Autor Wątek: Pogaduchy ciężarówek  (Przeczytany 3575162 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline neta88sc

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1785
  • Płeć: Kobieta
  • "najważniesze jest niewidoczne dla oczu"
  • data ślubu: :serce::serce:
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #28380 dnia: 13 Września 2012, 08:35 »
Z tymi specyfikami na rozruszanie macicy to różnie bywa.. na mnie ani enema ani rycyna nie zadziałała.
Dopiero przy wywołaniu dali mi czopek i oksytocynę i załapała- od razu miałam skurcze co 3 minuty.
Znowu znajoma urodziła 2 tygodnie po terminie po wielu próbach indukcji, 6 lewatywach i 6 dawkach rycyny, aż w końcu zrobili jej cesarke na jej prośbę.


Offline Lovisa

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1889
  • Płeć: Kobieta
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #28381 dnia: 13 Września 2012, 10:09 »
neta... jezeli szyjka i reszta jest przygotowane itd to pomaga, a jezeli nie... - wszystko twarde, wysoko i pozamykane to nie pomoze.
U mnie tak bylo za pierwszym razem... pierwsza doba dostalam taki czopek z wiszacym czym (powiedzieli ze progesteron) - nie ruszylo. kolejna doba inny czopek (wygladalo jak tampon ze zwisajaca nitka) - tez nie pomoglo... potem dostalam żel - i ruszylo po 20minutach od podania tak szybko ze po ponad godzinie mialam 10cm a kolejne 2,5 juz córka byla ze mna. Do oxytocyny nie zdarzyli dojsc, ale mnie powiedziano, ze jak zel nie pomoze to  rano cesarka. Naszczescie pomogl.
Ja rodzilam w UK, nie znam metod indukcji w PL, ale przypuszczam ze podobnie.



Offline mon_ka98

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3673
  • Płeć: Kobieta
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #28382 dnia: 13 Września 2012, 12:32 »
Z tymi specyfikami na rozruszanie macicy to różnie bywa.. na mnie ani enema ani rycyna nie zadziałała.
najważniejsze, że nie zaszkodziły ;)

Lovisa trzymam kciuki żeby Twoje czarne myśli się nie sprawdziły ;) w końcu każdy poród jest inny ;)



Najlepiej widzę, kiedy zamknę oczy...

Offline Lovisa

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1889
  • Płeć: Kobieta
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #28383 dnia: 13 Września 2012, 13:08 »
Bardzo wszystkim dziękuje :)

Grunt, ze czop odchodzi... i odchodzi....
Dzisiaj kolejny dzien skoków na piłce, a moja córka starsza w końcu zareagowała... podeszła do mnie i mówi:
"oj mama, tak skaczesz i skaczesz, uważaj na dziecko!" padłam  ;D



Offline liliann

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 37559
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 września 2006
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #28384 dnia: 13 Września 2012, 13:19 »
Cytuj
Grunt, ze czop odchodzi... i odchodzi....

znaczy się szyjka powoli "puszcza"
"Ludzie, którzy stawiają sobie mierne cele życiowe, zazwyczaj osiągają to co zamierzali: nie dążą do niczego i niczego nie zdobywają. ”
— Richard M. Devos

Offline hania3033

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 12812
  • Płeć: Kobieta
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #28385 dnia: 13 Września 2012, 13:33 »
Co do metod indukcji w PL to od razu potraktowali mnie oksytocyną, która i tak nie chciała zadziałać ::) więc przebicie pęcherza płodowego, baaardzo powolne rozwieranie, w końcu masaż szyjki (dla mnie to była ulga że już będzie bliżej końca :P )

Offline BOZENA28

  • Kochać to chcieć przemierzyć cały świat we dwoje....
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3019
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 05.09.09
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #28386 dnia: 13 Września 2012, 18:32 »
czy cisnienie w ciazy w okolicach 143/89/100 czasami skurczowe troche wyzsze, czasami nizsze, to norma ???

