[masumi85]

Moj Kubulek od wrzesnia rusza do żłobka - już jestem ciekawa jak będzie reagował.

Dziewczyny, w poniedziałek idę pozwiedzać przedszkole, które wstępnie wybrałam dla Patysi (za rok pójdzie do grupy 2-latków). Chciałam się Was poradzić, na co zwracać uwagę, o co dopytać.
Na chwilę obecną wiem:

- jakie zajęcia mają dzieci
- w jakich godzinach przedszkole jest otwarte, czesne itp.

Widziałam też, jak panie się obchodzą z dziećmi na spacerach, tym mnie ujęły i przekonały.

Ale zdaję sobie sprawę, że zawsze czyhają jakieś "ale". I o nie właśnie pytam.

[kjp83]

- ogród/ plac zabaw- czy i jak duzy mają, jak jest wyposażony
- ile Pań na jedną grupę dzieciaków
- jakie zajęcia dodatkowe
- czy jest podpisana umowa z lekarzem ( np dziecko podczas pobytu w przedszkolu dostaje gorączki, odbierasz je, ale nie musisz juz latac po przychodniach bo lekarz jest na miejscu )
- czy dzieci mają oprócz programu jakieś inne atrakcje- np teatrzyki
- jak często dzieci wychodzą na dwór i czy takie 2- latki tez chodzą na spacery- generalnie o rozkład dnia zapytaj

[Elcik]

Rozkład dnia a dokładnie odpoczynek, bo taki 2 latek to w większości jeszcze kimkę w ciągu dnia uskutecznia.

Jak jest z przewijaniem. Czy są jakieś wymogi co dziecko musi potrafić? Wiem że 2 latka to maluszki jeszcze ale może..

Temat jedzenia - ile posiłków, catering, jak z napojami...

Co musisz im dostarczać: pieluchy, chusteczki nawilżające, kosmetyki...

Lemmy a jakie przedszkola cie interesują? Bo domyślam się że w Warszawie?

Elcik, dobre pytanie to z przewijaniem! Dzięki! I lekarz z wcześniejszego posta, to tak, nie pomyślałabym nawet.

Na oku mam Polsko - Angielskie Przedszkole Muzyczne. Mi zależy żeby był angielski (mam mnóstwo znajomych zagranicą, z którymi się wzajemnie odwiedzamy).
Z innych rzeczy, które mnie zainteresowały to tak:
-jest blisko mnie,
-przyjmują 2-latki,
-mają małe grupy,
-mieszczą się w domku jednorodzinnym z dużym ogrodem, w cichej uliczce,
-z własnych obserwacji widzę że często chodzą na spacery,
-mają dowóz dzieci na życzenie (jakby trzeba było dłużej w pracy zostać czy co),
-są otwarci 12 mieś w roku, od 7 do 18.
-4 posiłki przygotowywane na miejscu.

Z zajęć wypisanych na stronie są takie:

LISTA NAJWAŻNIEJSZYCH ZAJĘĆ:

    * nauka języka angielskiego metodą Helen Doron (trzy razy dziennie)
    * rytmika z elementami muzykoterapii (dwa razy w tygodniu)
    * taniec (raz w tygodniu)
    * balet (raz w tygodniu)
    * jazda konna (dwa razy w miesiącu)
    * dogoterapia (dwa razy w miesiącu)
    * basen (raz w tygodniu)
    * szachy (raz w tygodniu)
    * tenis (raz w tygodniu)
    * zajęcia logopedyczne (według indywidualnych potrzeb)
    * konsultacje z psychologiem dla rodziców (na życzenie rodziców)
    * wycieczki
    * festyny rodzinne
    * imprezy okolicznościowe ( Dzień Babci, Dzień Dziadka, Dzień Mamy, Dzień Taty, Dzień Dziecka, choinka, Bale)
    * koncerty muzyczne (raz w miesiącu)
    * spektakle teatralne
    * zajęcia otwarte dla Rodziców

[Elcik]

Lekarz chyba rzadko się zdarza w przedszkolach, wiem że muszą mieć kogoś albo z wykształceniem albo z przeszkoleniem pielęgniarskim w razie nagłej potrzeby.... to jest w warunkach uruchomienia przedszkola.

