Autor Wątek: Pogaduchy ciężarówek  (Przeczytany 3547466 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline zupcia

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1327
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 23.05.2009
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #35550 dnia: 26 Maja 2013, 19:22 »
Nadziejko rozumiem ze mialas w jednej ciazy ciecie a w drugiej udalo sie silami natury?


 

Gabiś
  • Gość
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #35551 dnia: 26 Maja 2013, 20:01 »
Mój lekarz tez był przy porodzie. Tez był opłacony... Ile ??? Dużo niestety ;) Jak ktos zainteresowany na pv. Dlaczego ?  Ciąża od poczatku skomplikowana, bliźniacza, wyczekana... zwyczajnie się bałam.... Teraz chyba bym za to nie zapłaciła. Chociaż w ciązy inaczej się patrzy na wszystko.

Offline Nika
  • Przyjaciele
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5596
  • Pola i Lenka nasze szczęście ...
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #35552 dnia: 26 Maja 2013, 20:09 »
Ja gdybym była w trzeciej ciąży, zapłaciłabym znowu za obecność mojego gina, poczucie bezpieczeństwa, które jego obecność mi dawała uważam za bezcenne.
Z drugiej strony poczucie bezpieczeństwa, zaangażowanie personelu i dbanie o nasze dobro powinnyśmy mieć w pakiecie  ::)


Offline moniq

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 13342
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 17.07.2010
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #35553 dnia: 26 Maja 2013, 20:14 »
A ja mam pytanie czy mozna wezwać karetkę jak np.odejda wody? Czy zawioza mnie do najbliższego szpitla czy do tego w którym mam rodzic? Z tego co czytam na necie to bywa różnie
Dane potrzebne do przekazania 1% podatku na naszego syna Maćka
W formularzu PIT wpisz numer KRS: 0000037904
W rubryce „Informacje uzupełniające - cel szczegółowy 1%” podaj:
23900 Kowalski Maciej Dąbrowa Górnicza
Dziękujemy

Offline marta082008

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 14122
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 16.08.2008
  • Skąd:: Szczecin
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #35554 dnia: 26 Maja 2013, 20:16 »

Ja gdybym była w trzeciej ciąży, zapłaciłabym znowu za obecność mojego gina, poczucie bezpieczeństwa, które jego obecność mi dawała uważam za bezcenne.
Z drugiej strony poczucie bezpieczeństwa, zaangażowanie personelu i dbanie o nasze dobro powinnyśmy mieć w pakiecie  ::)
No i chyba to jest sedno sprawy... Ja bym nie placila, bomialam cudowna opieke w trakcie i po porodzie, jestem po prostu zauroczona troskliwoscia i zyczliwoscia personelu medycznego w moim szpitalu. No i moze tez troche kwestia ekspresowego porodu, zupelnie nie zwracalam uwagi na to kto byl ze mna i co sie dzialo. Skupialam sie tylko na porodzie, no, ale urodzilam w niecale dwie godziny od dotarcia do szpitala, totez czasu na zastanawianie sie nie mialam ;D


Offline Nika
  • Przyjaciele
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5596
  • Pola i Lenka nasze szczęście ...
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #35555 dnia: 26 Maja 2013, 20:37 »
Ja rodziłam w szpitalu klinicznym, najlepszym pod względem sprzętu i specjalistów w regionie, ale nasłuchałam się tyle opinii, że wolałam nie ryzykować. Pierwszy poród trwał ponad 14h., mój mąż był ze mną ale nieruchomy bo miał nogę w gipsie. To lekarz mi pomagał, podawał co potrzebowała, nawet jak już nie miałam siły chodzić, a chciał, żebym była w pionie to mnie przytrzymywał. Położna najpierw była super, ale niedługo po moim przyjściu była zmiana i trafiła mi się mało "miła", początkowo. Nastawienie zmieniła gdy przyszedł mój lekarz i powiedział ,że on jest przy tym porodzie  ::). Przy drugim porodzie było dużo lepiej, położna super, gin na dyżurze. Przypisali do mnie lekarza, którego raz tylko widziałam, na koniec porodu, weszła i wyszła gdy mój gin powiedział, że on "mnie obsługuje". To on mi pęcherz przebijał, kroplówki zlecał itd. Inna sprawa, że byłam już bardziej świadoma tego co się dzieje, a sam poród był o niebo łatwiejszy i dużo krótszy.


