Autor Wątek: Natalka i Dominiś - Ricardowe dzieciaczki  (Przeczytany 670465 razy)

0 użytkowników i 2 Gości przegląda ten wątek.

Morgan
  • Gość
Odp: Natalka i Dominiś - Ricardowe dzieciaczki
« Odpowiedź #2070 dnia: 17 Czerwca 2010, 23:34 »
my podrózujemy z miska od dnia narodzin i baaardzo sobie chwalimy i myslimy jak Olcia ze nie jest dzika... juz mamy za soba m.innymi 4 loty samolotowe :) w tym roku mielismy leciec do rzymu ale musielismy przelozyc wyjazd na przyszly rok ;) nie ominie jej jednak :P

Offline gagatka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3675
  • Płeć: Kobieta
  • Szczęśliwa Pani G., Mama Łucji, Hubercika i Emilki
  • data ślubu: :Zakochany:18.08.07
Odp: Natalka i Dominiś - Ricardowe dzieciaczki
« Odpowiedź #2071 dnia: 17 Czerwca 2010, 23:48 »
My też jeździmy regularnie do moich Rodziców (150 km) albo do Teściów (ok. 300 km). Łucja ma zazwyczaj zapakowaną 1 torbę podróżną, 1 taką większą zakupową z zabawkami i rzeczami przydatnymi w podróży, łóżeczko turystyczne i wózek. Najgorzej to wszystko wtachać do moich Rodziców na czwarte piętro. ;)

i mam takie sexy ślady na ramionach :)
Sexy powiadasz?? :brewki:
:Serduszka: .::Łucja 15.10.2009::. :Serduszka: .::Hubercik 20.01.2012::. :Serduszka: .::Emilka 20.12.2013::. :Serduszka:

Offline ricardo

  • Patrycja
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26650
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 08.09.2007
Odp: Natalka i Dominiś - Ricardowe dzieciaczki
« Odpowiedź #2072 dnia: 18 Czerwca 2010, 09:36 »
Dzisiaj Natalka obudziła się dopiero o 4 - to nowość, bo zazwyczaj budziła się max o 3 :) A właściwie to ja się obudziłam bo chciało już mi się siku, tak jakoś dziwnie bo za oknem juz jasno zaczęło się robić, patrzę na łóżeczko a tak Natalka szczerzy miskę do mnie i leży w poprzek z nogami między szczebelkami...

Chyba już czas opuścić łóżeczko na stopien niżej.

Katarek nadal ma. Podczas wyciągania gili wrzeszczy w niebogłosy  ::)


Agata no może powinnam tak napisać "sexy" :) choć już po wczorajszym spacerze trochę się wyrównały... Przynajmniej nie widać takiego dokładnego równego paska, gdzie kończyły się rękawki :)



Offline jagodka24

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 11571
  • Płeć: Kobieta
Odp: Natalka i Dominiś - Ricardowe dzieciaczki
« Odpowiedź #2073 dnia: 18 Czerwca 2010, 09:39 »
powiem wam z doświadczenia że łatwiej sie podróżuje z niemowlakiem niz potem ze starszakiem
ale wszystko sie da przezyc
my juz zaliczylismy dwa razy wyjazd nad morze czyli ok 450km
raz spocik forumkowy w zimnie i deszczu i nie bylo warunków dla dzieci  :D
generalnie ja ciągle je gdzies ciągam
teraz już w trójke jezdzimy

Jagoda - 05.06.2007
Maja - 29.03.2010

Offline Di

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6253
  • Płeć: Kobieta
  • Nat :)
Odp: Natalka i Dominiś - Ricardowe dzieciaczki
« Odpowiedź #2074 dnia: 18 Czerwca 2010, 12:03 »
Pati - ja znam fajne miejsce w Świnoujściu - www.villapasja.pl  masz tam w pokoju i lazienkę, i wyposażony aneks kuchenny - blisko do promenady i morza :)

Offline ricardo

  • Patrycja
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26650
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 08.09.2007
Odp: Natalka i Dominiś - Ricardowe dzieciaczki
« Odpowiedź #2075 dnia: 18 Czerwca 2010, 14:37 »
Di dzięki! trochę droga ta villa, ale wypasiona no i wszystko jest w pokoju... Pogadam z R., chociaż mam też już kilka na oku.

