No nie jest fajnie jak trzeba leżeć... Ja też cały czas leżałam - pod KTG i kroplówkami... dobrze, że nie trwało to 24 h, tylko w sumie z cc (bo w końcu było konieczne) 5 godzin. Najgorzej było leżeć jak były krzyżowe. `

Aguś ja tylko cesarka innej możliwości nie zakładam pierwszą miałam cesarkę

To jak u mnie teraz tylko cesarka! Biorac pod uwage trudnosc mojej szyjki do rozwierania i w ogole fakt, ze gdyby nie oksy to akcji skurczowej bym nie miala drugi raz nie ryzykuje sn.

Aniolek u mni akcji porodowej nie bylo, wywolywali mi oxy i nic zero skurczy. Zdecydowali sie w koncu na cesarke. A mi kamien z serca spadl

[_patka_]

Ach to inaczej niz ja Gosiu, ale dla obu cc byla wybawieniem

[selena]

A mnie tak zastanawia, jak już raz miało się zzo i wszystko było ok, to przy kolejnym już nie powinno być żadnych skutków ubocznych chyba? Liliann?

[basimir]

Justyna, z małą na pewno będzie dobrze

[zaba]

heh o tym znieczuleniu to tak latwo sie mowi przed porodem ja poczatkowo nie chcialam zzo, tzn do czasu porodu po wywolaniu oxy i po 5cm marzylam o tym, czekalismy na anestezjologa, bo na cesarce byl i jak juz byl dostepny to zebralo sie konsylium i stwierdzili, ze nie moge dostac, bo z moimi wymiarami miednicy to na bank akcja sie zatrzyma i skonczyloby sie cc
moral taki ze sie niczego nie przewidzi i nie ma co gdybac i sie zamartwiac przed tylko isc na zywiol - taki bedzie plan przy kolejnym porodzie ...

[czigra]

Mam pytanie czy któraś się spotkała z dwurożną macicą. Otóż ja takowa mam, w kształcie serca, ale z jedną szyjką i ponoć bez przegrody. Pani Dr na badaniach prenatalnych powiedziała, że mam to "najłagodniejsze" stadium, o ile jest takowe. Szukam informacji na necie, ale są przerażające, moja Pani Dr twierdzi, że macica dwurożna może zacząć sprawiać problemy po 15tygodniu. Czy Wy coś wiecie więcej na ten temat?
15tydzień już za chwilę, a ja zaczynam panikować. 

[izabelle13]

Cześć,
Przyłącze do Waszych pogaduszek  jesli mogę  

[sylwiq]

czesc izabelle13 i gratuluje )
Ewcia- nie czytaj w necie... ja nie raz mialam cp po czytaniu i dziewczyny tu mnie zrypaly zeby nie czytac.. to samo moj gin... jak cos zacznie cie niepokoic to lec do gina poprostu

[demka]

Ja w takim razie jestem inna...
Cesarki boję się jak ognia, ZZO tez nie dałabym sobie zrobić... no panikara jestem pod tym względem 

poród z Oliwką nie bolał, był krótki więc i teraz na taki liczę !

[pileczka22]

Izuś Kochana gratulacje ogromne!!!

A tak ostatnio o Tobie myślałam i zastanawiałam się kiedy pora na Ciebie 

[Zoya]

czigra, ja Ci pisałam już- Znam przypadek takowej macicy - dziewczyna miała zawsze problem ok 9-10tc. Teraz jest w 26tc - jest okej, wszystko gra, kupują wózek i wyprawkę. Nie czytaj nic na necie, bo niepotrzebnie się będziesz stresować-panikować...

[milcia]

izabelle13 gratulacje 
Jeśli chcesz dopisać się do listy 2013  podaj planowaną datę porodu i ewentualnie płeć jeśli już znasz 
Ja miałam ZZO i sobie chwalę, parte czułam bez dwóch zdań, powikłania czy skutki uboczne, hmmm żadnych.
Tymek co prawda tracił tętno podczas porodu ale to już w fazie partych właśnie z racji tego że był 2 razy owinięty pępowiną i zrobiła się szubienica, lekarka wepchnęła mu główkę i odwinęła pępowinę.
Czy to oznacza, że i drugim razem obędzie się bez działań nie pożądanych, nie wiem, pewnie zależy też dużo od tego czy będzie prawidłowo założone, czy nie dadzą go za dużo itp. Moim zdaniem nie ma gwarancji.

[.monia.]

Dziewczyny po cc po jakim czasie można zacząć ćwiczyć m.in. Brzuszki? Nie pamietam, a zapomnialam lekarza zapytać

[_patka_]

ja po 8 tyg robilam juz bez problemu, bo wczesniej to czulam bol wiec odpuscilam.