Offline liliann

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 37559
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 września 2006
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #35556 dnia: 26 Maja 2013, 20:40 »
A ja mam pytanie czy mozna wezwać karetkę jak np.odejda wody? Czy zawioza mnie do najbliższego szpitla czy do tego w którym mam rodzic?

karetka raczej do najbliższego
zgodnie z zasadami ratownictwa
ale taksówka zawiezie tam gdzie sobie życzysz :)

Nika....mój drugi niestety był dłuższy;
jak to ja go nazywam - sztuczny...
"Ludzie, którzy stawiają sobie mierne cele życiowe, zazwyczaj osiągają to co zamierzali: nie dążą do niczego i niczego nie zdobywają. ”
— Richard M. Devos

Offline Nika
  • Przyjaciele
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5596
  • Pola i Lenka nasze szczęście ...
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #35557 dnia: 26 Maja 2013, 20:42 »
No widzisz Lila mój drugi też sztuczny, a jednak bez porównania.


Offline liliann

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 37559
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 września 2006
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #35558 dnia: 26 Maja 2013, 20:49 »
bez porównania to on był...
dziwny - bo nic nie czułam...
żadnej dynamiki...wymuszona pozycja na boku, bo Tytowi tętno leciało w każdej innej...
ten Ewci to wspominam tak romantycznie...
ten Tytkowy to było spotkanie z medycyną "od drugiej strony biurka"


"Ludzie, którzy stawiają sobie mierne cele życiowe, zazwyczaj osiągają to co zamierzali: nie dążą do niczego i niczego nie zdobywają. ”
— Richard M. Devos

Offline selena

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5874
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 10.10.2009r.
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #35559 dnia: 26 Maja 2013, 20:58 »
Romantycznie poród wspominasz?  ;D
Ja wspominam ze wzruszeniem, chociaż byłam strasznie 'ospała' i wszystko pamiętam jak przez mgłę. Przy kolejnym na pewni chciałabym być bardziej świadoma.

Offline sylwiq

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 21329
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 23 czerwca 2012 ! <3
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #35560 dnia: 26 Maja 2013, 21:24 »
a ja kompletnie powariowalam... tak mi kolezanka opowiedziala o porodzie i o szpitalu na pomorzanach ze....
nastawilam sie do niego bardzo optymistycznie... ::)
mina mojego meza- bezcenna...
poniewaz przez caly czs po zabiegu i juz przez polowe ciazy gadalam ze jak mnie zawiezie na pomorzany to urodze przed szpitalem..  ::)
mi jest go szkoda. serio ;D
no ale ta polozna mnie przekonala hyhyh
jutro lub we wtorek bede do niej dzwonic i sie umawiac... ciekawi mnie to wszystko co ona mi opowie..
zastanawiam sie czy nie powinnam dzwonic ok 30tyg... bo moze do tego czasu bede miala wskazania do cesarki np....
no ale zadzwonie to mi babeczka powie czy tojuz czas na spotkanie czy tez nie ;)))
no i gdybym miala rodzic na pomorzanach to zdecyduje sie na zzo ;D uwazam ze po to daja mozliwosc zebysmy mogly sobie bol usmiezyc... ::) i nie bede robic z siebie bohatera na sile...


Gabis ja jestem ciekawa jaki to koszt! poprosze priva


Offline moniq

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 13342
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 17.07.2010
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #35561 dnia: 26 Maja 2013, 21:28 »
Lila dzieki tak wlasnie myslalam, jak nie bedzie wyjścia to wezme taxi
Dane potrzebne do przekazania 1% podatku na naszego syna Maćka
W formularzu PIT wpisz numer KRS: 0000037904
W rubryce „Informacje uzupełniające - cel szczegółowy 1%” podaj:
23900 Kowalski Maciej Dąbrowa Górnicza
Dziękujemy

Offline liliann

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 37559
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 września 2006
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #35562 dnia: 26 Maja 2013, 21:35 »
Romantycznie poród wspominasz?  ;D

anooooo  :D

sylwusia085 hyyy hyyyy bidny te Twój mąż...


