Autor Wątek: Pogaduchy ciężarówek  (Przeczytany 3535853 razy)

0 użytkowników i 41 Gości przegląda ten wątek.

Offline liliann

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 37559
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 września 2006
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #27480 dnia: 6 Sierpnia 2012, 14:25 »
Ja jak byłam z Alanem w ciąży to jak miałam glukoze 50 to normalnie  z żyły, z tym że wyniki nie wyszły dobre to miałam powtórkę 75 no i okazało sie ze mam cukrzyce :( teraz tez sie tego obawiam.

prawidłowy tor diagnostyczny...
do tego głównie służy test z 50-tką , wyłapać grupę zagrożoną cukrzycą i do-diagnozować
w tej ciąży od razu wysłałabym Cię na 75-tkę...


Lila, a to jest tak,  że z palca wychodzi wyżej, czy po prostu źle?

służy do czego innego...nie do diagnostyki
krew z palca służy do monitorowania leczenia cukrzycy przy przyjmowaniu np insuliny

U mnie zawsze z żyły, ale też zawsze na czczo, bo miałam zlecane glukozę na czczo i po obciążeniu (50). A z tą krwią z palca, to ostatnio też z córką się nachodziłam, ale na badanie żelaza - podejrzane było że źle wychodziło, w końcu dostałyśmy skierowanie na krew z żyły i proszę - cud - córka ozdrowiała, żelazo w normie! Tylko szkoda mi tych wcześniejszych kłuć, strata czasu...


z tym się akurat nie zgodzę...
można oznaczyć dobrze żelazo z palca;
ale istnieje ryzyko hemolizy, bo krew z palca się jednak wyciska; tyle, że powinno być to napisane na wyniku, że krew zhemolizowała, wówczas wynik nie jest wiarygodny...


Z ciekawostek kiedyś  jak chciałam zrobic betę Pani mi powiedziała " no chyba nie mamy u siebie takiego badania. Ale że niby co Pani chce tym zbadac "  ;D

a użyłaś sformułowania "beta" czy "betaHCG"....
bo to pierwsze niestety w nomenklaturze medycznej nie istnieje, jest tylko naszym używanym tutaj skrótowcem
"Ludzie, którzy stawiają sobie mierne cele życiowe, zazwyczaj osiągają to co zamierzali: nie dążą do niczego i niczego nie zdobywają. ”
— Richard M. Devos

Offline Ola888
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3605
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #27481 dnia: 6 Sierpnia 2012, 14:31 »
beta HCG, najpierw zadzwoniłam i nie wiedziały a później udałam się osobiście wcześniej sprawdzając jak się "beta" dokładnie nazywa i czy przypadkiem ja czegoś się pokręciłam  ;D

Offline liliann

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 37559
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 września 2006
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #27482 dnia: 6 Sierpnia 2012, 14:33 »
już nic nie piszcie, bo mnie do końca osłabi... ::) ::) ::)

a tak w ogóle to miały w tym labie to betaHCG? czy nie?
"Ludzie, którzy stawiają sobie mierne cele życiowe, zazwyczaj osiągają to co zamierzali: nie dążą do niczego i niczego nie zdobywają. ”
— Richard M. Devos

Offline LilithGoth

  • Anka ot tak
  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 2440
  • Płeć: Kobieta
  • Czorcik Alanek :)
  • data ślubu: 12.07.2008r.
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #27483 dnia: 6 Sierpnia 2012, 14:33 »
lila no tak właśnie mnie skierowała moja ginka na 75. W czwartek bede miała robioną. Tylko wyniki poznam dopiero przy wizycie u ginka :( Chyba wszystkie pazury z jem do 16 sierpnia  :-\
17.12.2012, 3400g, 55cm

15.09.2009, 3050g, 55cm

Offline liliann

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 37559
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 września 2006
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #27484 dnia: 6 Sierpnia 2012, 14:35 »
lila no tak właśnie mnie skierowała moja ginka na 75.

jedna szkoła diagnostyczna... ;D
zgodna zresztą z wytycznymi...
"Ludzie, którzy stawiają sobie mierne cele życiowe, zazwyczaj osiągają to co zamierzali: nie dążą do niczego i niczego nie zdobywają. ”
— Richard M. Devos

Offline Ola888
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3605
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #27485 dnia: 6 Sierpnia 2012, 14:37 »
Nie wiem czy miały bo jak zaczęły się zastanawiac to zniecierpliwiona stamtąd wyszłam i zrobiłam gdzie indziej  :)

Offline liliann

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 37559
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 września 2006
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #27486 dnia: 6 Sierpnia 2012, 14:44 »
mogły nie mieć w ofercie...
jeśli to mały lab...
albo robią na zewnątrz i rzadko...stad konsternacja... :)
"Ludzie, którzy stawiają sobie mierne cele życiowe, zazwyczaj osiągają to co zamierzali: nie dążą do niczego i niczego nie zdobywają. ”
— Richard M. Devos

Offline neta88sc

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1785
  • Płeć: Kobieta
  • "najważniesze jest niewidoczne dla oczu"
  • data ślubu: :serce::serce:
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #27487 dnia: 6 Sierpnia 2012, 14:45 »
Lili-liliana - ja niestety  pękłam w tą gorszą stronę..


