Autor Wątek: LIPCOWE Panny Młode - 2010!  (Przeczytany 83465 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline madziatko

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 8927
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 03.07.2010/31.07.2010
Odp: LIPCOWE Panny Młode - 2010!
« Odpowiedź #570 dnia: 3 Listopada 2009, 15:19 »
Gratuluje pani magister :)))



Offline sezorg
  • bywalec
  • ****
  • Wiadomości: 278
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 03.07.2010:)
Odp: LIPCOWE Panny Młode - 2010!
« Odpowiedź #571 dnia: 3 Listopada 2009, 17:01 »
Gratulacje Pani Magister ;D

Offline moniq

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 13342
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 17.07.2010
Odp: LIPCOWE Panny Młode - 2010!
« Odpowiedź #572 dnia: 3 Listopada 2009, 19:30 »
gratuluję
no widzisz nie było tak źle :)
Dane potrzebne do przekazania 1% podatku na naszego syna Maćka
W formularzu PIT wpisz numer KRS: 0000037904
W rubryce „Informacje uzupełniające - cel szczegółowy 1%” podaj:
23900 Kowalski Maciej Dąbrowa Górnicza
Dziękujemy

Offline elemelka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 12356
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 24.07.2010
Odp: LIPCOWE Panny Młode - 2010!
« Odpowiedź #573 dnia: 3 Listopada 2009, 20:58 »
marta to super , że już po wszystkim;D ;D :brawo: :brawo:
miłego świętowania :pijaki:


Offline aagatkaa

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4044
  • Płeć: Kobieta
Odp: LIPCOWE Panny Młode - 2010!
« Odpowiedź #574 dnia: 3 Listopada 2009, 22:49 »
Oooo no to ogromne gratulacje!!! :brawo_2:
Nasza zdolna lipcówka! ;) ;D :przytul:

Offline szargiel

  • użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 149
  • niewiedza jest błogosławieństwem
Odp: LIPCOWE Panny Młode - 2010!
« Odpowiedź #575 dnia: 3 Listopada 2009, 22:50 »
Cześć Lasencje  :D

a my mamy sale, bo to w sumie najważniejsze, a w Świnoujściu to problem w ogóle z salami w wakacje, gdyż większość hoteli wtedy ma gości i nie robi wesel.  Więc generalnie myślałam, że to ja wybierać będę termin z róznych sal, a tu wyszło, że mam wybór aż jeden ;).  Ale moze to jakiś znak  ???, żeby nie kombinować za bardzo.  Mamy też już zespół - w życiu nie byłam jeszcze na tak profesjonalnych przesłuchaniach zespołu na weselu, prawie jak napoważnym castingu.  A, mamy też kamerzystę i zaklepaną mszę w Kosciółku.  Ksiądz był rewelacyjny jak dla mnie, żadnych problemów, nauki ograniczone do minimum, a formalności tyle, co już naprawdę niezbędne.  I to tyle.  Resztę, czyli wszystko inne, będziemy załatwiać po sylwestrze ;).  Powiem szczerze, że tyle naczyatałam się,ile to sie trzeba nachodzić, nazałatwiać, a u nas właściwie wszystko idzie jak po maśle.  Jedynie z salą był mały problem na początku. . .
Co do sukni. . .  cóż, to co widziałam do tej pory troche mnie przeraża.  Zarówno w Szczecinie, jak i w Świnoujściu kiecki, któe do tej pory widziałam są sztampowe i szału nie robią ;).  Mnóstwo kiczu, takiego jak różyczki, czy cekiny bądź inne świecidełka.  Ech, najpierw muszę więc znaleźć jakiś bardzo dobry salon sukien, zeby było na czym oko zawiesić.  Wiem, wiem, marudzę.  Ale naprawdę to, co do tej pory widziałam, byłu nuuudne i nie zachwycało w ogóle.
PS: mam atkie pytanko: czy któraś z Was w ogóle chodziła z przyszłym mężem wybierać sukienkę, czy przesąd o tym, iż Pan młody nie może widzieć przyszłej żony w sukni przed ślubem dominuje taki pomysł? A może którąś z Was przysżły mąż prosił, że chciałby pójść razem z nią wybierać suknię ślubną, bo przecież kiecka ma podobać się nie tylko pani młodej, ale też panu młodemu :)? Tak ciekawa jestem Waszej opinii,

pozdrawiam wieczorowo

Offline aagatkaa

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4044
  • Płeć: Kobieta
Odp: LIPCOWE Panny Młode - 2010!
« Odpowiedź #576 dnia: 3 Listopada 2009, 23:08 »
Szargiel no to gratuluję pozytywnego załatwienia spraw!! :)

