Autor Wątek: Pogaduchy ciężarówek  (Przeczytany 3535937 razy)

0 użytkowników i 29 Gości przegląda ten wątek.

Offline Magda M.
  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1233
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: sierpień 2006
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #8310 dnia: 8 Maja 2009, 14:28 »
A tak po za tym jak się czujecie??Bo mi dzisiaj mały liczy żebra namiętnie i daje popalić ;D

a ja już z niecierpliwoscią czekam na takie solidne kopniaczki  ;D Póki co udało mi się raz wyczuć 4 bardzo delikatne  ;D

Offline sylvia1pl

  • Małżeństwo to słodka,dożywotnia kara za miłość :)
  • entuzjasta
  • ******
  • Wiadomości: 734
  • Płeć: Kobieta
  • Szalone małżeństwo
  • data ślubu: 08.08.2008
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #8311 dnia: 8 Maja 2009, 14:39 »
Oj zobaczysz co będzie później hi Ja czasami w nocy się budzę bo mały mnie tam atakuje z wszystkich stron ;D Zawsze się śmieje,że to synuś mamusi i jemu wolno :) A czasami bywa tak,że potrafi "siedzieć mi pod żebrami" pół dnia i dawać czadu.


Offline Olucha

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6455
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 11 lipiec 2009r.
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #8312 dnia: 8 Maja 2009, 14:40 »
Moja ciąża jest zagrożona, dlatego każdy ból brzucha mnie trochę straszy  ::) a kopniaczki też bym chciała poczuć  ;)

Offline nikola/23

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6889
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 4.10.2008
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #8313 dnia: 8 Maja 2009, 14:46 »
Ja dzisiaj oberwalam po zeberkach ,malemu sie chyba nie spodobalo ze musialam tak wczesnie wstac (na badania o 6) wiec dal popalic ale nie narzekam wole to niz zeby sie wcale nie ruszał.
A w nocy sie nie wyspalam bo snily mi sie koszmary i koniec spania mialam  :glowa_w_mur:
Po badaniach sie kiepsko czulam bo nie wyspana (nie dosc ze mi bylo slabo to mulilo mnie ,szwagier musial sie dwa raz zatrzymywać  ;D)
Ale teraz za to jest ok.
Pozdrawiam i milego dnia zycze
Pozatym bardzo sie ciesze ze mój synus daje czadu w dzien a w nocy mamusia może pospać  ;) (chociaz dzis o 3 w nocy zaliczył czkawke ale ogolnie to spi razem ze mną a w dzien wojuje)  :)

Offline sylvia1pl

  • Małżeństwo to słodka,dożywotnia kara za miłość :)
  • entuzjasta
  • ******
  • Wiadomości: 734
  • Płeć: Kobieta
  • Szalone małżeństwo
  • data ślubu: 08.08.2008
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #8314 dnia: 8 Maja 2009, 14:49 »
Olucha Ja przepraszam nie wiedziałam albo wcześniej nie doczytałam (jeśli o tym pisałaś) :( Nie chciałam w żaden sposób Cię urazić

A co do kopniaczków to Ja się śmiałam jak kuzynka czy koleżanka mówiły,że to mały lub mała dzisiaj daje czadu,że po żebrach jeżdżą ostro ;D albo uciskają na żołądek.A teraz wiem już sama jak to jest i mały właśnie uciska mi na żołądek i ani zjeść coś ani nic  :-[  :-\
 


Offline Olucha

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6455
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 11 lipiec 2009r.
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #8315 dnia: 8 Maja 2009, 14:53 »
No co ty sylvia1pl nic złego przecież nie powiedziałaś  ;) faktycznie nie rozpisywałam się o tym bo i temat nie był zbyt miły  ::) ale teraz podobno jest już dobrze i mam nadzieję że tak pozostanie  ;) a no-spę tez brałam, teraz już nie biorę bo bóle są mniejsze  :) no i czekam na następne usg czy to będzie chłopiec czy dziewczynka, akurat przed samym ślubem się dowiemy  ;D

Offline tete

  • "Nikt nie lubi samotności. Ja tylko nie próbuję się z nikim na siłę zaprzyjaźniać. To prowadzi do rozczarowań."
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6151
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 2.06.2007
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #8316 dnia: 8 Maja 2009, 15:10 »
Sylvia,nie nie Ciebie-mialam na mysli "przypadek' z przed ok lat chyba. ;)