Offline Zoya

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6348
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 2010 r.
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #27488 dnia: 6 Sierpnia 2012, 15:09 »
Naczytałam sie tego co piszecie i wszystko stalo sie jasne... po ponad roku...
Jak lezalam na patologii, po dozylnym fenoterolu, jak przeszlam na tabletki kluli mnie w palucha, zeby zbarac cukier. Wychodzil wysoki, co dzien rano powtarzali mi to badanie i wmawiali, ze w nocy jakies soki piłam, albo wode z cytryna i stad podwyzszony cukier, a ja w nic nie pilam.... Kluli mnie dzien w dzien przez tydzien w palucha i opierniczali, ze w nocy jem i pije... wynik wyszedl ok dopiero jak nie bralam przez noc tabletek. Ale i tak wyslali mnie do lab na glukoze. Wynik ok i dali mi spokoj.



Offline _patka_

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 17532
  • Płeć: Kobieta
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #27489 dnia: 6 Sierpnia 2012, 15:33 »
a mi moja ginka zleciła glukozę na czczo, i teraz po przeczytaniu tego co pisała lilian już zgłupiałam... to mogę pójść na badanie po śniadaniu czy tą pierwszą glukozę zrobić dla pewności na czczo  ???

Offline liliann

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 37559
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 września 2006
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #27490 dnia: 6 Sierpnia 2012, 15:36 »
..jesteś na początku ciąży, a wtedy się robi najzwyklejszą glukozę na czczo - z żyły - nadmieniam
test jest potem - w drugim trymestrze...
"Ludzie, którzy stawiają sobie mierne cele życiowe, zazwyczaj osiągają to co zamierzali: nie dążą do niczego i niczego nie zdobywają. ”
— Richard M. Devos

Offline chlebosia

  • Mąż i żona to jedna dusza w dwóch ciałach...
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 2664
  • Płeć: Kobieta
  • SZCZĘŚLIWI JAK NIGDY
  • data ślubu: 16.08.2008
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #27491 dnia: 6 Sierpnia 2012, 15:42 »
dziewczyny jak czytam to mnie osłabia...
naprawdę...

a tą 75-tkę też Ci z palca pobierali?


Tak kochana pobierali z palca na dzień dobry,potem po godzinie i po dwóch i to działo się w szpitalu na oddziale!

Teraz w ciąży miałam tylko 75 i oczywiście z palca było. Normalnie w szoku jestem.Jakiś niedouczony personel.



Offline liliann

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 37559
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 września 2006
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #27492 dnia: 6 Sierpnia 2012, 15:50 »
:mdleje: :mdleje: :mdleje: :mdleje:
przecież glukoza z krwi włośniczkowej, a osocza krwi żylnej to nie to samo...

kolegom diabetologom nie będę mówić, bo z krzeseł pospadają...

życie nie przestaje mnie zaskakiwać...
"Ludzie, którzy stawiają sobie mierne cele życiowe, zazwyczaj osiągają to co zamierzali: nie dążą do niczego i niczego nie zdobywają. ”
— Richard M. Devos

Offline _patka_

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 17532
  • Płeć: Kobieta
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #27493 dnia: 6 Sierpnia 2012, 16:11 »
..jesteś na początku ciąży, a wtedy się robi najzwyklejszą glukozę na czczo - z żyły - nadmieniam
test jest potem - w drugim trymestrze...


dzięki za wytłumaczenie  ;) już wiem co i jak.

Offline annymarii

  • Ty i ja, spośród tysięcy, mocno trzymamy się za ręce...
  • użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 142
  • Płeć: Kobieta
  • When I need You....
  • data ślubu: 26.09.2009r.
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #27494 dnia: 6 Sierpnia 2012, 18:04 »
Co do glukozy , to mój gin też raczej jest za tą nową "szkołą", żeby od razu robić test z 75g. I nie udało mi się go przekonać na 50-tkę. Ale teraz nie żałuję,bo gdy pomyślę,że po wyniku wątpliwym z 50 g musiałabym to pić jeszcze raz, to już mi niedobrze:) Ogólnie da się przeżyć:).

