[kacha8609]

Donoszę, że neta88sc urodziła śliczną Zosieńkę  
 
fota Zosienki za duza
Rany to teraz ja jestem pierwsza na liście  

[annymarii]

Gratulacje! I witamy kolejną śliczną obytwatelkę tego świata:)

[martusia-sc]

Noo nareszcie jakies wieści:) super:) a Zosia śliczniutka:)

[ada1988]

piękna! Gratuluje!

Dziewczyny dołożylam ciuszków dla chłppaków:)

Chyba poznaje kaftanik szpitalniany 

Gratulacje dla rodziców 

Kacha gdzie rodzisz ??

[selena]

Gratulacje dla rodziców! 

Ja też z pytaniem - plażujecie, plażowałyście w ciąży? Nie mam na myśli leżenia plackiem, wiem, że nie wolno się przegrzewać .

Mamy to szczęście, że mieszkamy nad morzem i jutro właśnie wybieramy się na plażę. Strój mam niestety dwuczęściowy, ale brzuszek zakryję sobie takim jakby topem, wyglądem przypomina elastyczny pas ciążowy, od majtek pod sam stanik.

Nie będę się opalać, a jedynie siedzieć pod parasolem oraz trochę się popluskam (nie umiem pływać). To chyba jest bezpieczne, prawda?
Nie wspominając o relaksie 

Myśle że spokojnie pod parasolem możesz sobie poodpoczywac:)

[madzia_n]

no ja w ciąży i pływałam, i spacerowałam po wodzie. Brzucha nie kryłam, używałam mocnego kremu z filtrem. oczywiście wszystko z głową, nie łaziłam tak długo a gdy siedziałam to pod parasolem.

[Lovisa]

Kasia nie jestes jeszcze pierwsza na liscie :P Nie wiemy co tam z nasza ostatnia lipcowa ciezarowka
Gratulacje dla rodzicow Zosi


Beaberry - 24 lipca ??
Kacha8609 - 14 sierpnia
Buffy85 - 7 wrzesnia
Lovisa - 14 wrzesnia
Anelle82 - 21 pazdziernika
ika3w - 22 pazdziernika
annymarii - 23 pazdziernika
martusia-sc - 1 listopada
Ola888- 12 listopada
selena - 21 listopada
LilithGoth - 19 grudnia

ROK 2013
aeniołek - 15 stycznia
zaba - 20 marca

[Lovisa]

AnioOlek oj przepraszam ucielam Cie niechcacy z listy :*

Beaberry - 24 lipca ??
Kacha8609 - 14 sierpnia
Buffy85 - 7 wrzesnia
Lovisa - 14 wrzesnia
Anelle82 - 21 pazdziernika
ika3w - 22 pazdziernika
annymarii - 23 pazdziernika
martusia-sc - 1 listopada
Ola888- 12 listopada
selena - 21 listopada
LilithGoth - 19 grudnia


ROK 2013
aeniołek - 15 stycznia
AnioOlek - 7 luty
zaba - 20 marca

[Elcik]

Przebywanie w ciąży na słońcu może przyczynić się do powstawania przebarwień na skórze. Ja dostałam na twarzy, na szczęście przeszło... ale już miałam stracha. Kąpiele - pod koniec ciąży bym się wstrzymała z uwagi na możliwość infekcji...

Ale plażowanie w cieniu i w umiarze jak najbardziej - wszystko dla dobrego samopoczucia

[japcio]

ja w ciąży (...)spacerowałam po wodzie.

Jak Jezus? 

Przebywanie w ciąży na słońcu może przyczynić się do powstawania przebarwień na skórze.

Coś wiem na ten temat Na twarzy mam dranie

[annymarii]

Ja np. jeśli pogoda się nie popsuje jakoś masakrycznie, tylo nieco ochłodzi to jutro wybieram się nad Miedwie:) Też nie zamierzam leżeć plackiem , strój mam jednoczęściowy(jeśli się zmieszcze) , a jak nie to szorty+topik jakis. Na słońce musze uważać, bo mam jasną karnacje i większe ryzyko przebarwień( ach te ciążowe hormony... . Ale relaksu "nad wodą" nie zamierzam sobie odmawiać

Mi te przebarwienia pod oczami niestety odnowiły się w tym roku

[Lovisa]

ja w ciąży (...)spacerowałam po wodzie.

Jak Jezus? 


Aktualnie jak DYNAMO 

[madzia_n]

[kacha8609]

Lovisia masz rację jeszcze jedna ciężarówka przede mną 
Justyś rodzę u nas w 1   

Torba już spakowana, dla małego wszystko przygotowane, teraz zostaje nam czekanie na syneczka 

[ziomaleczka]

japcio joannaM jak walczyłyście z tymi przebarwieniami na twarzy? Są jakieś szanse na ich całkowite zlikwidowanie?
Pytam, bo moja siostra się ich w ciąży "nabawiła" i rozkminiamy jak się ich pozbyć...