Co do kiecek i Panów Młodych... hehehe mój to się rękami i nogami zapiera i zobaczyć nie chce!! ;D
Raz byliśmy razem w salonie, była również moja siostra.
Pokazywałam się tylko jej, a gdy mierzyłam taką, której na pewno bym nie wzięła i chciałam pokazać się Lubemu, jak wogóle się prezentuję w sukni, to on absolutnie!!
nie chciał nawet okiem rzucić!! ;D tak się przesądu boi!! :glupek:

Offline szargiel

  • użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 149
  • niewiedza jest błogosławieństwem
Odp: LIPCOWE Panny Młode - 2010!
« Odpowiedź #577 dnia: 3 Listopada 2009, 23:22 »
A mój twierdzi, że on też chce decydować o sukience, bo przecież ja  mam mu sie podoabać i że on boi się niespodzianek.  Bo przecież suknia nie jest kupowana na raz, tylko na kilka ;) razy.  Co do przesądu rzecz jasna, to chciałam wiedzieć czy to sie w ogóle komus sprawdziło? Bo ja tak analizujać znane mi pary i wiedząc na 100% że mąż nie widział wcześniej sukni, to muszę przyznać, iż przesąd  nijak ma sie do rzeczywistości :).
A ja sobie osobiście tak myślę, że przyjemnie mi będzie jak przyszłemu mężowi będę sie podobać na 100%.  I w sumie to chyba pójdę z nim wybierać tą sukienkę, niech też ma przyjemność, taka jak ja i moja Mama.   Wkońcu wybieranie sukni to niesamowita frajda, a mamy wieść razem wspólne życie to zacznijmy od przyjemności :)

to jeszzce raz pozdrowienia

Offline marta_b21

  • zapaleniec
  • *****
  • Wiadomości: 563
  • Płeć: Kobieta
  • "...Bo bez Ciebie życie traci sens jakikolwiek..."
  • data ślubu: 24.07.2010
Odp: LIPCOWE Panny Młode - 2010!
« Odpowiedź #578 dnia: 3 Listopada 2009, 23:35 »
madziatko sezorg moniq, elemelka , aagatkaa dzięki dziewczyny fajnie mieć kogoś takiego jak Wy:) tak miło się czyta takie gratulacje i mieć oparcie  :-* :przytul:

już po oblewaniu, było skromne, ale wesoło:) bo wszyscy jutro do pracy się wybierają, ale 3 domu z symbolicznym szampanem obleciane:)  (dom rodzinny , teściowa, przyjaciółka) ja oczywiście najwięcej wypiłam z racji mgr i każdego domu...więc teraz idę lulać ;D

jeśli chodzi o przesąd to u Nas już tak się utrwaliło, że nikt nie wspomina o oglądaniu pana młodego pani młodej przed ślubem w sukni:) u nas jakoś tak podrostu jest i nikt się nad tym nie zastanawia , ja jednak mam nadzieję, że cokolwiek bym wybrała to i tak mój M powie, że ładnie wyglądam ;D ale np. suknie razem oglądamy, pytam która się jemu podoba itd. ale tej jedynej mu nie pokażę:)


Offline sezorg
  • bywalec
  • ****
  • Wiadomości: 278
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 03.07.2010:)
Odp: LIPCOWE Panny Młode - 2010!
« Odpowiedź #579 dnia: 4 Listopada 2009, 00:05 »
szargiel widzę że staniemy przed ołtarzem tego samego dnia ;) jak miło ;D i nawet w przygotowaniach stoimy na podobnym poziomie...

my z M ogólnie przesądni nie jesteśmy ale nie zaszkodzi nie pokazać się w tej sukni ::) sukienki też oglądamy wspólnie, mamy podobny gust i jak to M powiedział, nie ważne jak ubrana będę, najważniejsze że zostanę jego żoną :Serduszka: tak więc sukienkę w całej okazałości na mnie zobaczy dopiero 3 lipca 8)
pozdrawiam :-*