Lemmy - "Żyrafa" ?

tak

Oglądałam jakiś czas temu, ale dla mnie ciut za daleko od domu, i nie powiem, cenowo najtańsi nie są..

A nam właśnie bliziutko jest.

Byłam w poniedziałek, zachwycona jestem. Oczywiście zdaję soibe sprawę, że się pojawią jakieś "ale", że zawsze coś się znajdzie, co nie będzie odpowiadało mi, albo Patyśce. Ale to tak ze wszystkim będzie, takie życie.
Jeszcze zajrzałam dla czystego sumienia do dwóch innych przedszkoli, co mnie utwierdziło w moim wyborze i zaraz idziemy podpisać umowę i ta sprawa zostanie zamknięta. Cieszę się bardzo

[Elcik]

Powodzenia prawie że na nowej drodze życia, kiedy zaczynacie?

Ja właśnie dostałam listę co mam dostarczyć od września... o mamo...

Za rok, do 2-latków pójdzie.

Pytałam o to o czym mówiłyście tu, wszystko w porządku jest. Jakby Patyśka nie była odpieluszona, nie ma problemu, ubieranie się, jedzenie, mycie ząbków - we wszystkim panie moga pomóc.
Grupy są małe, a oprócz opiekunek jeszcze panie do pomocy.
Pan przy drzwiach stoi więc nikt nie porządany nie wejdzie.
Nawet pani dyrektor zna imiona wszystkich dzieci, czy mają rodzeństwo, w jakim wieku. Bardzo to dobre na mnie wrażenie zrobiło. Poszlyśmy do ogródka, a tam dzieci od razu zabrały Patysię do zabawy. Pani mów "Amelka ma siostrzyczkę  w takim i takim wieku, ktoś tam miesięcznego braciszka". Dzieci bardzo przyjacielskie, uśmiechnięte.
I dodatkowo, o czym nie wiedziałam, też są dzieci anglojęzyczne. Wychowawczynie mówią w dwóch językach. Fajne takie murzyniątka tam widziałam i mulatki i jakiegoś małego Chińczyka Także, oprócz angielskiego 3x15 min dziennie Patyśka będzie miała kontakt z takimi maluchami.

Lemmy brzmi fajnie

Teraz mama do roboty, żeby na czesne zarobić!

[Elcik]

I na wpisowe i na wyprawkę na mnie to spadło jak grom z nieba.... i jak tu mieć 2 dzieci jak na jedno wydajesz miesięcznie ok 900zł.... samego czesnego przez 3 lata co naj mniej

Wpisowe już zapłacone.
Na drugie, miejmy nadzieję, że przysługuje zniżka

Ja mam czesne 1600. I tak nieźle - kumpela posłała dziecko do żłobka niedaleko, płaci ponad 1700.

[Elcik]

Ile?? miesięcznie??

Ela - u nas też czesne 1500 wychodzi. Warszawa.

Dokładnie. Te ceny są tu chore. Jeśli opiekunka do dziecka na pełen etat potrafi wziąć 2000 i jeszcze ci tupie z nogi na nogę, jeśli cię na czas nie ma... Sorki.

Przedszkola prywatne zaczynają się mniej więcej od 1200 zł, ale wtedy zawsze coś jest jeszcze do dopłaty. Znalazłam za 1200 ale za jedzenie (donoszone) 10 zł na dzień. Jak sobie wszystko przeliczyłam, owszem, mogłabym puścić Pat do tańszego o 200 zł, ale i tak jeszcze bym zapłaciła osobno 300 za basen, na który chodzi już od kilku miesięcy, ileś za angielski. Tu mam wszystko na miejscu plus wiele więcej.

My naszej niani płacimy 2000, nawet jak nas nie ma. Jest poprostu na etacie u nas. Od września niania zostaje a Tosia idzie do przedszkola, zdajecie sobie sprawe jaki to koszt miesięcznie? Na jedno dziecko. A mamy ich 2...

