Melduję że jestem już po pierwszej przymiarce- właśnie wróciłam!

dziewczynyyyyyyy.... meeeega
Jestem zachwycona!

myślałam że jeszcze nic nie będzie widać, a tu już było ekstra! wychodzi idealnie jak na zdjęciu! Nawet ta koronka jest niemal identyczna! Ma takie samo rozłożenie dołem, na razie nie było jeszcze koronki na tej spodniej warstwie i przy dekolcie była tylko prowizorycznie przypięta szpilkami koronka- tam będzie jest więcej- no identycznie jak na obrazku. Drapowania pod piersiami na razie też nie było, ale mi pokazała- przykładając materiał jak będzie to wyglądało. Póki co nie jest aż tak ciężka jak ostrzegała Pani Ania (mierzyłam w salonach duuuużo cięższe). a jaki ma tren cały z koronki, no bajka! Jestem prze szczęśliwa!
Jednak mierząc ją doszłam do wniosku że te perełki trzy na łańcuszku które widziałam u jubilera to już będzie za dużo. Muszę albo całkiem zrezygnować z naszyjnika, albo jakiś tylko delikatny łańcuszek z czymś malutkim (jakąś przywieszką).
Poza tym oprócz perełek na koronce są jeszcze inne koraliki tak że będę miała większy wybór w biżuterii.
Miałam zrobić zdjęcie, ale moja z wrażenia zapomniała, a mi się przypomniało, ale stwierdziłam że jeszcze nie czas na to, bo jeszcze wiele się w tej sukni zmieni

Od razu mierzyłam też welon, który będzie tak do pasa sięgał

