Autor Wątek: Zupcia nam zaszła... :)  (Przeczytany 137953 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline zupcia

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1327
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 23.05.2009
Odp: Zupcia nam zaszła... :)
« Odpowiedź #900 dnia: 12 Maja 2010, 14:01 »
O kurcze, ale numer :) Daj koniecznie znać jak się zacznie albo jak będziecie już po wszystkim, nie ważne o jakiej porze :)


 

Offline tasiek
  • Wiktor 2.10.2010 :D
  • entuzjasta
  • ******
  • Wiadomości: 809
  • Płeć: Kobieta
  • Szczęśliwi jak nigdy:D, zakochani jak na początku:
  • data ślubu: 19.09.2009
Odp: Zupcia nam zaszła... :)
« Odpowiedź #901 dnia: 12 Maja 2010, 17:35 »
dziewczyny a przypomnijcie gdzie chodzicie do szkoły rodzenia ile jest spotkań i jaki koszt? jesteście zadowolone

Offline anusiah
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 2934
  • Płeć: Kobieta
Odp: Zupcia nam zaszła... :)
« Odpowiedź #902 dnia: 12 Maja 2010, 19:16 »
 ;D szkoła rodzenia jest przy szpitalu w Zdrojach ...
7 spotkań ( jeden raz w tygodniu )
40,00 za jedno spotkanko ;D
Ja polecam szkołę - zawsze to człowiek czegoś się dowie, a mąż oswaja powoli z sytuacją ... w momentach kiedy nie śpi ;) Ogólnie nie narzekam - jest fajnie.

Offline ricardo

  • Patrycja
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26650
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 08.09.2007
Odp: Zupcia nam zaszła... :)
« Odpowiedź #903 dnia: 12 Maja 2010, 21:38 »
e no co Wy :P to o czym było na tym spotkaniu że chciało się spać? Dla mnie najgorsze były pierwsze zajęcia i jak widziałam po reszcie twarzy to każdy pewnie myślał tak samo :) Reszta była spoko. A te zajęcia z noworodka to nam akurat minęły koło nosa bo akurat byliśmy na Izbie Przyjęć... Ale jak mieliśmy potem pytanie to fajnie na wszystko odpowiedziała :)



Offline zupcia

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1327
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 23.05.2009
Odp: Zupcia nam zaszła... :)
« Odpowiedź #904 dnia: 12 Maja 2010, 22:24 »
Mój mąż się tłumaczy, że to ze zmęczenia ;) Na zajęciach babeczka mówiła o połogu, baby blues i depresji, kurcze miałam zapytać jak to jest z majtkami siateczkowymi bo mam sprzeczne informacje od koleżanek, jedne mówią, że można a inne, że nie. Nie wyobrażam sobie trzymać podkładu zaciskając nogi :-\ Kupiłam bawełniane siateczkowe majty i zamierzam je nosić! Ricardo jak było u Ciebie?

A co do wizyty to: możemy rodzić tam gdzie chcemy, nie ma żadnych wskazań do cc, pan doktor zaznaczył na wyniku, że Maluszek ma mieć zrobione echo serca ze względu na nieprawidłowe położenie żyły bo jak powiedział nie wszystko da się wypatrzyć w życiu płodowym, mam nadzieję, że nie wybadają mu już nic więcej. Misio waży 2500g +- 360g. Doktor zaczął wizytę od pomiarów i skomentował, że Misiek ma wielki brzuszek i jest bardzo duży, przeraziłam się, pierwsze co pomyślałam to ciekawe jak ja wypchnę takiego klocka! Ale okazało się, że mieści się dokładnie pośrodku normy :)


 

Offline anusiah
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 2934
  • Płeć: Kobieta
Odp: Zupcia nam zaszła... :)
« Odpowiedź #905 dnia: 12 Maja 2010, 23:06 »
 ;D ;D ;D chlopaki pewnie na zajęciach o noworodku będą bardziej uważać ...  ;) mam zamiar mężowi przydzielić obowiązek kąpieli - podobno tatusiowie nieźle sobie z tym radzą.

