Ja się znam na tipsach- sama swego czasu je robiłam, teraz tylko sobie robię i to tylko dla tego że swoje obgryzam,a robię takie króciutki i cienkie że nikt nie może uwierzyć że to nie moje własne pazurki.
Możesz zrobić sobie np żel na własnej płytce.
Manicurzystka będzie musiała zmatowić twoja płytkę takim miękkim gąbczastym pilnikiem tzw bloczkiem, a następnie 'pomaluje' Ci żelem- tak jak lakierem, z tym że żel utworzy twardą warstwę. Możesz sobie zażyczyć tylko żelem przezroczystym- on bardzo delikatnie rozjaśni płytkę (będzie tworzył taką jak by lekko mleczną poświatę), a możesz poprosić o zrobieniu np frencza wtedy będziesz miała już gotowy, twardy 'makijaż' pazurków

Takie pazury są cieńsze niż tipsy i bardziej naturalnie wyglądają. Choć wszystko oczywiście zależy od umiejętności pani wykonującej usługę.
Pazurki w podobny sposób utwardza się też przy użyciu akrylu, jedwabiu lub włókna szklanego.
Ja jednak osobiście znam się tylko na metodzie żel/ akryl, innych nie miałam na kursie.
Już od ponad roku nie śledzę nowinek więc może pojawiła się jeszcze jakaś inna nowatorska metoda.