Autor Wątek: Pogaduchy ciężarówek  (Przeczytany 3524413 razy)

0 użytkowników i 3 Gości przegląda ten wątek.

Offline Gosia-oosta

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3322
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30.06.2007
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #8760 dnia: 3 Czerwca 2009, 23:14 »
najlepiej nic nie jedz, bo mogą wyjśc zakłamane wyniki...ja dzień przed badaniem miałam chcice na słodycze no i wyszedł wynik podwyższony..musialam pić to cholerstwo drugi raz...


Offline ooppoonnkkaa

  • Traktuj ludzi tak jak byś sam chciał być traktowany...
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6769
  • Płeć: Kobieta
  • Jeszcze 3 lata :)
  • data ślubu: 29.07.2006
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #8761 dnia: 3 Czerwca 2009, 23:22 »
Przy 50g glukozy krew pobierają tylko po godzinie. Natomiast przy 75g pobiera się krew po godzinie i po dwóch godzinach jeszcze raz. No i oczywiście jeszcze na czczo, ale to nie wszędzie zauważyłam. Więc mnie kłuto 3 razy bo jeszcze właśnie na czczo

Fasolku bez przesady, nie jest to taka tragedia. Są gorsze badania


Centymetry nadchodźcie!!!

Offline Ewelina_Michał

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 2740
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: czerwiec 2007
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #8762 dnia: 4 Czerwca 2009, 07:38 »
eee badanie nie jest takie złe. Drugi nakłucie jest już z palca więc luz :) Na prawdę nie ma się czego obawiać. Mi pani też kazała siedzieć na tyłku.


Offline Anjuschka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 10267
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 15.05.2010
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #8763 dnia: 4 Czerwca 2009, 08:12 »
Ja tam się kłucia nie boję, tylko słyszałam, że badane do najprzyjemniejszych nie należy.
Mam nadzieję, że przeżyję, tak samo jak moja siostra bliźniaczka - ona mówiła, że nie było takie złe :)

Właśnie próbuję zwlec z łóżka Piotrka - już go straszę, że jak zaraz nie wstanie, to mu też zrobimy badanie krwi :P

Offline Gosia-oosta

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3322
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30.06.2007
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #8764 dnia: 4 Czerwca 2009, 08:22 »
Drugi nakłucie jest już z palca więc luz

ja miałam z żyły..


Offline Mariolka
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 16728
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 23 kwietnia 2005 r.
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #8765 dnia: 4 Czerwca 2009, 09:01 »
Fasolku odnośnie4 badania nic strasznego uwierz mi
koniecznie musisz być na czczo i nic w międzyczasie nie będziesz mogła zjeść, czyli w ciągu godziny
jak idziesz na bad. z glukozą 50g
to najpierw na czczo położna pobierze Ci z palca jednym ukłuciem krew,następnie da do wypicia glukozę, i posiedzisz na tyłku na poczekalni 1 godz. a potem z palca ukłucioe drugi raz i do domu
przynajmniej u mnie pobierała położna z palca igiełką
możliwe że gdzie indziej z żyły
"Dwie rzeczy są nieskończone:Wszechświat i głupota ludzka, chociaż przy tym pierwszym nie upierałbym się" A.Einstein

Offline jagodka24

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 11571
  • Płeć: Kobieta
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #8766 dnia: 4 Czerwca 2009, 09:23 »
w kazdym labo inaczej ale napewno jedno jest wspólne
nie wolno nic jesc no i spokojnie siedziec
to nic strasznego
jak nie powąchacie tej słodkiej wody i wypijecie z zatkanym nosem to jest lepiej
uwierzcie mi że mimo wszystko to pachnie
a zapach to 70% smaku
jaki bylby sens badania glukozy jakbyscie cos zjadly w międzyczasie

u nas pobierali z żyły
ale najsmieszniejsze jest to ze panie nie miałay nic
tzn kubka ciepłej wody nawet
dobrze ze mam wtedy pracowała w szpitalu w aptece to miałam gdzie posiedzieć
i skąd wziąść wode

