[mon_ka98]

ja też miałam "swoją" położną i bardzo sobie cenię jej pomoc
domyślam się, że większość położnych daje wsparcie kobiecie ale ja chciałam mieć położną tylko dla siebie, żeby nie musiała biegać między innymi pacjentkami
dodatkowo to strasznie sympatyczna kobieta, taka cicha, spokojna a tego mi trzeba było...dla mnie była ważniejsza niż mąż, którego obecności nie pamiętam

[pileczka22]

Sylwia ja się rodziłam w wojskowym i mój brat i nasza mała siostra i jak Ci to pomoże psychicznie, to mam tam znajomego lekarza
Żartuję oczywiście

Ale nad położną się zastanów. Tutaj w Irlandii akurat jest tak, że jak zaczynasz rodzić, to położna nawet na 5 sec Cię nie zostawia samej w pokoju. I mi to bardzo pasowało - co prawda nie znałam tej babki, ale była bardzo miła n i miałam tą świadomość, że ciągle ktoś przy mnie jest, kto wie więcej niż ja o porodach

[agulla1919]

Lola ja dostałam metformin  bluefish 500mg

[sylwiq]

dzieki dziewczyny.. dzis ugadalam sie z kumpela na temat wspAnialej podobno poloznej..
tez z pomorzan ... ))
ten szpital to okaze sie ze jest moim przeznaczeniem hehe...
tylu tu daja ewentualne zewnatrzoponowe

 no nicjeszcze mam czas ..
kolezankavsie dzis smiala ze jak ja malo odporna na bol to jak mnie dkurcze zlapia bede chciala jak najszybciej byc w szpitalu i nie w glowie mi bedzie jezdzenie po pieeeknych szpitalach tylko jak najszybciej urodzic..

[mon_ka98]

kolezankavsie dzis smiala ze jak ja malo odporna na bol to jak mnie dkurcze zlapia bede chciala jak najszybciej byc w szpitalu i nie w glowie mi bedzie jezdzenie po pieeeknych szpitalach tylko jak najszybciej urodzic..

ja też się zawsze uważałam za mało odporną na ból a jakoś wytrzymałam i stwierdzam, że w cale nie było tak źle
i jak była wizja tego, że może nie będzie znieczulenia to nie miałam łez w oczach

[ricardo]

Ja pierwszy poród miałam w Zdrojach - nie polecam. Drugi w Stargardzie i tu było super! Co prawda był ekspresowy ale 2 położne i lekarka cały czas ze mną, wspieranie i pomoc non stop. Nie to co przy pierwszym porodzie

I zastanawiałam się nad własną położną i o ile w Zdrojach by się przydała to w Stargardzie nie.

[sylwiq]

kolezankavsie dzis smiala ze jak ja malo odporna na bol to jak mnie dkurcze zlapia bede chciala jak najszybciej byc w szpitalu i nie w glowie mi bedzie jezdzenie po pieeeknych szpitalach tylko jak najszybciej urodzic..

ja też się zawsze uważałam za mało odporną na ból a jakoś wytrzymałam i stwierdzam, że w cale nie było tak źle
i jak była wizja tego, że może nie będzie znieczulenia to nie miałam łez w oczach

ja mialam od poczatku rodzic w goleniowie bo tam byl moj lekarz.. lezalam tam po poronieniu i zajeli sie mnameeega.. aoparciejak by same "ciocie" moje tam pracowaly.. ciagle tulily itp..
a tam nie ma znieczulenia...
widze ze ja sama pidswiadomie wyszukuje sobie ze te pomorzany moze nie sa takie zle...  nobo jak nie bede rodzic w gol. to musze poszukac czegos innego )
masakra... chyba nie powinnam tak szybko o tym myslec ))

Ricardo a czemu w stargardzie?? jesli mogge zapytac.

[liliann]

dzieki dziewczyny.. dzis ugadalam sie z kumpela na temat wspAnialej podobno poloznej..
tez z pomorzan ... ))

Jak ma na imię?

[sylwiq]

jesli dobrze kojarze to Iza.
slyszalas cos o tej pani Lila? )

[liliann]

Iza P?
słyszałam dobre opinie...miałam do niej namiar, ale z jakiś przyczyn nie wypaliło...za dużo położnic miała, czy też szła na urlop...nie pamiętam...
dlatego rodziłam z Panią Jolą

[basimir]

moja siostra rodziła pierwsze dziecko w Stargardzie, chwaliła sobie, ale to tylko poród, bo ja mam złe doświadczenie z jedną panią dr z tego szpitala, zwłaszcza jej podejście, jak na początku ciąży tam trafiłam, bo miałam krwawienia...
a teraz będzie siostra rodzić na Pomorzanach, tyle że przez cc, ale tam ma swojego lekarza...
Zdroje są też dobrym miejscem na poród.
Ja jednak w Policach, bo tam mam swojego gina.
Wojskowy mnie ogólnie przeraża, jakoś nie wyobrażam sobie, abym tam mogła rodzić...

[femme]

dziewczyny a orientujecie się jak to jest z cesarką? konkretnie chodzi mi o wadę wzroku, czy jeżeli mam dużą krótkowzroczność to nie mam szans rodzić naturalnie tylko mam się szykować na cc? jeszcze o tym z lekarzem nie rozmawiałam, dlatego pytam Was

[milcia]

Nie koniecznie jesteś skazana na CC, niezbędna będzie jednak wizyta u okulisty.

Justysia co tam u Nadii i jak Ty się czujesz?

