Autor Wątek: " Że Ty i ja spośród tysięcy ... " ---> odliczam do 27.06.2009 :)  (Przeczytany 139887 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline hania3033

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 12812
  • Płeć: Kobieta
Odp: " Że Ty i ja spośród tysięcy ... " ---> odliczam do 27.06.2009 :)
« Odpowiedź #690 dnia: 11 Lutego 2009, 18:49 »
obrączki są IDEALNE ;D hehe, pewnie tak mi się podobają bo mamy prawie takie same, tylko że 4 mm. A rozmiar masz taki jak ja - też 9 :)
Transport... Hmm... My też będziemy mieć gości 45 km od Bydgoszczy i oni sobie jakoś powrót załatwią. Przyjedzie po nich syn albo ktoś inny kto nie jest zaproszony na wesele. Tutaj zgadzam sie z Twoim PM i teściową ;) Mną tam się nikt nie przejmował jak chodziliśmy na wesela - zawsze sami sobie radziliśmy :) Transport będziemy mieć tylko dla gości niezmotoryzowanych z kościoła na salę. A do kościoła na ceremonię? Bez przesady - do kościoła jakoś dojadą... ::) :)

Offline Olka1983
  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1406
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 11.07.2009
Odp: " Że Ty i ja spośród tysięcy ... " ---> odliczam do 27.06.2009 :)
« Odpowiedź #691 dnia: 11 Lutego 2009, 19:44 »
obraczki sa sliczne, mi sie takie bardzo podobaja ale moj M. takich nie chcial :( ale mamy inne tez ladniutkie tyle ze nie polokragle :D a z dojazdem to hania3033   ma racje :D

Offline Justys851
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 28242
  • Płeć: Kobieta
Odp: " Że Ty i ja spośród tysięcy ... " ---> odliczam do 27.06.2009 :)
« Odpowiedź #692 dnia: 11 Lutego 2009, 20:08 »
kuuuuurde , znowu wcieło mi posta  :-\

Bardzo ladne obrączki  ;)
A to 600 zł to w dwie strony z tego Zawiercia czy w jedną ??
U nas w sumie  jakoś wszyscy mają transport , wiec chyba nie bedziemy nic załatwiać, chociaż siostra G zadeklarowała się nie pić ze jakby co to może kogoś odwieź rano no i nas i rodziców  ;D I w sumie mamy kuzyna który ma chora wątrobę i nie piję wiec też pwoiedzial ze może odwieźć kogoś rano  :D

Jak już coś to bym wynajęła busa tylko na rano żeby zawieżć gości do Zawiercia ale tylko w jedno miejsce  ;) Ja będąc dwa razy na weselu w Częstochowie to tak było że rano przywieżli nas do dg do cenrtum a stamtad to jzu każdy sobie załatwił powrót  ;)

Na innych weselach jakos sie nami nikt nie przejmowal czy mamy czymś wrócić  :)



Offline Fasolek
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4022
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 14.08.2009
Odp: " Że Ty i ja spośród tysięcy ... " ---> odliczam do 27.06.2009 :)
« Odpowiedź #693 dnia: 11 Lutego 2009, 22:47 »
My będziemy chcieli załatwić transport dla gości z urzędu do restauracji z różnych względów. 1- żeby ludzie się bawili na weselu i nie martwili, że nie mogą pić bo muszą wracać autem. 2- pod restauracją nie ma miejsca na tyle aut, gdyby wszyscy przyjechali samochodami, a nie chcemy naciągać gości na branie 3 razy taksówek w ciągu jednego dnia- w końcu nikt z nas nie ma maszynki do robienie pieniędzy w piwnicy :P

Bardzo fajny grawer wymyśliliście ;) Ja mam pewien pomysł na obrączki, opiszę zaraz u siebie w wątku, bo mnie ostatnio olśniło! ;)
Max 13 wrzesień 2009
Leoś 30 maj 2011