Jagoda - 05.06.2007
Maja - 29.03.2010

Offline .:Anka:.
  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 23667
  • Płeć: Kobieta
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #8767 dnia: 4 Czerwca 2009, 09:55 »
jedno badanie a tyle sposobów na jego wykonanie
ja już nie pamiętam - miałam roboine z glukazą 75g - ale chyba pobierają na czcco, po godzinie i po dwóch
ja niestety nie miałam soku z cytryny i koszmarnie wspomniam to badanie - całe 2 godz zastanawiałam się czy żołądek zostanie na miescu czy nie...

ja miałam rozpuszczona glukoze w ciepłej wodzie - myslę, ze to jeszcze spotęgowało niemiłe odczucia

Offline sylvia1pl

  • Małżeństwo to słodka,dożywotnia kara za miłość :)
  • entuzjasta
  • ******
  • Wiadomości: 734
  • Płeć: Kobieta
  • Szalone małżeństwo
  • data ślubu: 08.08.2008
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #8768 dnia: 4 Czerwca 2009, 10:25 »
No cóż.Za przyjemne to nie jest ale wydaje mi się,że dużo zależy od organizmu.
Ja miałam jedynie 50g po godzinie.Z wypiciem tej glukozy nie miałam problemów i jakoś mną nie wstrząsnęło ;D


Offline Mariolka
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 16728
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 23 kwietnia 2005 r.
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #8769 dnia: 4 Czerwca 2009, 10:31 »
ja piłam z sokiem z cytryny
i wspominam bardzo miło
boshe jakkie to dobre było
wypiłam jednym duszkeim jakbym w życiu nic nie piła
i mówię do położnej:jeszcze bym chciała, takie dobre...
"Dwie rzeczy są nieskończone:Wszechświat i głupota ludzka, chociaż przy tym pierwszym nie upierałbym się" A.Einstein

Offline Fasolek
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4022
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 14.08.2009
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #8770 dnia: 4 Czerwca 2009, 10:52 »
A więc tak- byłam dziś w labie na morfologii i pytałam o to badanie z glukozą. No więc nei wiem jak gdzie indziej, ale w Diagnostyce trzeba mieć swoją glukozę, kupioną w aptece. Trzeba być na czczo i potem przez 2 godziny siedzenia nic też nie jeść. Za każdym razem pobierają z żyły. Mam nadzieję, że jakoś dam radę i nie będę miała odruchów wymiotnych ::)
Poza tym to malec mi tak nadaje, że mam wrażenie że mam nie jedną a całą ławicę ryb w brzuchu :P
Max 13 wrzesień 2009
Leoś 30 maj 2011

Offline Mariolka
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 16728
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 23 kwietnia 2005 r.
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #8771 dnia: 4 Czerwca 2009, 11:05 »
widocznie masz temperamentne dziecko ;)
"Dwie rzeczy są nieskończone:Wszechświat i głupota ludzka, chociaż przy tym pierwszym nie upierałbym się" A.Einstein

Offline sylvia1pl

  • Małżeństwo to słodka,dożywotnia kara za miłość :)
  • entuzjasta
  • ******
  • Wiadomości: 734
  • Płeć: Kobieta
  • Szalone małżeństwo
  • data ślubu: 08.08.2008
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #8772 dnia: 4 Czerwca 2009, 11:08 »
Moja droga bardzo fajnie to ujęłaś z tą ławicą ryb ;D
Mi mój skarb też daje popalić.Momentami tak,że odechciewa się wszystkiego :)
Mój mąż wczoraj się tak przytulał do brzuszka i mówił do niego a Tuptuś chyba cały uhahany kopał w najlepsze ;D ;D


Offline dziubasek

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 17066
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: .:25.08.2006:.
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #8773 dnia: 4 Czerwca 2009, 11:22 »
W Diagnostyce ze swoją glukozą?? pół roku temu nie trzeba było...