[marta082008]

A jaka masz wade femme?

[nadzieja]

jestem po glukozie wyniki mam dobre cieszę się bardzo, że "nie muszę" być na diecie

femme, ja miałam zaświadczenie z kliniki okulistycznej o ryzyku porodu sn dla "mojego przypadku" wady wzroku i było honorowane w szpitalu
zaryzykowałam i rodziłam natuaralnie. przy drugim zaświadczenie się przydało, miałam cc.

[sylwiq]

femme w ogole sorki ze  cie nie poznalam na poczatku... ale ja ostatnio sie dziwna zrobilam i malo kojarze
wlasnie jsk tam u was Justynko?
Martus a ty jak jsko mama sie czujesz?

mi uderzyly chyba hormony do lba .. normalnie ciahle bym wyyyyla ;(( jakos dzis kiepsko sie czuje... wczoraj mialam atak smiechu po czym po lewej str tak mnie zaklulo jakby mi ktos kawalek skory w okolicy "schabikow" wykrecil... i od tego momentu strasznie mnie boli tyl kolo biodra jakby nery... masakra...
mlody tak fika ze az boli co chwile podskakuje... ja nir on bo to taki nacisk na nerw
.... ja to nie wyobrazam sobie nawet co to bedzie za miesiac-dwa..

[milcia]

Sylwia ja tez mam dzis placzlwy dzien. Placz siedzi pod skora i tylko czeka na byle pretekst, reklama, film a nawet maz jakos inaczej spojzy Oby jutro bylo lepiej

[ricardo]

Ricardo a czemu w stargardzie?? jesli mogge zapytac.

Mój dr tam pracuje, choć jak rodziłam to wiedziałam że jest akurat na urlopie. Już mieliśmy skręcić do Zdroi bo skurcze co 2 minuty a my akurat odwoziliśmy Natalkę do mojej mamy na Słonecznym ale kurcze już wolałam urodzić w samochodzie w drodze na Stargard niż w szpitalu w Zdrojach  polecam Stargard, super opieka przy porodzie, po porodowa też jest fajna, choć jedna pielęgniara (chyba ta główna) jest taka bardzo konkretna i z niczym się nie patyczkuje inne są milsze.

[agulla1919]

Takie dni tez miałam i pewnie bede mieć .
Mąż wtedy przytula i sie ze mnie śmieje .

[ricardo]

Ja pamiętam, że ryczałam jak bóbr na bajce Toy Story, na jakiejś reklamie się zdarzyło... No bywa niestety Poród jest rozwiązaniem na wiele dolegliwości

[pileczka22]

A ja wczoraj nawrzeszczałam na mojego tak, że aż mnie później gardło bolało

[femme]

ja mam wadę -5 więc dużo
Sylwusia, spoko w ogóle gratuluje wygranej zdolniacho
a odnośnie szpitala w stargardzie, słyszałam różne opinie... chociaż dużo osób mówi, że zależy na kogo się trafi...

dziewczyny mówicie, że jest możliwość rodzenia z wybraną przez nas położną, a czy taka możliwość dotyczy także lekarza, czy to już po prostu zależy na kogo dyżur się trafi?

[liliann]

możliwość rodzenia z wybraną położną jest "kosztochłonna"  aczkolwiek realna...

co do koncertu życzeń odnośnie lekarza położnika, to... wątpię
zresztą po co?

[Agnieszka_B]

ja mam wadę -5 więc dużo

Ja mam -6,5 i rodzilam naturalnie. Jak poza tym masz zdrowe oczy to taka wada nie jest wskazaniem do cc

[agulla1919]

Tez ma wzroku.W dodatku dochodzi mój kat widzenia .No,ale w Irl to juz w ogóle do tego podchodzą.
Muszę w szpitalu o tym powiedzieć.

Ja miałam swojego lekarza przy obu porodach. Za pierwszym razem, mój lekarz był tylko dla nas (przyjechał specjalnie), oczywiście zapłaciliśmy mu za to. Za drugim razem wywoływał mi poród na swoim dyżurze, wtedy mimo, że bardzo nam pomógł, nie wziął za to złotówki. Osobiście był to dla mnie olbrzymi komfort, bo wiedziałam, że on zrobi wszystko żeby było dobrze.

[liliann]

Nika aż jestem ciekawa jaki to koszt...
Większość moich kolegów położników po prostu nie byłaby w stanie zbilansować czasowo takich "ekstra" porodów.

Lila to było prawie 6 lat temu, więc stawka może być nieco nieaktualna, mam Ci tutaj napisać czy na priv? Dodam, że był wtedy na urlopie, przyjechał specjalnie do nas, byliśmy umówieni na telefon o każdej porze dnia i nocy.

[liliann]

priva dawaj...damy nie gadaja o kasie na forum 
na inflację wezmę poprawkę 

[czigra]

Dziewczyny głupio mi o tym pisać, ale kogo mam zapytać jak nie Was!? otóż zaczął się drugi trymestr, a to był dla mnie taki wyznacznik jeżeli chodzi o sex itd. Na ostatniej wizycie Pani Dr nie powiedziała, że zakaz sexu, ale też się o nia nie zapytałam czy można (zawsze mówiła, że zero współżycia, jak miałam stany grzybiczne).
 Ja mam psychiczną blokadę, w szczególności jak czuję podbrzusze czy jest jakaś "bezpieczna" pozycja w ciąży? czy są takie które lepiej omijać?  I czy tylko ja tak panikuje