a u nas nie ma dni adaptacyjnych
początek 1 września

[jagodka24]

u nas tez
od razu z grubej rury

Gabrysia dziś miała malutki kryzys. Babcia od razu chciała ją zostawić, a Mała w płacz. Za chwilkę się zabawiła i było ok, później babcia usiadła na ławce, dzieci poszły na dwór, a Gabrysia do niej: "to tu mi się schowałaś?"...kochana.

[Elcik]

U nas adaptacyjne są w dniach 23 - 31.08... ale... w pierwszym tyg są od 9  do 13, potem 2 dni z drzemką od 9 do 14... za 250zł... podziękowałam... i tak muszę płacić za żłobek i jeszcze musiałabym urlop wziąć...

[Elcik]

No i pierwsze koty za płoty, Pati jak zobaczyła balony (akurat są Dawidka urodzinki) dała mamie buziaka i tyle jej widziałam wróciłam do domu na kawe, ciekawe jak ja ją zabiorę o 11

my zaczynamy w środę akcję przedszkole.
ja mam stresa...
zaraz jadę kupić kapcie 

My też od środy zaczynamy....Pola niby zaprawiona bo żłobkowa, ale dwa miesiące w domu swoje pewnie zrobiły, poza tym nowe miejsce nowe osoby....
Mówi, że idzie do przedszkola, że sie cieszy, że musi sobie ubranka z hello kitty kupić no ale jak to będzie czas pokaże.

Tosia dziś od 10 do 12 i jutro w tych samych godzinach ma zajęcia adaptacyjne. Od środy ruszamy. Musze jeszcze dokupić dziś kubeczek i szczoteczkę do mycia zębów.

Pola zajecia adaptacyjne miała w czerwcu, zniosła je super, dzisiaj i jutro mieli mieć zabawy w ogródku ale pogoda do ..... więc nici z tego...muszę zadzwonić, czy w środę jest jakieś rozpoczęcie roku czy cuś...poza tym powleczenie na jaśka muszę zakupić i kapcie też. W ubiegłym tygodniu trochę przeliczyłam się z czasem i sądziłam, ze jeszcze jeden cały tydzień mamy przed sobą.

[Elcik]

My dziś robimy akcję: podpisz moje rzeczy i o 18 bal na zakończenie żłobka - stroje karnawałowe

U nas codziennie rano marudzenie, dlaczego musi zostać tam sama i w pt jak ją wiozłam to mówi do mnie: " to może ja pojadę do żłobka?". Płacz jest tylko na początku.
Na środę musimy dowieźć niezbędne rzeczy i cały etat przedszkolny się zaczyna:)

My dziś byliśmy na zajęciach adaptacyjnych i Szymek spisał się SUPER! Jestem mega dumna Idziemy jeszcze jutro na godzinkę.

A od środy ruszamy na calego

Kurcze dziewczyny dopier co śledziłyśmy nasze ciąże, dzieci się rodziły a teraz idą już do przedszkola....szok...

[jagodka24]

no moja juz sie doczekac nie może

[martulka]

Powodzenia dla wszystkich nowoupieczonych przedszkolaczków i ich rodziców.

Wiktorek od środy rusza do średniaków.

[elisabeth81]

zobaczcie jakie boskie fartuszki do prac plastyczncych w przeszdkolu
http://www.kidstown.pl/category/52,fartuszki-ochronne-do-prac-plastycznych

ja będę zamawiać, jak chcecie się przyłączyć to dajcie znać

O nie wiedziałam że mam pod domem taki super sklep!

[elisabeth81]

fajne mają rzeczy, już coś tam zamawiałam

[Elcik]

Ja tam dałam ten fartuszek ochronny (śliniak z rękawkami) z Ikei wg Pani jak najbardziej się nada.

Dziś u nas dzień drugi, Pati poleciała bawić się klockami... ale niestety musiałam zostać chwilę, żeby dać Pani rzeczy, no i jak zobaczyła chlipiące dzieci i rodziców to przyleciała i był płacz... na pewno przeszedł po chwili bo wyszłam.