Offline diunia

  • bywalec
  • ****
  • Wiadomości: 399
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 29.08.2009
Odp: " Że Ty i ja spośród tysięcy ... " ---> odliczam do 27.06.2009 :)
« Odpowiedź #694 dnia: 12 Lutego 2009, 08:16 »
Bardzo ładny kształt mają Wasze obrączki i mówiący wszystko grawer  :) I jeszcze fakt z jakiego rodzinnego materiału zostały zrobione  :Wzruszony: Pięknie  :Wzruszony:

Co do transportu to też jeszcze muszę się nad tym porządnie zastanowić. U mnie będzie więcej komplikowania z tym, bo ślub jest w innym miejscu, wesele "trochę" dalej-30 km od kościoła i jeszcze część gości po weselu musimy przetransportować do innego hotelu na nocleg (jakieś 8 km), bo nie wszyscy się zmieszczą w jednym miejscu i przetransportować tą część z powrotem na poprawiny  :) Jakoś będziemy musieli to sensownie zorganizować  ::)

Offline paooolka

  • Niufomaniaczka
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 8987
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 05.09.2009
Odp: " Że Ty i ja spośród tysięcy ... " ---> odliczam do 27.06.2009 :)
« Odpowiedź #695 dnia: 12 Lutego 2009, 08:42 »
wydaje mi się że tak jak nie trzeba gości przywozić na wesele tak wypada im zapewnić powrót  :) byłam na takim weselu gdzie tak własnie było i wkurzało mnie kombinowanie co zrobić z powrotem  :)

zgadzam sie z ola tez chce tak zrobic, jakis busik bedzie kursował i odwozil ludzi.

obraczki sliczne, tez takie bede miala  :)
Il corpo è solo uno strumento. Il corpo senza lo spirito non ha nessun valore.

całkiem nowa JA

Offline anulka_211

  • forumowicz
  • ***
  • Wiadomości: 239
Odp: " Że Ty i ja spośród tysięcy ... " ---> odliczam do 27.06.2009 :)
« Odpowiedź #696 dnia: 12 Lutego 2009, 10:47 »
Strasznie się cieszę, że będę nosic na paluszku obrączkę (choc przetopioną), którą kiedyś - 30 lat temu, tatuś nakladał mamie na paluszek  :Wzruszony: :Wzruszony: :Wzruszony:
W takim razie Wasze obrączki będą miały podwójne znaczenie. Są bardzo ładne, ja też uwielbiam półokragłe.


Offline Justys851
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 28242
  • Płeć: Kobieta
Odp: " Że Ty i ja spośród tysięcy ... " ---> odliczam do 27.06.2009 :)
« Odpowiedź #697 dnia: 12 Lutego 2009, 10:58 »
Bardzo fajnie że macie obrączki zrobione z obrączki (masło maślane ) Twojej mamy  ;)
My nasze mamy zrobione z obrączek teściów  ;D



Offline Ilona1985

  • entuzjasta
  • ******
  • Wiadomości: 696
  • Płeć: Kobieta
Odp: " Że Ty i ja spośród tysięcy ... " ---> odliczam do 27.06.2009 :)
« Odpowiedź #698 dnia: 12 Lutego 2009, 18:16 »
Ladne obraczki Margolka.

Offline Olka1983
  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1406
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 11.07.2009
Odp: " Że Ty i ja spośród tysięcy ... " ---> odliczam do 27.06.2009 :)
« Odpowiedź #699 dnia: 12 Lutego 2009, 20:57 »
:* zostawiam

Offline mikoala

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3534
Odp: " Że Ty i ja spośród tysięcy ... " ---> odliczam do 27.06.2009 :)
« Odpowiedź #700 dnia: 13 Lutego 2009, 15:16 »
Obrączki - własnie takie jak ja chcę !!   :-*   :-*    :-*    :-*

