Sylwus kochana dziękuje za zwolninie miejsca
Justynka???
♡
Witajcie już z domku.
Bycie mama dwójki dzieci to ciężki kawał chleba..
Teraz jest trudno a co będzie za kilkanaście dni gdy noworodek przestanie spać całe dnie..
Sebastian jako starszy brat przywitał Filipa bardzo czułe...
Wciąż go glaskal, chciał dotykać i zachwycał się nim w stylu- ojeeeeeej mamusiu jaki mój braciszek jest słodki..
Pokazywać chciał mu zabawki, nosić na rękach, przewijac i karmic.
Odnośnie karmienia- ogólnie przed każdym i po kazdym mm dostawcami Filipa do piersi. Nawet nawet mu zaczyna to ssanie wychodzić. Ale póki co mam definitywnie karmic go mm. Piersi moje bardzo były problematyczne dla położnych, pani doradca laktacyjna cudowna kobieta była u mnie kilka razy i duuuuzo mi pomogła.
Jeśli za kilka dni będziemy szli z tematem do przodu to wezmę ja prywatnie do domu bo na prawdę ma skubaniec wiedzę i jako jedyna wiarę że jest to u mnie bardzo trudne ale możliwe.
Co jeszcze?
Filip budził dziś sebe , gdy maly się napadł to seba budził Filipa a ja nieprzytomna chcialam tylko spać.. w ciągu tych dni od porodu łącznie spalam z 10godzin. Jestem zmęczona i bardzo obolałe.
Porod odbył się bez naciecia.
Ogólnie porod lepszy niż z sebusiem. O wiele szybszy. Bo z seba skurcze były od rana. Z filipek pojawiły się godz po odejściu wod...
Czym jest 3 godziny bolu?
Z czego tylko 2.5h były bardzo gruuubo:p
Niestety samo parcie wspominam o wiele wiele gorzej niż przy sebie. Przy sebie miałam swiexutkie zzo i ból był o wiele mniejszy.. No ale dzieciątko też było o wiele mniejsze;)
Pierwsza noc za nami i o dziwo była o wiele lepsza niż w szpitalu choć i tak zmęczenie swoje zrobiło i się splakalam z bolu, bezsilności i niedogadania z mezem.
Seba mnie trochę irytuje bo jest bardzo głośny a ja zwyczajnie chce spokoju gdy filip spi a on jak na zlosc wybiera wszystkie najgłośniejsze zabawy i zabawki typu motor na akumulator itp...
Ale staram się być bardzo spokojna i mi mówić spokojnie bo wiem że pierwsze chwilę, dni są bardzo ważne..
Mam też problem nadal z kościa ogonowa- dostałam czopki u nie waham się ich użyć. Pomimo że to pierwsze czopki w moim życiu ( nie liczę z dzieciństwa bo nie pamietam) bardzo mi pomagają i ciesze się że tym razem nie odmówiła. Orzy sebie ze strachu odmówiła i cierpiała z bolu .
Niestety nie podobają mi się dwie rzeczy
Po pierwsze dzienna max dawka wg ulotki 150
A w zaleceniami mam 2×1 co daje 200.
Po drugie punkt- nie używać podczas karmienia ....
No alw w szpitalu chyba wiedzą co mi podają?
Jeszcze co do szpitala. Szczecinianki ja nie wiem o co chodzi z tym że pomorzany to zło..
Drugi porod i drugi wspominam rewelacja.
Polozne bardzo pomocne po porodzie choć może to też fakt że drugie moje dziecko i oprócz laktacyjne nie potrzebowałam nikogo i mi oasilo że mało przychodziły;)
Po drugie Polozna na porodowce! Cudna.
Troche mi pomogła urodzic i na skurczu robiła masaz krocza (nie szyjki) dzięki czemu skurcz bolal potrójnie ale udało się bez naciecia! Co spowodowało że krocze prawie nie boli i gdyby nie ta cholerne kosc ogonowa to bylby raj!!
Wiadomo że szczypie ciągnie itp ale to nie ten bol żywej rany co orzy sebku.
Używam tantum rosa plus wida ciepła po kazdym siku i jest efekt.
Kosc ogonowa mogła mi się przesunąć lub mięśnie w okolicach bardzo się nacuagnely stąd ten bol. Z wysiłku porodowe go zdarza się nawet ze pęka ale chyba aż tak źle u mnie nie jest....
Chyba bo jak wczoraj wieczorem nie wzięłam czapka to bylsm bliska uparcie tak mnie wygielo...
No nic dziewczyny.. zaczynam walkę z prawdziwym życiem we 4

Filipka pokochalam od pierwszego dotyku. Uwielbiam go tulic i wachac

Jedyne co mnie przeraza to jego wzmożony odruch ssania (zupełnie na odwrot niż z seba) i to że on chce ciągle smoka .. boję się że zacznie mu wypadac i pół nocy będzie płakał bo mu smok wypadł:/
Miałabym jeszcze milion pytań i rozkminiam ale dam wam spokój.
Dziękuję wam forumki za wsparcie podczas ciąży, za wszystkie gratulacje za porady.
Niektóre z was znam osobiście innych nie ale fajnie poznać różne zdania i opinie. Poglądy. Ale też czasem łatwiej jest coś z siebie wyrzucić pisząc niż mówiąc..
Przesyłam buziaki