Majtki siateczkowe też zakupiłam - oczywiście mam zamiar używać tego, bo jak inaczej? Skakać z podkładem? Może Patrycja nam coś podpowie w tym temacie ;D

Fajnie, że u syneczka wszystko ok ... ;D ;D ;D damy radę Beatko. Ola to też kawał babki będzie ...

Offline Olucha

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6455
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 11 lipiec 2009r.
Odp: Zupcia nam zaszła... :)
« Odpowiedź #906 dnia: 12 Maja 2010, 23:27 »
Jak tak was czytam to przypomina mi się jak mój mąż cyklicznie kimał na zajęciach w szkole rodzenia, każde były przerywane śmiechem położnej i propozycją kawy albo żeby wyszedł się dotlenić, albo czy źle się czuje  ;D

Co do majtek nie wiem jak jest w szpitalu w którym chcesz rodzić, ale wiem na pewno że "wietrzenie" jest bardzo ważne i lepiej mówiąc wprost majtek żadnych nie nosić, niech dostaje się jak najwięcej powietrza, a podkład nawet bez tych gatek spokojnie się utrzymuje i jakoś specjalnie nóg zaciskać nie trzeba.

Co do kąpieli faktycznie tatusiowie są niezastąpieni  ;)

Offline ricardo

  • Patrycja
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26650
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 08.09.2007
Odp: Zupcia nam zaszła... :)
« Odpowiedź #907 dnia: 13 Maja 2010, 08:40 »
Zupcia faktycznie najlepiej nie nosić majtek, tylko trzymać te podkłady - wbrew pozorom da się je przytrzymać :) Ja na noc zakładałam właśnie z majtkami, tylko na początek miałam takie jednorazowe, ale były do doopy. Te siateczkowe są super!
Tylko musisz pamietać co by rano od razu jak wstaniesz te gacie zdjąć :) Co by lekarz na obchodzie nie widział :)

W szpitalu dają 2 rodzaje podkładów - jedne w opakowaniach a drugie takie przewielkie na sztuki. Do leżenia i wietrzenia te mega wielkie się nadają, ale do łażenia to już nie bardzo.

I weźcie sobie już do szpitala staniki do karmienia i wkładki laktacyjne no i jakiś cieniutki szlafroczek bo tam jest mega gorąco.


Zupcia 2500 to nie aż tak dużo i na pewno dasz sobie radę i urodzisz bez trudu. Co ja miałam powiedzieć na 3900 mojej Natalki? Z mega głębokim nacięcie, próżnociągiem jakoś wyszła...

Będzie dobrze!



Offline zupcia

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1327
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 23.05.2009
Odp: Zupcia nam zaszła... :)
« Odpowiedź #908 dnia: 13 Maja 2010, 11:30 »
2500 to akurat środek normy więc nie będzie jakiś ogromny całe szczęście, ale lekarz zanim pomierzył stwierdził, że jest baaaardzo duży, dopiero po zmierzeniu okazało się, że jednak nie :)

Wkładki laktacyjne mam ale stanika brak. Trzeba kupić. Widziałam w hurtowni Mama Alles, bardzo ładne, na żywo prezentują się tak fajnie jak na zdjęciach. Szlafrok mam taki włochaty, gruby jak cholera więc się zagotuję tak jak podczas zajęć ze szkoły rodzenia, w porodówce miałam odlot z gorąca i duchoty i musiałam wyjść, faktycznie jest przeraźliwie gorąco w tym szpitalu! A mi z gorąca i duchoty robi się słabo i wymiotuję :( Powinnam sobie kupić taki cienki, bawełniany szlafroczek.