"Ludzie, którzy stawiają sobie mierne cele życiowe, zazwyczaj osiągają to co zamierzali: nie dążą do niczego i niczego nie zdobywają. ”
— Richard M. Devos

Offline Izunia

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1051
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 11.08.07
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #35563 dnia: 26 Maja 2013, 21:46 »
Sylwusia085 najpierw poczytaj sobie dokładnie o zzo.
Ja miałam przy pierwszym porodzie, i gdybym wiedziała wtedy troszkę o nim więcej zastanowiłabym się czy warto.
Fakt mój ból przez chwile przeszedł ale zzo spowodowało u mnie:
- wstrzymanie akcji porodowej co za tym idzie przedłużył mi się poród,
- zero kontroli nad własnym ciałem, skurczy partych w ogóle nie czułam tylko nadal zwykle, miałam przeć na zawołanie położnej,
- nie potrafiłam wypchnąć przez to Natalie, tętno zaczęło lecieć w dół wiec skończyło się na użyciu "odkurzacza"
Już nie pisze o mojej psychice gdzie przez ponad 3 miechy chodziłam z myślą co ze mnie za matka że dla własnego komfortu naraziłam dziecko.
Dlatego tym razem wierząc że drugie dziecko "idzie" szybciej, nastawiam się na ból bez zzo, mam jeszcze gaz do wyboru i inne cudeńka obym tylko nie spanikowała ;)
Natalia   10.10.2008  
David      15.06.2013  

Offline Justys851
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 28242
  • Płeć: Kobieta
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #35564 dnia: 26 Maja 2013, 21:50 »
ja jak zawsze w takich sytuacjach miałam szczęście
przyjechałam na izbę a tam mój lekarz na dyżurze  ;D
po 3 h niepostępującego porodu zdecydował mi o cesarce ale, że On już musiał iść przekazał mnie oficjalnie przy mnie innemu lekarzowi na dodatek takiemu do ktorego chciałam iść ale na nfz długie terminy były  ;D



Offline sylwiq

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 21329
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 23 czerwca 2012 ! <3
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #35565 dnia: 26 Maja 2013, 21:55 »
Izus ja czytalam... i wiem ze sa skutki uboczne... ale wiesz... chybana tym etapie na ktorym jestem uspokoi mnie fakt ze jest cos takiego jak zzo.. a na porodowie pewnie wyjdzie tak ze przyjade z rozwarciem na 6cm i juz sie na ti nie zalapie  :D
ja sama nie wiem czego chce- jak juz pewnie zdarzylyscie zauwazyc...
i na bank jeszcze nie raz o tym zzo pomysle a z 10 razy zmienie zdanie..

jedno jest pewne... ja czeksm na nieznanr i teraz teoretyzuje a wyjdzie jak zwykle- na opak i moje widzimisie pojda w odstawke :)))

kiedys czytalam ze takie obsesyjne myslenie o porodzie i bolu z nim zwiazanym kwalifikuje mnie do cc ;D
wiec moze przy koncu mi odwali i bede buegac za papierkiem od psychologa  ;D
ja iyz nic nie wiem.. wiec wezcie prosze na mnie poprawke  ;D


Offline selena

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5874
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 10.10.2009r.
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #35566 dnia: 26 Maja 2013, 21:58 »
Ja też miałam zzo, poza tym, że byłam rozczarowana jego krótkotrwałością (do dziś dla mnie niezrozumiałą), naprawdę bardzo mi pomogło. Dało mi godzinę na uspokojenie się i zebranie sił do parcia, które czułam bardzo dobrze, i które poszło na szczęście szybko.

Offline Izunia

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1051
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 11.08.07
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #35567 dnia: 26 Maja 2013, 22:10 »
Selena tobie za mało dali mi przesadzili z ilością  ;D
Sylwusia ja to rozumiem, sama mogę po porodzie zawitać i powiedzieć że jednak stchórzyłam i poprosiłam o zzo.

A propo mężów, mój mi dziś oświadczył że mogłabym już urodzić ze chciałby być już po.  ;D
Biedactwo bardziej przezywa ode mnie... a przecież mamy jeszcze czas wg kalkulatora w telefonie zostało 10 dni, 1h, 49 min i 20 s - widzicie wszystko z dokładnoscia co do sekundy  ;D
Natalia   10.10.2008  
David      15.06.2013  

Offline justyna85

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 8439
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 01.08.2009
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #35568 dnia: 26 Maja 2013, 22:27 »

Ja gdybym była w trzeciej ciąży, zapłaciłabym znowu za obecność mojego gina, poczucie bezpieczeństwa, które jego obecność mi dawała uważam za bezcenne.
Z drugiej strony poczucie bezpieczeństwa, zaangażowanie personelu i dbanie o nasze dobro powinnyśmy mieć w pakiecie  ::)
No i chyba to jest sedno sprawy... Ja bym nie placila, bomialam cudowna opieke w trakcie i po porodzie, jestem po prostu zauroczona troskliwoscia i zyczliwoscia personelu medycznego w moim szpitalu. No i moze tez troche kwestia ekspresowego porodu, zupelnie nie zwracalam uwagi na to kto byl ze mna i co sie dzialo. Skupialam sie tylko na porodzie, no, ale urodzilam w niecale dwie godziny od dotarcia do szpitala, totez czasu na zastanawianie sie nie mialam ;D

