Loona, nie jesteś jedyna

Ja ten 1% mogę zostawić na ewentualna kolejna wpadkę.
Ale żeby świadomie... Nie,dziękuję.
Sylwia, pisałam do Ciebie ostatnio i więcej nie będę,bo szanuje to ze nie chcesz gadać i masz dość pytań.
Czekam teraz na ten "obiecany "tel z porodowki

I mocno trzymam kciuki zebys dotrwala do niedzieli
