Dziękuję Wam kochane za wasze słowa i w ogóle za waszą obecność

Ja wiem, że każdy z nas traci kogoś bliskiego. Tylko, że mnie spotkalo to po raz pierwszy

Mam obie babcie, a dziadek od strony taty umarl kiedy miałam 8 lat, to było prawie 17 lat temu, malo go pamiętam... nie byłam z nim jakoś bardzo związana emocjonalnie...
Dziadziuś od strony mamy był mi strasznie strasznie bliski. I choc wiedziałam, że kiedys nadejdzie ten moment, że nas opuści, bo przecież taka jest kolej rzeczy, to trudno mi się z tym pogodzić...
Wiem, że macie rację mówiąc, że mama jest teraz w gronie bliskich, tylko że jak wyobraże sobie ją zapłakaną to serce mi się kraje

Przedwczoraj mama dzwoniła do mnie, mówiła zwyczajnym, spokojnym głosem, niezapłakanym. Mówiła, że Paweł (mój brat) i tata, i babcia juz jej przetłumaczyli, że to musiało się kiedyś stać, że dziadziuś dożył pięknego wieku, że przez całe życie nie chorował, że dobrze że nie cierpiał długo...
Ja wiem, że mama udaje dzielną przy mnie, bo nie chce żebym sie o nią martwiła. I choć wiem, że ja powinnam zachowywać się tak samo, nie pokazywać jak mi źle, to wczoraj zrobiłam głupstwo. Rano zadzwoniłam do mamy, strasznie sie rozkleiłam, no i w końcu obie płakałyśmy

Już dziś moja rodzinka pożegna dziadziusia... Mnie przy tym nie bedzie...

I tak naprawdę to jeszcze nie potrafię sobie wyobrazic tego, że jak wrócę do Polski, to dziadek mnie już nie przywita...
Justyś 
Fasolek 
Justynka 
Diunia 
Ewelinka 
Natalia 
Hania 
Karola 
Buffy 
Olucha 
Olka 
Anulka 
Daria 
Madzia 
Mag 
Mikoala 
Buziaczki dla Was
A jak rodzice zareagowali na Twój powrót na stałe? 
Olu ja to mówiłam tacie, podczas tej rozmowy, kiedy powiedział mi, że dziadek jest w szpitalu. Ja wpadłam wtedy w straszną panikę, w straszny ryk... biedny tata, strasznie się musiał przestraszyć...

Właśnie wtedy wypłakałam to, że chcę wrócić pod koniec kwietnia... Potem już o tym nie rozmawialiśmy, no i nie wiem czy tata zrozumiał wszystko, że ja chcę wrócić wcześniej, mój M. później. Ale że znam rodziców, to wiem że się bardzo ucieszą.