Autor Wątek: Pogaduchy ciężarówek  (Przeczytany 3535731 razy)

0 użytkowników i 7 Gości przegląda ten wątek.

Offline Adiana

  • Agnieszka
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 16270
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 14.06.2008
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #27450 dnia: 4 Sierpnia 2012, 12:25 »
Lovisa - nie wiem czy ma to jakieś aspekty zdrowotne, ale mi po obu cesarkach kładziono na kilka godzin worek z piaskiem dla równego obkurczania macicy. A, gdy zapytałam, kiedy mogę zacząć ćwiczyć mięśnie brzucha, to usłyszałam, że gdy tylko nie mnie będzie boleć. Więc zakładałabym pas tak szybko jak się da i nie będzie mi to sprawiać bólu ani żadnych innych niemiłych dolegliwości jak np. nasilenie krwawienia w czasie połogu itd. ?

Offline kacha8609

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3170
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 18.06.2011r.
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #27451 dnia: 4 Sierpnia 2012, 21:57 »
Beata gratuluję Piotrusia  ;D
No to teraz jestem pierwsza  ;D Ciekawe kiedy ten mój syn zdecyduje się wyjść  ;D



Offline neta88sc

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1785
  • Płeć: Kobieta
  • "najważniesze jest niewidoczne dla oczu"
  • data ślubu: :serce::serce:
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #27452 dnia: 4 Sierpnia 2012, 22:22 »
To i ja się melduję :) Dziekuję za gratulacje :) My dopiero dziś wróciliśmy do domku po 13 dniach  leżenia w szpitalu.
U nas podczas zgłoszenia się w terminie porodu do szpitala, stwierdzono skurcze ( nic mnie nie bolało) oraz rozwarcie na jeden palec. Zaczeło się wywoływanie porodu... 23.07 dostałam oxy ale nic nie zadziałało. 24 zrobili mi masaż ( bolało jak cholera) po czym miałam rozwarcie na 2,5 palca, podali mi ponownie oxy i rycynę. I dalej nic.... 25 o 6 wzieli na porodówke na tzw. prowokację.. podali mi ponownie kroplówkę, zaczeły sie skurcze potem czopek... i sie zaczeło. O 10:37 Zosia przyszła na świat 10 w skali Apgar 4 kg szczęścia i 58 cm miłości :). Niestety zachciało jej się trzymać rączkę przy głowie... i mimo cięcia - rozerwało mnie konkretnie... po porodzie szyło mnie trzech lekarzy w znieczuleniu. Już jest dobrze chociaż mogą być komplikacje... ale jestem dobrej myśli :)
P.S.Gratuluję świeżym mamusią :):):)


Offline Elcik

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4144
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 02.06.2007
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #27453 dnia: 5 Sierpnia 2012, 07:23 »
Supermenka :) nom mój drugi dzieć też tak szedł + pępowina z drugiej strony też przy głowie, bez cięcia się nie obyło, ale że drugie to jakoś poszło :)

Oby tych komplikacji nie było!


Offline kacha8609

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3170
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 18.06.2011r.
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #27454 dnia: 5 Sierpnia 2012, 11:30 »
Żaneta a teraz jak się czujesz?? A ja właśnie się zastanawiałam czemu Cię tak długo nie ma  ::) Zdrówka życzę  :-*



Offline Justys851
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 28242
  • Płeć: Kobieta
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #27455 dnia: 5 Sierpnia 2012, 12:13 »
Żanetko widziałam Wasza córcię w dzienniku zachodim  :D



Offline Paulincia:)

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6987
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 14.05.2011
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #27456 dnia: 5 Sierpnia 2012, 23:18 »
Ale mialas przezycie!1
Cale szczescie ze Zosienka juz z wami :D
:*:*:*


Offline Lovisa

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1889
  • Płeć: Kobieta
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #27457 dnia: 6 Sierpnia 2012, 09:16 »
Adianko dziekuje... wyobraz sobie, że moja mama powiedziała mi to samo co Ty odnosnie zakładania pasa... o workach nie wiedziałam nawet ze tak robia po cesarkach ;) Ja mam nadzieje, ze cesarke mnie i tym ostatnim juz razem ominie :)

Gratulacje dla Wam młode mamuski :)



Offline Ola888
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3605
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #27458 dnia: 6 Sierpnia 2012, 10:33 »
Laski przypomnijcie mi glukoza 50-tka przed czy po śniadaniu ?

