się dzielę

na szybko przeklejam z mojego bloga. I oczywiście że wart jest czekania, dla mnie to olbrzymia oszczędność czasu, teraz przygotujesz surowe ciasto, na 3 dni przed świętami upieczesz i w dzień poprzedzający konsumpcję przełożysz masą/powidłami
Składniki: (UWAGA! to są składniki na 4 keksówki - JA przygotowuję ciasto z połowy porcji)
* 1/2 kg miodu
* 2 szklanki cukru
* 250 g masła
* 1 kg mąki pszennej
* 3 całe jajka
* 3 płaskie łyżeczki sody oczyszczonej
* 1/2 szklanki zimnego mleka
* 1/2 łyżeczki soli
* przyprawa do piernika (2 - 3 paczki wg uznania) bądź podwójna porcja DOMOWEJ przyprawy piernikowej
* otarta skórka z pomarańczy
Przygotowanie:
Miód, cukier i tłuszcz podgrzać do momentu połączenia składników i rozpuszczenia cukru. Ostudzić, stopniowo mąkę, jajka, sodę oczyszczoną rozpuszczoną w zimnym mleku, sól i przyprawę do piernika, skórkę pomarańczową. Jeżeli będzie się za bardzo kleiło do rąk można dodać mąki (max do 1 szklanki). Z dobrze wyrobionego ciasta uformować kulę i umieścić w chłodnym miejscu w ceramicznym lub kamionkowym naczyniu, przykryć lnianą ściereczką. Ciasto powinno dojrzewać 3 - 4 tygodnie . Na 3-4 dni przed świętami dojrzałe ciasto podzielić na 4 części. Każdą część piec w wysmarowanej tłuszczem keksówce (dł ok 34 cm) w temp . 170 stopni przez ok. 40 min. Na dzień przed konsumpcją ciasta przekroić na 3 warstwy, przełożyć powidłami, masą budyniową, wierzch polać polewą.