jejku, tyle pytan mi sie klebi w glowie. zdeczydowanie wizyta co 4 tyg to za dlugi okres...

czy ktoras z was odczuwa czeste bole glowy? mnie mecza juz od jakiegos czasu  :-\

Offline mon_ka98

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3673
  • Płeć: Kobieta
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #28387 dnia: 13 Września 2012, 18:50 »
czy cisnienie w ciazy w okolicach 143/89/100 czasami skurczowe troche wyzsze, czasami nizsze, to norma ???

w ciąży nie powinno być wyższe niż 140/90
zmierz sobie 2- 3 razy, po odpoczynku, w odstępach ok. godziny i zobacz co wyjdzie
jeśli dalej będzie wysokie to kierunek Izba Przyjęć bądź najbliższy ginekolog  w celu konsultacji
a miałaś już jakieś problemy z ciśnieniem wcześniej?



Najlepiej widzę, kiedy zamknę oczy...

Offline BOZENA28

  • Kochać to chcieć przemierzyć cały świat we dwoje....
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3019
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 05.09.09
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #28388 dnia: 13 Września 2012, 19:07 »
problemow nie mialam, w ciazy czasami mam nawet niziutkie 101/84/68
ostatnio jednak zauwazylam ze jest raczej wyzsze... poczekam do wizyty we wtorek, zobaczymy co dr powie...

Offline anulka 80
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 9277
  • Płeć: Kobieta
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #28389 dnia: 13 Września 2012, 19:27 »
Bożena mnie gin kierował do szpitala jak było 160/80. A w szpitalu przy wypisie mówili, że jak tylko to dolne będzie 100 to od razu przyjeżdżać na IP! Było podejrzenie o stan przedrzucawkowy i co tydzień badałam mocz czy nie ma białka.
Przez ciśnienie leżałam 3 razy w szpitalu. Ja bym Ci radziła od razu na IP jechać...
Poza ciążą (przed i teraz) mam niskie ciśnienie.

Offline anulka 80
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 9277
  • Płeć: Kobieta
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #28390 dnia: 13 Września 2012, 19:29 »
a na początku ciąży też miałam niskie. Zaczęło się podnosić właśnie w tym okresie, w którym ty teraz jesteś. I to też nie zawsze było wysokie. Musiałam mierzyć regularnie w domu i zapisywać.

Offline BOZENA28

  • Kochać to chcieć przemierzyć cały świat we dwoje....
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3019
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 05.09.09
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #28391 dnia: 13 Września 2012, 19:39 »
kurcze troche sie boje...

Offline Paulincia:)

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6987
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 14.05.2011
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #28392 dnia: 13 Września 2012, 19:41 »
Bozenko zglos to ginekologowi, zadzown jutro do niego,
nie martw sie, spokojnie dostaniesz leki i wszystko sie unormuje,
moja przyjaciolka tez w ciazy miala bardzo wysokie cisnienie, dostala lekarstwa i cala ciaze zniosla dobrze, maluszek urodzil sie zdrowy :) :)
:*:*:*


Offline anulka 80
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 9277
  • Płeć: Kobieta
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #28393 dnia: 13 Września 2012, 19:48 »
Bożenko, przepraszam nie chciałam Cię nastraszyć. Miałam takie skoki, ale nie miało to żadnych konsekwencji. Białka w moczu do końca nie było.
Żadnych większych konsekwencji tego też. Mała okaz zdrowia...
Ale trzeba było kontrolować. Ja na Twoim miejscu bym zadzwoniła teraz do swojego gina. Sama raz tak zadzwoniłam i jak miałam 160/90 i kazał jechać na IP. Nie ma co się denerwować, bo jeszcze bardziej Ci skoczy, ale nie zaszkodzi jechać i sprawdzić