Marta mimo iż ja miałam cc, to co do opieki miałam tak samo , normalnie nic tylko dzieci rodzić :P

ale wiecie co w sumie ile od odejścia wód można czekać, albo decydować o cc? bo mi w sumie jak te wody odeszły , to po jakiejś godz zaczęły się nie regularne skurcze i takie chwilowe, rozwarcia nie było tzn było 12mm , no i skurcze za chwile zaczęły się nasilać ,a rozwarcia dalej brak i zdecydowali o cc, chociaż i tak w tym dniu rano mała wiem, że była głową do góry ,więc sn by odpadał


a co do wady mojej córci i jej wykrycia w ciąży to były bardzoooooo małe szanse prawie równe zero , bo ja wody płodowe miałam w normie i mała też przybierała na wadze ok, może jak Lila pisała na III prenatalnym ,ale tego bym nie doczekała , bo termin był i tak na czerwiec , na połówkowych w NO wszystko było ok i w PL u wegrzynowskiego też wszystko było ok
usg przed samym porodem miałam w szpitalu ze względu ba lekkie bóle, ale wyszło że jest ok, no i następnego dnia (w dzień porodu ) wizyta u gina też była i było ok, sprawdził wody płodowe i były w normie do teraz w sumie słyszę jak mówi "wody płodowe w normie" :)



Offline liliann

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 37559
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 września 2006
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #35569 dnia: 26 Maja 2013, 22:33 »

kiedys czytalam ze takie obsesyjne myslenie o porodzie i bolu z nim zwiazanym kwalifikuje mnie do cc ;D
wiec moze przy koncu mi odwali i bede buegac za papierkiem od psychologa  ;D

psychiatry nie psychologa
nasilona tokofobia jet wskazaniem CC, ale musiałbyś się udać do Poradni Zdrowia Psychicznego i to już teraz, bo jedna wizyta nie starczy by uzyskać zaświadczenie...

a lista ew "powikłań" po ZZO jest dłuuuuuuuga...
nie czytałam...podpisałam iiiiiiii.........wszystkie działania niepożądane przypadły w udziale mi, oszczędzając syna...
ale boleć nie bolało...aż do partych, wtedy to chciałam zabić...
"Ludzie, którzy stawiają sobie mierne cele życiowe, zazwyczaj osiągają to co zamierzali: nie dążą do niczego i niczego nie zdobywają. ”
— Richard M. Devos

Offline sylwiq

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 21329
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 23 czerwca 2012 ! <3
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #35570 dnia: 26 Maja 2013, 22:48 »
Justys tak mialo byc. nie ma cogdybac.. dobrze ze wszystko zakonczylo sie dobrze :***
czy forumowe ciotki doczekaja sie jakiejs fotki? ;)

Lila ja sie poki co po zaswiadczenie nie wybieram ;D wiec nie zaglebialam tematu ;)
hmmm ale niepidoba mi sie ze i tak cie bolalo.. tego nie bralam pod uwage ;)mialo przy znieczulenu nie bolec wg mojej teorii w ogole ;)))


Offline milcia

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4254
  • Płeć: Kobieta
  • W życiu chodzi o to, by być trochę niemożliwym ;)
  • data ślubu: 08.08.2008
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #35571 dnia: 26 Maja 2013, 23:12 »
Jak sobie pomyślę, że niebawem czeka mnie znów ta ciężka robota jaką jest poród to mi się nie chce  :(
Timber 27.12.2009 Nuśka  27.06.2013
BOY
GIRL

Offline liliann

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 37559
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 września 2006
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #35572 dnia: 26 Maja 2013, 23:28 »
hmmm ale niepidoba mi sie ze i tak cie bolalo.. tego nie bralam pod uwage ;)mialo przy znieczulenu nie bolec wg mojej teorii w ogole ;)))

parte powinny boleć, w momencie jak główka schodzi poniżej spojenia
tak powinno być przy dobrze założonej zewnątrzoponówce...
a że skurcze nie były fizjologiczne a po oxytocynie to i bolało jak diabli
ale to tylko moment - dwa stęknięcia (nawet nie parcia) i Tyt był po drugiej stronie...
"Ludzie, którzy stawiają sobie mierne cele życiowe, zazwyczaj osiągają to co zamierzali: nie dążą do niczego i niczego nie zdobywają. ”
— Richard M. Devos

