[Gosiaczek80]

u mnie dziś REWELACJA !

Żadnego płaczu, jęku, szlochu. W szatni przebrałam, zaprowadziłam. Stanełyśmy na progu, a Zuzia sam puściła moją rękę i poszła do p. Danusi, gdy ta ją zawołała.
Po południu w nagrodę za tak piękny poranek dostała książeczkę o przygodach smerfa - Osiłka....ale była radość.

[masumi85]

U nas też nie zapeszając bardzo dobrze. Nawet sama pani była mile zaskoczona, bo po tak długiej przerwie i tylko 3 dniach spędzonych w żłobku Kuba był bardzo grzeczny. Płacz był tylko na samym początku jak go pani wzieła na rece, a ja zamknełam drzwi. Bardzo ładnie jadł, wogóle później nie płakał. Bardzo ładnie sie bawił. A jak mu się przypominalo i zatęsknił za mną to przychodził do pani i sie przytulał chwile do niej. Pani stwierdziła, aby jutro już zostawić go na spanie. Szybko wiem, ale jeśli nie bedzie płakał to już od jutra będzie zostawal na całe dnie.

[~monika~]

A u nas tydzień wolnego od przedszkola - zapalenie oskrzeli:/

[masumi85]

U nas z zapaleniem oskrzeli do tyłu były az 2 tygodnie. Lekarka kazała zostać w domu i brac jeszcze syropki.
Tydzien szybko minie

[~monika~]

Tydzień to moje pobożne życzenie:)
W czwartek kontrolna wizyta, na szczęście, pediatra nie słyszała zadnych świstów, jak przy tym ubiegłorocznym zapaleniu, leczonym sterydami i nebulizatorem.

[Gosiaczek80]

dziś rano było jeszcze fajniej 

wczoraj słyszeliśmy kolejną piosenkę nauczoną w przedszkolu. A już zawiazki kolejnych dwóch słyszę. Zawiązki bo młoda nie pamieta wszystkich słów, tylko fragment śpiewa.

Co do chorób, to Zuzi ten katar chyba nie do końca przeszedł. Chyba bo tak jakby jej jeszcze jakiś glut wisiał ale wydmuchać się nie chce...mam nadzieję, że nic wiekszego się z tego nie wykluje.

[jagodka24]

u nas dzisiaj tez bez placzu ale i tak musze ja odebrac przed spaniem

U nas już naprawdę fajnie. maruda jest tylko rano, później pani bardzo chwali - że pięknie je, śpi, bawi się. Jest pogodny i radosny Strasznie się cieszę 

[masumi85]

U na tez tylko rano placz przy rozstawaniu, a poźniej sie pieknie bawi, sam zasypia, ładnie je. Jak go odbieram już nie płacze, jest bardzo zadowolony. Ale pytany czy jutro idzie do żłobka mówi nie hahaha

[Elcik]

U nas też już spokojnie, rano z lenistwa Pati mówi: "Nie chce do przedszkola" ale tak jakoś mało przekonywująco na co ja że misiu już wstaje i że ubierzemy sukienkę piękną, no to już nie ma "nie". Pogania tate żeby szybciej, sama sobie mówi że tata przyjdzie po obiedzie, że będzię bawić, tańczyć, że będzie śniadanko, obiadek, budyń i ciasto

Ps. Jak łatwo można zawstydzić dziecko? Tata wczoraj ubiera Pati, a mama obok do synka: A to jest Patrycja, pokazywałeś mi ją na zdjęciu.....a synek wielki wstyd i się chował.... eh.

[Gosiaczek80]

Zuzia ma nawrót kataru, do tego przez wiekszą czesc weekendu była osowiała, katar w 100% nie przeszedł i stwierdziliśmy z D. ze jutro do przedszkola nie pójdzie. I co ? Ona chce iść do przedszkola ! Koniecznie !
kto by pomyślał !

U nas opryszczka na dolnej i górnej wardze. A dopiero co tydzień temu była poprzednia.....

A Ja dzisiaj poprosiłam znajomą,żeby mi Marcela zaprowadziła do przedszkola.jedzie ona na 8 do pracy,wiec ok. 7.30 wzieła Marcela. Dla mnie to wybawienie, bo sama z rana nie muszę szykować do tego jeszcze bliźniaczek i znosić ich z trzeciego piętra sama.Tylko po to,żeby zaprowadzić Marcela
Now iec marcel był za dwadzieścia 8 w przedszkolu
a dyrektorka zwróciła uwagę mojej znajomej,że Marcel nie ma teraz opieki zapewnionej. że on ma być od 8 i proszę przekazać rodzicom...
te 20 minut to taka tragedia?

bezsensu...

Mariola a od której przedszkole jest czynne?

przedszkole jest czynne od 6.00
ja mam umowe z przedszkolem od 8.00

[jagodka24]

mariolka to chyba musisz zatrudnic opiekunke dla marcela na te 20 min

a wiecie co wymyśliła jedna mądra mama z naszej grupy? żeby dzieciakom zakupic do klasy baniak z wodą i każdy przyniesie swój kubeczek i p. Hania będzie im nalewać  bo podobno dzieci się skarżą na brak wody
1. kto te kubki będzie mył???
2. nie każde dziecko pije wode
3. dzieci moga poprosić o picie w końcu mają opłacone wyzywienie nie?

bo u niej w szkole sie to sprawdzilo
no ok w szkole to rozumiem bo lepiej jak dzieciaki mają dostęp do wody a nie piją wstrętnych słodzonych napoi ze sklepiku ale w przedszkolu???