Liliann- a jakie jest Twoje zdanie na temat wciskania cytryny do tego magicznego "drinka". Na ile (jeśli wogóle) to może zafałszować wynik?
Mi się udało zrobić "lemoniadkę", ale wiem, że nie wszędzie pozwalają.
Dodam dla pocieszenia, że istnieją jeszcze  laboratoria,które robią OGTT fachowo:) Panie laborantki to nawet aż za bardzo drobiazgowe są- nie pozwalają się ruszyć dalej niż do WC, bo "spala się tą glukozę" i wynik będzie fałszywie niski, albo np nie pozwalają wziąść dosłownie łyka wody by "przepłukać usta" argumentując oczywiście znowu fałszowaniem wyników.  I tak źle, i tak niedobrze :D :D :D
Najważniejsze, żeby wszystkim "foremkom" dobre wyniki powychodziły- i tego Wam życzę:)


Offline madziq

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6009
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 26.04.2008
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #27495 dnia: 6 Sierpnia 2012, 18:41 »
Naczytałam sie tego co piszecie i wszystko stalo sie jasne... po ponad roku...
Jak lezalam na patologii, po dozylnym fenoterolu, jak przeszlam na tabletki kluli mnie w palucha, zeby zbarac cukier. Wychodzil wysoki, co dzien rano powtarzali mi to badanie i wmawiali, ze w nocy jakies soki piłam, albo wode z cytryna i stad podwyzszony cukier, a ja w nic nie pilam.... Kluli mnie dzien w dzien przez tydzien w palucha i opierniczali, ze w nocy jem i pije... wynik wyszedl ok dopiero jak nie bralam przez noc tabletek. Ale i tak wyslali mnie do lab na glukoze. Wynik ok i dali mi spokoj.

ja też miałam podwyższony cukier po fenoterolu jak trafiłam do szpitala i mi wmawiali cukrzycę  ::)

Offline liliann

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 37559
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 września 2006
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #27496 dnia: 6 Sierpnia 2012, 18:52 »
Cytuj
jakie jest Twoje zdanie na temat wciskania cytryny do tego magicznego "drinka". Na ile (jeśli w ogóle) to może zafałszować wynik?

bez cytryny w życiu bym tego nie przeżyła...
też mi fałszowanie - 1 cytryna ma jakieś 30kcal, połówka 15kcal, pochodzące co prawda w 90% z cukrów...
ale ileż to będzie po przeliczeniu na gramy...
no bez jaj... ::)
"Ludzie, którzy stawiają sobie mierne cele życiowe, zazwyczaj osiągają to co zamierzali: nie dążą do niczego i niczego nie zdobywają. ”
— Richard M. Devos

Offline LilithGoth

  • Anka ot tak
  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 2440
  • Płeć: Kobieta
  • Czorcik Alanek :)
  • data ślubu: 12.07.2008r.
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #27497 dnia: 6 Sierpnia 2012, 19:25 »
Też bym tego bez cytryny nie ruszyła...chociaż i tak z cytryna jest nie do przełknięcia ... jak dla mnie smakuje jak bym zjadła na raz 3 kg krówek jak nie lepiej fujjjjjjjjjjjjjjjjj
17.12.2012, 3400g, 55cm

15.09.2009, 3050g, 55cm

Offline Paulincia:)

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6987
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 14.05.2011
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #27498 dnia: 6 Sierpnia 2012, 20:30 »
cytryna nic nie falszuje, moja gin powiedziala ze spokojna mozna pic z cytryna

ja najpierw sprobowalam bez..ciezko przeszlo przez gardlo :P :P
poznej wscisnelam pol cytrynki- powiem wam ze mi smakowalo ;D ;Dtaka lemoniadka, nie bylo jakies mega pyszne ze moglabym codziennie taki napoj sobie serwowac  :P :Pale nie bylo tez zle..troche mnie w gardlo gryzlo ale ogolnie nie bylo zle ;) ;)
:*:*:*


Offline Ola888
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3605
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #27499 dnia: 6 Sierpnia 2012, 20:43 »
A ja i dziś rano wypiłam i jeszcze jutro rano sobie wypiję, a co "se" będę żałowac  ;D A poważnie dla mnie to po prostu bardzo słodki napój, wypiłam "na luzie" dopiero po chwili "głodnego żołądka" mnie zemdliło

Offline liliann

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 37559
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 września 2006
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #27500 dnia: 6 Sierpnia 2012, 20:52 »
bo to mdli po chwili... ;D
ja łyknęłam, zamknęłam się u siebie w gabinecie i patrzyłam w komputer...
byle się nie ruszyć, bo będzie zwrotka  ;D
"Ludzie, którzy stawiają sobie mierne cele życiowe, zazwyczaj osiągają to co zamierzali: nie dążą do niczego i niczego nie zdobywają. ”
— Richard M. Devos