Jagódka no pewnie lepiej z młodszym bo jeszcze nie chodzi, można je utrzymać w wózku :)


Jeszcze będziemy chyba musieli kombinować z wózkiem, bo ten nasz to za wielki i zajmie nam prawie cały bagażnik... Ale to już jak będziemy znać jakiś termin to wtedy będę nad tym myśleć.



Offline gagatka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3675
  • Płeć: Kobieta
  • Szczęśliwa Pani G., Mama Łucji, Hubercika i Emilki
  • data ślubu: :Zakochany:18.08.07
Odp: Natalka i Dominiś - Ricardowe dzieciaczki
« Odpowiedź #2076 dnia: 18 Czerwca 2010, 17:06 »
patrzę na łóżeczko a tak Natalka szczerzy miskę do mnie i leży w poprzek z nogami między szczebelkami...

Chyba już czas opuścić łóżeczko na stopien niżej.
U nas spanie w poprzek to standard, a ostatnio jak Łucja się budzi w nocy to od razu wstaje na równe nogi i np. dziś 5:20 już gotowa do zabawy! :mdleje:
:Serduszka: .::Łucja 15.10.2009::. :Serduszka: .::Hubercik 20.01.2012::. :Serduszka: .::Emilka 20.12.2013::. :Serduszka:

Morgan
  • Gość
Odp: Natalka i Dominiś - Ricardowe dzieciaczki
« Odpowiedź #2077 dnia: 19 Czerwca 2010, 00:40 »
nasza tez przez jakis czas spala w poprzek ale teraz znow sie naprostowala :D

Offline hany81

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7960
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 16.08.2008
Odp: Natalka i Dominiś - Ricardowe dzieciaczki
« Odpowiedź #2078 dnia: 19 Czerwca 2010, 09:05 »
Moja teraz ma fazę na spanie na brzuszku. Co noc jest płacz bo przy obracaniu walnie główką w szczebelki i nie może się ruszyć bo się w poprzek zaklinuję ;) ;) ;). A rano jak ją biorędo siebie to śpi jak my. Główka na podusi oczywiście na brzuszku

Offline Anjuschka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 10267
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 15.05.2010
Odp: Natalka i Dominiś - Ricardowe dzieciaczki
« Odpowiedź #2079 dnia: 19 Czerwca 2010, 18:09 »
Nasza to w przeróżnych pozycjach spała :)

A ona już siedzi w łóżeczku, że chcesz je obniżyć? Bo jak leży, to chyba nie ma problemu, lżej będzie dla Twojego kręgosłupa.
My opuściliśmy łóżeczko jak Paulina siedziała i podciągała się za szczebelki, a jak na dobre zaczęła siadać i buszowac po łóżeczku, to poszło wtedy na sam dół.

Offline gagatka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3675
  • Płeć: Kobieta
  • Szczęśliwa Pani G., Mama Łucji, Hubercika i Emilki
  • data ślubu: :Zakochany:18.08.07
Odp: Natalka i Dominiś - Ricardowe dzieciaczki
« Odpowiedź #2080 dnia: 19 Czerwca 2010, 19:22 »

A ona już siedzi w łóżeczku, że chcesz je obniżyć? Bo jak leży, to chyba nie ma problemu, lżej będzie dla Twojego kręgosłupa.

Racja! Mój kręgosłup odczuł to boleśnie, a mamy jeszcze jeden poziom do opuszczenia. :-\
:Serduszka: .::Łucja 15.10.2009::. :Serduszka: .::Hubercik 20.01.2012::. :Serduszka: .::Emilka 20.12.2013::. :Serduszka:

Offline ricardo

  • Patrycja
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26650
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 08.09.2007
Odp: Natalka i Dominiś - Ricardowe dzieciaczki
« Odpowiedź #2081 dnia: 19 Czerwca 2010, 19:34 »
Sama jeszcze nie siada i za szczebelki też się nie podnosi - coś wolno kuma ;) ale czasami nogi zarzuca tak na górę... Tak wiecie, jakby chciała się przerzucić :)



