Ja jednak pozostanę przy klubie nie urojonych grubych łydek
Nie należę do osób tęgich czy coś, tak samo jak
Casia i Japcio - jesteśmy normalnej budowy ciała. Ale jeśli chodzi o moje łydki, to naprawdę nie spotkałam jeszcze takich eleganckich butów, które by mi się w łydce dopięły. Wiadomo, jakieś tam zawsze się trafią, ale czasem chciałoby się kupić takie mega super buty a tu... nie można, bo przecież nie obetnę sobie łydy

A co do prawa rodzinnego to ja niestety też nie pomogę... Ale może nasza
Olucha?
Dasz radę w pracy kochana

Mam nadzieję, że chociaż Ci więcej za tą bieganinę zapłacą!