Offline BOZENA28

  • Kochać to chcieć przemierzyć cały świat we dwoje....
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3019
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 05.09.09
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #28394 dnia: 13 Września 2012, 20:08 »
no wlasnie chcialam pisac, ze nastraszylyscie mnie...
teraz wlasnie zmierzylam:
prawa reka: 142/98/79
lewa reka: 149/99/82

juz sobie poczytalam (glupia ja  :glowa_w_mur:) o stanie przedrzucawkowym i oczywiscie mam wiekszosc objawow.  :glowa_w_mur: :glowa_w_mur:


Offline anulka 80
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 9277
  • Płeć: Kobieta
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #28395 dnia: 13 Września 2012, 20:18 »
Oj tam,  ja też miałam większość objawów, a stanu nie było, także spokojnie...
Ale czemu podajesz 3 pomiary? któreś to tętno?
jak rozkurczowe 98/99 to dużo. I nie ma sensu mierzenie kilka razy z nadzieją, że spadnie, bo wystarczy, że raz jest takie wysokie. Ja bym pojechała, albo chociaż zadzwoniła do gina...
Ja w szpitalu dostałam leki tylko raz na może 2 dni, ale wtedy z kolei spadło za nisko i przerwali. Przy następnym przyjęciu była tylko obserwacja. Poleżałam bez leków i samo spadło. Porobili mi badania i mierzyli ciśnienie 4 razy dziennie.
Jeśli nadal się upierasz żeby nie jechać, to chociaż zanieś rano mocz do badania, tak dla pewności...

Offline BOZENA28

  • Kochać to chcieć przemierzyć cały świat we dwoje....
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3019
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 05.09.09
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #28396 dnia: 13 Września 2012, 20:21 »
tak ostatnie to tetno.
jutro zadzwonie do gina, no i moze mocz tez zrobie dla pewnosci

Offline Lovisa

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1889
  • Płeć: Kobieta
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #28397 dnia: 13 Września 2012, 21:23 »
ja mialam cala poprzednia ciaze 150/90 i nic ze mna nie robili, nic sie nie dzialo... mialam tylko czestsze kontrole cisnienia u poloznej.
Urodzilam naturalnie z takim cisnieniem. Jedyne co to podczas porodu dostalam jakas tabletke w gebe na zbicie, i caly porod mialam podpiety cisnieniomierz, ktory wlaczal sie automatycznie co 15 minut.



Offline anulla_p

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6506
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 27-06-09
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #28398 dnia: 13 Września 2012, 22:53 »
Jeśli się nie mylę to ciśnienie mierzy się na lewej stronie. W bardzo wyjątkowych przypadkach jeżeli nie ma innej możliwości można zmierzyć na prawej.



Dlaczego kobiety mają zawsze tak dużo obowiązków? Bo głupie śpią w nocy to im się zbiera

Offline liliann

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 37559
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 września 2006
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #28399 dnia: 13 Września 2012, 22:56 »
Jeśli się nie mylę to ciśnienie mierzy się na lewej stronie. W bardzo wyjątkowych przypadkach jeżeli nie ma innej możliwości można zmierzyć na prawej.

taaaaa??????
"Ludzie, którzy stawiają sobie mierne cele życiowe, zazwyczaj osiągają to co zamierzali: nie dążą do niczego i niczego nie zdobywają. ”
— Richard M. Devos

Offline hania3033

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 12812
  • Płeć: Kobieta
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #28400 dnia: 13 Września 2012, 22:59 »
Mi tam na wizytach mierzył lekarz raz na lewej, raz na prawej. Zależało gdzie usiadłam ;D
sama miałam monitorować, bo było lekko wysokie na wizytach (jak sie potem okazalo był to syndrom białego fartucha ;D ) to też różnie mierzyłam

Offline anulla_p

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6506
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 27-06-09
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #28401 dnia: 13 Września 2012, 23:03 »
Lila z Tobą się nie kłócę  ;D
tak powiedział kardiolog mojej matce  ::)