Offline Karolla77

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1472
  • Płeć: Kobieta
  • Zakochani i świadomi że ich miłośc to nie wiatr...
  • data ślubu: 23.05.2009  :serce:
Odp: " Że Ty i ja spośród tysięcy ... " ---> odliczam do 27.06.2009 :)
« Odpowiedź #701 dnia: 13 Lutego 2009, 16:17 »
Obrączki bardzo ładne  :)
A co do transportu gości to my nic nie organizujemy jak ktoś chce przyjechac na wesele to sam się musi ze wszystkim liczyc my byliśmy na nie jednym wesele gdzie nad ranem był koniec a tu do domu daleko zero pociągów, busów czy taxówek i sami musieliśmy o tym myślec raz nawet rozłożyliśmy namiot żeby się troszke zdrzemnąc a innymi razy poprostu umawaliśmy się z kimś żeby po nas przyjechał.może Wam się to niepodobac ale takie jest moje zdanie  :)

 :-* :-* :-* Margolka
Zuzanka 06.03.2010 godz. 20:30 2950 g, 51 cm
Antoś 11.06.2013 godz. 8:15 3230 g, 55 cm
Pola 21.04.2015 godz. 8:40 3000 g, 53 cm
Moje dzieci - moje najwieksze szczescie


http://www.ziabka.pl/ ART. DLA NIEMOWLĄT

Offline mag
  • bywalec
  • ****
  • Wiadomości: 331
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 06.06.2009
Odp: " Że Ty i ja spośród tysięcy ... " ---> odliczam do 27.06.2009 :)
« Odpowiedź #702 dnia: 13 Lutego 2009, 16:51 »
śliczne obrączki ;D
my tranpsortu nie organizujemy bo sala jest niedaleko noclegów dla gości przyjezdnych oraz blisko miejsc zamieszkania pozostałych członków imprezki ;) także jeden problem z głowy ;)

Offline justyna85

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 8439
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 01.08.2009
Odp: " Że Ty i ja spośród tysięcy ... " ---> odliczam do 27.06.2009 :)
« Odpowiedź #703 dnia: 13 Lutego 2009, 17:14 »
my transport organizujemy tylko z kosciola na sale a juz po weselu to kazdy na wlasna reke wraca, ja jak bylam na weselach to tez tak wlasnie bylo



Offline margolka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3579
  • Płeć: Kobieta
Odp: " Że Ty i ja spośród tysięcy ... " ---> odliczam do 27.06.2009 :)
« Odpowiedź #704 dnia: 13 Lutego 2009, 18:05 »

Fajnie, że obrączki się podobają  ;)

A to 600 zł to w dwie strony z tego Zawiercia czy w jedną ??

Justynko to za cała trasę - czyli tak, busik wyjeżdża z Sosnowca, jedzie do Zawiercia po gości w jakieś umówione miejsce, przywozi ich do Będzina na ślub, potem przewozi do Sosnowca na salę  :) Nad ranem przyjeżdża po gości i odwozi ich do Zawiercia  ;)