A jak kupowałyście staniki? Z zapasem, na styk? Bo nie wiem jak to jest z rozmiarami po porodzie :)


 

Offline madziulek

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4486
  • Płeć: Kobieta
Odp: Zupcia nam zaszła... :)
« Odpowiedź #909 dnia: 13 Maja 2010, 12:23 »
zupcia fajnie że jest wsio ok że możesz sn rodzić :) a majtakimi w zdrojach jest tak że generalnienie można nosić ale i tak każda nosi ale faktycznie do obchodu trzeba mieć zdjęte żeby lekarz nie widział ... jak ja rodziłam to zanim obchód był topołozna krzyczała " dziewczyny zdejmować majtki doktor idzie " :)  heheheheheheh ciężko chodzić z takim wiechciem między nogami :)

a póki co masz przed sobą 39 dni i moaluszek jeszcze troszkę przybierze na wadze :)
Kuba 2007
Szymon 2010

Offline zupcia

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1327
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 23.05.2009
Odp: Zupcia nam zaszła... :)
« Odpowiedź #910 dnia: 13 Maja 2010, 12:45 »
Fajnie, że położne dają znać :D Zostało nam nawet mniej, dziś już 36 dni, o widzę, licznik mi padł, hmmm.


 

Offline tasiek
  • Wiktor 2.10.2010 :D
  • entuzjasta
  • ******
  • Wiadomości: 809
  • Płeć: Kobieta
  • Szczęśliwi jak nigdy:D, zakochani jak na początku:
  • data ślubu: 19.09.2009
Odp: Zupcia nam zaszła... :)
« Odpowiedź #911 dnia: 13 Maja 2010, 13:00 »
CZYLI WYBÓR JUZ PODJĘTY CO DO PORODU JA CAŁY CZAS SIE ZASTANAWIAM KTÓRY WYBRAĆ

Offline zupcia

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1327
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 23.05.2009
Odp: Zupcia nam zaszła... :)
« Odpowiedź #912 dnia: 13 Maja 2010, 13:39 »
Tak, mamy dosłownie szpital pod nosem, ledwo miniemy osiedle a już jesteśmy na miejscu więc nie widzimy powodu żeby wybierać się gdzieś dalej. Nasza pani doktor cały czas powtarza, że ten szpital ma najlepszy oddział noworodkowy i też nie widzi powodu żeby wysyłać nas gdzie indziej. Poza tym byłam tam na obserwacji, chodzimy do szkoły rodzenia i jakoś już oswoiłam sobie to miejsce, oby to był dobry wybór :)


 

Offline madziulek

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4486
  • Płeć: Kobieta
Odp: Zupcia nam zaszła... :)
« Odpowiedź #913 dnia: 13 Maja 2010, 14:02 »
napewno będzie :) ja Kubulka rodziłam w Zdrojach i teraz też się tam wybieram :)
Kuba 2007
Szymon 2010

Offline anusiah
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 2934
  • Płeć: Kobieta
Odp: Zupcia nam zaszła... :)
« Odpowiedź #914 dnia: 13 Maja 2010, 14:30 »
Beatko ja tam specjalnych staników do karmienia nie kupuję ... kupiłam ze 3 wygodne, bawełniane i myśle że będą ok... mi tam biust za bardzo nie urósł, więc brałam tylko rozmiar większe i są dobre
szlafrok to faktycznie biorę cienki, bawełniany, z krótkim rękawem ...jakbym miała targać mój włochaty frotowy, to by mi całą torbę zajął. Zresztą jak będzie potrzebny to Krzysiek podrzuci w każdej chwili... ;)
Dobrze, że mamy blisko

Offline ricardo

  • Patrycja
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26650
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 08.09.2007
Odp: Zupcia nam zaszła... :)
« Odpowiedź #915 dnia: 13 Maja 2010, 16:13 »
Ja staniki kupowałam takie zwykłe akurat chyba w Auchanie - 15 zł za sztukę. Zwyklaki ale byłam bardzo zadowolona :)



