Juz dzis z mezem rozmawialam jak robimy ze spaniem wiec ustalilismy ze pierwsze kilka nocy spimy z nia w pokoju a jak wszystko sie fajnie unormuje to wracamy do siebie do sypialni..
wiecie ja nie mam pojecia jak moj mąz bedzie na to wszystko reagowal, niestety on jak jest nie wyspany to gorzej niz zabkujace dziecie...

;)marudny jak jasna ch!@#$%....
chce go angazowac we wszystko od poczatku.... tylko jak juz nie raz tu wspominalam my w temacie dzieciowym jestescmy tak zieleni.....jak malo kto ;

zero kontaktu z dzieciakami...wiec oboje bedziemy sie uczyc nad nia opieki,
Na szczescie M bedzie mial teraz 3 tygodnie urlopu wiec bede go mobilizowala do jak najwiekszego kontaktu z corka i zobaczymy jak to wszystko wyjdzie

Marcelka, Hania to prawda udalo mi sie dotrwac do 1

mialam dzis sprzatac, plewic, seksic

ale mielismy ciężką noc...w sumie dopiero o 4 zmruzylam oko....
bylo mi goraco, zimno, wiecznie chodzilam siusiu i ta nieszczesna burza.....wiec w ogole sie nie wyspalam
jutro M ma wolne wiec dokonczymy przygotowywac pokoik, zrobimy ostatnie zakupy i biore sie za uporzadkowanie calego mieszkania

a dzis zrobilismy sobie dzien totalnego lenia i skupilismy sie nad wyborem imienia..oglaszam ze nie wybralismy