Wczoraj rozmawiałam z rodzicami i oni twierdzą, że to 600 zł to nie dużo przy kosztach całego wesela. Poza tym pan od busika powiedział, że po weselu to każdego do domu odwiezie  :) Jednym słowem, oni są za tym, żeby busika zamówić... Ale M. upiera się, że nie trzeba...
No i troche się o to pokłócilismy  :-\
Powiedziałam mojemu M., że mój tata załatwi nam tego busika, ale mój PM twierdzi, ze jego mama sobie wyliczyła kto z kim bedzie jechał autem, że zawsze na 4 osoby znajdzie się jedna niepijąca... Dla mnie to głupie, ja bym tak nie liczyła...
M. mówi, że ta ciotka i tak pojedzie swoim autem, ten wujek, ten kuzyn itd, i w efekcie busik bedzie pusty... No sama już nie wiem  ???
My dla naszych gości nie załatwiamy transportu, bo wydaje mi się, że o ile nasi goście moga poprosić jakiegos swojego znajomego żeby ich przywiózł i odwiózł, to goście PM-a mieliby z tym problem. Moi goście w większości są z Sosnowca, kilka osób z Będzina i Katowic, mamy też 3 osoby przyjezdne, ale oni będą spać albo u nas, albo u babci... A goście PM-a są wszyscy z Zawiercia i jest ich tylko 30 osób, więc taki busik na 24 osoby byłby akurat (bo rodzice z babcią, siostrą M. i jej chłopakiem na pewno przyjadą autem)...
Ehh już sama nie wiem. Nie zmuszę przecież PM-a żeby zapewnił transport swom gościom, tym bardziej, że on sam sobie finansuje wesele, a mnie finansują rodzice.
No i moi rodzice by nawet zapłacili za tego busa, ale PM się przecież nie zgodzi...
Tylko to byłoby tak fajnie jakbyśmy zapraszjąc jego gości mogli im powiedzieć, żeby o transport się nie martwili...
No a z drugiej strony Wy piszecie, że Wami też często się nikt nie przejmował - że - cytuję  ;)
Cytuj
jak ktoś chce przyjechac na wesele to sam się musi ze wszystkim liczyc
No i właściwie to ja i z tym się troche zgadzam - no już sama nie wiem no  :-\


Offline justyna85

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 8439
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 01.08.2009
Odp: " Że Ty i ja spośród tysięcy ... " ---> odliczam do 27.06.2009 :)
« Odpowiedź #705 dnia: 13 Lutego 2009, 18:11 »
no moze i twoj PM ma troche racji bo ja tez bede pytac gosci kto bedzie jechal samochodem, bo wlasnei na jednym weselu byl autokar zamowiony i byl prawie pusty bo wiekszosc pojechala samochodem, dlatego j apopytam i zobacze czy lepiej jak cos autokar, taxowki  czy jakis busik ale i tak w 1 strone tylko (kosciol->sala), ale mysle ze 600zl za calosc to i tak nie duzo



Offline hania3033

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 12812
  • Płeć: Kobieta
Odp: " Że Ty i ja spośród tysięcy ... " ---> odliczam do 27.06.2009 :)
« Odpowiedź #706 dnia: 13 Lutego 2009, 21:55 »
my transport organizujemy tylko z kosciola na sale a juz po weselu to kazdy na wlasna reke wraca, ja jak bylam na weselach to tez tak wlasnie bylo

dokładnie tak!! :)

Offline nataliaxp
  • ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6573
Odp: " Że Ty i ja spośród tysięcy ... " ---> odliczam do 27.06.2009 :)
« Odpowiedź #707 dnia: 13 Lutego 2009, 22:01 »
Ja też przy rozdawaniu zaproszeń bede pytała czy skorzytsaja z mojego autokaru czy wola wlasny transport i wtedy bedzie wszytsko jasne bo moze sie okaze ze straczy jakis busik i bedzie gitara  ;D

Zobaczymy pod koniec maja - w moim przypadku :)

Offline margolka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3579
  • Płeć: Kobieta
Odp: " Że Ty i ja spośród tysięcy ... " ---> odliczam do 27.06.2009 :)
« Odpowiedź #708 dnia: 14 Lutego 2009, 01:27 »
No to może też tak zrobimy - popytamy gości PM-a czy będą mieli jak dojechać, jak ich będziemy zapraszać  :)
Tylko, że ja myślałam, żeby już teraz tego busika zaklepać... Ale to chyba rzeczywiście za wcześnie - tata mi mówił, że ten pan od busika myślał że na teraz już chcemy  ;)
Muszę to jeszcze przedyskutować z M.  :)

A tymczasem - udanych walentynek Wam życzę  :D



Dobranoc  :)



