Autor Wątek: Julenkowe odliczanie :)  (Przeczytany 90234 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline julenka

  • * * * * *
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3592
  • Płeć: Kobieta
Odp: Julenkowe odliczanie :)
« Odpowiedź #1140 dnia: 27 Października 2009, 13:09 »
 Witam i dziękuje za wszystkie Wasze słowa :)

Julenka, czy to nie jest tak, że chciałaś żeby przyszedł?

Tak, masz racje Mysiu, chciałam aby przyszedł, ale myślałam, że od razu się zgodzi.. Myslałam, że troszkę się zmienił przez te lata, bo skoro chciał ze mna odnowić kontakt to może troszkę mu zależy i przemyślał sobie conieco, ale on nie, on olał ten ślub, nie zainteresował się co i jak planujemy..

Kiedy mi odmówił i wyszło jeszcze kilka przykrych spraw z jego strony to juz nawet nie było mi tak przykro i myślałam, że dobrze się stało, że go nie będzie bo jeszcze mogłaby wyniknąc jakas nieprzyjemna sytuacja.. a tu nagle zmiana! Przyjdzie.. I to z żoną..
Wiecie, gdyby to było wesele na 100 osó i można by ich posadzic na dwóch końcach stołów to jeszcze ok, ale na naszym przyjęciu będzie 30 osób, jest malutkie.. sala jest niewielka, taka w sam raz.. Więcej osób jest ze strony Łukasza, ode mnie tylko mama z ojczymem i braciszkiem, brat z narzeczoną i jej dzieckiem, babcia, dziadek, przyjaciółka z chłopakiem i tyle...
Rodzice rowiedli się 12 lat temu z wielkim hukiem.. Ojciec odszedł do przyjaciółki mojej mamy :( To właśnie Ona.. Podzielił dorobek całego życia, nowy dom, zabrał firmę.. Po tym wszystkim moja mama bardzo podupadła na zdrowiu.. a mój tata żył jak król...

Teraz karta się  nieco sie odwróciła i to mój tata zaczyna chorowac a moja mama zaczęła nowe życie, o wiele lepsze..

Boję się tego spotkania..

Mój tata jest takim człowiekiem, że może być niemiły, może byc złośliwy i uszczypliwy.. Z drugiej strony ta jego żona, jak ona się będzie mogła bawić ? Jak rozwiązać sprawę podziekowań?

Rrrany.. Madziu, metlik w głowie to mało powiedziane..



Zabawex kochana staram się nie widzieć jedynie złych aspektów.. Od dawna wiedziałam, że chce aby tata był na ślubie, bo mimo tego jaki jest to chciałam aby był ze mną w takim momencie mojego życia, ale im bliże tego wszystkiego to po prostu strasznie sie boję..

Offline Olucha

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6455
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 11 lipiec 2009r.
Odp: Julenkowe odliczanie :)
« Odpowiedź #1141 dnia: 27 Października 2009, 13:15 »
Pozytywne jest to że twoja mama ułożyła sobie życie i też nie będzie na tym przyjęciu sama tylko z ojczymem twoim, zawsze to inaczej niż gdyby samotnie miała patrzec na twojego ojca i jego żone. A propos to będzie pierwsze spotkanie od tych wydarzen, tzn twojej mamy i tej kobiety ?
Poza tym ślub w dodatku córki to taka dość szczególna sytuacja, gdzie nawet najgorszy ojciec potrafii się zachowac, myślę że tak będzie w tym wypadku i nie zepsuje ci tego dnia w żaden sposób.

Offline julenka

  • * * * * *
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3592
  • Płeć: Kobieta
Odp: Julenkowe odliczanie :)
« Odpowiedź #1142 dnia: 27 Października 2009, 13:16 »
Tak Olu, to pierwsze takie ich spotkanie po 12 latach..

