wrr.. wkurzyłam się. Zrobiłam ciasto na M urodziny, ale cos mnie podkusiło by je spróbować i dobrze zrobiłam, bo ciasto na szczęście zostało w lodówce.
Przy przekładaniu ciasta masą krówkową, widziałam że w niej są takie kryształki, ale myślałam że jak w cieście są jeszcze orzechy to tych kryształków nie da rady tak wyczuć. Dziś rano spróbowałam i niestety te kryształki zgrzytają pomiędzy zębami, są twarde i nie fajnie sie je takie ciasto.
Czy wam też się zdarza taka masa kajmakowa z kryształkami? Ja kupiłam z Bakallandu, następnym razem kupię z Gostynia.