[LilithGoth]

dziewczyny mam pytanko....czy w laboratorium na uni lubelskiej moj mąz moze zrobić sobie grupe krwi oczywiście za oplatą

[ricardo]

Pewnie tak

[Maja]

Na pewno robią w Medisie - mój tam robił

[ricardo]

Mój dzisiaj robił w Diagnostyce - 25 zł kosztuje, chyba że z taką kartą jak bankomatowa to 50 zł

[Anjuschka]

Pati, dwa razy drożej jak się płaci kartą?

[chlebosia]

Badanie na grupę krwi 50 zł     U mnie to 5 zł kosztuje...

[LilithGoth]

acha dzieki za info ...

[Anjuschka]

W Medicusie chyba z 35 zł kosztuje - albo 40. Już dokładnie nie pamiętam.

[LilithGoth]

zorientuje sie ile kosztuje na Uni a jak bedzie drozej niz w diagnostyce to pojade tam ...tylko kolejne pytanie gdzie jest ta diagnostyka heehhe

[Adiana]

Pati, dwa razy drożej jak się płaci kartą?

Pewnie chodzi o wynik, zamiast samego świstka papieru taka czerwona karta plastikowa z grupą krwi, jak do bankomatu kształtem zbliżona ?

[ricardo]

Tak jak pisze Adiana, grupa krwi jest napisana na takim plasticzku jak karta bankomatowa.

[liliann]

ten p l a s t i c z e k to moze życie czasem uratować jest to jeden z niewielu dokumentów, które lekarz będzie honorował jako wiarygodny dokument grupy krwi, w innym wypadku trzeba zawsze ją oznaczyć....a jak się walczy o minuty to każda jest cenna

wg mnie każdy kierowca takową kartę mieć powinien, a ciężarna tym bardziej...tej grupy krwi napisanej na karcie ciąży też się nie honoruje
ważny jest albo oryginal wyniku, albo książeczka honorowego krwiodawcy albo krewkart właśnie
   

[LilithGoth]

Własnie taką karte kazała mi wyrobić gin i mojemu mężowi też...tylko ja nie mam bladego pojęcia gdzie ją moge wyrobićw wybieram sie z mężem w piątek ...ale gdzie nie wiem ... czy na uni taka karte wyrabiają przypuszczam ze nie

[liliann]

wpisujesz w google "krewkart" i wszystko już wiesz
na stronie www jest wymieniona lista placówek, które wyrabiają te karty
koszt dwóch oznaczeń + karta  - 50zł

kierowcy, zwłaszcza zawodowi to powinni mieć grupę krwi wytatuowaną na ..... (żarcik) a już na pewno powinno być wskazane oznaczenie grupi krwi przy robieniu prawka....
no mój szanowny m. do dnia dzisiejszego nie zrobił grupy i wszelkie moje prośby i podstępy nie działają (facet ma fobie-pada na widok strzykawki i krwi)

[liliann]

tatuaż nie jest wiarygodnym dokumentem...niestety...a grupa krwi wpisana obligatoryjnie w prawku to całkiem niezłe rozwiązanie

Lenka mój mąż też ma tą samą fobię, ale kiedy w ciąży poprosiłam go o zrobienie grupy krwi (dla mnie i dziecka istotne, bo jestem Rh minus), to poszedł sam i przyszedł z powyższą kartą. A powiedziałam tylko raz.

[LilithGoth]

jak to własnie jest z tym konfliktem krwi skoro ja mam arh(dodatni) a mąz powiedzmy ze ma ujemny to to jest wtedy konflikt czy kiedy bo ja juz głupieje

[Anjuschka]

Ja mam wpięty wynik do książeczki - ale pomyślę nad wyrobieniem tej karty. Nawet nie wiedziałam, że taka istnieje.

[liliann]

Lilith a wspominał coś Twój gin o tym?...jeśli nie to nie masz...

[nikola/23]

o konflikcie mówi się wtedy jeżeli kobieta ma ujemny tak przynajmniej moj gin mi tłumaczył

[LilithGoth]

Nie no gin mi nie wspomniał bo nie znam grupy krwi Rafała...dopiero w piątek bede wiedziała wszytko...a pytałam tak z ciekawości ... czy li ja musze miec ujemny zeby był konflikt ...czyli nie mam sie czym martwic bo mam dodatni

[liliann]

dokładnie tak...
jakbyś miała minus, to już na początku ciąży Twój mąż dygał by do laba robic grupę...miałby zalecenie od ginekologa

[Anjuschka]

Ja mam dodatni, a Piotrka grupy nie znamy - i lekarz nie kazał oznaczać grupy krwi ojca, bo nie zachodzi konflikt z moim "+"

[LilithGoth]

Juz wszystko wiem ... gin nic o konflikcie nie wspominał...ale mezowi badanie krwi kazał zrobić własnie ze względu na tą karte bo jest kierowcą ...w piątek jedziemy i wyrabiamy oboje na na wszelki wypadek

[madziq]

ja żebym wogóle mogła wyrobić karte ciąży musiałam przynieść grupe krwi męża ...
o tej karcie z gr krwi nie słyszałam ale nie powiem - cenna rzecz i warta wyrobienia

[sylvia1pl]

U mnie w ogóle ginek się nie pytał o grupę krwi mojego męża aż się zdziwiłam.

[Gosia-oosta]

mnie tez nie...ale ja się nie zdziwiłam

[Gosiaczek80]

nawet nie wiedziałam że taka karta istnieje....ja swojemu mężowi podarowałam breloczek z wygrawerowaną grupą krwi i jego imieniem, ale to pewnie i tak nie ważne z punktu formalnego...i tak nie przyspieszy podania odpowiedniej grupy krwi wrazie konieczności...szkoda, że o tym nie wiedziałam

[sylvia1pl]

Mój mąż też ma breloczek ale taki czerwony i do tego na dowodzie przyklejoną naklejkę z grupą krwi.
Ja też mam takie coś.Moim zdaniem takie coś powinno się liczyć bo przecież dla jaj nie wyrabiasz czy nie przyklejasz sobie takiej naklejki czy też breloczku ;/ ;/

No ale wszystko rządzi się swoimi prawami

[Kasia-Wrocław]

Sylvia, jeśli chodzi o ratowanie czyjegoś ŻYCIA, to nie ma bata, nikt nie będzie sobie naklejek, czy breloków oglądał. Dla lekarza nie ma żadnej pewności, że taką grupę masz, jak na tych gadżetach.