Offline Elcik

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4144
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 02.06.2007
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #27501 dnia: 6 Sierpnia 2012, 20:54 »
Dla mnie najważniejsze było, żeby glukoza nie była rozcieńczona w ciepłej wodzie, tylko takiej chłodniejszej.... prośba została spełniona i poszłooo.... więcej wchodzić nie będzie :)

Ps. W podpisie link do aukcji z pajacykami, może komuś się przydadzą, możemy jak coś umówić się na priv, to zdejmę aukcje ;) do wystawienia mam jeszcze jednego ślicznego beżowego rampersa rozmiar 62 - 2 razy ubrany.... mój szkiet tak zasuwa, że prezenty nie nadążają :)


Offline hany81

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7960
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 16.08.2008
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #27502 dnia: 6 Sierpnia 2012, 21:22 »
e tam nie jst tak źle ;)  . Cytrynka i można spokojnie wypić ;)

Offline dmonik44

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5748
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 19.06.2010
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #27503 dnia: 6 Sierpnia 2012, 21:49 »
Dziewczyny od kilku dni co wieczór i w nocy bolą mnie plecy :-\ ale to taki ból po środku pleców coś jakby mnie przewiało ( ale nie sądze, bo ból jest tylko wieczorem i w nocy). Da się wytrzymać, ale zastanawiam się czy to normalne? miała któraś z was takie bóle?
Natalka 4.11.2012

Offline Ola888
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3605
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #27504 dnia: 7 Sierpnia 2012, 09:22 »
Mnie po środku pleców też boli wieczorem i w nocy zazwyczaj po intensywnych dniach, czyli prawie po każdym, "normalny" ból kręgosłupa

Sączę glukozę właśnie drugi dzień z rzędu, chyba ją zacznę pic do śniadania  ;D

Offline izulek
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5931
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30.08.2008
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #27505 dnia: 7 Sierpnia 2012, 10:30 »
ja miałam zwrotkę po glukozie, nie tyle to było za słodkie co za duzo na raz...


Offline kasia.g

  • zapaleniec
  • *****
  • Wiadomości: 460
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 14.06.2008
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #27506 dnia: 7 Sierpnia 2012, 10:32 »

U mnie zawsze z żyły, ale też zawsze na czczo, bo miałam zlecane glukozę na czczo i po obciążeniu (50). A z tą krwią z palca, to ostatnio też z córką się nachodziłam, ale na badanie żelaza - podejrzane było że źle wychodziło, w końcu dostałyśmy skierowanie na krew z żyły i proszę - cud - córka ozdrowiała, żelazo w normie! Tylko szkoda mi tych wcześniejszych kłuć, strata czasu...


z tym się akurat nie zgodzę...
można oznaczyć dobrze żelazo z palca;
ale istnieje ryzyko hemolizy, bo krew z palca się jednak wyciska; tyle, że powinno być to napisane na wyniku, że krew zhemolizowała, wówczas wynik nie jest wiarygodny...



Czyli albo hemoliza, albo jednak cud  :P

A tak z innej beczki, co byście wzięły ze sobą na zagramaniczny wyjazd z leków? Gin sugerowal nospę i to co biorę w standardzie. Na tym etapie ciąży chyba nic więcej i tak się nie bierze, prawda?
Julia II 2010
Ksawery VIII-IX 2011
Tymon III 2013

Offline Lovisa

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1889
  • Płeć: Kobieta
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #27507 dnia: 7 Sierpnia 2012, 10:50 »
kasia, ja na zagraniczne wyjazdy w ciazy zarowno pierwszej jak i drugiej nie brałam ze soba nic... poza kartą ciąży  ;D ;D gdyby się cos działo pewnie kupiłabym na miejscu... ale u mnie cisza zawsze była, w obu przypadkach :D
aaaa i brałam ze soba zawsze europejską karte zdrowia. Ale to tyle w tym temacie... ponad miesiąc temu wrócilismy z Włoch, a wcześniej Praga no i Polska.



Offline liliann

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 37559
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 września 2006
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #27508 dnia: 7 Sierpnia 2012, 10:54 »
ja ze względu na swoje problemy z gardłem wzięłabym bezpieczny antybiotyk...
"Ludzie, którzy stawiają sobie mierne cele życiowe, zazwyczaj osiągają to co zamierzali: nie dążą do niczego i niczego nie zdobywają. ”
— Richard M. Devos

Offline kasia.g

  • zapaleniec
  • *****
  • Wiadomości: 460
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 14.06.2008
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #27509 dnia: 7 Sierpnia 2012, 10:54 »
Dzięki  :) ja się na wszelki wypadek dodatkowo ubezpieczam, ale nie zamierzam tego wykorzystywać, bo w końcu jadę wypocząć  :P teściowa jedzie z nami, to za Julką pobiega  ;)
Julia II 2010
Ksawery VIII-IX 2011
Tymon III 2013