Autor Wątek: Przedszkolaki z naszej paki, czyli forumkowe maluszki ruszają do przedszkola  (Przeczytany 644699 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline morgaina

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3431
U nas tak jak u Lili posiłki tylko że leżakowania już nie ma poszła z łzami w oczach ale wyszła mega zadowolona, zobaczymy jak będzie dalej.



Offline Lemmy
  • No one but you, I love like a fool, you're my dream come true!
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6707
  • Karolina i Patysia
  • data ślubu: 30 czerwca 2007
Po tym piątkowym pozostawieniu jej w przedszkolu poniedziałek, wtorek i środa na adaptacji był mały strach, że mama pójdzie, ale mama i tak wychodziła, a Pat szybko się rozpogadzała. A dzisiaj był dramat. Patyśka nie chciała wyjść z domu, płakała w drodze do przedszkola i na miejscu. Ale zostawiłam ją, o dziwo sama się śmiałam, nie wiem, śmieszyło mnie to.
Jak przyszłam ją odebrać przed 14 miała podpuchnięte oczka i pani mówiła, że co jakiś czas płakała i wołała "mama", a jak to nie pomagało to "tata", który od jakiegoś czasu jest dla Patyśki ostatiną deską ratunku :D (jak na coś mama nie pozwala to drze się tata). Ale źle nie mogło być, bo zjadła zupkę, poszła po dokładkę, potem jeszcze kaszkę i pulpeciki. Bawiła się ładine na placu zabaw, a potem mamie narysowała misia :D

Teraz byłyśmy na długim spacerku i jak móiłam jej, że jutro idziemy do Pani Kasi do przedszkola mówiła, że nie. Ale cóż. Pójdzie.

Offline baska98

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 10161
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 31 maj 2008
u nas poranek był tragiczny ale podobno po godz. Majce przeszło :) od czasu do czasu jak sobie przypomniała zaczynała płakać ale zaraz jej przechodziło. Pani ją wychwaliła, że jest bardzo samodzielna :D nawet opowiadała w domu, że zjadła cały rosół i mięsko :D
u nas jest obiad 2-daniowy, a potem leżakowanie. Dziś odebrałam Majkę zaraz po obiedzie ale jutro zostaje już do końca.
Ogólnie jest zadowolona. Cały czas coś opowiada i jak się jej zapyta ktoś czy jutro idzie to mówi, że idzie :D ale i tak spodziewam się płaczu z rana...

Offline martulka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 10275
  • Płeć: Kobieta
  • 2+2+2=nasza rodzinka :)
  • data ślubu: 18-06-2005
U nas pierwszy dzień jakoś minął. Oskar przez cały dzień zjadł tylko podwieczorek-budyń. Stawiał opór ze zmiana pieluchy, więc od jutra zanoszę wielką torbę ciuchów i będzie latał w majtkach. Byliśmy na "dywaniku u pani dyrektor i ustaliliśmy kilka kwestii. Mam nadzieje, że Oskar przejdzie pozytywnie tą miesięczną próbę.



Offline kjp83

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4997
  • data ślubu: 13.09.2008
Szymon próbował coś wymusić na Pani. Nie dało się po czym powiedział że jej nie kocham i więcej do niej nie przyjdzie :)

A tak to nawet byłam pozytywnie zaskoczona bo przyszliśmy na 8:40 i żadne dziecko nie wyło.

♡ Szymon & Leon ♡

Offline marcella

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 10942
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 21.05.2011
Jeny zazdroszczę Wam tego przedszkola :) Ale u nas bez sensu jest teraz zapisywać mała i tyle płacić skoro nie ma potrzeby.. bo babcia pilnuje jak ja muszę być w pracy.. Ale zapisałam ją na rytmikę dwa razy w tygodniu, żeby miała jakiś kontakt z dzieciaczkami :)