Wiecie ja nie neguje ABSOLUTNIE! wszystkich starych metod,zasad,zachowan itp..(sama jestem zwolennikczką niektórych starych szkół)ale trzeba sie zastanowic i znalesc umiar we wszystkim(począwszy od kompletowania wyprawki po samo wychowanie i pielegnacje-której kochane ciezaróweczki serio nie trzeba sie bac-instynk jest najlepszym doradcą)I uwierzcie.Zadna z moich 'starszych" kolezanek,zadna z moich sióstr nie wypowiada sie o tamtych czasach w superlatywach...wrecz odwrotnie-niemal zazdoszcza tego ze wsypuje mleko do butli,wstąsam i podaje Maii,a potem potym jedzeniu wyrzucam pampka-malą bombe biologiczną ;D ;D


Ja osobiscie IM (starszym pokoleniom)zazdroszcze pewnego rodzaju "lajtu" w wychowywaniu malego człowieka..bez wertowania ksiażek gazet netu,bez zastanawiania sie czy podac pierwsze jabłko czy marchewke..(niewiem czy wiecie oco mi chodzi?)Nie twierdze ze wsio bylo dobre ,mądre racjonalne..uwazam ze poprostu wsio trzeba przemuscic przez sito własnego rozumu i lekarskiej porady.
ehh sory za laborat-mam nadzieje ze niedługo (no moze nie az tak niedługo :D,powiedzmy :kiedys" ) do Was dołącze ;D
Nikt nie lubi samotności. Ja tylko nie próbuję się z nikim na siłę zaprzyjaźniać. To prowadzi do rozczarowań.

Offline sylvia1pl

  • Małżeństwo to słodka,dożywotnia kara za miłość :)
  • entuzjasta
  • ******
  • Wiadomości: 734
  • Płeć: Kobieta
  • Szalone małżeństwo
  • data ślubu: 08.08.2008
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #8317 dnia: 8 Maja 2009, 17:17 »
Olucha no to fajny prezent na ślub.Mam nadzieję,że wszystko będzie dobrze :)

tete Spoko z tetrą bo Ja właśnie ostatnio poruszyłam ten temat ;D ;D

Nie no moja mama też mówi,ze teraz takie udogodnienia,że szok bo kiedyś tego nie było.Tete zgadzam się z Tobą bardzo ;)


Offline baska98

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 10161
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 31 maj 2008
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #8318 dnia: 9 Maja 2009, 18:22 »
co do przeczucia to ja go nie miałam... jakoś było mi wszystko jedno choć instynktownie chyba jak wchodziłam do sklepu to patrzyłam tylko na ciuszki dla dziewczynek i takie też kupowałam zanim dowiedzieliśmy się, że będzie dziewuszka :D
poza tym wszyscy mówili mi, że będzie chłopak, bo mam bardzo nisko brzuch i podobno ładnie wyglądam (choć mi się nie wydaje) ;D

Offline nikola/23

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6889
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 4.10.2008
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #8319 dnia: 11 Maja 2009, 09:41 »
Witam poniedziałkowo!!!!

Widzę że tu się straszna cisza zrobiła!

Dzisiaj byłam na badaniach w szpitalu i się miele zaskoczyłam otóz wiadomo jak to zrana duzo osob juz w kolejce czeka no ale coz siadłam sobie spokojnie i tak siedziałam ponad godz czekają na swoją kolej a tu wchodzi laska z brzuszkiem ledwo widocznym a ktos z kolejki do niej pani niech idzie bez kolejki bo to pani prawo no to ona sie pyta czy moze, nikt sie nie odezwal i poszła (ja tylko widzialam wzrok i złość tych wszystkich starszych osób siedzących i czekajacych bo to juz ich kolej miala być), ja sobie tak mysle to ja tyle siedze z brzuchem wielkim i nikt nic , ale po chwili wychyla sie ktos i mowi pani tez niech idzie , a ja na to teraz jak mam 2 osoby przed sobą!  ;D

Ogolnie to sie pierwszy raz spotkalam z przepuszczeniem w kolejce wiem ze juz nie raz o tym tu bylo pisane ale jakos nie mialam z tym styczności wczesniej.

Pozdrawiam i milego dnia zycze ;)

Offline Lemmy
  • No one but you, I love like a fool, you're my dream come true!
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6707
  • Karolina i Patysia
  • data ślubu: 30 czerwca 2007
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #8320 dnia: 11 Maja 2009, 11:42 »
Nie zdarza się to często, ale miałam okazję być przepuszczona w sklepie. Podeszłam nie do tej lady (a nie zauważyłam, że jest inna kolejka) więc baby oczywiście swoje, ale ekspedientka od razu do nich wyskoczyła 'ta pani jest w ciąży i ma pierwszeństwo'. Ja jak głupia zaczęłam się usprawiedliwiać, że nie zauważyłam, hehe. Dobrze, że nie zaczęłam się rozglądać czy aby na pewno do mnie mówi :D Wtedy byłam w 4 czy na początku 5 miesiąca.

