się nieco rozjeżdża, zwłaszcza gdy się czeka na termin. My byliśmy gdy mała miała już skończony 1 miesiąc. .

[Olucha]

Pediatra do nas przyszedl sam w 1 miesiacu, do ortopedy poszlysmy jak mala miala 3 tygodnie chyba glownie zeby sprawdzic jak u niej z dysplazja,ale wskazanie ze szpitala bylo po 2 miesiacach

[ricardo]

Dzisiaj R. pojechał do naszej przychodni i położna przyjedzie, ale kiedy dokładnie to jeszcze nie wiem. Ma wcześniej zadzwonić.

Adiana a możesz znaleźć dokładny adres tej przychodni na Kadłubka? To bym wysłała tam R., chyba że można telefonicznie rejestrować?

[madziulek]

Pati zmień suwaczek

[Asia-85]

Ja od razu przy wyjściu ze szpitala rejestrowałam małą na kontrolę stawów biodrowych i wizytę mieliśmy wyznaczoną po skończonym miesiącu, nie wiem jak u was ale u nas jest jedna poradnia preluksacyjna i są dość długie kolejki.

A minka Natalki na tym zdjęciu powala

[paooolka]

sliczniutka jest

[Di]

Pati, a jak Ty się czujesz?

[kuchasia]

Pati mała jest śliczna!!!Ale inaczej być nie mogło hehe.Co do położnej to moja  też miała przed pierwszą wizytą zadzwonić a wcale nie zadzwoniła tylko sobie przyszła tak o niezapowiedzianie hehe ale wiesz to inne województwo:) Co do wizyty u pediatry to u nas wyglądało to tak że zakładała jej kartoteke,pisała jaki był poród czy SN czy cesarka czy karmie piersią  i oczywiście sprawdzała wage,tłumaczyła o szczepieniach i tak ogólnie ze mną porozmawiała no i skierowanie dała na stawy biodrowe.

[ricardo]

A ja się czuję... różnie.. chwilami jest ok a chwilami tak, że ledwo chodzić mogę... Te szwy niestety bolą, tzn boli mnie tak wszystko hehehe. W razie potrzeby mam czopki wykupione bo dali receptę w szpitalu ale póki jakoś chodzę to nie biorę.

Zdziwiona jestem bo brzuch jakoś mi zszedł Jest flaczek i skóra jest jak galaretka ale macica widać się ładnie skurczyła i prawie że jest "płasko"

[Olucha]

A kiedy masz zdjecie szwow 

[ricardo]

To są szwy rozpuszczalne.

[Olucha]

Ja tez mialam szwy rozpuszczalne mimo to gin mi sciagnal po 1,5 tygodnia, w koncu nie ciagnely i zaczelam proby siadania

[ricardo]

Ja w sumie siedzieć mogę - nie jest tak źle. Jak to sie będzie przeciągać to też zadzwonię do mojego gina co on mi na to poradzi a narazie po każdej wizycie w wc stosuję Tantum Rosę i czekam na efekty.

[Olucha]

Eeeeeeeeeeeeee jak mozesz siedziec to nie masz co narzekac 

[kitki82]

hehheh fajną ma minke, słodziutka jest

Pati szczerze wątpię że dostaniesz się z Małą do ortopedy jak będzie miała miesiąc... takie są kolejki. My byliśmy prywatnie w Zdrojach u dr Zachy, też robi od razu usg. Bardzo fajny lekarz. ale niestety 100zł za wizyte bierze, ktora trwa minuty.

Jak przyjdzie położna to wszystko Ci powie co i jak. Nastaw się na to, że może przyjść 5 razy nawet, one mają takie zalecenia kontrolować młodą mamuśkę I u nas pierwszy raz przyszła zapowiedzianie, a później już nie, nie dzwoniła tylko przyszła sprawdzić jak sobie radzę, czy mam jakieś pytania.

Ja też miałam szwy rozpuszczalne i lekarz mi nie wyjmował.

A jak karmisz piersia to boli Cię brzuch? Mnie bolal strasznie jak macica się obkurczała i też szybko brzuszek spadł.

Kiedy relacja będzie?

[ricardo]

Ola no to widać nie mam tak najgorzej, ale R. widział jak mnie zszywali i mówi że dużo tego jest... Więc może mój tłuszczyk ochronny dużo amortyzuje

Ania możesz mi przesłać namiary? W razie co będę miała. Już teraz rzadko mnie boli - w szpitalu mnie bolał, najbardziej podczas karmienia.

Relacja się pisze W sumie jest już napisana, ale jakaś taka lajcikowa mi wyszła hahaha, jeszcze musicie uzbroić się w cierpliwość bo co chwilę coś mi się przypomina i dopisuje

Położna prawdopodobnie przyjdzie dziś albo jutro. Jeszcze nie dzwoniła. Czekam na R. bo mimo, że Młoda śpi to boję się ją zostawić i iść myć włosy czy nawet wziąść prysznic.

[Olucha]

Ale fajnie się patrzy na twój suwaczek, 4 dni 

[alex]

Pati jaka malutka słodka

a z ortopedą to nam położny mówił żeby nie liczyć na wizytę na nfz bo kolejki jak stąd do księżyca a bioderka trza sprawdzić 5-6 tydz. życia dzidzi. Niestety trza przygotować się na wydatki ehhh