Offline ooppoonnkkaa

  • Traktuj ludzi tak jak byś sam chciał być traktowany...
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6769
  • Płeć: Kobieta
  • Jeszcze 3 lata :)
  • data ślubu: 29.07.2006
Odp: Natalka i Dominiś - Ricardowe dzieciaczki
« Odpowiedź #2082 dnia: 19 Czerwca 2010, 20:11 »
Pati przepraszam że tak powiem ale co ty chcesz od małej? "Wolno kuma"??? Przecież ona nie ma jeszcze 5 miesięcy a ma sama siadać albo się podnosić???  ::) ::) ::) Zerknij w jakieś normy, że to dużo za wcześnie na takie rzeczy. Spokojnie Patiś :)

Ah i zapomniałam ci napisać że pięknie wyglądacie na tamtym ostatnim zdjęciu ;D ;D ;D


Centymetry nadchodźcie!!!

Offline ricardo

  • Patrycja
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26650
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 08.09.2007
Odp: Natalka i Dominiś - Ricardowe dzieciaczki
« Odpowiedź #2083 dnia: 19 Czerwca 2010, 20:22 »
Aga rozumiem, że jest duża ilość wątków i nie zawsze się wszystko zapamieta, ale ja w swoim wątku pamiętam o czym się pisało.

Jak na początku napisałam, że Mała się podnosi ale tylko za palce a za nic nic innego nie, to dziewczyny pisały, że szybko czy też niedługo skapuje o co chodzi i będzie się podciągać za co się da.

Nie chcę od niej, aby robiła już teraz wszystko. Ona wszystko robi w swoim tempie i ja jej ani nie poganiam ani nie przyspieszam niczego.

To, co napisałam dodałam jeszcze uśmieszek, więc nie jest to napisane na 100 % na serio i poważnie.

Jedne dzieci robią coś szybciej a inne wolniej.

Ale bez przesady... Odczułam Twój post tak, jakbym nic nie robiła tylko nad nią stała i ją poganiała aby wszystko robiła już teraz...



Offline Anjuschka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 10267
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 15.05.2010
Odp: Natalka i Dominiś - Ricardowe dzieciaczki
« Odpowiedź #2084 dnia: 19 Czerwca 2010, 20:29 »
Kurcze, moja nogami chyba nie zarzucała na krawędź łóżeczka :) tylko między szczebelki. No ale chyba tak nie wypadnie? Zresztą Pati, sama dobrze wiesz, kiedy jej obniżyć łóżeczko  - jak martwisz się, że coś może sobie zrobić - to pewnie - obniż. Sama bym tak zrobiła.

Offline chiquita_84
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 14560
Odp: Natalka i Dominiś - Ricardowe dzieciaczki
« Odpowiedź #2085 dnia: 19 Czerwca 2010, 20:33 »
Pati i robisz bardzo dobrze, dziecka nie można poganiać.. powinno wszystko nauczyć się robić samo w odpowiednim dla siebie czasu by nie nadwyrężać stawów, kręgosłupa itd. Matka natura najelepiej wie kiedy i na co dziecko jest gotowe

Offline ooppoonnkkaa

  • Traktuj ludzi tak jak byś sam chciał być traktowany...
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6769
  • Płeć: Kobieta
  • Jeszcze 3 lata :)
  • data ślubu: 29.07.2006
Odp: Natalka i Dominiś - Ricardowe dzieciaczki
« Odpowiedź #2086 dnia: 19 Czerwca 2010, 20:35 »
Patrycja to źle go odebrałaś bo nie miałam nic takiego na myśli! Chodziło mi o to, żebyś nie myślała, że ona powinna takie rzeczy już teraz robić. A moja wypowiedź była tylko do tego jednego zdania. Nie chciałam żebyś tak to odebrała  ::) ::) ::)


Centymetry nadchodźcie!!!