Jutro chyba będę musiała brzuch wykorzystać, idę na glukozę no i jak ją wypiję w domciu to o określonej godzinie do gabinetu wejść muszę... Przy okazji, nie wiecie, czy po glukozie mogę morfologię robić, czy też osobno na czczo powinnam następnego dnia?

Offline Anjuschka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 10267
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 15.05.2010
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #8321 dnia: 11 Maja 2009, 11:55 »
Ja jeszcze nie miałam okazji do jakiś przywilejów ciążowych - chociaż ostatnio myślałam, ze zemdleje w kolejce do kasy - ale nikt się nie zainteresował. Przeżyłam.

Mam pytanko co do wzroku w ciąży.
Ja mam wadę dość dużą, okulary -8 plus małe cylindry. Chcę sobie zrobić okulary przeciwsłoneczne. Tylko jak byłam ostatnio u mojego optyka to Pani mi powiedziała, że nie wie, czy mi się opłaca robić teraz okulary, bo jak mi się pogorszy wzrok (lub już pogorszył) a później się zmieni, to okulary będę miała za słabe lub za mocne. A koszt takich okularów nie jest mały. I teraz nie wiem, czy je robić czy nie.
Jak to jest z tym wzrokiem w ciąży?

Offline Lemmy
  • No one but you, I love like a fool, you're my dream come true!
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6707
  • Karolina i Patysia
  • data ślubu: 30 czerwca 2007
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #8322 dnia: 11 Maja 2009, 12:13 »
Anjuschka, ja słyszałam różne wersje.
Sama mam -9,5 wadę więc się interesowałam tym. Wiele dziewczyn nie odczuwa zmian, ale są rzeczywiście częste przypadki, że zmienia się nieco wada. Miałam rok temu robić sobie korektę wzroku, ale mi okulistka doradziła zrobić ją po ciąży i karmieniu, właśnie na wypadek zmiany wady.

A w soczewkach kontaktowych i na to okularach słonecznych nie możesz chodzić?

Offline Anjuschka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 10267
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 15.05.2010
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #8323 dnia: 11 Maja 2009, 12:24 »
Niestety nie toleruję soczewek kontaktowych. Nosiłam przez jakiś czas i było mi strasznie niewygodnie, a do tego nie lubię siebie bez okularów.
Okulary przeciwsłoneczne najbardziej potrzebne są mi do auta, czasami jest strasznie ciężko prowadzić, jak mocno razi słońce.

Offline *Ewcia*
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7539
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 24.05.2008
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #8324 dnia: 11 Maja 2009, 12:45 »
Aniu są takie nakładki na okulary przyczepiane za pomocą magnesów. Nie wiem czy można je dokupić osobno, bo mężowi zawsze bierzemy w komplecie z nowymi okularami  ::)


Offline nikola/23

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6889
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 4.10.2008
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #8325 dnia: 11 Maja 2009, 12:59 »
mi podali glukoze a pozniej pobierali krew (wtym morfologia) ,po godz mialam kolejne badanie wiec chyba mozna

Offline sylvia1pl

  • Małżeństwo to słodka,dożywotnia kara za miłość :)
  • entuzjasta
  • ******
  • Wiadomości: 734
  • Płeć: Kobieta
  • Szalone małżeństwo
  • data ślubu: 08.08.2008
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #8326 dnia: 11 Maja 2009, 14:37 »
Lemmy jak mi robiono to badanie to oczywiście kazano wypić glukozę,poczekać godzinę w poczekalni i po tej godzinie pobrano mi krew do badania na morfologię i krzywą także myślę,że można.

Dzisiaj byłam u lekarza rodzinnego i znowu jestem chora buu Mam coś na oskrzelach.Migreny to mam takie,że nic tylko drapać ściany!!! :(


Offline Lemmy
  • No one but you, I love like a fool, you're my dream come true!
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6707
  • Karolina i Patysia
  • data ślubu: 30 czerwca 2007
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #8327 dnia: 11 Maja 2009, 17:22 »
Dzięki dziewczyny.
Mi lekarka kazała kupić glukozę w aptece, kupiłam, rano wychłepcę i pojadę na badania. Zresztą mam wszystko na jednym skierowaniu więc muszą to zrobić na raz.