Offline justyna85

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 8439
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 01.08.2009
Odp: " Że Ty i ja spośród tysięcy ... " ---> odliczam do 27.06.2009 :)
« Odpowiedź #709 dnia: 14 Lutego 2009, 20:26 »
 :-*walentynkowe zostawiam , no i mma nadzieje ze dobrze bawicie :)



Offline Justys851
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 28242
  • Płeć: Kobieta
Odp: " Że Ty i ja spośród tysięcy ... " ---> odliczam do 27.06.2009 :)
« Odpowiedź #710 dnia: 14 Lutego 2009, 20:37 »
Myślę że jak to za całą trasę to nie tak dużo  ;) Myslę ze warto się zapytać bo jesli skorzytsają Ci 4 os to tylko bedzie bezsensowne wydanie pieniędzy . Z drugiej strony jesli M twierdzi ze dadzą sobie radę to nie ma sesnu wynajmować  ;) np u mnie w każdej rodzince jest ktoś kto nie pije  :D więc to żadne problem akurat w tym wypadku  :)
My też musimy sie poważnie zastanowić ale jak coś to tylko na rano żeby odwiózł gości ale to od PM więc w sumie niech onz rodzicami to zorganizuję  ;D
miłego dzionka  :-* :-* :-*



Offline evelaz

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 2991
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 20.06.2009
Odp: " Że Ty i ja spośród tysięcy ... " ---> odliczam do 27.06.2009 :)
« Odpowiedź #711 dnia: 14 Lutego 2009, 21:03 »
Agatko- zostawiam dzisiejsze buziaczki  :-* :-*

Ładniutkie macie obrączki :) my też myśleliśmy o organizowaniu busa,ale kuzynka, która miała we wrześniu wesele doradziła nam,żebyśmy nie robili sobie dodatkowych kosztów. Większość rodziny jest stąd i jakoś każdy zawsze sam sobie organizował powrót z wesela do domu i nikt się nami nie martwił.

Offline margolka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3579
  • Płeć: Kobieta
Odp: " Że Ty i ja spośród tysięcy ... " ---> odliczam do 27.06.2009 :)
« Odpowiedź #712 dnia: 15 Lutego 2009, 17:19 »
Witam niedzielnie  :D

No i po walentynkach  ;) Takie śmieszne kartki sobie podarowaliśmy:



Możecie sobie mysleć, ze to takie kiczowate, ale mnie się strasznie podobają hihihi   ;D ;D ;D ;D


Przemyślałam raz jeszcze sprawę transportu  :) Spojrzałam na listę gości M. - malutko tych osób naprawdę  ::) 30 osób, z czego 5 to nieznajome nam osoby towarzyszące (tzn wiecie - osoba towarzysząca kolegi, który nie ma dziewczyny lub osoba towarzysząca koleżanki, która nie ma chłopaka).
No i jeśli będzie tak jak mówi mama PM-a, ze jedna ciotka pojedzie autem i zabierze swoją rodzinkę, drugi wujek też - to busik może być pusty.
Napisałam do moich rodziców, żeby się wstrzymali z załatwianiem busika. No i poczekamy do kwietnia - jak będziemy zapraszali gości PM-a (na początku kwietnia - podczas urlopu w Polsce), to popytamy o dojazd i wtedy zdecydujemy czy zamawiac czy nie  8) A może zamówimy jakiś mniejszy  ???

