[Elcik]

Czy dziecko powie prawdę? to też pytanie... moja wszystko gadająca trzylatka szybko podłapuje i po swojemu określa rzeczy, często je ubarwiając... boli mnie gardło.. a nic jej nie jest, dostałam czarną chmurkę, a to jakaś koleżanka... także to bywa różnie.

[ela]

Mariola masz absolutną rację 

MAriola zgadzam się z tobą
a potem rodzić z dumą mówi że jego dziecko chodzi do takiego przedszkola bo przecież kicha jakby do zwykłego chodziło jak wszysycy lepsi chodzą"tam"

Montessori też jest w państwowych przedszkolach

W Poznaniu mamy kilkanascie topowych prywatnych przedszkoli, ja nigdy nie brałam pod uwagę posłania tam Poli, fakt w razie gdyby nie dostała się do państwowego wpisałam ją na listę do społecznego- tam koszty nie są aż takie duże. Państwowe przedszkola tak jak szkoły na wszystkich szczeblach edukacji są wg. mnie dobre. A trafić na pania która minęła się z powołaniemm można wszędzie.

[Elcik]

moja mysza na balu karnawałowym mało widać ale puzzle wygrała

[Elcik]

Walczyłam dzielnie

[suprynka]

Ania to pewnie za rok będę miała mnóstwo pytań o Krzywą . Fajny mają plac zabaw? No mi bardzo pasuje ta lokalizacja, zwłaszcza że potem myślałam o tej podstawówce, chyba 16 na Gumieńcach. Biorę pod uwage jeszcze któreś w okolicach Monte Cassino.

Suprynka, mają ogromny ogórd. 3latki mają osobny plac (ogrodzony - dla bezpieczeństwa maluchów)
też myślę o 16 jako szkole dla moich urwisów.
szkoda, ze ty za rok bo ja za dwa tez bedę chciała posłac tam młodszego - razem zawsze raźniej 

[suprynka]

No szkoda... Ale widzę, ze fajnie się zapowiada. A ile płacisz teraz miesiecznie i ile dzieci jest w grupie?
Elcik, mała świetna

195+5 pln za każdy dzień (stawka za jedzenie) - wychodzi co miesiąc ok. 300pln
jak dziecko chore i zgłosisz nieobecność to nie płacisz za jedzenie.
dodatkowo - ubezpieczenie, rada rodziców (180pln za rok), grupowe (5pln na miesiąc - ale np. na urodziny dzieci dostaja preznty - mateusz dostał puzzle; na dzień chłopaka też coś było); języki - po 28pln (zajęcia 2xw tyg) rytmika (niby dodatkowa ale obowiązkowa ) jest jeszcze taniec, karate (ale to starsze grupy), religia (też starsze) ; gimnastyka korekcyjna.
 w grupie jest 30 dzieciaków (w naszej 32  )ale non stop są dwie panie plus dodatkowa pomoc - razem będzie ich z cztery/pięć na grupę.

[suprynka]

Dziękuję za wyczerpującą odpowiedź

[kjp83]

Fajne te Twoje przedszkole Chociaż ja mam nadzieje że w naszym przyszłym religii nie będzie.
Widzicie co przedszkole to inne zasady. Mam koleżankę której mama pracuje w przedszkolu w Dąbiu. Tam na najmłodszą grupę jest jedna Pani + pomoc. W starszych jest tylko jedna. Nie wiem jak ona ogarnia 30 dzieciaków 

[anusiaaa]

Ja ostatnio rozmawialam z pani przedszkolanką, ktora charytatywnie przychodzi do dzieci w szpitalu zeby sie nie nudzily i wlasnie pytalam jak ograniaja tyle dzieci i powiedziala, ze pierwszy miesiac to masakra, ale pozniej jak dzieci przestaja ryczej i da sie im zorganiozwac czas to wszystko idzie gladko
Ale ja i tak jestem pelna podziwy, zeswirowala bym z tyloma dziecmi

[Elcik]

Ja tez podziwiam, pewnie w przedszkolu to już inaczej, ale byłam kiedyś w żłobku na balu przebierańców, w grupie było 3-4 opiekunki w ciągu dnia na grupę 20 dzieciaczków... no masakra, wytrzymałam 2h i miałam dość

Teraz u nas są 2 opiekunki + pomoce na 25 dzieciaczków.

Kjp - religia jest nieobowiązkowa 

w naszym przedszkolu we wrześniu i październiku były dodatkowo praktykantki więc tych pań było naprwdę sporo ale niezła jazda też

[martulka]

W naszym PAŃSTWOWYM przedszkolu są po 2 opiekunki na grupę plus każda grupa ma 1-2 panie z obsługi, które pomagają przy ubieraniu i podczas posiłków.

aaa i jeszzce dodam, ze u nas przynajmniej raz w miesiącu cos się dzieje - dzieci (newt 3latki) byli już w teatrze; przyjeżdzają do nich jakieś teatrzyki, są koncerty

[ela]