Offline stokrota86

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1491
  • Płeć: Kobieta
Odp: LIPCOWE Panny Młode - 2010!
« Odpowiedź #580 dnia: 4 Listopada 2009, 10:39 »
Witaj szargiel :)
Marto gratulacje, mozesz juz odetchnac z ulga  :D

Najpierw napisze, ze zgadzam sie z szargiel co to tych sukien, wszedzie pelno kwiatkow i swiecidelek, tez mnie to dobijalo. ale jesli cena sukni nie gra dla Ciebie wiekszej roli to w Szczecinie na Kaszubskiej jest duzy salon do ktorego warto wstapic. maja piekne suknie, pozbawione zdebnych swiecidelek i kwiatkow, a materialy sa przecudne. wczesniej juz o tym wspominalam gdzies :)

Jesli natomiast chodzi o przesadny to dla mnie sa to po prostu zabobony, ktore w ogole nie maja odbicia w rzeczywistosci. badania naukowe owszem zrobilyby na mnie wrazenie, ale nie takie gadanie  ;D
Aczkolwiek moj narzeczony sukni nie widzial i zobaczy ja dopiero w dniu slubu, ale to po prostu dlatego, ze nie chce zeby wczesniej wiedzial jak wygladam w sukni, a juz na pewno nie chce zeby zobaczyl ta ktora wybralam. to ma byc dla niego niespodzianka i wiem, ze na pewno bede mu sie podobac, wiec nie mam o co sie martwic.
ale jesli ktos chce wsponie z partnerem wybierac suknie slubna, to dlaczego nie. to jest sprawa indywidualna. ja raz powiedzialam mojemu partnerowi, ze troche szkoda, ze nie moge mu sie pochwalic juz teraz, bo wszystkie radosci i problemy dzielimy razem, wszystkie decyzje datyczace slubu i wesela podejmujemy wspolnie, jestesmy swoimi przyjaciolmi, a tu nagle suknie trzeba trzymac w ukryciu. ale mimo wszystko jestem nieugieta, bardzo bym chciala zeby po prostu zrobil wielkie oczy kiedy mnie tego dnia zobaczy :) a on uwaza tak samo, wiec wiem, ze to dobra decyzja  ;D



Offline madziatko

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 8927
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 03.07.2010/31.07.2010
Odp: LIPCOWE Panny Młode - 2010!
« Odpowiedź #581 dnia: 4 Listopada 2009, 10:52 »
szargiel witamy

I znowu się z Wami zgadzam odnośnie sukienek. Ja też szukam takiej prostej, bez udziwnień i tandety. Taką skromność i ogromna klasą... Ale to rzecz gustu. Za namową pani w salonie przymierzyłam jedną taką z kwiatkami, koronką i innymi dodatkami, ale zdjęłam od razu, bo co najmniej dziwnie się w niej czułam.

A jeśli chodzi o nasze suknie i przyszłych Panów Młodych, to jest to indywidualna sprawa każdej z nas. Sukienkę, która pierwsza w oko mi wpadła pokazałam P na zdjęciu. Drugą i chyba ostateczną też widział, ale nie wie, że chcę ją kupić. Przechodziliśmy koło salonu i prosiłam, żeby powiedział, która mu się podoba (wybrał akurat tę "moją"). Ale nie powiedziałam mu, że to ta. Nie z powodu zabobonów czy przesądów. Chcę mu zrobić taką ogromną niespodziankę, takie wielkie zaskoczenie żeby to było. Choć chciałabym, żeby pomógł mi wybierać, bo z nim najlepiej mi się ubrania kupuje. Jest szczery (czasem do bólu) i dobre doradzi. Ale jestem twarda i nie pokaże my sukienki przed ślubem....