[japcio]

ziomaleczka, ja nadal walczę. Kremem Ziaja z serii kuracja wybielająca na dzień i na noc. Ale kosmetyczka powiedziała mi, że tylko jakiś głęboki peeling w salonie usunie to draństwo. A, i unikam opalania twarzy.

[ziomaleczka]

to taki motyw.. Pewnie takie zabiegi sporo będą kosztowały u kosmetyczki.. Chociaż nasza jest przystępna cenowo, to nie obejdzie się bez kilku spotkań. Zadzwonię i się dowiem czy robi takie cuda w swoim salonie
Dzięki za cynk

Mi na zimę zniknęły (nie spodziewałam się że wrócą) i wróciły wraz ze słońcem.
Co z tym robię? Przed wyjściem na dwór krem faktor 50, poza tym nic.
Rozmawiałam z dermatolog o tym, to poleciła przyjść na jesień, bo teraz nic z tym nie zrobimy.

[annymarii]

No i pogoda nam wczoraj plany pokrzyżowała... Ale ja to się w sumie  cieszyłam z jednodniowego ochłodzenia:)
Przymajmniej oddychać się dało:) Wam też tak ciężko? Od tygodnie brzuszek zaczął mi się "wciskać" pod przeponę, chwilami nie mogę złapac tchu, szczególnie gdy spaceruję i jednocześnie gadam przez komorkę...

[martusia-sc]

Ja czasem jak siedzę to czuję, że ciężej mi się oddycha. A teraz w te upały to w nocy przewracam się z boku na bok i nie mogę sobie znaleźć wygodnej pozycji, bo duszno i ciężko się oddycha... Na dodatek dziś od rana zapowiada się wesoły dzień...synuś zmienił pozycję i rozpycha się na obydwa boki, tu rączką szturchnie, tam nóżką kopnie ... tu się rozpycha, tam wierci ... ciekawe czy jak się urodzi też będzie taki łobuz;-)

[Maja]

Im bliżej końca, tym gorzej z oddychaniem bo maluch rośnie i przepona też się przesuwa 

[selena]

A my poplażowaliśmy w sobotę, taki relaks nad wodą jest wspaniały, a w wodzie się czułam niesamowicie lekka  .

Mi spanie od początku ciąży ułatwia poduszka - kojec, taki rogal, nie umiałabym już spać bez niej  .

[annymarii]

Mi spanie od początku ciąży ułatwia poduszka - kojec, taki rogal, nie umiałabym już spać bez niej  .

Tez mam podobną poduszkę, do spania na boku, tyle że z Lidla:) Fajna sprawa, nieźle podpiera brzuszek.
W nocy jakoś dajemy rade, gorzej podczas chodzenia czy siedzenia. Dziś po obiadku Mały takim kopniaczkiem prosto pod żołądek mnie poczęstował, że o mało co nie wylądowałam w WC . A przez cały pierwszy trymestr się cieszyłam z braku mdłości, nie spodziewałam się, że "bliższe spotkania z porcelanką" mogą się przytrafić także na końcówce Muszę chyba zmniejszyć objętość racji żywnościowych:) Lepiej mniej a częściej.... ehhhh

[martusia-sc]

Już kiedyś oglądałam takie poduszki rogale na allegro, chyba sobie zamówię po powrocie z urlopu skoro faktycznie ułatwia spanie:)
Annymarii - ja tak właśnie jadam mniej a częściej;) jak dotąd nie miałam spotkania z "porcelanką"

[annymarii]

Heh, z tym jedzeniem to ja na codzien też sie staram częściej a mniej, ale dzis na obiad "popełniłam" Leczo, którego tak dawno nie jadłam, że nie mogłam mu się oprzeć... Szczególnie, że z samych "ekologicznych" warzyw z ogrodu rodziców było..... ))

[Maja]

Zapomniała dopisać, przez pierwsze 6 m-cy rzygałam jak kot (poranne mdłości ktoś to nazwał ) potem moje dziecko miało głowę przy moim żołądku i mogłam jeść tyle, co ten przysłowiowy kot napłakał. Istne szaleństwo

[martusia-sc]

mmm leczo ... no to się nie dziwię, bo sama bym się objadała;) był czas, że jadłam na potęgę,a potem ledwo przewracałam się z boku na bok, bo taka czułam się ciężka, dlatego ograniczyłam "obżeranie się"
Maju, to rzeczywiście nie miałaś lekko ... współczuje