Offline Jagna77

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5924
  • Płeć: Kobieta
  • Mateuszek cały nasz świat ....
  • data ślubu: 08.04.2007 *WIELKANOC*
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #8328 dnia: 11 Maja 2009, 17:26 »
U nas sami podaja glukoze do wypicia , bo najpierw pobierja krew na czczo a pożniej po obciążeniu...

Offline Mariolka
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 16728
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 23 kwietnia 2005 r.
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #8329 dnia: 11 Maja 2009, 17:27 »
ja na to badanie glukozy idę w czwartek
mi kazali przynieśc cytrynę... ???
"Dwie rzeczy są nieskończone:Wszechświat i głupota ludzka, chociaż przy tym pierwszym nie upierałbym się" A.Einstein

Offline Lemmy
  • No one but you, I love like a fool, you're my dream come true!
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6707
  • Karolina i Patysia
  • data ślubu: 30 czerwca 2007
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #8330 dnia: 11 Maja 2009, 17:29 »
U nas sami podaja glukoze do wypicia , bo najpierw pobierja krew na czczo a pożniej po obciążeniu...

Nie przeżyłabym chyba dwóch pobrań.... aaaaa

Mariolka, cytrynę? Jezu...

Offline nikola/23

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6889
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 4.10.2008
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #8331 dnia: 11 Maja 2009, 17:30 »
u nas też podają glukoze i przed i po pobierają krew dla porownania, jaki jest wynik przed i po wypiciu

Offline Jagna77

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5924
  • Płeć: Kobieta
  • Mateuszek cały nasz świat ....
  • data ślubu: 08.04.2007 *WIELKANOC*
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #8332 dnia: 11 Maja 2009, 17:30 »
Mariolka mi cytryna pomogła , przełknęłam  bez odruchów  ;D

Lemmy a jeśli robi się powtórke 75 g tog to pobierają 3 razy , przeżyłam  ;D

Offline Mariolka
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 16728
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 23 kwietnia 2005 r.
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #8333 dnia: 11 Maja 2009, 17:32 »
też w pierwszej ciazy miałam te 3 pobrania
masakra
i tyle trzeba siedziec na poczekalni
a w czwartek to mnie też pokłują
bo u położnej gluzkoza(chyba 2 kłucia), potem w międzyczasie do laboratorium na Wr i jeszcze coś chyba na H
"Dwie rzeczy są nieskończone:Wszechświat i głupota ludzka, chociaż przy tym pierwszym nie upierałbym się" A.Einstein

Morgan
  • Gość
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #8334 dnia: 11 Maja 2009, 17:34 »
do mnie polozna zadzwonila i kazala o 14 wypic glukoze ktora mi dala pare dni wczesniej, sama przyszla w niecala godzine i siedziala u mnie i zrobila mi wszystko w domku ;)))

Offline Jagna77

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5924
  • Płeć: Kobieta
  • Mateuszek cały nasz świat ....
  • data ślubu: 08.04.2007 *WIELKANOC*
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #8335 dnia: 11 Maja 2009, 17:34 »
Mariolka tylko za dużo nie oddawaj im krwi , powiedz ,że blizzzzniaki potzrebuja dużo tlenu  ;D

Offline Mariolka
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 16728
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 23 kwietnia 2005 r.
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #8336 dnia: 11 Maja 2009, 17:49 »
Morgan ale Ty to masz dobrze
u nas niestety nie ma tak...
"Dwie rzeczy są nieskończone:Wszechświat i głupota ludzka, chociaż przy tym pierwszym nie upierałbym się" A.Einstein

Offline ~Ania~
  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 24071
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 2006-10-07
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #8337 dnia: 11 Maja 2009, 17:58 »
Mi tez najpierw na czczo pobrali i potem godz po wypiciu. Lemmy upewnij sie czy tak nie ma u Ciebie bo sie okaze ze niepotrzebnie wypijesz ta glukoze.

Offline Lemmy
  • No one but you, I love like a fool, you're my dream come true!
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6707
  • Karolina i Patysia
  • data ślubu: 30 czerwca 2007
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #8338 dnia: 11 Maja 2009, 18:01 »
Dostałam wydrukowane instrukcje.

Offline anusiaaa

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26444
  • Płeć: Kobieta
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #8339 dnia: 11 Maja 2009, 21:38 »
No ja tez najpierw na czczo miałam...troche dziwne to Lemmy, że ty masz wypić w domu to ::)
"Travel is the only thing you buy that makes you richer"