U nas tez jest duzo rodzicow odbierających pociechy ok 18 , do 18 jest przedszkole, ale to juz w tych starszych grupach, w grupie mojego synka to maluszki wiec dzieciaczki odbierane tak po 14, a czy ich duzo tam to nie wiem nie wchodzilam do srodka na sale

My dzis mielismy troche placzu, ale to wszystko przez to ze mlody spal dlugo ,zostal przez meza obudzony 7.40 (najpozniej dziecko ma byc na 8-8.10, bo 8.20 sniadanie), wiec mąz zamiast spokojnie obudzic malego to sciągnął z niego kolderke i myslal ze mlody skoczy na rowne nogi jak w wojsku

, ale bylam wsciekla , noi oczywiscie maruda mu sie wlączyla z placzem, zaprowadzilam do przedszkola, w drodze tel. od meza, mlody slyszal ze dzowni tata, pozniej juz w przedszkolu nastepny tel. i mlody zacząl ryczec, odprowadzilam na sale rozryczanego, no ale coz..... pozniej podobno byl bardzo grzeczny, spal na lezakowaniu 2 godz...... ja nie wiem jak one to robią bo ja wczoraj mlodego uspic nie moglam