Offline Agii_87

  • użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 129
  • Płeć: Kobieta
  • Otworzyłeś moje serce i uratowałeś moją duszę :*
  • data ślubu: 17.07.2010
Odp: LIPCOWE Panny Młode - 2010!
« Odpowiedź #582 dnia: 4 Listopada 2009, 14:33 »
nadrobiłam zaległości :) u mnie też na razie wszystko ostatnio stanęło w miejscu, to chyba tak pogoda na nas działa, zimno strasznie ,wiatr, dobrze, ze chociaż nie pada... jest kilka spraw, które chcemy jeszcze w tym roku załatwić ,głownie alkohol i obrączki

a co do przesądów i sukni ślubnej to mam bardzo podobną sytuacje co szargiel, mój narzeczony też bardzo by chciał chodzić ze mną po salonach i wybierać sukienkę , różne sztuczki próbował myśląc, ze jednak sie złamie i mu pozwolę pójść, mamy podobne gusta, jak oglądamy sukienki w necie to podobają nam sie te same ,wiec nie boje sie, ze mu sie nie spodoba. zabobony zabobonami ,nie jestem przesadna i nie widzę nic w tym złego zeby narzeczony pomógł nam w wyborze i wyraził swoją opinie tylko jest małe ale które przemawia na NIE... wiem, ze sie wzruszy i nie chce aby to było ,kiedy będę w jakiejś sukience ,której i tak nie będę miała w dniu ślubu, chce żeby zobaczył mnie w sukience, w której sama będę sie czuła wyjątkowo w makijażu , ładna fryzurą.... jak to sie mówi,żeby wszystko miało ręce i nogi :)

Offline szargiel

  • użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 149
  • niewiedza jest błogosławieństwem
Odp: LIPCOWE Panny Młode - 2010!
« Odpowiedź #583 dnia: 4 Listopada 2009, 19:38 »
Ojej, jedna suknia, a cos czuję, że z tym u mnie będzie najwięcej problemów :/ .  Bo moja Mama uważa, że tylko ona ma ze mną wybierać kieckę, mój przyszły niedoszły mąż ;), że on, bo mam mu się podobać, bo on nie chciałby musieć kłamać w dniu ślubu, że wyglądam ślicznie, skoro tak wg niego nie będzie  >:(.  Wiecei ci, najchętniej poszłabym wybrać ją sobie sama, bez niczyich uwag.  Ale wiem, ż enie zrobie tego Mamie i zabiorę ją na łajzy po sklepach, bo to pewnie dla mam jest ważne wydarzenie, zwłaszcza jak ma się jedną córkę :).  Ale dziękuję za wszytskie opinie.  Coś muszę wykombinować.  bez sensu jak dla mnie, żeby z jednej sukni ślubnej tyle problemów miałoby powstać. 
Tak czy siak, na razie to muszę rzeczywiscie znaleźć salon z pięnymi sukniami, może zawędruje do tego na Kaszubskiej i w nim będę główkować co dalej zrobić z tymi wszystkimi co koniecznie chcą mnie oglądać w sukni przed ślubem :)
PS: a tak w ogóle to ile przed trzeba się zdecydować na suknie w salonie, żeby zdążyli ją porządnie i na spokojnie uszyć?

A jak Wasze decyzje w sprawie pierwszego tańca? Trzymacie  się traadycji, czy unowocześniacie pierwszy taniec, tak jak to teraz robi sie coraz bardzie popularne, czyli najpierw wolne, a potem niby zacięła się płyta i po tym szybki taniec?

pozdrowienia

Offline elemelka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 12356
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 24.07.2010
Odp: LIPCOWE Panny Młode - 2010!
« Odpowiedź #584 dnia: 4 Listopada 2009, 19:52 »
rany, dziewczyny, ja jeszcze w ogóle nie oglądałm na żywo żadnych sukienek :glupek: dopiero w sobotę jadę z psiapsiółą, ona ma w maju ślub, to coś pooglądam. A z Rafałem to też będzie problem, bo część sukienek podoba sie nam obojgu, a część niestety tylko mnie, i jak mnie zobaczy w jakiś falbankach to pewnie padnie  :mdleje: a ja widziałam taki piękny model z pronovias z falbanami :beczy:
pamietam, jak w kwietniu się zaręczliśmy i w maju kiedyś weszłam tak z ciekawości do jakiegoś salonu , to pani zrobiła minę na termin, a teraz zostało już niecałe 9 miesięcy, dzidziusia bym już nie zdążyła urodzić :dzidzia:


Offline Izabela82

  • zapaleniec
  • *****
  • Wiadomości: 598
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 03.07.2010
Odp: LIPCOWE Panny Młode - 2010!
« Odpowiedź #585 dnia: 4 Listopada 2009, 20:11 »
Witam serdecznie nowe lipcówki. Widzę, że grono na 3 lipca 2010 się zwiększa ;D.Co do tańca to myślę, że my zrobimy to tradycyjnie czyli -walczyk, mój PM nie jest za ''wygłupami'' w tańcu-tym pierwszym oczywiście.