Offline Gosiaczek80

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 8055
A ja siędziś baaardzo cieszyłam z tego, że w zeszłym roku posłałam Zuzię do przedszkola. Rok temu przez trzy tygodnie był dramat. zaczął się 1 września przytuleniem do nogi mamy i "tato zabierz mnie z stąd !!!!" A kończył na krzyszeniu się, żyganiu, "nie chce isc do przedszkola" " mama nie zaprowadzaj mnie tam" i wyciu od momentu jak tylko otworzyła oczy"....
A dziś .... pełna zapału szła piechotą do przedszkola. W drodze zastanawiała się czego się dziś nauczy, co beda robić przez cały rok itp. W szatni mnie poganiała.
Jak po nią przyszłam, to było " mama jeszcze nie idziemy do domu bo musze skończyc rysunek". wiec rozsiadłyśmy się z Agacią (ku jej wielkiemu zadowoleniu) przy przedszolnym stoliku... i tak troche rozmawiając z wychowawczynią Zuzi dowiedziałam się, że 4-latki, które dziś zaczynały swoją karierę przedszkolną baaardzo płakały. I to tak bardzo, że nie chciały puścić wychwawczyni podczas obiadu i dlatego tak trudno było się jej skupić na na pozostałych, zatwardziałych przedszkoakach i nie wie co które dziecko zjadło, a czego nie zjadło..

u mnie w przedszkolu dzieci nie mają lezakowania. Po obiadku jest tylko odpoczywanie i czytanie/słuchanie bajeczek.



Offline nikola/23

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6889
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 4.10.2008
U nas pierwszy dzien minal bez placzu, ale maly widzialam chcial sie wymnac zauwazywszy mnie, panie go zatrzymaly, ja wyszlam.

Ogolnie robil wszystko "siam" siku, myl raczki, jadl. Dobrze ze ubranko na zmiane im zapakowalam  ;)

Ahhh znalazl sobie juz nawet kumpla, razem sobie spacerują i rozrabiają, dzis co chwila chodzili razem i myli sobie rączki  :P, kolega rok starszy ale podobno bardzo do mlodego podobny  ::)
Panie zaslonily rolety do lezakowania , a moj smyk wraz z kolega poszedl odslonil rolete i ku swojemu zaskoczeniu zauwazly babcie (moją mame) na ogordzie, bylo mu bardzo smutno i troche pokwekal, ale mama sie w miare zorietowala i inna pani go uspokoila.

U nas obiad jest o 11,20 (dwa dania), pozniej lezakowanie, podwieczorek
Dzis odebralam mlodego ok 12 , jutro juz go zostawiam na lezakowaniu.

Ahhh jeszcze dzis jak mnie zobaczyl bylo " oo oo aaa mama, mama" normalnie myslalam ze sie rozplyne bo te jego dziwne ochy byly slodkie....

Weszlismy do domu, zdjelismy buciki i czapke, ja patrze a te spowrotem czape na glowe i wychodzi  ;)

Boje sie jutrzejszego dnia rowniez, bo nie wiem co mnie czeka, juz wie mniej wiecej po co pojdzie do przedszkola, tylko czy jutro bedzie chcial zostac  ::)

Offline liliann

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 37559
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 września 2006
wiesz co nicola rozbawiłaś mnie...
a co tam robiła babcia? była na czatach? czy może tam pracuje...

wyobraziłam sobie któreś z moich rodziców/ teściów w takiej sytuacji....maaatko jak ja bym pogoniła za takie numery...
moja teściowa będzie dzisiaj Ewę odbierać z przedszkola razem z Krzychem, a potem zabierze do siebie...i dobrze...bo ja leżę chora...
ale wszystko lege artis...