Offline Castia

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5409
  • Płeć: Kobieta
  • totalnie zakochana
  • data ślubu: sierpień 2009
Odp: Julenkowe odliczanie :)
« Odpowiedź #1143 dnia: 27 Października 2009, 13:32 »
ja bym nie robiła podziękowań, to raz, ewentualnie po błogosławieństwie tylko dla teściów i mamy z ojczymem ;)
ojca i mamę posadziła jednak daleko od siebie jak się da...
 ::) ::) ::)
ciężka sytuacja, ale szukaj rozwiązań.



Morgan
  • Gość
Odp: Julenkowe odliczanie :)
« Odpowiedź #1144 dnia: 27 Października 2009, 14:03 »
podziekowanie jak najbardziej dla mamy i ojczyma! ojcu nie masz za co dziekowac wybacz....
a takze podziekowanie dla tesciow.

Offline zabawex
  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 2128
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 9.10.2010
Odp: Julenkowe odliczanie :)
« Odpowiedź #1145 dnia: 27 Października 2009, 14:05 »
Kochana, strach ma wielkie oczy. Jestem pewna, że znajdziesz najlepsze rozwiązanie. My jesteśmy po to, żebyś mogła podzielić się z nami swoimi obawami. A teraz uściskowuję Cię z całych sił  :przytul: :przytul: :przytul: :przytul: :przytul: :przytul: :przytul: :przytul: :przytul: :przytul: :przytul: :przytul: :przytul: :przytul: :przytul: :przytul: :przytul: :przytul: :przytul: :przytul: :przytul: :przytul: :przytul: :przytul: :przytul: :przytul: :przytul: :przytul: :przytul: :przytul: :przytul: :przytul: :przytul: :przytul: :przytul: :przytul: :przytul: :przytul: :przytul: :przytul: :przytul: :przytul: :przytul: :przytul: :przytul: :przytul: :przytul: :przytul: :przytul: :przytul: :przytul: :przytul: :przytul: :przytul: :przytul: :przytul: :przytul: :przytul: :przytul: :przytul: :przytul: :przytul: :przytul:

Offline julenka

  • * * * * *
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3592
  • Płeć: Kobieta
Odp: Julenkowe odliczanie :)
« Odpowiedź #1146 dnia: 27 Października 2009, 14:58 »
Myślę, że w takiej sytuacji chyba nie chciałabym robić podziękowań na sali.. Byłoby to za bardzo kłopotliwe dla mnie..
Musze o tym porozmawiać z Łukaszem..

Zabawex
   :przytul: :przytul: :przytul: :przytul: :przytul: :przytul: :przytul: :przytul: :przytul: :przytul: :przytul: :przytul: :przytul: :przytul: :przytul: :przytul: :przytul: :przytul:  :przytul: :przytul: :przytul: :przytul: :przytul: :przytul: :przytul: :przytul: :przytul: :przytul: :przytul: :przytul: :przytul: :przytul: :przytul: :przytul: :przytul: :przytul:  :przytul: :przytul: :przytul: :przytul: :przytul: :przytul: :przytul: :przytul: :przytul: :przytul: :przytul: :przytul: :przytul: :przytul: :przytul: :przytul: :przytul: :przytul:

Offline Olucha

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6455
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 11 lipiec 2009r.
Odp: Julenkowe odliczanie :)
« Odpowiedź #1147 dnia: 27 Października 2009, 15:17 »
Jeśli miałabyś się czuć skrępowana to faktycznie zrezygnuj z podziękowań na sali, pamiętaj że to Twój dzień i zrób tak aby tobie było jak najlepiej
Myślę że się wszystko ułoży i to będzie dla Ciebie piękny dzień  ;)