Offline hany81

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7960
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 16.08.2008
Odp: Natalka i Dominiś - Ricardowe dzieciaczki
« Odpowiedź #2087 dnia: 19 Czerwca 2010, 20:47 »
Pati ja opuściłam łóżeczko o jeden poziom w momencie kiedy zobaczyłam,że Zunia łapię się za karuzelkę i stara się podnosić. Oczywiście jej sie to nie udawało i do tej pory nie udaje ale próby były. Wolałam nie ryzykować. Teraz już żadko leży w łóżeczku bo woli siedzieć np. w bujaczku. Wtedy może sobie normalnie siedzieć bez trzymanki i obserwować wszystko ;)

Offline ricardo

  • Patrycja
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26650
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 08.09.2007
Odp: Natalka i Dominiś - Ricardowe dzieciaczki
« Odpowiedź #2088 dnia: 20 Czerwca 2010, 09:09 »
Dobra Aga :) Widać, źle zrozumiałam :) Sorki :)

Ona nie za każdym razem zarzuca te nogi, tylko przez przypadek raczej. Bo robi to tak jak przy przewracaniu się na bok - podnosi nogi do góry a potem leci na którąś stronę :) A jak przypadkowo zarzuci nogi na szczebelki to wtedy przekłada się szybko na plecy i tak leży :) I tak to wygląda właśnie, jakby chciała się przerzucić :)

A tak w ogóle to chyba dzisiaj przesiadamy się do spacerówki :) Miałam z tym jeszcze poczekać, bo ona w sumie to leży w gondoli, ale jak się wyprostuje tak porządnie no to ma z 3 - 4 cm luzu... I czasami jak leży to się wkurza, że widzi tylko niebo a czasami nawet i nie bo jak ma parasolkę rozstawioną to widzi parasolkę :)

No i mam pytanie, dajecie coś aby dziecko na czyms leżało? Pieluszkę flanelową czy coś innego, czy tak normalnie kładziecie dziecko?



Offline Anjuschka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 10267
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 15.05.2010
Odp: Natalka i Dominiś - Ricardowe dzieciaczki
« Odpowiedź #2089 dnia: 20 Czerwca 2010, 09:32 »
Ja do spacerówki nic nie daję, nawet na ten pomysł nie wpadłam, bo przecież są pasy itp. W chłodniejsze dni przykrywam tylko Paulę kocykiem, a jak jest ciepło, to normalnie jeździ - tylko w ciuchach.

Offline hany81

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7960
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 16.08.2008
Odp: Natalka i Dominiś - Ricardowe dzieciaczki
« Odpowiedź #2090 dnia: 20 Czerwca 2010, 10:32 »
a ja mam rozłożony kocyk tak,żeby miała miękko ;)

Offline gagatka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3675
  • Płeć: Kobieta
  • Szczęśliwa Pani G., Mama Łucji, Hubercika i Emilki
  • data ślubu: :Zakochany:18.08.07
Odp: Natalka i Dominiś - Ricardowe dzieciaczki
« Odpowiedź #2091 dnia: 20 Czerwca 2010, 14:53 »
Bo robi to tak jak przy przewracaniu się na bok - podnosi nogi do góry a potem leci na którąś stronę :) A jak przypadkowo zarzuci nogi na szczebelki to wtedy przekłada się szybko na plecy i tak leży :)

No i mam pytanie, dajecie coś aby dziecko na czyms leżało? Pieluszkę flanelową czy coś innego, czy tak normalnie kładziecie dziecko?
Hehe Łucja też się tak przerzucała jak miała się obrócić na brzuch. ;)
Ja do spacerówki nic nie daję na spód, bo bym się wkurzała, że się pościąga i te fałdy będą Malucha uwierać albo coś.
Daj znać jak się Pannie podobało w nowym pojeździe. :)
:Serduszka: .::Łucja 15.10.2009::. :Serduszka: .::Hubercik 20.01.2012::. :Serduszka: .::Emilka 20.12.2013::. :Serduszka:

Gabiś
  • Gość
Odp: Natalka i Dominiś - Ricardowe dzieciaczki
« Odpowiedź #2092 dnia: 20 Czerwca 2010, 15:31 »
Pati Jeśli się denerwujesz to obniż łóżeczko... przeciez po to ma 3 poziomy ;)
Kurcze ile to dylematów przy dziecko człwoiek ma ;D
Buziaki  :-* :-*

Offline Olaa
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 9501
  • Płeć: Kobieta
Odp: Natalka i Dominiś - Ricardowe dzieciaczki
« Odpowiedź #2093 dnia: 20 Czerwca 2010, 19:46 »
Pati, ja bym nic nie kładła. Zwłaszcza, że będzie mega ciepło to niepotrzebnie będzie się pocić na jakimś kocyku.
Dzisiaj widziałam dziecko w spacerówce leżące na mega ciepłym śpiworku  :bredzisz:

Obniż łóżeczko na środkowy poziom  ;)
There is no such thing as an ending. Just a new beginning...