Offline madzia_n

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 20831
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 22 sierpnia 2009
Odp: Zupcia nam zaszła... :)
« Odpowiedź #916 dnia: 14 Maja 2010, 23:21 »
Ale fajnie poczytać o takich porodowych sprawach :) Kiedyś i mnie to wszystko czeka, więc z pewnością mi się przyda ;) Chociaż się nie poudzielam z powodu braku doświadczenia :P


Offline kitki82

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1419
  • Płeć: Kobieta
Odp: Zupcia nam zaszła... :)
« Odpowiedź #917 dnia: 15 Maja 2010, 20:21 »
ja kupiłam zwykłe bawełniane staniki do karmienie za 11 zł na rynku i jestem bardzo zadowolona jak na razie, a rozmiar brałam na oko o jeden większy niż miałam i jest ok


Offline Agassi77

  • Aga
  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1801
  • Płeć: Kobieta
  • Jesteśmy jak 2 puzle,tylko 1 pasuje do drugiego
  • data ślubu: 11.08.2007
Odp: Zupcia nam zaszła... :)
« Odpowiedź #918 dnia: 16 Maja 2010, 09:53 »
Zupcia nie szalej ze stanikami do karmienia.

Kup na poczatek jeden ale nie taki najtanszy (dla mnie byly beznadziejne)

bo na taki duzy biust jak twoj nie bedzie Ci dobrze trzymac a nie chcesz miec potem wiszacych skarpetek.

Nie pamietam dokladnie ale rozmiar wiekszy niz nosisz teraz powinien wystarczyc.

Jak bedziesz pewna ze bedziesz karmic dokupisz sobie spokojnie wiecej i w odpowiednim rozmiarze.

Ja karmilam 14 miesiecy i mialam 5 stanikow do karmienia, nie wyobrazam sobie karmienia co 2-3 godziny przy zwyklych stanikach.

Co do majteczek na porodowce tak jak dziewczyny mowia, najlepiej rana goi sie bez i da sie tak chodzic,

mozna miec te jednorazowe i siateczkowe ale na obchod trzeba byc bez.

Ja zakupilam jedne i drugie ale ich nie zakladalam, same zobaczycie jak to jest juz po...

Kiedy przyjedziecie po lezaczek???

Offline zupcia

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1327
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 23.05.2009
Odp: Zupcia nam zaszła... :)
« Odpowiedź #919 dnia: 17 Maja 2010, 11:23 »
No nie, skarpetek nie chcę mieć :D Dobrze by było gdyby się jeszcze do czegoś nadawały ;)

W sobotę czy niedzielę rano stwierdziłam, że nic a nic nie czuję, żadnych skurczy B-H, napinania się czegokolwiek, nic mnie nie strzyka ani nie boli i wczoraj wieczorem jak na zawołanie bolało mnie wszystko, pachwiny, podbrzusze - bolało, ciągnęło, i wszystko co tylko mogło a na dodatek Mały szalał i powiem Wam, że najadłam się strachu bo ten ciągnący ból pojawił się ze 3 czy 4 razy w kilkuminutowym odstępie. Jakoś zasnęłam ale było mi niewygodnie i w nocy wstawałam kilka razy. Czyżby to mała rozgrzewka?


 

Offline Olucha

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6455
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 11 lipiec 2009r.
Odp: Zupcia nam zaszła... :)
« Odpowiedź #920 dnia: 17 Maja 2010, 11:37 »
To już jak najbardziej powinna być rozgrzewka  ;)

Offline ricardo

  • Patrycja
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26650
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 08.09.2007
Odp: Zupcia nam zaszła... :)
« Odpowiedź #921 dnia: 17 Maja 2010, 15:06 »
Może być :)



Offline ika3w

  • Ilona
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3905
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 23.08.2008r
Odp: Zupcia nam zaszła... :)
« Odpowiedź #922 dnia: 17 Maja 2010, 15:32 »
zupciu u mnie to samo, bóle podbrzusza jak na @ i ten jakby ciągnący ból :)