Dlaczego kobiety mają zawsze tak dużo obowiązków? Bo głupie śpią w nocy to im się zbiera

Offline liliann

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 37559
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 września 2006
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #28402 dnia: 13 Września 2012, 23:05 »
musiał mieć jakiś poważny powód do tak drastycznego uproszczenia   ;D ;D ;D
"Ludzie, którzy stawiają sobie mierne cele życiowe, zazwyczaj osiągają to co zamierzali: nie dążą do niczego i niczego nie zdobywają. ”
— Richard M. Devos

Offline anulla_p

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6506
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 27-06-09
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #28403 dnia: 13 Września 2012, 23:12 »
Pewnie miał, bo moja matka na liczniku dopiero 62 ale do trumny kładzie się co najmniej o dziesięciu lat  ;D ;D ;D
piękny przykład hipochondrii, wręcz książkowy  ;D



Dlaczego kobiety mają zawsze tak dużo obowiązków? Bo głupie śpią w nocy to im się zbiera

Offline elisabeth81

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7820
  • Płeć: Kobieta
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #28404 dnia: 13 Września 2012, 23:17 »
Wpadam tu z małym offtopikiem ;)

która przygarnie stertę gazet dla kobiet w ciąży i młodych matek? nie wiem skąd mi się tego tyle uzbierało ale z chęcią oddam..
"Wstać rano, zrobić przedziałek i odpieprzyć się od siebie. Czyli nie mówić sobie: muszę to, tamto, owo. Ja zapisuję rano, co mam zrobić. A chwilę potem skreślam połowę"

Offline kobietka
  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 2289
  • Płeć: Kobieta
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #28405 dnia: 13 Września 2012, 23:25 »
A ja dzisiaj pojechałam do szpitala na kontrolne ktg. Tydzień temu tylko położna słuchała na IP tętna i stwierdziłą, że za tydzień mam przyjśc na oddział to zrobimy ktg już z zapisem i co?? Przyjechałam ok.15.00, grzecznie melduję co i jak, że mam od tygodnia skurcze, ze dzisiaj mocne, bardziej bolesne, ból promienieje po kręgosłupie i w pachwiny, fale goraca i potu mnie zalewają... ok, mam czekać na badanie bo pielegniarka wyszła... czekam, czekam mija pół godziny, mąż sie niecierpliwi i wreszcie mnie wołają... I jak na mnie pielęgniarka nie huknie- że co ja sobie myślę, że niby czemu na ktg, pacjentka z zewnątrz, że one nie mogą tak każdemu robic ktg, ze papier kosztuje, tuszu nie ma.... i co to się niby dzieje, ze ja sobie na ktg przyszłam?:o :o :o normalnie mnie zatkało! wiec znowu ta sama lajera, co przed 30 min. położnej i dodatkowo,  że mój lekarz prowadzacy pracuje na tym oddziale. a ta mi znowu, że co? ona z nim porozmawia, że ktg to drogie badanie itp. ale mi zrobi przyszługe i może mnie podpiąć ::) I jeszcze z tekstem mi wyjeżdza, że przecież one maja swoją robotę, a jakby tal były zajęte?? napisze tylko, ze 3 położne siedzące w miękkich fotelach zajadały urodzinowe ciasto i piły kawę, a ich czwarta koleżanka mnie głośno w tym czasie rugała ::)
więc się kładę, przycisk do reki i sie zaczęło...3 razy po 20 minut, bo a) papier się skończył, ktg nie zpisywało b) nie zapisywało, bo nie było tuszu, c) cos sie knociło i ciągle sprtzęt pikał c) siostra chyba niezbyt dokładnie przypięła ten czujnik do brzucha. Mniew tym czasie łzy  same leciały po polikach, skurcze miałam masakryczne i byłam mokra jak szczur, tak sie pociłam:( cały czas w tle narzekania naprzemian z relacją z urodzin tej siostry od ciasta.