Ja będę szukać niani chyba od października. Na razie chcę kogoś kto weźmie Patyśkę na spacer na 3-4 godziny, żebym spokojnie mogła popracować. Tak myślę, że po prostu studentkę zatrudnię i się dogadamy co do godzin. Będę pracować w większości w domu więc jestem elastyczna.
Ale liczę się z tym, że mnie to może wynieść z 1200 zł. Zobaczymy.

[martulka]

Matko moja co to za stawki :mdlejej:

[Elcik]

Szok.

[madziulek]

no faktycznie stawki ze szok i mówicie tu o przedszkolach publicznych?? czy prywatnych??

Kubalek mój idzie też do przedszkola od września , u nas opłata miesieczna to 158 złotych + 5 złotych za wyżywienie za 1 dzień , do tego jakies zajęcia dodatkowe, wyprawke funduje gmina w zasadzie ja musze tylkko przynieść dla Kuby kapcie , ciuszki na zmianę i worek , nic poza tym wszyztko jest oczywiście mowa tu o przedszkolu publicznym , prywatnych u nas nie ma ... boje sie troszke bo dla Kuby w jednym czasie zbiega sie dużo zmian bo i przedszkole i pojawienie sie maleństwa ( mam termin na 31 sierpnia) i jeszcze sie właśnie przeprowadziliśmy dobrze ze chociaż przeprowadzka już za nami bo kuba zaklimatyzował sie super .... najwieksze obawy mam zwiazane z maluszkiem zeby Kuba nie myślał ze oddaje go do przedszkola zeby z małym być żeby sie poprostu nmie poczuł odrzucony chodziliśmy na zajecia adaptacyjne [przez 2 tygodnie fajnie bylo ale w grupie sa takie 3 ananaski do odstrzału :/  Kuba wolał jednak sam sie bawić niż uczestniczyć w zajęciach grupowych ) to zobaczymy jak to bedzie mam nadzieje ze sie wszystko ułozy ...

co do niani to w tej chwili jeszcze Kuba z niania to płace jej 800 mam ja już "zaklepaną" dla następnego maluszka i juz wtedy bedziemy jej płacic 900 za ok 9 godzin dziennie, mamy dobry układ bo jak nam cos wypada to zawsze mozemy sie spóźnić a jak ona chce wolne to ja jakoś próbuje sie dopasowac ...

[Elcik]

U nas tylko prywatne wchodzi w grę, do państwowego się nie dostaniemy (choć mam zamiar próbować). Dwoje pracujących rodziców z jednym dzieckiem nie ma szans w Gdańsku na państwowe przedszkole.

W Poznaniu stawki za prywatne przedszkola i opiekunki podobne. Dlatego nasze dzieci będa chodziły do państwowego przedszkola i żłobka- mam nadzieje, że nas przyjmą. A z miejscami tez jest ciężko, co osobiście uważam za skandal. Poza tym podobno przegłosowano podwyzki  w panstwowych przedszkolach tylko nie wiem na ile.

[madziulek]

wczoraj cos w telewizji słyszalam ze ZNP przygotował nowelizacje do ustawy żeby zwiekszyc ilość przedszkoli , w tej chwili całe finansowanie maja samorzady i to one ustalaja opłaty za przedszkola a oni chcą aby były dopłaty z rządu do przedszkoli tak jak do szkoł , to normalne że samorządy nie będą otwierały nowych placówek bo nadzwyczaj nie mają na to kasy , a w całym kraju np jest tylko 312 żłobków ... żenada
aha i chca jeszcze aby juz 2 latki objęte były opieka przedszkolną

U nas też prywatne, a właściwie niepubliczne, nie wiem jaka to różnica.

[kjp83]

MNie w państwowych przeraża ilość pań na grupę. Sztuk aż jedna... nie wiem jak jedna osoba jest w stanie ogarnąć prawie 30 dzieciaków...