Offline madzia_n

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 20831
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 22 sierpnia 2009
Odp: Zupcia nam zaszła... :)
« Odpowiedź #923 dnia: 17 Maja 2010, 22:34 »
W końcu to już tak bliziutko... :) Musi się coś dziać ;D


Offline zupcia

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1327
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 23.05.2009
Odp: Zupcia nam zaszła... :)
« Odpowiedź #924 dnia: 18 Maja 2010, 12:05 »
Wczoraj miałam powtórkę z rozrywki z tymi pobolewaniami.
A dziś w nocy śniły mi się takie głupoty, że aż strach. Tym razem byłam w szpitalu i stwierdzili, że mam za mało czegoś tam we krwi i muszą zrobić mi transfuzję, czułam przez sen jak mi niedobrze, lekarze zaczęli krzyczeć, że mnie tracą a ja że umieram. Obudziłam się leżąc na plecach, bolał mnie brzuch i miałam już odlot, ja nawet siedzieć pochylona do tyłu nie mogę. Wstałam, podbrzusze bolało mnie tak mocno, że myślałam, że obudzę Szymona ale wysiusiałam się i powoli przeszło. Potem standardowo dziurawe zęby i zastanawianie się skąd mi się nagle zrobiły, przecież jeszcze wczoraj ich nie miałam i myśl, że muszę iść do stomatologa i to w tej chwili. Zmęczyłam się tą nocką. Znów będę miała schizy :(

Dziś 18. maj, za 31 dni 18. czerwca mamy termin porodu :P Zostało nam 4,5 tygodnia i tym samym zaczynamy dziś 9 miesiąc ciąży :D


 

Offline madzia_n

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 20831
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 22 sierpnia 2009
Odp: Zupcia nam zaszła... :)
« Odpowiedź #925 dnia: 18 Maja 2010, 13:35 »
Współczuję ciężkiej nocki kochana... :przytul: :przytul:
Staraj się nie denerwować!
No... to może typowanko?  :brewki: :brewki:
To ja obstawiam :drapanie: 19 czerwca, kuzyn wtedy ślubuje, kto wie, może trafię :P ;)


Offline zupcia

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1327
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 23.05.2009
Odp: Zupcia nam zaszła... :)
« Odpowiedź #926 dnia: 18 Maja 2010, 13:55 »
Możemy typować ;) U mnie w pracy już zaczęli, siostra mi doniosła :)

Zapytam Was jeszcze o pranko bo już spotkałam wiele wersji tego jak należy je zrobić. Prać raz czy dwa? Ustawiać dodatkowe płukanie? Na ile stopni prałyście?


 

Offline anusiah
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 2934
  • Płeć: Kobieta
Odp: Zupcia nam zaszła... :)
« Odpowiedź #927 dnia: 18 Maja 2010, 14:01 »
to ja obstawię 24 czerwiec ;D ;D ;D
Pranko ja robiłam w 40 stopniach w Lovelce, raczej normalny program. I dawałam z Loveli płyn do płukania...
Przy spadkowych ciuszkach jak były jakieś plamki, albo coś w tym stylu to 60 stopni. Parę rzeczy zdarzyło mi się też wygotować  - i plamy zeszły ;D
Potem obowiązkowo prasowałam i to wsio ;D

Offline malgosiask

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 8926
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 10 czerwca 2009r.
Odp: Zupcia nam zaszła... :)
« Odpowiedź #928 dnia: 18 Maja 2010, 14:23 »
Ja już też rezerwuję termin - 23 czerwca.

Offline ricardo

  • Patrycja
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26650
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 08.09.2007
Odp: Zupcia nam zaszła... :)
« Odpowiedź #929 dnia: 18 Maja 2010, 14:47 »
jeju faktycznie te sny masz porąbane... Mnie na szczęście ominęły :)

Co do ubrań to ja nówki prałam raz, używki 2 razy. Temp 40 stopni zazwyczaj, proszek lovela i płyn do prania lovela. Płukania chyba 4 były.