Offline hany81

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7960
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 16.08.2008
Odp: Natalka i Dominiś - Ricardowe dzieciaczki
« Odpowiedź #2094 dnia: 20 Czerwca 2010, 20:23 »
A dla mnie położenie czegoś do wózeczka jest potrzebne .Jakoś nie widzi mi się siedząca lub leżąca Zunia w samym bodziaczku na tym materiale...kurzy się i jest taki jakis sztuczny ..ble. Jak bedzie ciepło to położę choćby pieluszkę flanelową

Offline Olaa
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 9501
  • Płeć: Kobieta
Odp: Natalka i Dominiś - Ricardowe dzieciaczki
« Odpowiedź #2095 dnia: 20 Czerwca 2010, 21:10 »
A ja zrobiłam inaczej...a dla mnie to nie jest potrzebne...Przecież nie będziemy się licytować  ???

Wyraziłam własne zdanie, ot co.

Pati, a jak katar?
There is no such thing as an ending. Just a new beginning...

Offline Olucha

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6455
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 11 lipiec 2009r.
Odp: Natalka i Dominiś - Ricardowe dzieciaczki
« Odpowiedź #2096 dnia: 20 Czerwca 2010, 21:14 »
Ja młodej nic nie kładę a już na pewno nie kładłabym z tego powodu żeby miała bardziej miękko i z pewnością nie byłby to koc  :)

Offline hany81

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7960
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 16.08.2008
Odp: Natalka i Dominiś - Ricardowe dzieciaczki
« Odpowiedź #2097 dnia: 20 Czerwca 2010, 21:29 »
Olaa kochana ale ja nie powiedziałam ,że robisz źle;) tylko ja robię inaczej. Przecież każda z nas ma inny sposób na swoje dzieciątko, prawda;). Kocyk kładę wtedy jak jest chłodno ale taki cieniutki żeby nie siedziała na samym tym materiale a później położę pieluszkę....a może nie połże ;) wyjdzie z czasem. Wszystkie rady mile widziane bo ja to troszkę przewrażliwiona jestem ;) ;D ;D ;) ;)

Offline nikola/23

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6889
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 4.10.2008
Odp: Natalka i Dominiś - Ricardowe dzieciaczki
« Odpowiedź #2098 dnia: 20 Czerwca 2010, 22:01 »
ja dawałam kocyk taki cieniutki ale to przez to ze my zimą przesiadlismy sie do spacerówki  ;)
Dzisiaj widziałam dziecko w spacerówce leżące na mega ciepłym śpiworku  :bredzisz:

Ja w tamtym roku jak sie mlody urodzil chodzilam na spacerki z mlodym w bodziaku, a laska miala swoje dziecko (mysle ze tez mialo ok 2 tyg) owinięte to dziecko w bardzo grubym kocyku, normalnie myslalam ze padne, lało sie z kazdego o ona tak poubierane dzieciątko miała

Offline anusiaaa

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26444
  • Płeć: Kobieta
Odp: Natalka i Dominiś - Ricardowe dzieciaczki
« Odpowiedź #2099 dnia: 21 Czerwca 2010, 08:20 »
Nasz X-lander (w ktorym juz nie jezdzimy) ma tą wyściolke gdzie lezy dziecko z metarialu przepuszczającego powietrze i bardzo mieciutkiego, nie kladlam nic, a ze Zu poszla do spacerowki w czerwcu kiedy bylo upalnie to tym bardziej, po co miala sie jeszcze bardziej pocic.
Raz polozylam jej pieluszke i ją to wkurzalo, bo tam sie zwineła, tam podwinela...wiec jezdzila bez niczego :)

A z lozeczkiem, jak sie denerwujesz obniz o jeden poziom i kropka.
"Travel is the only thing you buy that makes you richer"