"Ludzie, którzy stawiają sobie mierne cele życiowe, zazwyczaj osiągają to co zamierzali: nie dążą do niczego i niczego nie zdobywają. ”
— Richard M. Devos

Offline baska98

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 10161
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 31 maj 2008
II dzień przedszkola...
Majka od rano mówiła, ze jedzie do babci, potem nie chciała wysiąść z samochodu :( wzięłam siłą i jakoś jej przetłumaczyłam . Uspokoiła się. Weszłyśmy do przedszkola i znów akcja z zakładaniem kapci... Uspokoiła się, bo wszedł chłopczyk, który nie płakał. Poszłyśmy na górę - ogólnie spokój :D a po chwili przyssała się do mnie i nie chciał puścić więc Pani wzięła ją na siłę, bo nie było sensu przedłużać. Poczekałam chwilkę, a w między czasie weszło 2 kolejnych dzieci krzycząc "Mamusiu nie zostawiaj mnie tu" ;D i jak zerknęłam przez drzwi to już nie płakała więc mam nadzieje, że będzie dobrze :D
dziś zostaje do końca czyli obiad, leżakowanie, podwieczorek i dopiero mamusia przyjeżdża o 15...

Offline tete

  • "Nikt nie lubi samotności. Ja tylko nie próbuję się z nikim na siłę zaprzyjaźniać. To prowadzi do rozczarowań."
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6151
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 2.06.2007
Umnie radosci dzien II..nawet bez walki wstala(zrobila sie strasznym spiochem ostatnio),potem'mamusiu ubierz mnie elegancko" i siup do przedszkola-buziak-tyle ją widzialam..Kątem oka zobaczylam dziewczynke zanosząca sie od placzu i chlopca który zwymiotowal w kącie :-[ :-[
sluchajcie a dajecie 1sze sniadanie młodzieży?Unas zaprowadzac ją musze max 7.30-a sniadanie jest uniej w grupie o 8.30 i juz sama niewiem..
Nikt nie lubi samotności. Ja tylko nie próbuję się z nikim na siłę zaprzyjaźniać. To prowadzi do rozczarowań.

Offline liliann

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 37559
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 września 2006
nie daję...
wstaje po 7, do przedszkola ma na 8, o 8:30 jest śniadanie...
wypija rano Actimelka...
"Ludzie, którzy stawiają sobie mierne cele życiowe, zazwyczaj osiągają to co zamierzali: nie dążą do niczego i niczego nie zdobywają. ”
— Richard M. Devos

Offline baska98

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 10161
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 31 maj 2008
u nas Majka wstaje koło 6 nieraz przed i od razu mówi, że chce mleko. Do przedszkola zawozimy ją na 7. Dzieci mogą schodzić się do 8, a o 8:30 jest śniadanie więc ja daję to mleko, bo by chyba marudziła przez te 2,5godz.

Offline liliann

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 37559
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 września 2006
swoją dzisiaj ledwo zwlekłam...
wczoraj nie zdrzemnęła się ani trochę...
jeszcze na 18-tą była na urodzinkach gdzie szalała...

Dzisiaj rano również oświadczyła mi, że leżakować nie będzie.
"Ludzie, którzy stawiają sobie mierne cele życiowe, zazwyczaj osiągają to co zamierzali: nie dążą do niczego i niczego nie zdobywają. ”
— Richard M. Devos

Offline Zaneta_81

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5667
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 7.07.2007
A mój Adi nas dziś rozbawił, bo ledwo co oczy otworzył przybiegł do nas wołając: " tata wstawaj, idziemy do przedszkola!'
ja z Pawłem w śmiech, a on na to: "Ale to nie jest śmieszne...chce do dzieci!"
oby mu ten zapał do przedszkola nie minął  ::)

kurcze, ale fajnie mieć w domu przedszkolaka  ;D
 

                         Dzieci się nie wychowuje, dzieciom daje się przykład...

Offline martulka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 10275
  • Płeć: Kobieta
  • 2+2+2=nasza rodzinka :)
  • data ślubu: 18-06-2005
U nas dzisiaj był ryk po wejściu na salę i od razu siku w majtki.

Oskar pije mleko przed wyjściem z domu.



Offline nikola/23

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6889
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 4.10.2008
wiesz co nicola rozbawiłaś mnie...
a co tam robiła babcia? była na czatach? czy może tam pracuje...




