Hej

my cały weekend w Szczecinie byliśmy, bardzo intensywnie, ale wszystko załatwiliśmy!!!
Wszelkie papiery zebrane i zaniesione do księdza, protokół spisany (bardzo szybko, przyjemnie, ez problemów), wyznaczona data próby ( nie wiedziałam, że coś takiego jest), wybrane czytania itp. Bardzo miło było i w USC i u księdza, więc jestem bardzo zadowolona.
No i byliśmy na sali okazało się, że sie rozbudowała i powiększyli kilka razy ogródek i pomalowali na ładniejszy kolor ściany, więc jesteśmy bardzo, bardzo zadowoleni!
My kotylionów nie kupujemy, a zawieszki robię sama i planuję koło 100 ale zobaczymy jak mi się będzie chciało!