Witam w środę 
Wczoraj nie miałam możliwości tutaj wejść - wybaczcie
buffy85, Ilona1985, paooolka, myszkasc, Olucha, Justys851, diunia, Fasolek, evelaz, werka23, justyna85, Karolla77, nataliaxp, hania3033, mikoala, madzia_kubica, marta082008, anulka_211 - jak Was dużo
Mam nadzieję że nikogo nie pominęłam, a jeśli tak to przepraszam

Badzo się cieszę że mnie odwiedzacie

Fajnie, że bałwanek Wam się spodobał hihi

U nas śniegu jeszcze więcej dosypało!
Takie małe zdjątko - ja w drodze do pracy
Jeśli chodzi o moją suknię, to:
Właściwie, czemu nie ma zdjęć Ciebie w Twojej sukni?
Nie mam zdjęć w sukni, bo nie pozwolono mi ich zrobić

Ja ją mierzyłam chyba 4 razy, a kiedy poszłam wpłacić zaliczkę i podpisać umowę, to już jej nie mierzyłam. Miałam wtedy okropny humor (po prostu taki dzień) i już nawet nie mierzyłam tej mojej sukienki...
Przymierzałam taką w sosnowcu niedaleko plazy - jest poprostu przepiekna, tam kosztowala 2900 ale warta ceny naprawde. Niestety ja jej nie mogę mieć, poczekam na fotki z Twojego slubu naciesze sie przynajmniej jak Ty w niej wygladasz
mikoala ten salon, w którym kupiłam suknię, "Irena" jest właśnie niedaleko Plazy - więc myślę, że mierzyłaś tę samą

Dziwne, że cena inna - widocznie dla każdego klienta jest inna

Ja chciałam, żeby pani spuściła trochę z ceny, ale nie dało rady - jedyne co udało mi się wynegocjować, to
welon gratis

a jakie dodatki do tej sukni, welon już wybrałaś? 
Welonu jeszcze nie wybrałam, ale będzie na pewno

Nie wiem jaki - mam go w cenie sukni więc dopiero jak będę mieć pierwszą przymiarkę to pooglądam. Bo do tej pory to się nad tym nie zastanawiałam

I nad innymi
dodatkami też jeszcze nie myślałam - pomyślimy wspólnie
No to teraz Wam napiszę co ustaliliśmy z moim Miłoszkiem 
Ja - wracam do Polski na stałe ostatniego kwietnia. On - wróci przed samym ślubem, tzn. z tydzień przed
lub ostatniego maja (myślę, że bedzie właśnie tak - tzn. oboje tak myślimy, ale bierzemy też tę pierwszą ewentualność

)
Oj - powiem Wam, że tak się cieszę, że w końcu podjęliśmy decyzję! Męczyło mnie to bardzo, i to nie od tygodnia, ale od wielu tygodni!
Teraz czuję taką ulgę! Zresztą na pewno widzicie to, że jestem radośniejsza

Nie wiem jak wytrzymam bez mojego skarba w Polsce

Ale uznaliśmy, że tak bedzie najlepiej, że ja polecę wcześniej - będę szukać pracy w swoim zawodzie, odpoczywać, dbać o siebie, mam nadzieję, że 2 miesiące wystarczą, żebym troszkę przytyła, żeby odżyły moje włosy, cera, paznokcie, żeby moja oczka odzyskały swój dawny blask! Boje się tęsknoty - kiedyś rozstaliśmy się na 10 dni (tzn nie w sensie że zerwaliśmy, tylko PM był na obozie sportowym ze studiów) - ojj jak mi było ciężko bez niego, ciagle byłam smutna - w dodatku mój brat, z którym dzieliłam pokój i zawsze byłam bardzo zżyta wyjechal wtedy na 3 miesiące do Holandii - no i nie było dwóch moich kochanych chłopaków

Teraz brat ma już żonę, więc też będę w pokoiku sama, ale mam nadzieję, że przez te kilka tygodni wytrzymam i nie będę czuła się bardzo samotna...
PM zostanie tu jeszcze 4 lub 6 tyg. - żeby jeszcze trochę zarobił - nie ukrywajmy, ale pieniążki są bardzo ważne
Mam nadzieje, że dobrze robimy rezygnując z Irlandii... Gdybyśmy tu zostali jeszcze rok lub dłużej, może mielibyśmy dużo kasy, ale moje zdrowie by chyba tego nie wytrzymało

No i jeszcze coś -
lecimy na urlop do Polski 
To dlatego napisałam Wam, że musicie poczekać na naszą decyzję do wtorku - wczoraj właśnie dowiedziałam się że mogę wziąć urlop w dniach
2-8 kwiecień!
Bilety już mamy zabukowane

Nawet nie wiecie jak się cieszę - termin jak dla mnie super

Jest to tydzień przed Wielkanocą, bilety na samolot tanie, najtańsze jakie udało nam się znaleźć! Poza tym jest to akurat 3 miesiące przed ślubem - załatwimy sobie urząd stanu cywilnego, chcemy też rozwieźć wtedy nasze zaproszenia

No i wreszcie - będę obchodzić moje
25 urodzinki w Polsce

Ojj jak się cieszę

No i teraz tak - jeśli nie przedłużą mi umowy, to wrócę do Irlandii tylko na 2 nocki pracy i 2 tygodnie poleniuchuje
Jeśli umowę przedłużą to popracuję do końca kwietnia, czyli po urlopie 2 nocki + 2 tygodnie

Ten kilkudniowy urlop w Polsce na pewno doda mi energii i dam radę, tak myślę

No i to chyba wszystko - ale się rozpisałam!
Jeszcze 2 miesiące i lecimy do Polski!

Jeszcze 3 miesiące i kończę mój pobyt w Irlandii!
Buziaczki dla Was
Miłego dnia - ja idę spać