Offline madzia_n

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 20831
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 22 sierpnia 2009
Odp: Julenkowe odliczanie :)
« Odpowiedź #1148 dnia: 27 Października 2009, 16:53 »
Ah :( Historia jak z jakiegoś filmu, aż mi się łzy w oczach pojawiły gdy pomyślałam o Tobie i Twojej mamie... :( masakra, po prostu masakra.
Myślę, że nawet gdyby kobieta Twojego ojca próbowała nie tak zachować się wobec Twojej mamy, to Twoja mama zachowa pełną klasę i nie da się sprowokować. Jak ta kobieta będzie się mogła bawić? Podejrzewam, że będzie bawiła sie tylko i wyłącznie z Twoim ojcem, co źle wpłynie na niego bo przecież może chciałby zatańczyć z kimś innym - Tobą lub kimś innym, a tu będzie go żona trzymała. Nie mogę przełknąć tego wszystkiego po prostu, chodzi mi o to co Twój Ojciec Wam zrobił. Ale taka już jestem, że się przejmuję.
Podziękowania - proponuję byście podziękowali Mamom(albo mamie Ł. i Twojej mamie wraz z ojczymem) albo w zaciszu domowym przed weselem, albo po, albo po prostu po błogosławieństwie, bo pewnie ojciec na nim nie będzie. I to będzie najlepsze rozwiązanie.
Jesteśmy z Tobą! :przytul :przytul: :przytul:
Pamiętaj, że w ten dzień będziesz miała przy sobie Łukasza, i on będzie najważniejszy. Pomyśl, że przecież przy nim nie straszne jest Ci żadne zło, a w razie czego to on stanie przed Tobą murem obronnym! Myślę, że to podniesie Cię na duchu - myśl, że jest przy Tobie człowiek, który gotów byłby oddać za Ciebie swoje życie.


Offline pamela

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 10971
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 05.09.2009
Odp: Julenkowe odliczanie :)
« Odpowiedź #1149 dnia: 27 Października 2009, 18:32 »
oj ciezka sprawa, ale podziekowan typowych absolutnie bym nie robila, tesciowie i maz napewno zrozumieja.


Offline Mysikróliczek

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 17269
Odp: Julenkowe odliczanie :)
« Odpowiedź #1150 dnia: 27 Października 2009, 22:47 »
Wiesz... ja myślę, że czarownica po prostu boi się co będzie jak Twoja mama i tata się spotkają na weselu. I dlatego idzie z Nim.

A może On cały czas CHCIAŁ być na weselu i tak długo czarownicę męczył aż wypracowali wyjście - idą razem.

Skoro to była przyjaciółka Twojej mamy to na pewno jest bardzo niepewna i zazdrosna o Ciebie i o wszystko co ma związek z przeszłością Twojego taty. Myślę, że skoro Oni będą na weselu to TYLKO I WYŁĄCZNIE dlatego, że Twój TATA tego chciał, bo ta małpa by na pewno tego nie zaproponowała.

A co do sytuacji na weselu - pogadaj z mamą. Jak ONA to widzi, może Ci coś doradzi. Upewnij się, że będzie w stanie sobie z tą sytuacją poradzić.

Nic więcej mi do głowy nie przychodzi...

Buziak  :-*

Offline julenka

  • * * * * *
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3592
  • Płeć: Kobieta
Odp: Julenkowe odliczanie :)
« Odpowiedź #1151 dnia: 28 Października 2009, 08:50 »
Madziu, życie pisze różne scenariusze, równiez takie przykre.. Ale nie ma co się smucić, w każdej sytuacji podobno jest jakiś ukryty sens :) Ja juz się z tym wszystkim pogodziłam, inni maja gorzej - tak sobie tłumaczę. Teraz jestem dorosła, samodzielna i mam nadzieję,, że nie popełnie takiego samego błędu z życiu jak mój tata.
:przytul:

Mysiu, myślę, że masz rację, bo to jest bardzo fałszywa kobieta a CZAROWNIA to najtrafniejsze określenie dla niej. Moja mama nie jest zachwycona tą sytuacją, trudno jej sie dziwić, ale wiem, że będzie trzymała fason a gdyby jakaś niepotrzebna dyskusja się wywiązała to wtedy Łukasz zapowiedział, że wkracza do akcji (a jest bardzo cięty na mojego tatę) i nie pozwoli na żadne przykrości w naszym dniu.


Miałam taki sen.. Byłam gościem na ślubie koleżanki, zaczynaliśmy zajmowac miejsca w ławkach, powoli kościół sie zapełniał i nagle wstał człowiek, jakiś obcy mężczyzna z wielkim czarnym różańcem w ręku i zaczął głośno przeklinać ten ślub, mówił cos o szatanie, krzyczał na cały kościół.. wtedy podbiegł do niego ojciec Panny Młodej i zabrał mu ten różaniec i z całej siły potrzaskał o podłogę.