Offline madziatko

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 8927
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 03.07.2010/31.07.2010
Odp: LIPCOWE Panny Młode - 2010!
« Odpowiedź #586 dnia: 4 Listopada 2009, 22:09 »
Mi osobiście strasznie, ale to strasznie nie podoba taki nowoczesny pierwszy taniec. Jest to dla mnie takie sztuczne i wymuszone. Chcę natomiast, żeby było prawdziwe i takie nasze. Bez zbędnego stresu i myślenia, czy kroków nie pomylę i w dobrym momencie się odwrócę.... Nie to nie dla mnie.... I mój P podziela moje zdanie...



Offline cherry

  • zapaleniec
  • *****
  • Wiadomości: 447
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 31.07.2010
Odp: LIPCOWE Panny Młode - 2010!
« Odpowiedź #587 dnia: 5 Listopada 2009, 10:33 »
Widzę że dawno mnie tu nie było, uczelnia odcina od życia;)

marta_b21 Również gratuluję mgr;) Fajnie masz, też już chciałabym skończyć studia, no ale jeszcze tylko kilka miesięcy:)

szargiel Ja mojemu nie chcę pokazywać sukienki, niech ma niespodziankę;) A mój mi zawsze powtarza śmiejąc się, że ostatni raz mogę sobie kupić co tylko chce(bo potem z mężem będę konsultowała):-p No i mówi że we wszystkim pewnie będę wyglądać wspaniale i jemu na sukni nie zależy tylko na mnie;) Myślę że faceci nie przywiązują wagi do sukni, a poza tym dziewczyny, jakby oni mieli czekać aż my przymierzymy i się zastanowimy, to pewnie by zaczęli marudzić że długo itp;) Lepiej się tym porozkoszować z mamą czy przyjaciółką:)

Mnie również nie podoba się nowoczesny 1-szy taniec, w końcu to taki szczególny dzień, jestem za wersją dostojną;)
Co do błyskotek na sukience i kwiatków, niektóre wyglądają kiczowato, ale niektóre całkiem całkiem;)

Offline moniq

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 13342
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 17.07.2010
Odp: LIPCOWE Panny Młode - 2010!
« Odpowiedź #588 dnia: 5 Listopada 2009, 19:40 »
z tymi sukienkami to faktycznie macie rację, ja obleciałam wszystkie salony w okolicy i tak wróciłam do salonu w którym oglądałam sukienkę w lipcu tego roku i tam kupiłam, nie chciałam żadnych kwiatków itp. pierdół, w miarę prostą ale też nie za zwyczajną

co do przesądów to w nie nie wierzę ale nie chcę żeby mój K. widział mnie w sukience wcześniej niż w dzień ślubu, chcę mu zrobić niespodziankę, ale jeśli macie takie życzenie to weźcie narzeczonych w poszukiwaniu sukni nie ma w tym nic złego
Dane potrzebne do przekazania 1% podatku na naszego syna Maćka
W formularzu PIT wpisz numer KRS: 0000037904
W rubryce „Informacje uzupełniające - cel szczegółowy 1%” podaj:
23900 Kowalski Maciej Dąbrowa Górnicza
Dziękujemy

Offline marta_b21

  • zapaleniec
  • *****
  • Wiadomości: 563
  • Płeć: Kobieta
  • "...Bo bez Ciebie życie traci sens jakikolwiek..."
  • data ślubu: 24.07.2010
Odp: LIPCOWE Panny Młode - 2010!
« Odpowiedź #589 dnia: 5 Listopada 2009, 23:35 »
cherry  daisy86 wam też dziękuje :-*

co do pierwszego tańca to powiem Wam szczerze, że ja pierwszy raz zobaczyłam to na internecie (razem z moim M) to byłam taka podekscytowana, że tez bym takie coś chciała, że goście sie uśmieją pewnie i będzie ubaw, ale teraz odpada:) raczej teraz jest myśl na bardziej romantyczny:) a że nasza orkiestra może puszcza bańki, więc czymś wyróżniającym się w tańcu pierwszym będą te bańki puszczone w danym momencie:)
a myśleliście może o takim balonie dużym co nim - w środku jest dużo małych balonów i on pęka i te malutkie baloniki spadają na salę, albo na Was jak tańczycie -kiedyś też mi to przez myśl przeszło, ale teraz bańki wystarcza i my romantycznie wtuleni ;D