Ja nie uważam,żeby to było głupie
a do tego pewnie byłyby takie jednorazowe kubeczki
Jagoda, ale np zimą jest centralne ogrzewanie,suche powietrze, dzieciom pić się chce
latem nie wspomnę
mój Marcel np też pije tylko wodę

[kjp83]

No tak, ale za przedszkole sie płaci- wyżywienie jest zapewnione. Niech przedszkole sie postara. I co to znaczy że dzieci skarżą się na brak wody?? Dostają coś do picia? Jak dzieci moga schodzić spragnione Moim zdaniem *pii* obowiązek przedszkola rozwiązać ten problem.

A Ja myslę,że znając życie,to picie jest zapewnione przy śniadaniu i obiedzie
pewnie rano herbata a potem kompocik
może dla niektórych dzieci to jednak mało?
a to jest naprawdę taki duży koszt?za tą wodę?

Ja pomysł mamy popieram! Tak jest na całym świecie w przedszkolach że dzieci mają swoje kubeczki i piją z nich wode z dozowników (takich np jak dar natury) i nikt cyrków nie robi. U Kasi w przedszkolu było jeszcze tak że przy dzrzwiach sali stał kosz i rodzice przynosili tam rano owoce, raz na tydzień czy na kilka dni, i Pani te owoce dzieciom szykowały do przekąszenia. I co z tego że przedszole prywatne było. Pamiętam że u Kasi były takie kolorowe kuceczki z Ikea, i tależyki i tego używały dzieci.

JA też uważam to za dobry pomysł. JAk odbieram Szymka z przedszkola to zawsze mówi, że Mu się pić chce.

A dziś jak co poniedziałek - maruda... On nie będzie leżał na leżaku tylko siedział  Nie będzie jadł i nei będzie się bawił

Oczywiście potem okazuje się że dziecko było radosne i super się bawiło i spało 

dlatego mnie ten pomysł mamy tak nie zbulwersował
Ja nawet uważam,że niegłupi własnie
Co to jest szklanka herbaty rano i potem kompot
dzieciaki latają, szaleją, jest suche powietrze, to się i pić chce

[jagodka24]

no tak dziewczyny ale to nie chodzi o koszt tylko o to że płacisz tez za picie i jak dziecku chce sie pic to niech mu przyniosą z kuchni i tyle
a picie maja tam co dwie godz na sniadanie potem za dwie godz i do obiadu a potem na podwieczorek
poza tym jak dzieciaki miałyby nieograniczony dostęp do picia to wiecie ile by sikały?
niektóre nie znają umiaru
moja jak sie rzuci czasem na picie to pół litra wypije za jednym zamachem i sika co 5 min
a panie nie są tam tylko od biegania na siku tylko żeby sie bawić i czegoś nauczyc
poza tym kto mi da gwarancje że moje dziecko nie bedzie piło z tego samego kubka co kaszląca koleżanka??

jagodka...szczerze?
nie przesadzasz...?
picie czystej wody raczej im nie zaszkodzi
a nawet jak poleci sikać wiecej razy, to jej tylko na dobre wyjdzie(lepsza filtracja)
a jak będą kubki jednorazowe, to raczej wspólnie chyba piły z tego nie będą?
a ty myslisz,że wszystkie dzieci uwielbiają wodę na potęgę?
będą piły moim zdaniem gdy naprawdę spragnione będą
myślisz,że się od razu wszystkie rzucą i będą piły hektolitrami?
Ja szczerze wątpię

Dokładnie Agata- sama sobie przeczysz....Panie nie mogą latać z dzieciakami siku ale po picie do kuchni już tak???

Płacisz - nie oznacza to że dziecko ma wszystko. Niestety. Ja od zawsze płace za edukację moich dziewczyn i nigdy, nigdy nie było tak że nie musiałam nic więcej wydać. Nawet na te wcześniej wspomniane owoce, czy teraz...Kasi szkoła kosztuje tyle że można się przewrócić a śniadanie i tak musze jej dać do szkoły.

tez myślę,że oprócz śniadania i do obiadu, to paniom nie chce sie latać na kuchnię po picie dla nich

[jagodka24]

ale mariolka uważasz że każde dziecko ma takie pragnienie?
jak 5 z 20 kilku zachce się pic to niech lecą po picie do kuchni i juz

ja wiem np ze moje dziecko jak za duzo wypije to niestety ale nie biega do  toalety tylko leje w gacie
bo rzadko kiedy zdąży

 jagodka
to powiedz,że sobie nie życzysz,żeby poili dodatkowo Twoje dziecko
i tyle...
że nie zgadzasz sie na żaden baniak z wodą
Bo Twoje dziecko nie ma takiego pragnienia
przecież to chyba obowiązkowe nie jest?
Ja napisałam,że mi się pomysł podoba
u nas czegoś takiego w przedszkolu nie ma
przynajmniej nei widziałam żadnych baniaków z wodą
ale jakby postawili je, to nie oponowałabym

[jagodka24]

no dobrze
ale żaden inny rodzic nie wpadł na taki pomysł więc domyślam się że jest to potrzeba jednostek
więc może niech ta mama powie żeby dodatkowo poili jej dziecko a nie wpada na genialny pomysł żebyśmy wszyscy sie skłądali na picie

jesli przedszkole by to zapewniało tez bym nie oponowała

tak samo jak składka po 5 zł co miesiąc na "okazje" jak to pani nazwała
okazje czyli dzien nauczyciela ew dzien kobiet
każda inna imreza typu dzien dziadków, matki, ojca, dziecka sa opłacane z rady rodziców za którą tez niemało płacimy