Ale gorrrrrąco

Dziś byłyśmy w odwiedziny u mojej koleżanki, która ma synka o miesiąc mdłodszego niż Natalka. Śmiesznie było jak Natalka tak się patrzyła na małego Szymonka, jakby nie dowierzała, że mogą być jeszcze jakieś małe dzieci oprócz niej

Fotki oczywiście będą

ale dopiero jak je dostanę od niej

Sprawa chrztu jednak chyba nam się przesunie

teściu chyba nie wróci teraz jeszcze z morza a w takim wypadku chrzest będzie sierpień/ wrzesień... A już się nastawiłam, już się cieszyłam, że będziemy to mieć za sobą... No trudno...
_______________________________________________________________________________
Może ktoś będzie zainteresowany:
W dziale "Kupię/ sprzedam" wystawiłam ubranka Natalki do sprzedaży

Baaaaaaaaaaaaaardzo chetnie i bez oporów się ich pozbędę