Chyba za bardzo się przejmuje tym wszystkim, skoro śnią mi się takie przykre rzeczy..

Uściski dla Was moje drogie! :przytul:

Offline selena

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5874
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 10.10.2009r.
Odp: Julenkowe odliczanie :)
« Odpowiedź #1152 dnia: 28 Października 2009, 10:10 »
Koszmary przedślubne to normalka, dziwne by było, jakbyś ich nie miała :-)


Offline Mysikróliczek

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 17269
Odp: Julenkowe odliczanie :)
« Odpowiedź #1153 dnia: 28 Października 2009, 10:15 »
U mnie dzisiaj też sen ślubnoweselny, ale pamiętam jak przez mgłę ;)

Miłej środy  :-*

Offline poqsaa

  • Jeszcze Narzeczona
  • bywalec
  • ****
  • Wiadomości: 379
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 12.06.2010
Odp: Julenkowe odliczanie :)
« Odpowiedź #1154 dnia: 28 Października 2009, 10:35 »
Julcia nie przejmuj się, pozytywne nastawienie to podstawa. Plus wiara w to, że będzie dobrze.

Bez wiary człowiek potyka się o źdźbło trawy, z wiarą przenosi góry.

 :)


Poqsaa odlicza!

Offline Justys851
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 28242
  • Płeć: Kobieta
Odp: Julenkowe odliczanie :)
« Odpowiedź #1155 dnia: 28 Października 2009, 10:46 »
Oj cięzka sprawa  ;)
Ale moim zdaniem dziewczyny napisały bardzo dobrze , nie przejmuj się bo i tak nic nie wskurasz tym że sę będziesz denerwować  ;)
Myślę że ojciec zachowa sie okey , czasami ludzie potrafią nas zaskoczyć  ;)

U nas była podobna sytuacja z bratem mojego taty , on jest trochę chory psychicznie i mu odwala a jak już wypije to wogóle masakra, u mojego brata na weselu zachował się nie fajnie i bałam się przeokropnie , na początku nie chcialam go zapraszac, ale jakby nie było to brat mojego taty na dodatek pomógł mi finansowo jak potrzebowałam kasy - na studia, prawko , szczęście w nieszczęściu że 2 miesiące przed weselem okazała się ze ma marskość wątroby i nie może pić alkoholu , i wiecie co siedział grzecznie przez cale wesele , do kieliszka wlewał sobie wode mineralną  ;D ja byłam w szoku ale zaskoczył nas wszystkich pozytywnie  ;)

więc wydaję mi się że może Cię ojciec zaskoczyć  pozytywnie ;)
trzymam kciuki zeby tak własnie było  ;)



Offline paooolka

  • Niufomaniaczka
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 8987
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 05.09.2009
Odp: Julenkowe odliczanie :)
« Odpowiedź #1156 dnia: 28 Października 2009, 11:02 »
podziekowac mozesz po slubie :) zawsze mozesz zaprosic na wpolne ogladanie fotek itp wydaje mi sie to dobrym wyjsciem
Il corpo è solo uno strumento. Il corpo senza lo spirito non ha nessun valore.

całkiem nowa JA

Offline malavi

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1863
  • Płeć: Kobieta
  • On zawsze "kuma" o co mi chodzi :)
  • data ślubu: 3.06.2010
Odp: Julenkowe odliczanie :)
« Odpowiedź #1157 dnia: 28 Października 2009, 11:17 »
oj sytuacja neiciekawa, najgorsza dla Ciebie i mamy i nic dziwnego, że przezywasz, bo przeciez slub sam w sobie to stres, a co dopiero jak dochodza dodatkowe komnplikacje.
Dobrze, że Twojej mamie życie sie układa, powinno to chociaz troche ułatwić Jej to spotkanie, super też, że masz łukasza za sobą i on na pewno nie da Ci zrobic krzywdy.
 :przytul:

Offline julenka

  • * * * * *
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3592
  • Płeć: Kobieta
Odp: Julenkowe odliczanie :)
« Odpowiedź #1158 dnia: 28 Października 2009, 11:29 »
Dzięki dziewczynki za Wasze wszystkie słowa wsparcia !
Tak bym chciała aby ten dzień juz nastał :)
Jak patrzę na mój suwaczek to nie moge uwierzyć, już tak niewiele zostało!