madziatko co do pomylenia koków to właśnie pan Marcin z zespołu dał Nam radę, że jeśli chcemy iść do szkoły tańca to nie uczmy się pierwszego tańca na pamięć, bo potem na weselu będziemy myśleć tylko o tym , żeby kroków nie pomylić i w ogóle zero uśmiechu, albo uśmiech sztuczny....lepiej chodzić do szkoły, poczuć rytm i ważne żeby się nie podeptać ;D albo w ogóle nie chodzić też spokojnie człowiek zatańczyłby pierwszy taniec:)

 :-* wieczorne


Offline stokrota86

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1491
  • Płeć: Kobieta
Odp: LIPCOWE Panny Młode - 2010!
« Odpowiedź #590 dnia: 6 Listopada 2009, 10:35 »
co do pomylenia koków to właśnie pan Marcin z zespołu dał Nam radę, że jeśli chcemy iść do szkoły tańca to nie uczmy się pierwszego tańca na pamięć, bo potem na weselu będziemy myśleć tylko o tym , żeby kroków nie pomylić i w ogóle zero uśmiechu, albo uśmiech sztuczny....

taaa.... dokladnie cos takiego widzialam niedawno  ;D nie specjalnie podobaja mi sie takie uklady, wyglada to na prawde sztucznie. my wlasnie idziemy na kurs od stycznia na pare lekcji wlasnie po to, zeby sie nie podeptac ;) a reszta juz bedzie spontaniczna.
a co do tych zabawnych ukladow, ze najpierw wolno, potem nagle zmiana muzyki i szybko to wedlug mnie jest sie z czego usmiac i na pewno gdybym zobaczyla to na weselu u kogos znajomego to byloby to sympatyczne. ale warunek jest taki, ze osoby musza byc pewne siebie i umiec jakos tam tanczyc. my na takie cos na pewno nie pojdziemy, jestesmy tradycjonalistami, tez wolimy cos romantycznego i prostego. w dodatku idziemy na kurs po to zeby sie nie zadeptac na parkiecie wiec daleko nam do takich skomplikowanych wybrykow :D aczkolwiek gdybym takie cos zobacyzla na zywo, a nie na youtube to nie skrytykowalabym, chociaz uwazam, ze to sie juz staje zbyt modne, jeden zgapia od drugiego :P

a co do baniek to super pomysl :) gdybysmy mieli mozliwosc to na pewno bysmy skorzystali. ale balony to juz troche nie dla nas, u nas balonow nie bedzie w ogole jesli chodzi o wystroj, a jakies tam spadajace balony to nie wiem sama, nie widzialam nigdy jak to wyglada, ale nie ciagnie mnie do czegos takiego.



Offline aagatkaa

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4044
  • Płeć: Kobieta
Odp: LIPCOWE Panny Młode - 2010!
« Odpowiedź #591 dnia: 6 Listopada 2009, 11:16 »
Mi się te zwariowane układy bardzo podobają, ale tak jak napisała Daisy, to tylko dla odważnych ludzi.
My na to się nie zdecydujemy ;) będziemy tańczyć walca angielskiego.
Chodzimy teraz na kurs tańca, ale wczoraj na zajęciach coś mojemu Łukaszkowi nie szło, i powiedział, że już nie chce chodzić :(
Nie wiem, co mu się wczoraj stało, bo zazwyczaj wszystko szybko łapał i ładnie nam wychodziło...
Po prostu już za dużo tych tańców na raz wprowadzają. Wczoraj uczyliśmy się już chyba 7 tańca!
a kurs trwa od pazdziernika... no i się biedny zestresował ;)

Co do balonów, to też o tym myśleliśmy. Bardziej podoba mi się, jak z tego balonu wylatuje konfetti, ale u nas jest to zabronione na sali ;)
więc wybierzemy chyba tą opcje z małymi balonikami ;)