Po ok.50 min przyszłą do mnie młoda lekarka, pewnie stażystka- najpierw usłyszałam, co jej połóżne relacjonują na mój temat i ta znów pyta, co się dzieje, na kiedy termin itp. Spojrzała na zapis (chyba ze 20 cm drogocennego papieru) i mówi, że faktycznie są skurcze,a le ogólnie wszytsko ok i tak mnie jakoś po ludzku potraktowałą a nie to, co te pipy połóżne.
Jak wyszłam do męża to się tak zryczałam, nie mogłam się uspokoić. Przykre to...

Offline hania3033

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 12812
  • Płeć: Kobieta
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #28406 dnia: 13 Września 2012, 23:29 »
Co za bździągwy >:( mnie na szczęście potraktowano inaczej. Mam nadzieję, że Twój przypadek to wyjątek. Może się baba wkurzyła, że urodzinowa relacja jej leci i kawa stygnie >:(

Offline liliann

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 37559
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 września 2006
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #28407 dnia: 13 Września 2012, 23:33 »
miłą panią trzeba o nazwisko poprosić...
a następnie zrobić z niego użytek pisząc małe rezime na ręce ordynatora i dyrektora szpitala...

przestańcie płakać, zacznijcie działać...
jak ktoś nie ma powera w gębie, albo akurat samopoczucie ma takie a nie inne żeby babę zrugać na miejscu, to trzeba jej dać nauczkę drogą urzędową
gwarantuję skutek...


a ta lekarka...to rękę dam sobie uciąć nie stażystka...
stażyści sami KTG nie oceniają
po prostu drugi dyżurny...

"Ludzie, którzy stawiają sobie mierne cele życiowe, zazwyczaj osiągają to co zamierzali: nie dążą do niczego i niczego nie zdobywają. ”
— Richard M. Devos

Offline kobietka
  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 2289
  • Płeć: Kobieta
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #28408 dnia: 13 Września 2012, 23:39 »
I jak jeszcze raz usłyszę:
*takie skurcze to norma (wow :o)
*macica się musi przygotować do akcji( :o :o :o :o :o :o :o :o)
*pani jest już w terminie porodu (wow, wow, wow ::) ::) ::))
to się chyba zastrzelę!! Nosz ku...wa, ja nie mam 5 lat i to wszystko wiem, ale ja będę pierwszy raz rodzić i właściwie to kiedy bedzie własciwy moment, by się do szpitala udać, by swoją obecnoscia nie zrobic kłopotu, nie przeszkodzić czy tez nie narzić spzitala na koszty zwiazane z wykonaniem mi badania?
Szkoda gadać.

Offline kobietka
  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 2289
  • Płeć: Kobieta
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #28409 dnia: 13 Września 2012, 23:46 »
lilian miałam chęć jej powiedziec, co myślę, ale mnie zatkało- serio. Ja juz wcześniej pisałam, ze teorię praw człwieka i pacjenta mam opanowana,a ale jakoś w praktyce to mniej odwazna jestem:( ale sobie obiecałam, ze nie dam się tak więcej potraktować. Zaskoczyła mnie i tyle, ostatni raz!
Nie wiem, jak to z tą lekarką było- nie znam sie, ale mnie ten ludzki odruch jakoś tak zmiękczył... :) i jeszcze leżąc na tym fotelu myslałąm o tym, że może niedługo będę w tej samej sali rodzić i bardzo bym chciała, żeby był zemną mój mąż. ten ma dużo "powera w gebie" i nie dałby się tym babom spławić.
Dobra, już nie wałkuję tematu, bo mnie zaraz skurcze łapią. Tak sie tylko chciałąm podzielic dzisiejszym doświadczeniem, a z tego co czytałam na forum u was nie było takich jazd. Czy to mój sląski szpzital tylko taki biedny?