Wczoraj rozmawialiśmy z Ł. na temat przebudowy mieszkania, wymaga to sporego nakładu kaski więc bez jakiegoś kredytu pewnie by sie nie obyło, ale jaki byłby efekt.. hmmm. Mam czasu troszke w pracy to sobie to wszystko rozrysowywuję, jakbyście chciały to moge Wam pokazać, może cos doradzicie :) Nie będa to jakieś super projekty, tylko takie tam moje bazgrołki :)

Offline Olucha

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6455
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 11 lipiec 2009r.
Odp: Julenkowe odliczanie :)
« Odpowiedź #1159 dnia: 28 Października 2009, 11:31 »
Pokazuj  :) Z tym że musiałabyś umieścić też aktualny plan, żebyśmy wiedziały co i jak  :)

Offline poqsaa

  • Jeszcze Narzeczona
  • bywalec
  • ****
  • Wiadomości: 379
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 12.06.2010
Odp: Julenkowe odliczanie :)
« Odpowiedź #1160 dnia: 28 Października 2009, 11:58 »
Dawaj z tymi planami :)


Poqsaa odlicza!

Offline Justys851
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 28242
  • Płeć: Kobieta
Odp: Julenkowe odliczanie :)
« Odpowiedź #1161 dnia: 28 Października 2009, 12:29 »
pokazuj pokazuj  ;D ;D ;D



Morgan
  • Gość
Odp: Julenkowe odliczanie :)
« Odpowiedź #1162 dnia: 28 Października 2009, 12:52 »
Julcia pokazuj pokazuj bazgrołki mile widziane, ja tez pokazywałam moje wiec sie nie martw :P

Offline julenka

  • * * * * *
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3592
  • Płeć: Kobieta
Odp: Julenkowe odliczanie :)
« Odpowiedź #1163 dnia: 28 Października 2009, 13:12 »
Oki, więc tak to wyglada obecnie..



A tak chcielibysmy aby wyglądało...


Czyli..
 :arrow: Połączyć kuchnie z jadalnią - w tym celu wybić część ściany i postawić w tym miejscu barek
 :arrow: W miejscu sypialni zrobić salon ( to największy pokój, ma 35m2 )
 :arrow: Sypialnie umiejscowić w pokoju do którego przylega maleńki pokoik (ok.4 m2) i z niego zrobic garderobę
 :arrow: Zburzyć WC - jest tak małe, że wysokie osoby musiałyby z niego korzystać przy otwartych drzwiach, bo kolanami by obijały o drzwi :D W zamian zrobić jedna wielką łazienkę, z wanna i prysznicem.
 :arrow: Połączyć przedpokoje w jeden większy
 :arrow: Pokój dziecka znajdowałby sie w ostatnim pokoju, najcichszym, ponieważ jego okna wychodza na podwórko a nie na ulicę, dodatkowo z dala od drzwi wejściowych a jednocześnie blisko sypialni rodziców.. tylko ten taras przy tym pokoju mnie zastanawia, musielibyśmy tam zamontować super drzwi z odpowiednią blokadą, której maluch by nie rozpracował :)



Morgan
  • Gość
Odp: Julenkowe odliczanie :)
« Odpowiedź #1164 dnia: 28 Października 2009, 13:29 »
No i pomysl jest super! :)) Najbardziej mi sie podoba pomysl z kuchnia i salonem, moj typ! :))

Offline Mysikróliczek

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 17269
Odp: Julenkowe odliczanie :)
« Odpowiedź #1165 dnia: 28 Października 2009, 13:46 »
Rewelacja, bardzo dobry plan macie! :)

Ile metrów ma mieszkanko?  :)

Offline KaKa85

  • zapaleniec
  • *****
  • Wiadomości: 414
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 14.08.2010
Odp: Julenkowe odliczanie :)
« Odpowiedź #1166 dnia: 28 Października 2009, 14:05 »
O łał, ale duże macie miszkanko! I jeszcze ten pomysł na garderobę, bomba!!