Miłego weekendu dziewczynki :-*

Offline madziatko

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 8927
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 03.07.2010/31.07.2010
Odp: LIPCOWE Panny Młode - 2010!
« Odpowiedź #592 dnia: 6 Listopada 2009, 12:42 »
marta_b21 my się na banki nie zdecydowaliśmy, Boimy się, że to nie na naszą salę. Podłoga jest w takich dużych kaflach (płytkach) i obawiamy się, że się ślizgać później będziemy po takich bańkach. Ale lasery bierzemy :P

aagatkaa zazdroszczę kursu. Fajnie byłoby iść, właśnie po to, żeby się nie podeptać. Ale musimy zobaczyć jak finansowo to wyjdzie. Dużo wydatków teraz, a wypłata wcale nie zwiększa się :(




Offline moniq

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 13342
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 17.07.2010
Odp: LIPCOWE Panny Młode - 2010!
« Odpowiedź #593 dnia: 6 Listopada 2009, 19:45 »
zgadzam się z daisy uważam że taki taniec mieszany jest dla odważnych, zresztą jak oglądałam na youtube to sporo tego jest, my chyba wybierzemy jakąś romantyczną piosenkę
Dane potrzebne do przekazania 1% podatku na naszego syna Maćka
W formularzu PIT wpisz numer KRS: 0000037904
W rubryce „Informacje uzupełniające - cel szczegółowy 1%” podaj:
23900 Kowalski Maciej Dąbrowa Górnicza
Dziękujemy

Offline szargiel

  • użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 149
  • niewiedza jest błogosławieństwem
Odp: LIPCOWE Panny Młode - 2010!
« Odpowiedź #594 dnia: 6 Listopada 2009, 19:54 »
Ja też jestem za tradycyjnym tańcem, bez zbytnich przygotowań, bo jak ktoś za bardzo nie radzi sobie w tańcu, to zatańczenie wyuczonych kroków i jeszcze z ciągłą obawą omyłki, wychodzi później na weselu po prostu komicznie, ale na pewno nie pięknie.  Najbardziej się pamięta i najbardziej pięknie wychodzi to, co jest szczere, a nie wyuczone.  Moja koleżanka chodziła na taki kurs tańca przedmałżeński.  I na nasze pytanie, jak wyszedł pierwszy taniec, odpowiedziała, ze jej mąż pomylił się 18 razy  ;D.  Nie ma jak to pożądne wyliczenia  :P Ale ja bym jednak chciała zapamiętać coś innego z pierwszego tańca  :)
PS: pomysł z bańkami mydlanymi na piątkę.

Offline stokrota86

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1491
  • Płeć: Kobieta
Odp: LIPCOWE Panny Młode - 2010!
« Odpowiedź #595 dnia: 6 Listopada 2009, 21:28 »
szargiel, swietna historia  ;D
ja tez wolalabym jakos inaczej to zapamietac o ile w ogole cos bede pamietac :P dla mnie i tak bedzie stresujace, ze wszyscy beda sie patrzec, w dodatku kamera jeszcze, a jak dodatkowo mialabym wykonywac cokolwiek z pamieci to na pewno nie wyszloby to fajnie ;D

jak bylismy kiedys (w zasadzie z pol roku temu) z moim na spotkaniu w sprawie kamerowania wesela u jednego pana to pokazal nam fragment z pierwszego tanca jednej pary. para ta miala takze wyuczony uklad w dodatku do modnej jakis czas temu piosenki pop, ktora wg mnie nie nadaje sie na weselny taniec chociazby ze wzgledu na "sexy" teskt, ale po angielsku nie kazdy rozumie wiec sie nie czepiam :P w kazdym razie para tez mylila sie podobno wiele razy, a pomylek bylo tak duzo, ze musieli po weselu (!) dokrecic pierwszy taniec od nowa, w zwyklych strojach (swoja droga facet mial wyciagniety bawelniany t-shirt z napisem "cocaine"  ;D) i w ten sposob kamerzysta zmontowal im film, ze niby czesc byla z wesela, a czesc z proby przed weselem, ktora byla dokrecana po weselu :P mam nadzieje, ze sie lapiecie o co chodzi, ale jasniej niestety nie da sie chyba tego zjawiska opisac. no i w efekcie na przemian byly pokazywane ujecia z wesela i udawanej "proby po fakcie", ze tak to nazwe. nie specjalnie to bylo fajne no i jeszcze ta koszulka ;)
dlatego my sie nie porwiemy na cos takiego, bo nawet majac duze checi nie zawsze da sie je przelozyc na dobry efekt. jak ktos nie bardzo umie tanczyc to lepiej niech ten pierwszy taniec wydrepta i tez bedzie slodko i romantycznie, a przynajmniej naturalnie i bez liczenia krokow ;)