Ania ale to chyba norma bo u nas ciągle coś się dzieje  i to parę razy w miesiącu jak dobrze pójdzie : teatr , policja  straż pożarna , urząd miejski , prezydent Stargardu , biblioteka , poczta , stadnina koni , jakieś wypady na łąki oglądać żaby , ogniska , festyny rodzinne , teatrzyki , kulig , muzeum , przychodzą higienistki osoby które uczą poruszania się na ulicy itd tyle zapamiętałam

spoko..nie znam innych przedszkoli i ich oferty.
piszę jak jest w naszym.

a w tywm twoim to rzeczywiście jest mnóstwo atracji

[ela]

A wiecie że dziecko wg przepisów czy tam jakiś wymagań musi być codziennie na dworze ?!?!?! musi tam przebywać 1/5 czasu spędzanego w przedszkolu !!! I nie ma nic wspomniane co jak pada deszcz czy jest minus 20 na dworze 

[Elcik]

A u nas wisi wielka kartka żeby dzieci ubierać stosownie do pogody, bo codziennie jest dwór oprócz deszczu, mocnego wiatru i dużych ujemnych temperatur.

[ela]

Bo taki wymóg ! I podobno sprawdzają to  Mój mały chodzi do niepublicznego przedszkola i też są tam kontrole . Podejrzewam że w prywatnych tego nie ma .

W naszym  PAŃSTWOWYMprzedszkolu są po 2 opiekunki na grupę plus każda grupa ma 1-2 panie z obsługi, które pomagają przy ubieraniu i podczas posiłków.

martulka a w naszym PAŃSTWOWYM są 3 wychowawczynie i 2 pomoce w grupie trzylatków 

[Gosiaczek80]

U Zuzi w przedszkolu są dwie panie opiekunki , które pracują na zmiany. Do tego jest pani zwana podkuchenną i mieli stażystkę. CZyli wychodzi jakieś góa 3 osoby na dwadziesciorokilkoro dzieci, bo nie oszukujmy się pełnej frekfejncji to nie ma nigdy.

[liliann]

 

Ale robiąc rekonesans po przedszkolach 2 lata temu wywnioskowałam że prestiżowe przedszkole ma ....bardzo dużo zajęć co niekoniecznie uważam za słuszne. 3-5 latek ma mieć dzieciństwo, czas na pierdoły i głupie zabawy a nie czas wypełniony od 8-17 karate, niemiecki, angielski, hiszpański, matematyka ( bo w liwenie były jakieś zajęcia z wprowadzenia do matematyki) itp.

Wg mnie błędna definicja..."prestiżowe przedszkole" to takie gdzie dyrekcja doskonale rozumie potrzebę wyważenia pomiędzy "edukacją" i zabawą...
Gdzie dzieci mają dobrze prowadzoną zbilansowaną dietę i kształtowane stosowne nawyki żywieniowe.

Ale rodzice z parciem na "naukę" też znajdą coś dla siebie...jak mniemam...trzy języki + coś tam jeszcze.

Moim osobistym skromnym zdaniem dwa języki obce w przedszkolu to przesada. Dzieciak i tak jakby nie patrzył uczy się dwóch: swojego ojczystego i tego "ekstra" obcego...(ja mam po dziurki w nosie poprawiania niepoprawnej odmiany wyrazów przez Ewkę...że nie "lewa, a lwa"...że nie "idziemy do dzieciów, a do dzieci"...itp...

Jakieś podstawy matematyki, ale w zabawie w liczenie klocków, puzzli czy coś w ten deseń...proszę bardzo...ale osobne zajęcia pt matematyka...to czy ja wiem.
Z drugiej strony moje dziecko już liczy i odliczy ile czegoś gdzieś się znajduje, oczywiście o ile nie będzie tego kilkanaście sztuk, zatem myślę, że spokojnie opanuje odejmowanie i dodawanie zanim osiągnie gotowość szkolną. Ale żeby do tego musiało mieć jakąś tam osobną matematykę, nie sądzę, nauczy się przy okazji.

Typowane przeze mnie przedszkola ( w tym również zawiera się to już zaklepane) oferują:

1)  zajęcia logopedyczne,  zajęcia rytmiczne,  naukę języka angielskiego,  gimnastykę korekcyjną,  aikido,  rozszerzony blok zajęć plastycznych o PPP (popołudniowa pracownia plastyczna),

2) zajęcia logopedyczne,  zajęcia rytmiczne,  naukę języka angielskiego,  gimnastykę korekcyjną, taniec, gra na instrumencie, religia dla 6-latków;

3) języki obce, rytmika, zajęcia sportowe, religia, gimnastyka korekcyjna, logopedia, taniec towarzyski

można sobie teraz postrzelać, które z nich to to niepubliczne....

[ela]

A wg mnie jeżeli ktoś mi powie że dziecko chodzi do prestiżowego przedszkola to po prostu uważa że to przedszkole dla bogaczy i ludzi z wyższych sfer . i tyle , takie jest moje zdanie . zwykłe wywyższanie się przedszkolem .

Ela widać taką masz definicję słowa "prestiżowe".

[~monika~]

Zmiana tematu:)
Filip przed balem karnawałowym:)
ups przepraszam .... wyszłam z wprawy

świetnie wyglądał!!!

ups przepraszam .... wyszłam z wprawy

musisz buwać częściej na forum!!! 

[Elcik]

No to ruszam na smooooka!!!! super