Offline Katrinka
  • My:)
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4400
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 04.08.2007
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #8774 dnia: 4 Czerwca 2009, 11:25 »
Glukoza to naprzyjemniejszych nie należy ale z cytrynką dacie radę!!
Ja smarowałam się po skończonym 3 miesiącu ciązy dopiero balsamem tak mi poleciła moja gin!
A smarowałam się albo z Ziaji albo Dax Cosmetics. I zero rozstępów!!

sylvia1pl
nioo już niedługo będziecie trzymac go w ramionach :) :)


Offline sylvia1pl

  • Małżeństwo to słodka,dożywotnia kara za miłość :)
  • entuzjasta
  • ******
  • Wiadomości: 734
  • Płeć: Kobieta
  • Szalone małżeństwo
  • data ślubu: 08.08.2008
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #8775 dnia: 4 Czerwca 2009, 11:48 »
Katrinka a no masz racje to już niedługo!! Już się nie mogę doczekać :)
Energia mnie rozpiera na samą myśl o tym ;D ;D
Mam tylko nadzieje,że wszystko pójdzie dobrze


Offline aneta_81

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3666
  • Płeć: Kobieta
  • Szczęśliwa, spełniona..
  • data ślubu: 22.07.2006
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #8776 dnia: 4 Czerwca 2009, 11:55 »
trzymaj , trzymaj energie, na pewno sie przyda :D

Offline Gosia-oosta

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3322
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30.06.2007
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #8777 dnia: 4 Czerwca 2009, 12:07 »
Sylwia, masz bardzo dobre podejście..więc na pewno bedzie wszystko ok...trzymam kciuki :)


Offline ooppoonnkkaa

  • Traktuj ludzi tak jak byś sam chciał być traktowany...
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6769
  • Płeć: Kobieta
  • Jeszcze 3 lata :)
  • data ślubu: 29.07.2006
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #8778 dnia: 4 Czerwca 2009, 12:15 »
Co do glukozy są różne metody badania bo w ogóle badanie z 50g glukozy i z 75g to są dwa inne badania. I robi się je dlatego inaczej. 75g własnie kłują żyłę 3 razy


Centymetry nadchodźcie!!!

Offline sylvia1pl

  • Małżeństwo to słodka,dożywotnia kara za miłość :)
  • entuzjasta
  • ******
  • Wiadomości: 734
  • Płeć: Kobieta
  • Szalone małżeństwo
  • data ślubu: 08.08.2008
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #8779 dnia: 4 Czerwca 2009, 12:23 »
A no wiecie podejście to Ja mam niezłe.Jestem tak "nabuzowana" pozytywną energią,że tak po 15 czerwca niech się dzieje co chcę!!!! W sensie takim,ze mały już może wychodzić na ten świat ;D ;D

Martwi mnie parę rzeczy tylko ale nie wiem czy któraś z was będzie wiedziała





Offline Gosia-oosta

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3322
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30.06.2007
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #8780 dnia: 4 Czerwca 2009, 12:29 »
Sylwia, życze Ci takiego porodu, jaki ja miałam...a też mialam dobre podejście i byłam na kilka dni przed bardzo podekscytowana :)


Offline Anjuschka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 10267
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 15.05.2010
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #8781 dnia: 4 Czerwca 2009, 13:31 »
Ja już wróciłam z laboratorium.

W Diagnostyce była taka kolejka, że o razu stamtąd wyszliśmy. Nawet drzwi nie dało się otworzyć bez zahaczenia o kogoś.

Stwierdziliśmy, że jedziemy do Szpitala na Pomorzany i to był bardzo dobry pomysł.
Kłują dwa razy - w żyłę (ja miałam dodatkowo robioną Morfologię i HBS).
Do dzbaneczka z glukozą dodałam cytrynkę i było pycha - taka lemoniada zimna - bo było z zimną wodą. Trzeba było wypić dwa kubeczki aż.
Po 120 minutach następne kłucie i do domu.
Oczywiście trzeba być na czczo i nic mnie wolno jeść i nie łazić gdzie popadnie :)

Offline sylvia1pl

  • Małżeństwo to słodka,dożywotnia kara za miłość :)
  • entuzjasta
  • ******
  • Wiadomości: 734
  • Płeć: Kobieta
  • Szalone małżeństwo
  • data ślubu: 08.08.2008
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #8782 dnia: 4 Czerwca 2009, 14:00 »
Gosia-oosta dziękuję serdecznie za takie życzonka bardzo się przydadzą!! :)

Jak tylko mój mały Tuptuś się wykluje to oczywiście się pochwalę :)

Jaaa na samą myśl mnie euforia ogarnia ;D ;D


Offline pileczka22

  • Aga
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 8528
  • Płeć: Kobieta
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #8783 dnia: 4 Czerwca 2009, 14:21 »
Wow Sylwia to już tak niedługo :) Trzymam kciuki, żeby poszło gładko  :-*



