Troszkę miałam nadrabiania, etola bardzo ładna, rękwiczkę bym ściągnęła przed włożeniem obrączki, co do sytuacji z Tatą to przynakmniej tyle dobrze że w kościele będzie, jakby nie patrzeć to najważniejszy moment tego całego dnia, choć rozumiem że i tak może być ci przykro, co do wątpliwości przed ślubem to ja nie miałam, choć słyszałam że czasem się zdarzają, wręcz przeciwnie byłam tak pewna że nawet najgorsza kłótnia nie mogła mi tego zakłócić, a co do wesela w sylwestra to ja bym się bardzo cieszyła gdybym mogła w ten sposób go spędzić
To się nagadałam, pozdrówka