U nas Tosia świetnie się podobno bawi z dziećmi, gorzej to chyba znosi niania, bo zamiast wyjść z przedszkola to siedzi i patrzy. Wczoraj nie zostawiła Tosi nawet na chwilke samej ale inne dzieci ryczały i Tosia nic.

Elisabeth jak bym chciała zamówić super

a ja się może jutro dowiem czy musimy takie fartuszki kupić do przedszkola i dam wam znać

[Gosiaczek80]

ja mam trochę stresa. bo u nas nie ma dni adaptacyjnych.

na jutro to chyba jej wezmę same zmienne ubranie i chustki do nosa. oraz ciapy.

Zu co prawda przed chwilą stwierdziła kilka razy, że w domu jest nudno (bo nie chce jej włączyć bajki) ale  i tak mam obawy co do jutrzejszego rozstania.

Fajne te fartuszki, bardzo mi się podoba ich wzornictwo; ale po pierwsze trochę drogie, po drugie nie wiem czy moje dziecko dałoby go sobie nałozyć (wszelkie fartuszkowe próby kończyły się niepowodzeniem), a po trzecie chyba nie są w moim przedszkolu wymagane.

[Anjuschka]

Jutro 1 września i Paula rusza do żłobka - także pozdrowienia dla wszystkich dzieci żłobkowych i przedszkolaków

Ciekawa jestem, jak poradzi sobie w żłobku - na razie pierwszy tydzień będzie chodzić tylko na 2h (od 13.00 do 15.00).

[masumi85]

U nas jutro też Kuba do żłobka, przez pierwsze 3 dni dzieci maja być nie dłużej niż do 12:00. Chyba, że nie da się uspokoić z wycia to dzwonią i proszą aby zabrac wcześniej. Jestem ciekawa jak mój synuś zniesie pierwszy dzień.

[Anjuschka]

Ja zastanawiam sie, czy dobrze zrobiłam, że dopiero na 13 ją zapisałam. Inne dzieci będą od rana. Chociaż kierowniczka powiedziała, że o 13 dzieci jeszcze będą, więc spokojnie może o tej godzinie przyjść.
A przynajmniej będzie najedzona, wyspana - tylko się bawić

[masumi85]

Wiesz może i lepiej, będzie mniej dzieci to i może łatwiej pojdzie zaadaptowanie. Ja zamierzam isc po 8 dopiero go zaprowadzic aby uniknac natłoku mam zegnajacych sie z dziecmi (choć pewnie pierwszego dnia nie da sie tego uniknąć). jak mój Kuba zobaczy, że dzieci płacza to pewnie i on zacznie. Ale zamierzam iść pożegnac się z nim, powiedziec mu ze przyjde po niego jak się pobawi i wyjść. Bez zbędnych gadek, przytulasków - bo to jeszcze badziej na niego podziała. Bedzie płakał bardzo panie zadzownią i po niego przyjde.

Masumi, moim zdaniem źle, że będą dzwonić po rodziców jak dziecko nie da się uspokoić. Po dwóch dniach małe już wiedzą, że rodzić przyjdzie jak będą płakać i robią to na wymuszenie takiej sytuacji.

[masumi85]

Z tego co mi wiadomo od innych mam to jak dziecko troszke popłacze to luzik. Ewentualnie dzwonia, jak dziecko płacze juz bardzo długi czas i nie da się niczym go uspokoić. Podobno zdarza sie to bardzo rzadko. Na karcie informacyjnej jest tylko info, że dzwonią jak dziecko sie rozchoruje .
No zobaczymy jak to bedzie - jutro sie okaże.

Ja jutro osobiście odstawiam Tosiaka (dwa minione dni chodziła z nią niania ku zaskoczeniu różnych osób) i dopiero o 13 przyjdzie po nią Agnieszka. Przed drzemką.