Offline baska98

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 10161
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 31 maj 2008
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #8784 dnia: 4 Czerwca 2009, 14:39 »
ja też glukozę wspominam bardzo miło :D :D

Offline Ewelina_Michał

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 2740
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: czerwiec 2007
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #8785 dnia: 4 Czerwca 2009, 14:40 »
Dziewczyny mam wyniki z awidności :))

64 jednostek :)))) co wskazuje na stare zachorowanie. Wynik zostanie jeszcze skonsultowany i wtedy będę mogła odstawić antybiotyk. Na razie wstępnie się cieszę:) Nawet nie wiecie jaka to ulga. :)


Offline sylvia1pl

  • Małżeństwo to słodka,dożywotnia kara za miłość :)
  • entuzjasta
  • ******
  • Wiadomości: 734
  • Płeć: Kobieta
  • Szalone małżeństwo
  • data ślubu: 08.08.2008
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #8786 dnia: 4 Czerwca 2009, 14:45 »
No już niedługo ;D Przewidywany termin porodu 24 czerwca.Mam nadzieje,że się wykuje parę dni wcześniej albo dokładnie w terminie.Jaa ale jakbyście mnie tak zobaczyły to normalnie błogostan mimo tego,ze muszę leżeć w łóżeczku.Mały nie daje mamie o sobie zapomnieć ;D ;D ;D

A to tak na marginesie:

Moja kuzyna żona niedawno urodziła córcie a była już po terminie i wiecie co??Mała napiła się wód płodowych i prawie im umarła :( Lekarze zwlekali z wywołaniem porodu.Teraz mała musi leżeć przeszło miesiąc w szpitalu!!Pierwszy raz widziałam żeby facet tak płakał jak mój kuzyn ale się nie dziwie.


Offline nikola/23

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6889
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 4.10.2008
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #8787 dnia: 4 Czerwca 2009, 15:00 »
moją koleżankę 12 dni po terminie męczyli, robili wszytsko zeby tylko urodzila sn no a jednak nie obylo sie bez cc. Biedulka mowila ze juz wody byly zielone ale teraz maluszek jest caly i zdrowy.

Ja też juz sie nie mogę doczekac mojego synusia, juz tak nie dlugo i rowniez mam teraz tyle energii, ciesze sie ze nie musze lezec (choc pierwsze 4 miesiace byly bardzo ciezkie, tak teraz nadrabiam  ;) ), moja mama ze mną musiala leżec przez 9 miesiecy (przedemną poronila) i nie wolno jej bylo nawet czajnika dzwignąc, dlatego poczesci rozumiem jak sie czują te osoby ktore teraz mają przymusowe lezenie, ale teraz jestem ja cała i zdrowa  ;)

Pozdrawiam

Offline anusiaaa

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26444
  • Płeć: Kobieta
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #8788 dnia: 4 Czerwca 2009, 15:03 »
Moja Zunia też była opita wodami przez co była siniutka po narodzinach i nie oddychała normalnie, a urodziłam 1 dzień po terminie wg OM więc z tym też jest różnie ::)
Na szczęście teraz jest cała i zdrowa i rozrabia ;)
Ale wiadomo, zawsze najlepiej rodzić w terminie, bo czekanie na końcówce jest dobijające ;)
Potem to już zaczyna się Hard Core ;) ;) ;) ;)
"Travel is the only thing you buy that makes you richer"

Offline sylvia1pl

  • Małżeństwo to słodka,dożywotnia kara za miłość :)
  • entuzjasta
  • ******
  • Wiadomości: 734
  • Płeć: Kobieta
  • Szalone małżeństwo
  • data ślubu: 08.08.2008
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #8789 dnia: 4 Czerwca 2009, 15:50 »
No mam nadzieję,że będzie u nich wszystko dobrze.Podobno mała dobrze zareagowała na podane jej leki.

Ja ostatnio powtarzam żeby mały posiedział w brzusiu mamusi tak do 16 czerwca dopóki nie dojadę do Bydgoszczy a później to niech już wychodzi ;D ;D ;D bo mama,tata,ciocia i przyszli dziadkowie czekają na niego z wielką niecierpliwością :)