A nie wiem, może dlatego, że mieszkamy praktycznie na przeciwko szpitala. Mamy się zgłosić jak tylko coś nas zaniepokoi a jak wszystko będzie ok to na kolejne ktg mamy się stawić w poniedziałek. Lekarka nie badała mi wód, uprzytomniłam to sobie przed chwilą. Mówiły, że szyjka jest 1,5-0-0 a na poprzednim badaniu 9 czerwca była 2-0-0, co to znaczy nie wiem ale mówiły, że nieznacznie się ruszyła ale dalej mocno trzyma. W ogóle super babeczki, uśmiechnięte, chciałabym trafić na taki skład przy porodzie.
Ciśnienie podniósł mi za to dziś Vitrolive, robiłam tam posiew i wczoraj zadzwoniłam i poinformowano mnie, że wynik jest, przyszedł zaledwie dzień wcześniej ale nie mogą mi powiedzieć przez telefon jaki jest. Dziś Szymon przed szpitalem pojechał go odebrać i wynik się zgubił, pewnie pająki za obraz wciągnęły. Maltretowałam kobietę przez telefon, że potrzebuję go na dziś i czy mogłaby poszukać, zadzwonić do pani, która pracowała wczoraj ale niestety nie wiedzą gdzie się podział, usłyszałam nawet, że pewnie nie przyszedł. Jak urodzę do poniedziałku to będzie już mało przydatny a kosztował sporo.
Aga Wasz Kacperek urodził się duży i miał po kim

Ja nie sądzę, żeby nasz był jakimś wielkoludem i kilka ciuszków na 56 chciałam mieć. Ja byłam spora, miałam 58 cm ale Szymon tylko 50, zobaczymy jaki będzie Marek