Offline szargiel

  • użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 149
  • niewiedza jest błogosławieństwem
Odp: LIPCOWE Panny Młode - 2010!
« Odpowiedź #596 dnia: 6 Listopada 2009, 21:52 »
Wowo, Daisy86, Ty też mnie zaskoczyłaś swoją opowieścią :). Myślałam, że jednak ludzie są bardziej poważni i jednak mają większy dystans do swoich umiejętności :). Ale się myliłam .... :P.
Ja już wiem, że u nas będziemy tańczyć tak jak umiemy, a że razem ze sobą wychodzi nam to nawet fajnie, ale oczywiście nie tak jak w "Tańcu z Gwiazadami", to i kamer i gosci się nie obawiam. Ja tam wierzę, że będzie pięknie,bo my będziemy piękni :D. A co, trzeba się jakoś dowarotściować ;).

pozdrowienia

Offline moniq

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 13342
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 17.07.2010
Odp: LIPCOWE Panny Młode - 2010!
« Odpowiedź #597 dnia: 7 Listopada 2009, 09:55 »
daisy fajna opowieść, ja wolę zatańczyć tak jak umiem niż zrobić z siebie pośmiewisko, to jest troszkę niepoważne żeby takie akcje robić  ;D
Dane potrzebne do przekazania 1% podatku na naszego syna Maćka
W formularzu PIT wpisz numer KRS: 0000037904
W rubryce „Informacje uzupełniające - cel szczegółowy 1%” podaj:
23900 Kowalski Maciej Dąbrowa Górnicza
Dziękujemy

Offline sezorg
  • bywalec
  • ****
  • Wiadomości: 278
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 03.07.2010:)
Odp: LIPCOWE Panny Młode - 2010!
« Odpowiedź #598 dnia: 7 Listopada 2009, 17:47 »
my też idziemy na żywioł z 1 tańcem :) tańczyć umiemy, nie jedno wesele za nami, może parę dni przed tak sobie dla rozluźnienia zatańczymy do piosenki ale żadnych specjalnych przygotowań..

a co do sukienki- byłam tylko w żninie w sklepach (są aż 3;) i wszystkie takie jakieś te sukienki nie dla mnie :-\ jedna, ta czarna którą Wam opisywałam była jeszcze w miarę, ale reszta- albo jak słonica w nich wyglądałam albo średnio mi się podobały.. doszłam nawet do wniosku że większość projektantów tych sukienek wychodzi z założenia że im więcej na sukienke włożą tym lepiej :blagam:  za to panie w sklepach bardzo miłe (jeden plus całego przedsięwzięcia)
W grudniu będę szukać w Bydgoszczy, ale tej 'obsługi' się boję :-\
sobotnie  :-* :-* zostawiam

Offline marta_b21

  • zapaleniec
  • *****
  • Wiadomości: 563
  • Płeć: Kobieta
  • "...Bo bez Ciebie życie traci sens jakikolwiek..."
  • data ślubu: 24.07.2010
Odp: LIPCOWE Panny Młode - 2010!
« Odpowiedź #599 dnia: 7 Listopada 2009, 23:57 »
dziewczyny podałyście przykłady, ze ręce opadają:) ja tez myślę, że porostu niektórzy chcieliby, żeby ten dzień był we wszystkim wyjątkowy, dlatego tez tego tańca tak się próbują wyuczyć i niestety nie wychodzi (ale  żeby odrazu zliczać pomyłki to trzeba mieć głowę:) sam dzień jest jedyny i wyjątkowy nie musi być idealny jak dla mnie , bo nie ma rzeczy idealnych:)

madziatko no nie pomyślałam o podłodze, ale może nie jest ich na tyle duz rzeczy na podłodze aż ślisko było, ja się tylko spytałam Marcina o to czy nie zostawiają plan... ;D oczywiście w obawie przed zniszczeniem mojej sukienki:)  ale powiedział, ze już długo je mają i puszczają i nikt się nie skarżył
 :-*