Wiecie, ale się wczoraj uśmiałam z PM-a. Z piatku na sobotę śnił mu się nasz ślub  ;D Jego wszyscy koledzy zamiast garniturów mieli dresy Manchesteru United  :D Tak ubrani przyjechali pod dom M. i jego ojciec jak ich zobaczył, to strasznie się wściekł i ich zwyzywał  :) Jednemu z kolegów M. mówi, że będzie świadkiem, a tamten na to, jak to , to chyba musi coś innego włożyć  ;D Mój M. ubrany był normalnie, ale odpruł mu się guzik od kamizelki, i stwierdził, że bez guzika to nie wypada i zdjął kamizelkę i zamiast niej włożył swoją żółtą koszulkę do grania w plażówkę - na białą koszulę, a na to srebrna marynarkę  :D I w takim zestawie stał w kościele  :hahaha:
Ale się smiałam z tego snu  ;D ;D ;D
Ale co "najśmieszniejsze" to po południu, właściwie wieczorkiem zdrzemnęłam się na 2 godzinki i też mi się przyśnił ślub  :mdleje: I już do smiechu mi nie było...
Śniło mi się, że miałam strasznie tłuste włosy, rozpuszczone proste - bleee. A w ogóle to ślub był nie w kościele, a w urzedzie stanu cywilnego. I już mieliśmy wchodzić, a ja taka brzydka, z tymi okropnymi włosami  :P Poza tym miałam aparat w ręku i nie wiedziałam komu dać, żeby nam zrobił zdjęcia  ::) I jeszcze się kłócilismy z PM-em, bo on mówił że starczą 2 zdjęcia - jak on bedzie podpisywał dokumenty i ja jak będę podpisywała. A ja się kłóciłam, że chcę także zdjęcia jak świadkowie podpisują te dokumenty.
Ale sny  :cegly:
Jak się obudziłam, to się bardzo ucieszyłam, że ślubu jeszcze nie było. Potem i z mojego snu się śmiałam  ;D

I wiecie co spostrzegłam, że w obu naszych snach były elementy naszego hobby - u M. koszulka do siatkówki plażowej, sport, u mnie aparat i zdjęcia  ;D Poza tym i w moim i w PM-a snie pojawił się motyw świadków - których jeszcze nie mamy wybranych  :) Właściwie to ja się ciagle waham kogo wybrać na świadka dla siebie ;)

Biorę pod uwagę braciszka mojego kochanego - z którym jestem bardzo zżyta  :uscisk: (brat jest żonaty, ale to chyba nie przeszkadza co??)
Wtedy świadkiem PM-a byłaby jego 19-letnia siostra, którą zresztą bardzo lubię  :)

Druga opcja to taka, że moim świadkiem będzie moja przyjaciółka, z którą znam się juz od żłobka, razem siedziałyśmy w ławce w podstawówce, potem inne L.O, inne studia, a mimo to kontakt mamy świetny - jest to właściwie jedyna taka moja koleżanka  :przytul:
No i w tym przypadku swiadkiem PM-a byłby jego kumpel (ten któremu w śnie mówił o świadkowaniu)  :)

Nie wiem która opcja lepsza, bo jak sobie wyobrażam, że prosze brata o świadkowanie to mam łzy w oczkach, a jak sobie wyobrażam, że mówię o tym Madzi, to...
 mam tak samo  :Wzruszony: :Wzruszony: :Wzruszony:

No i kogo tu wybrać  ???

Ale się rozpisałam - ciekawe czy komus bedzie się chciało czytać  ;)


Offline Olucha

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6455
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 11 lipiec 2009r.
Odp: " Że Ty i ja spośród tysięcy ... " ---> odliczam do 27.06.2009 :)
« Odpowiedź #713 dnia: 15 Lutego 2009, 17:30 »
Mi się chciało czytać  ;) co do świadków to nie wiem co ci poradzić, moim świadkiem będzie siostra, już dzieciata i mężata  ;) jakby jej nie było to na pewno wzięłabym brata  ;) jakoś tak nie wyobrażam sobie inaczej, to najbliźsi dla mnie ludzie  :)

 :-* zostawiam

Offline justyna85

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 8439
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 01.08.2009
Odp: " Że Ty i ja spośród tysięcy ... " ---> odliczam do 27.06.2009 :)
« Odpowiedź #714 dnia: 15 Lutego 2009, 17:31 »
a mi sie chociazby chcialo czytac:)
co do kartek ja nie uwazam ze sa kiczowate bo sama takie lubie, i mam w domku w segregatorze wszystkie jakie sobie dawalismy (ostatnio je nawet czytalam -tak mnie na wspomnienia wzielo)
co do snow to tez takie miewam i nie wiem czemu nie sa takie fajne tylko wlasnie ze cos jest nie tak "koszmary slubne"
a co do swiadkow to ja nie pomoge bo sama mam z tym problem