Offline Justys851
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 28242
  • Płeć: Kobieta
Odp: Julenkowe odliczanie :)
« Odpowiedź #1167 dnia: 28 Października 2009, 14:24 »
wow ale macie czadowo wielkie mieszkanie  ;D ;D ;D
na dodatek i taras i balkon - o rety świetnie  ;) To jest własnościowe mieszkanko ??

super rozwiazanie macie w głowach - podoba mi się  ;)



Offline poqsaa

  • Jeszcze Narzeczona
  • bywalec
  • ****
  • Wiadomości: 379
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 12.06.2010
Odp: Julenkowe odliczanie :)
« Odpowiedź #1168 dnia: 28 Października 2009, 14:37 »
Rewelacja! Tylko masz rację, byłoby trzeba odpowiednio zabezpieczyć balkon.


Poqsaa odlicza!

Offline julenka

  • * * * * *
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3592
  • Płeć: Kobieta
Odp: Julenkowe odliczanie :)
« Odpowiedź #1169 dnia: 28 Października 2009, 14:46 »
Fajnie, że popieracie nasze plany przebudowy :)

Mieszkanie ma 126 m2 + piwnicę ( w której nigdy nie byłam ;D ). Jest to mieszkanie spółdzielcze, będę mogła je wykupić po 5 latach od zamieszkania, czyli juz za 1,5 roku :) Z tego co się orientowałam, to za 20% wartości a potem ewentualnie sprzedać. Mieszkanie mieści sie w zabytkowej kamienicy, dlatego tez np. wymiana okien musi się odbyć za zgoda konserwatora zabytków a każde okno musi być identyczne, szpros w szpros z obecnym, balkonu też nie można pomalować, ewentualnie tylko ten od podwórza, ale ten na ulicę musi być identyczny jak pozostałe - dla niektórych to wada, ja tam nie widze w tym kłopotu :)

A teraz najważniejsze:

Być może to co napisze będzie podpowiedzia dla wielu młodych ludzi, którzy marza o własnym gniazdku ale wizja kredytu na 30 lat ich przeraża. Mimo młodego wieku jestem właścicielką takiego mieszkanka ponieważ zdobyłam je z przetargu w Urzędzie Miasta. Dzieje sie to tak: małe mieszkania, niewykupione, które po śmierci właściciela nikt nie dziedziczy sa oddawane ludziom, którzy oczekuja na nie jak to sie mówi "z listy", a takie duże trafiaja na przetarg. Trzeba przedstawić zaswiadczenie o zarobkach, na jedna osobę to było minimum 900 zł, na rodzinę chyba 600 zł na osobę. Następnie staje sie do przetargu i licytuje sie comiesięczny czynsz za m2. W naszym przypadku było to chyba 3,50 zł za m2. Tak się szczęśliwie złożyło, że nikt oprócz mnie nie stanął do przetargu na to mieszkanko więc stawkę minimalną musiałam podbić tylko o 0,10 zł i .. SPRZEDANE :) Nic więcej mnie to nie kosztowało :) Ooo przepraszam! Przed przetargiem musiałam wpłacić 1200 zł w kasie Urzędu jako wadium, ale po wygranym przetargu zostało mi to rozłożone na poczet najbliższych czynszów ( w razie przegrania bądź wycofania sie jest całość oddawana). Proste, prawda?  W mojej kamienicy juz 3 rodziny w ten sposób zdobyły mieszkanko, ja byłam pierwsza :D Tyle, że każdy ma inny czynsz bo i powierzchnie ma inną i czasem mieli jakąś konkurencje przy podbijaniu stawki, więc rosło.. :)