witajcie dziewczynki

nie bylo mnie chwile a Wy sie juz tak rozpisalyscie

postaram sie nadarzyc.
Co do organizacji mojego zycia to studia i praca i gdyby nie to, ze mam jakies urozmaicenie to chyba bym popadla w totalna rutyne. na zajeciach spedzam tylko dwa dni wiec chyba umarlabym z nudow

a z kolei cenie sobie niezaleznosc finansowa juz od dosc dawna, wiec pracuje, chociaz akurat to co robie nie daje mi w ogole satysfakcji (a pracuje w sklepie z odzieza, cale szczescie nie w zadnej sieciowce). ale jest to stan przejsciowy bo w szczecinie niestety w ogole trudno o prace (no procz marketow) wiec trzymam sie tego poki mam dzienne studia, potem juz bedzie latwiej. mimo wszystko jednak zalapuje dola czasami bo zwyczajnie mam stracha, ze cos mi nie pojdzie. a jeszcze mamy oboje obrony tez przed slubem i dodatkowo mnie to stresuje. ale staram sie jakos trzymac

co do oprawy koscielnej to my dostalismy ja w prezencie od moich rodzicow, bo niestety w moim kosciele pan organista spiewa tak, ze uszy wiedna. a gra calkiem zwyczajnie. a ja nie chce dostac ataku smiechu na wlasnym slubie

zaproszenia chyba jednak bede robic sama bo te, ktore mi sie podobaja sa drogie, a tanie sa brzydkie. mam juz wybrany wzor, musze jechac jeszcze po papier i do pasmanterii po tasiemke i kwiatuszki takie satynowe. bede drukowac na komputerze a reszta wypisywac recznie. kuzyni dostana osobne, bo sa w wiekszosci przypadkow dorosli i beda miec zaproszenie z osoba towarzyszaca. tak jak napisala
marta, zeby potem glupio nie wyszlo

no a co do proporcji to u nas mlodych to jakies 50% moze troszke wiecej. reszta w wieku moich rodzicow, bo sa to przewaznie ciocie i wujkowie, natomiast osoby starsze to tylko nasi dziadkowie i babcie. no i to chyba tyle.
ciesze sie, ze juz jestemy po naukach, jeszcze zostala poradnia rodzinna, ale juz sie tak nie spieszymy.
a obraczki to bedziemy miec przetapiane ze zlota od mojej babci

ma takie stare pierscienie, ktorymi chce obdzielic wnuczki, wiec ciesze sie, bo dla nas wyjdzie taniej a pamiatka bedzie bardziej wartosciowa, bo z rodzinnego zlota. wzor juz mamy upatrzony, wiec jeszcze tylko musimy znalezc odpowiedniego jubilera i czekac na wykonanie