Moja mama tam pracuje, byli z dziecmi na ogrodzie i to jest calkiem z boku, a mlody sam sobie rolete podniosl i ją zauwazyl, ona sobie nawet nie zdawala sprawy ze on ja tam moze spostrzec.
Ogolnie to moja mama sie tam nie pokazuje, czasem wchodzi przez kuchnie i obserwuje gdzie to nasz maluch jest i tak to wczoraj przyuwazyla ze go nie ma w sród dzieci i odrazu narobila "rabanu" gdzie jest Alex, okazalo sie ze poszedl z kolegą do lazienki (lazienka jest na sali) i myli sobie z kolega raczki - sami....!!!!

Powiedziala ze tak nie moze byc, tlumaczyli sie ze ktores z dzieci plakalo i one je uspakajaly, wiecie ja sie bardzo ciesze ze jest tam moja mama, choc na poczatku stwierdzilam ze moze zle zrobilam.

Dzis mlody mi rano wstal po 6 (sąsiadka z gory walila czyms w podloge)  >:( , zjadł kasze, ubralismy sie i pieknie pomaszerowal do przedszkola.
W przedszkolu przebral buciki i zasuwal do dzieci, kolejny dzien nie zdązyl mi nawet dac buziaka ani zrobic "papa"  :-\

Teraz ciekawa jestem jak dzis bedzie, jestem jak cos pod telefonem gdyby plakal, dzis zostaje na lezakowaniu, az sie boje co to bedzie, bo ostatnio nie chce mi spac w dzien  :P

Wiecie moj moze tak dobrze znosi przedszkole (choc nie mowie ze nie placze cos tak delikatnie wczoraj postekal) choc podobno byl dzielny i co chwila jak sobie przypomnial szedl pod drzwi, sprawdzal czy zamkniete i wracal do dzieci, ale on nauczony od pierwszych dni tam chodzic  ;D, zna te panie, oczywiscie nie wszystkie, pomoc zna ale juz nauczycielki nie, bo byla na macierzynskim przez te rok, wiec jej tam nie bylo, ale to moja kumpela wiec wiem ze jest w dobrych rekach....
Widze wdarl mi sie "byk" - ma byc "wsród"

Offline .:Anka:.
  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 23667
  • Płeć: Kobieta
u nas mateusz zjada bułkę (suchą albo z jakimś serkiem) przed wyjściem

Offline aneta_81

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3666
  • Płeć: Kobieta
  • Szczęśliwa, spełniona..
  • data ślubu: 22.07.2006
Relacja z wczoraj..
odbierałam Mateusza po 14-tej..
jak wyszedł z sali i mnie zobaczył.. to broda sie zatrzęsła i poleciało kilka łez.. przytulił sie bardzo mocno.. wieć pytam czy cos sie stało? . on dzielnie wytarł oczy i powiedział .. "nic, mamo nic sie nie stało"..

Dzisiaj.. weszliśmy do przedszkola.. ubrałam mu kapcie i już go nie było. ani buziaka, ani papa..
jestem w szoku ;)

Offline aneta_81

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3666
  • Płeć: Kobieta
  • Szczęśliwa, spełniona..
  • data ślubu: 22.07.2006
wydaje mi sie, że ktoregos dnia bedzie kryzys .. zobaczymy..

Offline Gemini
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5362
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30.06.2007
U nas też dziś entuzjazm, od bramy biegiem już do przedszkola, bo "się nie mogę docekać" ;). Zmieniła buty i pobiegła do dzieci nawet się za mną nie oglądając

Też czekam na ten kryzys, bo wiem, ze w końcu będzie, ale mam nadzieję, ze róznie szybko minie :)


Offline liliann

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 37559
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 września 2006
a u Ewy nie ma ani zbytniego entuzjazmu ani oporu czy protestu...