Offline anulka 80
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 9277
  • Płeć: Kobieta
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #27459 dnia: 6 Sierpnia 2012, 10:38 »
idziesz na czczo

Offline liliann

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 37559
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 września 2006
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #27460 dnia: 6 Sierpnia 2012, 10:57 »
do 50-tki nie musisz być na czczo, możesz być po śniadaniu, w ogóle możesz zrobić o każdej porze dnia;
do 75-tki bezwzględnie na czczo;

 
"Ludzie, którzy stawiają sobie mierne cele życiowe, zazwyczaj osiągają to co zamierzali: nie dążą do niczego i niczego nie zdobywają. ”
— Richard M. Devos

Offline neta88sc

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1785
  • Płeć: Kobieta
  • "najważniesze jest niewidoczne dla oczu"
  • data ślubu: :serce::serce:
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #27461 dnia: 6 Sierpnia 2012, 11:05 »
Kasiu - czuję się dobrze. tylko szwy dokuczają no ale trzeba sie jeszcze pomęczyć do czwartku.
najgorsze było leżenie plackiem 5 dni....
Justyś- załapaliśmy się w szpitalu na zdjęcia :P
Paulina - no nie powiem... sam poród super. Ostatnie dwa parcia - koszmar... ale jak Zosia leżała na brzuszku- zapomniałam o Wszystkim :)
teraz tylko zadbać o to żeby wszystko wróciło do normy.


Offline anulka 80
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 9277
  • Płeć: Kobieta
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #27462 dnia: 6 Sierpnia 2012, 11:22 »
do 50-tki nie musisz być na czczo, możesz być po śniadaniu, w ogóle możesz zrobić o każdej porze dnia;

 
poważnie? no nieźle, a mi kazali na czczo  :D

Offline liliann

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 37559
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 września 2006
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #27463 dnia: 6 Sierpnia 2012, 11:29 »
bo panie w labie niestety w tym temacie sie często mylą...
dla nich to chyba czasem jedno i to samo badanie
"Ludzie, którzy stawiają sobie mierne cele życiowe, zazwyczaj osiągają to co zamierzali: nie dążą do niczego i niczego nie zdobywają. ”
— Richard M. Devos

Offline Ola888
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3605
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #27464 dnia: 6 Sierpnia 2012, 11:48 »
Otóż to, tak mi się wydawało że gin mi kazał zrobic po śniadaniu, niestety rano się do niego dodzwonic nie mogłam  Pani w labie mi powiedziała że bezwzględnie mam byc na czczo, więc poszłam ukłuła mnie w palucha i kazała pic, w międzyczasie dodzwoniłam się do gina i powiedział że źle, mam byc po sniadaniu i pomiar ma byc tylko jeden no i żebym w związku z tym już nie kontynuowała tego badania tylko poszła jutro jeszcze raz

Offline liliann

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 37559
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 września 2006
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #27465 dnia: 6 Sierpnia 2012, 12:00 »
niestety, ale ten błąd jest nagminny... ::) ::)
Cytuj
w palucha
??? ??? ??? ??? ???
to ma być z krwi żylnej!!!!!!!
co to za laboratorium...

 
"Ludzie, którzy stawiają sobie mierne cele życiowe, zazwyczaj osiągają to co zamierzali: nie dążą do niczego i niczego nie zdobywają. ”
— Richard M. Devos

Offline Ola888
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3605
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #27466 dnia: 6 Sierpnia 2012, 12:07 »
Tak ukłuła mnie ku mojemu zdziwieniu w palucha igłą i zrobiła pomiar tym "urządzeniem z paseczkiem do mierzenia cukru" ;) a po 1-2h ( też nie wiedziała po jakim czasie drugi pomiar) miała mi krew z żyły pobrac