Offline margolka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3579
  • Płeć: Kobieta
Odp: " Że Ty i ja spośród tysięcy ... " ---> odliczam do 27.06.2009 :)
« Odpowiedź #715 dnia: 15 Lutego 2009, 17:47 »
Justynko no właśnie wiem że Ty też masz problem, tzn. ja niby nie mam problemu, tylko jakoś zdecydować się nie umiem...
Bo i brat i moja Madzia to bliskie mi osoby  :D



Offline Olka1983
  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1406
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 11.07.2009
Odp: " Że Ty i ja spośród tysięcy ... " ---> odliczam do 27.06.2009 :)
« Odpowiedź #716 dnia: 15 Lutego 2009, 19:26 »
kartki fajniutkie,  a sny to ja teZ miewam strasznie smieszne :D a co do swiadkow to ja osobiscie wybralabym rodzinke, zreszta zalezy jakie macie stosunki :)

Offline mag
  • bywalec
  • ****
  • Wiadomości: 331
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 06.06.2009
Odp: " Że Ty i ja spośród tysięcy ... " ---> odliczam do 27.06.2009 :)
« Odpowiedź #717 dnia: 15 Lutego 2009, 20:47 »
co do snów ja na szczęście jeszcze nie miałam takich koszmarków :)

a my na świadków poprosiliśmy właśnie naszych najlepszych przyjaciół, z którymi znamy się od maleńkości :) rodzina niech się bawi na weselu ;) a potem będzie trzymać dzieciaczki do chrztu ;)

Offline nataliaxp
  • ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6573
Odp: " Że Ty i ja spośród tysięcy ... " ---> odliczam do 27.06.2009 :)
« Odpowiedź #718 dnia: 15 Lutego 2009, 21:24 »
Karteczki są superowe :)

Ojjj, ja koszmary nieciekawe - ja zaraz po zareczynach miałam kilka takich snow. W dzien slubu chodziłam w dresie i nie wiemdziałam kto mnie pomaluje i uczesze i tak łaziłam od salonu do salonu i pytałam kto ma wolny czas  :luzak:
heheheh dobrze ze te sny juz minely  ;D

A co do swiadkow to faktycznie ciezki wybor.
U nas jest prosto ja mam sioste (jedyna) a moj P. ma brata (jedynego) - takze problem z glowy :):):)

Pozdrawiam :)

Offline Justys851
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 28242
  • Płeć: Kobieta
Odp: " Że Ty i ja spośród tysięcy ... " ---> odliczam do 27.06.2009 :)
« Odpowiedź #719 dnia: 15 Lutego 2009, 21:51 »
Hej Agatko co do świadków to ja tez w sumie miałam problem, mój PM wybrał brata i koniec kropka zreszta ja tez chciałam żeby on był świadkiem  ;) a jeśli chodzi o mnie to wahałam się pomiędzy bratową - z która mam dobry kontakt a najlepszą przyjaciółka  ;) i wybrałam przyjaciółkę z tego względu ze jest na maxa wygadana , umie zabawiac ludzi  ;D Bratowa w sumie też taka jest ale stwierdziłam że Ona będzie z mała córeczką tak do 20 więc będzie się musiała nią zająć a wiadomo ze ja też będę potzrebowala pomocy swiadkowej więc nie ma sensu jej dodawać obowiązków za to chrzestną będzie napewno  ;)

Hmmm w sumie to myślę ze w takim wypadku  ja - więc nie musisz się tym sugerować - na świadków wziełabym przyjaciół a na chrzestnych rodzeństwo  ;)