może kryzys też będzie stonowany... :D
"Ludzie, którzy stawiają sobie mierne cele życiowe, zazwyczaj osiągają to co zamierzali: nie dążą do niczego i niczego nie zdobywają. ”
— Richard M. Devos

rybkawiedenka
  • Gość
U nas Tosiaka budzi budzik o 7:20. Młoda rozsiada się na kanapie i ogląda bajki, w między czasie ją ubieram i daję śniadnie - różnie, co sobie zażyczy - parówke, jajko, płatki na mleku, kanapke itd. Popija sokiem albo herbatą. Ja jej rano daję leki codziennie więc musi coś zjeść. Do przedszkola dochodzi na 8:30 z nianią i siada z dziećmi do śniadania - tu albo zje chlebek z masełkiem albo płatki, na co ma ochote ale Pani nie muszają bo wiedzą że ona je w domu.

Offline Elcik

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4144
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 02.06.2007
Moja na śpiocha wypija 150ml mleka... pobudkę ma o 6 a śniadanie o 8.15.


Offline Gemini
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5362
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30.06.2007
Mój przedszkolak znów zadowolony, nie płakała ani razu, obiadu nie zjadła ( co mnie akurat nie dziwi ;) ) a jak ją odbierałam, to akurat zamierzała sobie zorganizowa leżakowanie na własną rękę  :D  ponieważ u nas w przedszkolu leżakowanie będzie dopiero od poniedziałku. Dziś zastałam młodą w kącie z poduszką pod głową właśnie zasypiającą ;) Pani powiedziała, ze od poniedziałku mogę spokojnie zostawic ją dłużej, bo jak na razie nie ma problemu z nią i mam się o nią nie martwic ;)

Ja śniadania rano nie daję, bo ona rano nie chce jeśc jak wychodzimy.W przedszkolu dopiero przed 9.00 jest śniadanie, ale jak na raazie twierdzi, ze głodna nie jest


Offline nikola/23

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6889
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 4.10.2008
U nas dzin drugi - przedszkoly zakonczony, mlody byl bardzo grzeczny do lezakowania, podobno troszke poplakal bo spac nie chcial, ale usnął i spal 2 godz  ;)

Wstal wyspany i poszedl rozrabiac, gdzie do kranu tak odkrecil wode ze wszystko zalal, musialam mu ubranka przyniesc z domu  :-\, oczywiscie panie go okrzyczaly. Wychodząc do mnie pyskowal sam do siebie i robil minke jak by zaraz mial sie rozplakac. Pozniej za bardzo nie chcial wyjsc, ale juz jestesmy w domku. Pytam sie go czy w poniedzialek znowu pojdzie do przedszkola, odpowiedz "nie".  :P

Offline *Ewelina*

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7521
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 29.12.2007
II dzień -- Dzis juz nie bylo fajnie, Miłek płakał na szczescie nie był to tragiczny płacz jedynie popłakiwanie....
Lecz sam zjadł cały obiadek i znowu  jako 1 zasnął...



Offline liliann

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 37559
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 września 2006
z dnia dzisiejszego mamy jeden komentarz
"Ewa jest dzielna.......baaaardzo samodzielna i równie mocno uparta"
czyli wszystko w porządku...młoda jest sobą...
"Ludzie, którzy stawiają sobie mierne cele życiowe, zazwyczaj osiągają to co zamierzali: nie dążą do niczego i niczego nie zdobywają. ”
— Richard M. Devos

Offline baska98

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 10161
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 31 maj 2008
a nasz córa zasnęła w przedszkolu :D co w domu jej się nie zdarzało...

Offline masumi85

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 2503
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 08.09.2007
My w poniedziałek ruszamy pierwszy dzień do przedszkola, pewnie będzie płacz. Choć w domu powtarza, że chce juz do przedszkola.
Jeszcze tylko wyprawka mi została do skompletowania, ale nawet nie mam listy co musimy mieć. W poniedziałek mam się wszystkiego dowiedzieć.
I tak ja mam większego stresa niż on :-D
Kubuś 10.10.2008,          Kacperek 09.07.2010        Aleksander 11.10.2013