Offline liliann

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 37559
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 września 2006
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #27467 dnia: 6 Sierpnia 2012, 12:15 »
no dobra przynajmniej, że ten drugi pomiar z żyły...
szkoda tylko, że nie wiedziała kiedy - im się te dwa badania mylą...co po godzinie, co po dwóch...
a kłucie z palucha chyba po to żeby przesiewowo stwierdzić, że już jej "cukrzyca" nie przyszła...

ehhh...partaczyzna i tyle...
a przecież pracują tam ludzie po stosownych szkołach  ::)

ze mną też pani raz dyskutowała i to ostroooo (nie było to moje badanie a jakiejś innej dziewczyny, ja tam byłam przy okazji)
na koniec podsumowała, że jestem laikiem i się nie znam, tylko się naczytałam...
no to wyciągnęłam asa z rękawa...
fajną miała minę  ;D
"Ludzie, którzy stawiają sobie mierne cele życiowe, zazwyczaj osiągają to co zamierzali: nie dążą do niczego i niczego nie zdobywają. ”
— Richard M. Devos

Offline Paulincia:)

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6987
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 14.05.2011
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #27468 dnia: 6 Sierpnia 2012, 12:28 »
Mi tez przed badaniem najpierw z palca pobierali babka zobaczyla ze ok i pobrala z zyly po czym dala mi kubeczek z glukoza
mysle ze jest to po to, ze jak wynik z palca bedzie bardzo wysoki to nie dadza glukozy- wydaje mi sie ze mogloby to sie wtedy zle skonczyc...
:*:*:*


Offline liliann

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 37559
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 września 2006
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #27469 dnia: 6 Sierpnia 2012, 12:32 »
mysle ze jest to po to, ze jak wynik z palca bedzie bardzo wysoki to nie dadza glukozy- wydaje mi sie ze mogloby to sie wtedy zle skonczyc...

fakt...
i to ma sens, nie ukrywam
"Ludzie, którzy stawiają sobie mierne cele życiowe, zazwyczaj osiągają to co zamierzali: nie dążą do niczego i niczego nie zdobywają. ”
— Richard M. Devos

Offline LilithGoth

  • Anka ot tak
  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 2440
  • Płeć: Kobieta
  • Czorcik Alanek :)
  • data ślubu: 12.07.2008r.
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #27470 dnia: 6 Sierpnia 2012, 12:38 »
Mnie glukoza czeka w czwartek 75g masakra. Jak sobie pomyśle że mam to wypic to od razu robi mi się nie dobrze.

W ogóle juz mam to dziwne przeczucie że cukrzyca ciążowa o mnie zawitała  :-\
17.12.2012, 3400g, 55cm

15.09.2009, 3050g, 55cm

Offline Lili-liliana

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 2444
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 08.05.2010r.
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #27471 dnia: 6 Sierpnia 2012, 13:13 »
neta88sc gratuluję Ci serdecznie :-*
Moja córa też miała 4kg, na szczęście szła sama głowa.
Miałam nacięcie i lekkie pęknięcie na końcu nacięcia.

Tylko, że ja urodziłam 14tyg temu a nadal się nie zagoiło.

Mam nadzieję, że u Ciebie pójdzie migiem. Trzymam kciuki :-* :-*
Natalia 26.04.2012 Bartłomiej 10.01.2018

Offline chlebosia

  • Mąż i żona to jedna dusza w dwóch ciałach...
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 2664
  • Płeć: Kobieta
  • SZCZĘŚLIWI JAK NIGDY
  • data ślubu: 16.08.2008
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #27472 dnia: 6 Sierpnia 2012, 13:55 »
Lila to mnie zaskoczyłaś.W pierwszej ciąży miałam glukozę 50  i krew była pobrana na dzień dobry z palca i potem po godzinie również z palca i musiałam być na czczo.Wynik wyszedł niejednoznaczny i miałam powtórkę,ale już z 75.