Offline anetka71

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1864
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 11.10.2008
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #35573 dnia: 27 Maja 2013, 00:19 »


ale wiecie co w sumie ile od odejścia wód można czekać, albo decydować o cc? bo mi w sumie jak te wody odeszły , to po jakiejś godz zaczęły się nie regularne skurcze i takie chwilowe, rozwarcia nie było tzn było 12mm , no i skurcze za chwile zaczęły się nasilać ,a rozwarcia dalej brak i zdecydowali o cc, chociaż i tak w tym dniu rano mała wiem, że była głową do góry ,więc sn by odpadał


Mi ( pierwsza ciąża ) odeszły wody w 37ti4d przed godziną 12. Ok 13 byłam w szpitalu, tam do godziny 18 kazali czekać na rozwój sytuacji. Nie pojawiły się żadne skurcze i trafiłam pod oxy. Po tym skurcze były już bardzo bolesne, ale rozwarcie postępowało żółwim tempem - aż 3,5cm  ;), Ola ponoć wisiała wysoko - jak to określono. Ok 21.40 zaczęło spadać jej tętno i po 10 minutach, kiedy nagle wparowało do mnie 3 lekarzy wzięli mnie na cc. Jednak to nie odejście wód było powodem cc, tylko tętno Oli.

Offline Izunia

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1051
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 11.08.07
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #35574 dnia: 27 Maja 2013, 01:19 »
Justys przy normalnym porodzie w NO jeśli odejdą ci wody, a skurczy brak czekają trzy dni na skurcze, w tym ze musisz się meldowac w szpitalu na kontroli, po tym czasie wywołują skurcze.
Ułożenie posladkowe nie jest powodem do cc. Wcześniej zrobią usg zmierza dziecko, miednice, zrobią wszystko aby jednak dziecko urodzilo sie sn.
Twoj przypadek to calkiem inna bajka ;)

Widzialam mala kruszynke i wcale na taka malutka nie wyglada :D

Natalia   10.10.2008  
David      15.06.2013  

Offline moniq

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 13342
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 17.07.2010
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #35575 dnia: 27 Maja 2013, 07:01 »
Justynko najważniejsze ze wszystko jest ok
Dane potrzebne do przekazania 1% podatku na naszego syna Maćka
W formularzu PIT wpisz numer KRS: 0000037904
W rubryce „Informacje uzupełniające - cel szczegółowy 1%” podaj:
23900 Kowalski Maciej Dąbrowa Górnicza
Dziękujemy

Offline _patka_

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 17532
  • Płeć: Kobieta
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #35576 dnia: 27 Maja 2013, 08:15 »
Aguś ja tylko cesarka :) innej możliwości nie zakładam :) pierwszą miałam cesarkę
To jak u mnie :) teraz tylko cesarka! Biorac pod uwage trudnosc mojej szyjki do rozwierania i w ogole fakt, ze gdyby nie oksy to akcji skurczowej bym nie miala drugi raz nie ryzykuje sn.

Offline justyna85

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 8439
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 01.08.2009
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #35577 dnia: 27 Maja 2013, 08:50 »

Widzialam mala kruszynke i wcale na taka malutka nie wyglada :D

Powiem CI Iza , że jak na nią patzre to niby taka mała , a jednak duża :-) stopy i dłonie ma po Norbercie takie długie :-)

Waga małej przy urodzeniu była 1571  , i wzrostu 40,5cm punktacje taz dobra bo 8,7,9 no dlatego tez wierze, że będzie wszystko dobrze :-)



Offline anulka 80
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 9277
  • Płeć: Kobieta
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #35578 dnia: 27 Maja 2013, 09:34 »
Justys przy normalnym porodzie w NO jeśli odejdą ci wody, a skurczy brak czekają trzy dni na skurcze,

3 dni??  :o szok... a jak wody zielone?
U nas przy zielonych po 3 godzinach dają oksytocynę, przy czystych wodach po 6 godzinach.
U mnie były zielone wody i skurcze kiepskie, więc podali po 3 godz.

Offline milcia

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4254
  • Płeć: Kobieta
  • W życiu chodzi o to, by być trochę niemożliwym ;)
  • data ślubu: 08.08.2008
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #35579 dnia: 27 Maja 2013, 09:38 »
U nas to wszystko zależy, właśnie od koloru wód, ale też od wieku ciąży.
Jeśli jest malutka ciąża tak jak u Justynki to moją sąsiadkę trzymali 48h żeby podać sterydy na rozwój płuc.
Tylko wtedy to właściwie 24h pod KTG.
Timber 27.12.2009 Nuśka  27.06.2013
BOY
GIRL