[basimir]

izabelle13 gratulacje!!

[miśka28]

Mam pytanie czy któraś się spotkała z dwurożną macicą. Otóż ja takowa mam, w kształcie serca, ale z jedną szyjką i ponoć bez przegrody. Pani Dr na badaniach prenatalnych powiedziała, że mam to "najłagodniejsze" stadium, o ile jest takowe. Szukam informacji na necie, ale są przerażające, moja Pani Dr twierdzi, że macica dwurożna może zacząć sprawiać problemy po 15tygodniu. Czy Wy coś wiecie więcej na ten temat?
15tydzień już za chwilę, a ja zaczynam panikować. 
Witam, ja zajrzałam tylko jako obserwator, ale akurat znam temat - w pewnym sensie jesteśmy wyjątkowe, bo taka budowa macicy nie jest powszechna ja właśnie z dwurożną macicą urodziłam dwoje dzieci i to w terminie, jedno udało się SN, drugie cesarka, bo było ułożenie pośladkowe - córka była relatywnie duża (w stosunku do syna urodzonego sn) i prawdopodobnie przez budowę macicy nie miała możliwości już się obrócić, ale wszystko dobrze się skończyło, więc glowa do góry, grunt to pozytywne nastawienie i regularne kontrole u ginekologa

[izabelle13]

Sylwusia085, pileczka22, milcia, basimir - dziekuje Wam bardzo 

Milcia płci jeszcze nie znamy, poznamy prawdopodobnie za 2 tyg., a termin porodu mamy wyznaczony na 22.11 

[moniq]

izabelle13 gratulacje

gratulacje izabelle13!! 

[lolalola]

Izabelle13, gratuluję.
Wiecie co, zanim zaszłam w ciążę była przekonana,że znieczulenia lub cesarka załatwi sprawę porodu.
Ot takie głupie myślenie.
Teraz, mimo, iż mam jeszcze dużo czasu do porodu to marzę o naturalnym porodzie i w miarę szybkim
A jak będzie? Zobaczymy, najważniejsze,żeby dzieciątko rozwijało się tak dobrze jak dotychczas.

dla mnie póki co poród to abstrakcja 

[izabelle13]

Moniq, Isabel, lolalola bardzo Wam dziekuje  
To bardzo wyczekiwana ciaza, po pięciu latach mamy to szczęście  
W sumie są chwile kiedy nadal nie mogę uwierzyć , ze bede mama.

[lolalola]

Ja też czasem nie mogę uwierzyć,że będę mamą, bo póki co za chwilke zacznie się 4 miesiąc a u mnie bez zmian w figurze
Tym bardziej Ci gratuluję,że się udało

[kasia.g]

Ja w takim razie jestem inna...
Cesarki boję się jak ognia, ZZO tez nie dałabym sobie zrobić... no panikara jestem pod tym względem 

jakbym siebie czytała... U mnie trzykrotnie udało się i bez zzo i bez cc (choć miałam się za 2 razem na cc nastawić). I trzymam kciuki, żeby i Tobie się udało 

[agulla1919]

Izabell gratuluje .

Dziewczyny mój poród trwał 17 godzin, miałam bóle krzyżowe, ale za żadne skarby nie chciałam znieczulenia. Uznałam, że dam radę, chociaż ból był masakryczny, wiedziałam, że nie będzie trwał wiecznie i w końcu przejdzie. Uważam, że można wszystko znieść i wytrzymać dla Skarba, którego nosimy pod sercem

Przepraszam, za post pod postem

Mam pytanie czy któraś się spotkała z dwurożną macicą. Otóż ja takowa mam, w kształcie serca, ale z jedną szyjką i ponoć bez przegrody. Pani Dr na badaniach prenatalnych powiedziała, że mam to "najłagodniejsze" stadium, o ile jest takowe. Szukam informacji na necie, ale są przerażające, moja Pani Dr twierdzi, że macica dwurożna może zacząć sprawiać problemy po 15tygodniu. Czy Wy coś wiecie więcej na ten temat?
15tydzień już za chwilę, a ja zaczynam panikować. 

Moja koleżanka taką miała i urodziła syna w 39 tc, w dodatku przez cc, bo szyjka się nie rozwierała. Fakt, że prawie całą ciążę leżała, ale dała radę

[Daruda]

Uważam, że można wszystko znieść i wytrzymać dla Skarba, którego nosimy pod sercem

tylko,ze każdy ma inna tą granice bólu.........

[liliann]

...jak już raz miało się zzo i wszystko było ok, to przy kolejnym już nie powinno być żadnych skutków ubocznych chyba? .

zmartwię Cię...
niestety nie ma reguły..