Offline liliann

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 37559
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 września 2006
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #27473 dnia: 6 Sierpnia 2012, 13:59 »
dziewczyny jak czytam to mnie osłabia...
naprawdę...

a tą 75-tkę też Ci z palca pobierali?
"Ludzie, którzy stawiają sobie mierne cele życiowe, zazwyczaj osiągają to co zamierzali: nie dążą do niczego i niczego nie zdobywają. ”
— Richard M. Devos

Offline anulka 80
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 9277
  • Płeć: Kobieta
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #27474 dnia: 6 Sierpnia 2012, 14:03 »
Lila, to ja Cię jeszcze bardziej osłabię, bo mi się przypomniało jak to było u mnie za pierwszym razem - przy 50tce.
Ze względu na to, że miałam zleconą również morfologię Pani pobrała mi najpierw z żyły, żeby zrobić morfologię i żeby dać mi wynik po tej godzinie. Za to po godzinie na cukier pobrała z palca. Badanie było robione w Bydgoszczy w centrum krwiodawstwa. Badają na miejscu, więc po tej godzinie był już wynik morfologii. Wynik był na granicy, więc mało brakowało a cukrzyca, która jak się później okazało wystąpiła u mnie, byłaby zignorowana.

Offline liliann

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 37559
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 września 2006
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #27475 dnia: 6 Sierpnia 2012, 14:11 »
już mi słabo  :mdleje:

ale wiecie co forum mi się przydaje...
kiedyś miałam pacjentkę przerażoną złym wynikiem cukru w teście
ktoś nastraszył ją cukrzycą, a ja zadałam jedno pytanie - skąd była brana krew? i wszystko jasne...
ozdrowiłam dziewczynę już następnego dnia po prawidłowo zrobionym wyniku  :D
"Ludzie, którzy stawiają sobie mierne cele życiowe, zazwyczaj osiągają to co zamierzali: nie dążą do niczego i niczego nie zdobywają. ”
— Richard M. Devos

Offline LilithGoth

  • Anka ot tak
  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 2440
  • Płeć: Kobieta
  • Czorcik Alanek :)
  • data ślubu: 12.07.2008r.
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #27476 dnia: 6 Sierpnia 2012, 14:13 »
Ja jak byłam z Alanem w ciąży to jak miałam glukoze 50 to normalnie  z żyły, z tym że wyniki nie wyszły dobre to miałam powtórkę 75 no i okazało sie ze mam cukrzyce :( teraz tez sie tego obawiam.
17.12.2012, 3400g, 55cm

15.09.2009, 3050g, 55cm

Offline anulka 80
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 9277
  • Płeć: Kobieta
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #27477 dnia: 6 Sierpnia 2012, 14:14 »
Lila, a to jest tak,  że z palca wychodzi wyżej, czy po prostu źle?
A do 75 na czczo tez miałam z palca pobierane (w szpitalu!), ale już później  z żyły

Offline Ola888
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3605
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #27478 dnia: 6 Sierpnia 2012, 14:15 »
Lila ja nie jestem lekarzem a i tak "pokapowałam" się że coś nie tak, mój gin był szczerze "zdziwiony" jak mu opowiedziałam o wizycie w labie. Sama niestety nie miałam siły się "wynurzyc" w tym temacie bo za bardzo wymiotowac mi się chciało po wypiciu 50-tki na czczo, powiedziałam tylko grzecznie acz stanowczo jak to ma wyglądac

Z ciekawostek kiedyś  jak chciałam zrobic betę Pani mi powiedziała " no chyba nie mamy u siebie takiego badania. Ale że niby co Pani chce tym zbadac "  ;D

Offline kasia.g

  • zapaleniec
  • *****
  • Wiadomości: 460
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 14.06.2008
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #27479 dnia: 6 Sierpnia 2012, 14:18 »
U mnie zawsze z żyły, ale też zawsze na czczo, bo miałam zlecane glukozę na czczo i po obciążeniu (50). A z tą krwią z palca, to ostatnio też z córką się nachodziłam, ale na badanie żelaza - podejrzane było że źle wychodziło, w końcu dostałyśmy skierowanie na krew z żyły i proszę - cud - córka ozdrowiała, żelazo w normie! Tylko szkoda mi tych wcześniejszych kłuć, strata czasu...
Julia II 2010
Ksawery VIII-IX 2011
Tymon III 2013